Moze troche naiwne pytanie…
Na instrukcji jest napisane, ze owulacja nastapi ok. 24-36 godzin po tescie pozytywnym i ze nie trzeba juz testowac.
Gdyby jednak testowac dalej – za 12 czy 24 godziny – kreska testowa bedzie nadal wyrazna? Wyrazniejsza? Bledsza?
Czy ktoras z Was tego probowala?
Pytam nie bez przyczyny, po prostu testowalam i czekalam na dwie wyrazne krechy, a okazuje sie, ze u mnie owulacja (o ile to byla ona – jesli tak, to ciesze sie niezmiernie, byc moze, ze to byla druga owu w calym roku…) chyba nie dala az tak ciemnej krechy testowej, jak sie spodziewalam. Wobec czego testowalam dalej, myslac ze nastepne beda jeszcze ciemniejsze i ze owu jest przede mna. No i chyba sie przeliczylam – dzis testowa jest bladzizna.
Zastanawiam sie wiec, kiedy mialam ew. owulacje – czy w chwili, gdy test byl najwyrazniejszy, czy 24 godziny od w miare wyraznej krechy. Dodam, ze silny bol jajnikow mialam w dniu, kiedy kreska byla wlasnie najwyrazniejsza – wiec chyba wtedy byla owulacja, a nie 24 godziny po tej kresce?
Niby maly szczegol wobec faktu, ze moze w koncu jest owulacja i ze wstretne clo nie meczylo mnie bez efektu, tylko czy ja sie wstrzelilam ze staraniami, skoro zle odczytalam wyniki testu 🙁
24 odpowiedzi na pytanie: pyt. o testy owulacyjne
Re: pyt. o testy owulacyjne
Lea ja robiłam testy owulacyjne, ale zaczęłam robić je przed owu i robiłam codziennie aż do momentu, gdy byłam po owu 🙂 Nie wiem czy Ci pomogłam 😉 Może spróbuj tak robić. Bo może się zdarzyć, że po zrobieniu testu okaże się, że jajeczko pęknie wcześniej. Namieszałam chyba 😐
Re: pyt. o testy owulacyjne
Hihi no troche 😉
ja mam owu pozno, robilam jednak juz od 11 dc, bo w cyklu stymulowanym kto wie, co, kiedy i jak 😉
kiedy byly dni podejrzane o owulacje, robilam 2 testy dziennie
wczoraj zrobilam nawet 3 i kazdy mial inna intenstywnosc kreski, najsilniejsza byla kreska, kiedy bardzo bolal mnie brzuch, w srodku dnia (dlatego zrobilam test – z ciekawosci, jak to bedzie wygladalo w srodku takiego bolu)
dzis rano juz tylko cien kreski, wiec chyba owulacja byla
pytanie – kiedy 🙁
Re: pyt. o testy owulacyjne
myślę ze u Ciebie owu byla właśnie wtedy gdy bolał Cię najbardziej brzuszek, ale to nie znaczy że jeszcze po tym masz nie szalec z M. bo mi się wydaje ze po tym najsilniejszym bólu to trzeba jeszcze 2 dni poprawić
Kiedyś było napisane, że najlepiej kochać się na 2 dni przed owulacją i w dniu owulacji.
Lea nie myśl już teraz o tym. Czekam na wynik za 2 tygodnie
Re: pyt. o testy owulacyjne
Dziekuje Ci bardzo, miod na moje serce wlewasz. Bo chcialam zrobic wszystko, co moge – a jak sie nie uda, trudno. Tylko nie chcialabym myslec, ze znowu probowalam w zle dni. Z tego co piszesz, chyba starnia byly idealnie, wiec teraz juz nie w moich rekach wszystko. Obiecuje grzecznie nie fisiowac 😉 no, moze tylko troszeczke 😉
Re: pyt. o testy owulacyjne
oooo nie!!! ja poprosze o fiksowanie, bo lubię jak się coś dzieje!!!
Re: pyt. o testy owulacyjne
Ten ból to na pewno byl ból przy pękającym jajeczku 🙂
Re: pyt. o testy owulacyjne
ja też! ja też! jakiś ogr we mnie wstąpił
Re: pyt. o testy owulacyjne
hihi
W sumie materiał do fiksowania mam – zostało sporo testow owu, jak zrobie pod koniec cyklu, bede marudzic z pytaniami – jaka powinna byc 2. kreska na tescie owu, zeby potwierdzic ciaze 😉
Re: pyt. o testy owulacyjne
Tez tak mysle – to 2. cykl z clo i znowu to samo – bol nieziemski, chwilami jakby mi sie jelita wkręcaly w cos. Dobrze, ze moglam polezec…
Dziekuje za odpowiedzi, podbudowalyscie mnie 🙂
Re: pyt. o testy owulacyjne
Iza, czy dobrze wyczytalam, ze jestes z Torunia?
