Dziewczyny, moze wiecie: pracodawca domaga sie ode mnie oficjalnej (od lekarza) deklaracji, o dlugosci mojego zwolnienia…… Tzn, teraz jestem w 5 miesiacu, jestem na zowlnieniu, i chodzi o to, ze mam sie okreslic, czy bede na zwolnieniu do konca ciazy, czy jeszcze wroce do pracy… Troche sie czuje niezrecznie, bo z jednej strony rozumiem pracodawce (blokuje etat) a z drugiej strony, nie moge przeciez niczego sugerowac lekarzowi…..
gucia i mala foczka na 25.04
12 odpowiedzi na pytanie: pytanie o zwolnienie w ciąży
Re: pytanie o zwolnienie w ciąży
Według mnie pracodawca nie może wymagać od lekarza takiej deklaracji. Może być przecież taka sytuacja, że teraz jesteś na zwolnieniu (bo są do tego wskazania), natomiast za dwa tygodnie poczujesz się lepiej i nie będzie przeciwwskazań do dalszej pracy…
Wydaje mi się, że pracodawca na Tobie próbuje wymusić taką deklarację – i jest nie fair…. No cóż, każdy pracodawca mający kobietę w ciąży na zwolnieniu powinien się liczyć z faktem, że aż do rozwiązania pozostanie ona na chorobowym….
Ania i Wiktorek (termin 25 grudzień 2002)
Re: pytanie o zwolnienie w ciąży
Oj, to chyba niezgodne z prawem!!!
Pozdrawiam
GOHA i Dareczek
mama kwietniowa
Re: do GOHA
wlasnie, wlasnie…szkoda, ze tego nie wiem na pewno…..teraz mam taki dyskomfort psychiczny, bo obiecalam w pracy, ze pogadam z lekarzem, ale szczerze mowiac, wiem, ze chyba nie bede miala odwagi, bo nie chce, zeby lekarka pomyslala sobie, ze cos sugeruje….eeehh….. A tak bylo pieknie;-))
gucia i mala foczka na 25.04
Re: do Guci
Wiesz, ja nie jestem w tej dziedzinie kompetentna :0( może poszukaj w sieci…
Ale chyba ze swoim lekarzem możesz szczerze porozmawiać. Właśnie od tej strony, że nie wiesz co masz zrobić… że w pracy masz tak i tak. Myślę, że Ci doradzi i nie wyjdziesz na taką co kombinuje i coś sugeruje. Przynajmniej ja bym tak zrobiła…
Pozdrawiam
GOHA i Dareczek
mama kwietniowa
Re: do Guci
w sieci nic nie znalazlam, ale zrobie tak jak mowisz, chyba ze znowu mnie zarzyje jakimis “ciekawostkami” i nie bede miala glowy…..Dzieki Pzdr!
gucia i mala foczka na 25.04
Re: do Guci
Moja lekarka powiedziała że mam jej otwarcie mówic że chcę zwolnienie i jak powiedziałam że wracam do pracy do następnej wizycie to sie uśmiała… i zapytała czy 3 tygodnie wytrzymam… aż do następnej wizyty. Lepeij mówić w czym rzecz niż symulować i brac jakies dodatkowe leki. Jak się wyda ze symulujesz to jak coś Ci będzie to lekarz może to zlekceważyć.
Gadaj z lekarzem otwarcie!!!
pozdrawiam
karola
🙂 11.01.2003
Re: pytanie o zwolnienie w ciąży
Żaden pracodawca nie ma prawa wymagac od ciężarnej takiej deklaracji i myslę, że żaden lekarz będący przy zdrowych zmysłach nie wystawi takiego zaświadczenia.
Nie ma żadnego przepisu, na który mógłby powołać się twój pracodawca.
Pozdrawiam, a swojego szefa zbywaj…… Np. nie wiem, lekarz nie powiedział.
Obawiam sie że z takim nastawieniem szefa, to po macierzyńskim zacznij szukać nowej pracy.
Pozdrowionka
Beata i mała Ela co pojawi się 02.01.2003
Re: pytanie o zwolnienie w ciąży
wcale nie blokujesz etatu . nie musisz wiedziec czy wrocisz do pracy . a zreszta co im to da i tak nie moga cie zwolnic
Aggaz
Re: pytanie o zwolnienie w ciąży
Myślę, że pracodawca chce się jakoś zabezpieczyć. Nie wiem, co robisz, ale być może w trakcie zwolnienia lekarskiego mógłby wziąć kogoś na Twoje miejsce na zlecenie czy coś takiego. Zrozummy też jego.