Jesli tak – czy mozesz mi w Toruniu polecic jakiegos fajnego gina? A sprzet usg – czy jest dostepny w Toruniu jakis w miare nowoczesny?
Jestem z okolic.
Re: pyt. o testy owulacyjne
Dobrze wyczytałaś W Toruniu to tylko dr Jacek Paluszyński zyskał moje uznanie. Ma dobry sprzęt i nie bagatelizuje niczego, robi co może, by pomóc.
A z jakiej dokładnie okolicy jesteś??? No przynaj się w końcu, bo teraz to już mnie ciekawość zeżre
Re: pyt. o testy owulacyjne
😉 eee czemu w koncu? Ja juz na forum pisalam.
Tyle ze nie wszystkim cos nazwa musi mowic, skoro ja z prowincji 😉
jestem w Brodnicy
ciesze sie, ze wymieniasz faceta (do babek – ginek mam uraz)
moze kiedys sprobuję sie dostac…
moj gin wydawal mi sie ok przy pierwszej ciazy, dobrze prowadzil takze siostry ciaze i niczego nie bagatelizowal, byl wrecz bardzo uczynny
jednak… obecne jego zachowania budza moje powazne watpliwosci i zaczynam sie godzic z mysla, ze byc moze przyjdzie mi szukac lekarza az w Toruniu
a usg u mojego gina… pozal sie Boze… dramat
Re: pyt. o testy owulacyjne
U tego nie będziesz zawiedziona. To jest najlepszy specjalista w Toruniu, sprzęt ma naprawdę dobry, stara się facet 😉
Brodnica mówisz 😀 faaajnie 🙂 jak się będziesz wybierać do Piernikowa daj znać, może zrobimy sobie jakiś zlot??
Re: pyt. o testy owulacyjne
🙂
A wiesz, mnie sie wydaje, ze to bardzo daleko i rzadko bywam, mam uraz od czasow studiow – najezdzilam sie. Jednak na pewno bede wpadac, szczegolnie jak dasz mi namiary na ginka. Moge poprosic na priw? Jakis adres, telefon, wskazowki, jak sie dostac… Musze sie z ta mysla oswoic.
Re: pyt. o testy owulacyjne
Już Ci piszę 🙂
Re: pyt. o testy owulacyjne
Lea nie marudz,już po owulacji i dziecię wędruję wzdłuż jajowodów do upragnionego celu MACICY i jej grubej, ukrwionej i spulchnionej błony sluzowej!
Re: pyt. o testy owulacyjne
Wiesz co LEA ciężkie pytanie ja też używałam testów przez jakiś czas i też wszystko wskazywało że mam owulacje a tak naprawde jej nie było bo owulacja jest pełna wtedy kiedy pęknie pęcherzyk a mi nie pękałały a hormon i tak osiąga wysokie stężenie i na teście wychodzi niby że owulacja jest,wynik zafałszowany a mi bardzo ładne krechy wychodziły na teście!!!!
Re: pyt. o testy owulacyjne
hahaha
przestan mnie rozsmieszac, bo dziecko nigdy nie dotrze do tej grubej i spulchnionej 😉
kurcze, jak ja to sobie wszystko wyobrazilam… no tak, gruba to musi byc… jak JA moglabym miec chuda 😉
😉
teoretycznie moze nie jest po owu, bo ta ciemna kreska byla wczoraj
no kurcze wiem ze nic nie wiem, ale sie niedlugo dowiem 😉
Re: pyt. o testy owulacyjne
No wlasnie… mam jednak nadzieje, ze u mnie cos peklo – baaaardzo bolalo, podobnie jak miesiac temu, a wtedy 2 dni po tym bolu nie bylo pecherzykow duzych, wiec chyba pekly.
Re: pyt. o testy owulacyjne
No jeśli nie było dużych pęcherzyków to napewno pękły tym bardziej że bolał cie brzuch ja kiedyś odczuwałam te bóle jak miałam owulacje zanim sie coś popsuło ale po zastrzyku na pęknięcie też miałam bół brzucha wiec może też pękły!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: pyt. o testy owulacyjne