Oczywiście nie ma prawa żądać oficjalnej deklaracji. Ale szczera rozmowa zarówno z lekarzem, jak i z pracodawcą dobrze by tu zrobiła. Nie możesz tylko żądać respektowania swoich praw – bo chyba chcesz mieć pracę po porodzie i macierzyńskim. Jeżeli ciąża wyma pozostania na zwolnieniu lekarskim – to powiedz to pracodawcy, ale oczywiście zastrzegając się, że jeśłi lekarz uzna, iż możesz chodzić do pracy – to będziesz chodzić. Pogadaj z lekarzem – bo nawet jeśli sama zdecydujesz, że lepiej byłoby dla Ciebie i maleństwa, gdybyś została w domu do rozwiązania – nie możesz żyć w niepewności, czy zwolnienie zostanie przedłużone.
Ja w pierwszej ciąży tak kombinowałam i naprawdę nie polecam. Komfort psychiczny ponad wszystko!
Powodzenia!
Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i… Basia??? (wkrótce)
Re: do Guci
hej.. dziwna sprawa z twoim pracodawca.. mozesz o tym powiedziec lekarzowi ale lekarz nigdy nie wystawi tobie zaswiadczenia a nawet nie powie ze “tak, bedzie pani do konca na zwolnieniu” czy tez odwrotnie.. nie wolno tego robic lekarzowi..
..zreszta lekarze boja sie troche tych 9-cio miesiecznych zwolnien chorobowych..ktos moglby sie przyczepic, np. ZUS (chyba ZUS..)..z drugiej strony te trzecie instytucje boja sie rozmow z ciezarnymi bo niedaj Boze jakiejs tragedii kobieta zacznie ciagac ich pozniej po sadach, bo sie zdenerwowala, poronila itd.
..jedno jest pewne.. pracodawca nie moze wymagac takiej deklaracji, a lekarz nie da ci takiej..
..tak sobie terazmysle..ze chyba lekarz nie powienien o tym wiedziec..bo moglby sie przestarszyc jesli jakis strachliwy..czyt.j.w.
naprawde dziwna i trudna sprawa…
Re: pytanie o zwolnienie w ciąży
Zgadzam się, powinnaś szczerze porozmawiać z pracodawcą. Twoich praw nikt nie kwestionuje, a on w tym czasie może sobie załatwić jakieś zastępstwo. Ja tak zamierzam zrobić. W końcu nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię L4 i na jak długo, a dla niego to na pewno też jest kłopotliwe.
Beata z Majowym Groszkiem
Re: pytanie o zwolnienie w ciąży
eeeeeh…tak na logike, to taka szczera rozmowa powinna wystarczyc…Jakis czas temu, mialam od lekarza przyniesc zaswiadzenie w “druga strone” tzn. zaswiadczenie o tym, ze po dlugim zwolnieniu, nadaje sie do pracy…Gienekolog mniw “wysmial” powiedzial dokladnie to, co bylo do przewidzenia” zaden gienkolog nie wystawi mi takiego zaswiadczenia, poniewaz to jest ciaza, raz moze byc lepiej, a raz gorzej……Wtedy jakos to zalatwilam, ale opowiedzialam w pracy, jak to wyglada……..Ja juz wyjasnilam, tak normalnie po ludzku, ze jak bedzie lepiej, to nie bedzie podstaw do lezenia w domu, ale ze najprawdopodobneij, zostane jednak do konca ciazy na zwolnienu…….. No, niestety to wszystko ma byc oficjalnie :(( Co jakis czas mam z pracy telefony “ponaglajace” na razie “plywam”, bo i tak nie wybieram sie do lekarza wczesniej niz za trzy tygodnie, ale faktycznie sytuacja mnie denerwuje…. Naprawde staram sie byc w porzadku, wobec siebie, wobec pracodawcy, no i nie chce niczego sugerowac lekarzowi, ale widac, trzeba bedzie jakos to inaczej zalatwic…… Pzdr! Dziekuje za listy! Jak dobrze, ze jestescie…….:-)
gucia i mala foczka na 25.04
Znasz odpowiedź na pytanie: pytanie o zwolnienie w ciąży