pytanie z gatunku… fryzjerskich

znajoma ma zaklad fryzjerski w sredniej wielkosci miescie, takim normalnie miescie od a do z przecietnym (przecietne zarobki mieszkancow, przecietne zainteresowania, przecietne bezrobocie itp.)
zatem i jej zaklad przedzie przecietnie

zainwestowala w siebie ostatnio i zrobila dwuletnia szkole kosmetyczna i od kilku miesiecy prowadzi tez gabinet kosmetyczny, plus solarium
niby ma sie rozwijac a jednak opornie to idzie

wpadla na pomysl
chce do oferty dorzucic fryzjerstwo intymne
ale to duzy naklad finansowy (potrzebuje dodatkowych uprawnien i jakiegos wyjatkowego wyposazenia)

kalkuluje sobie, ze jesli taka wyjatkowa oferta przyciagnie klientki, to zrobia sobie rowniez u niej tipsy, u niej sie uczesza, oczyszcza cere czy costam…

poszlybyscie do takiego miejsca?
czy ma dziewczyna szanse na sukces z taka oferta?

bede wdzieczna za opinie

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: pytanie z gatunku… fryzjerskich

  1. Ja bym nie poszła.

    • chyba nie….

      nie, na pewno niehmmm

      • Myślę, ze dobrym pomysłem byłoby mieć fryzjerstwo meskie. Czy strój mniej czy bardziej skapy?
        Nie wiem ale na pewno takie powinno byc.
        Cena umiarkowana bądź niska.
        I drzwi sie nie zamykaja 🙂

        • Zamieszczone przez Olinja
          Myślę, ze dobrym pomysłem byłoby mieć fryzjerstwo meskie. Czy strój mniej czy bardziej skapy?
          Nie wiem ale na pewno takie powinno byc.
          Cena umiarkowana bądź niska.
          I drzwi sie nie zamykaja 🙂

          😮

          • ja też bym nie poszła.wolę sama się tym zająć,no może czasem męża dopuszczę 😀
            a tak w ogóle,to mieszkam w małym miasteczku,a zakładów fryzjerskich jest około 12 i każdy ma wzięcie.pozdrawiam

            • Zamieszczone przez daga28
              ja tam bym nie chciała, żeby moja fryzjerka miała wiedzę podobną do mojego ginekologa 😉
              zwłaszcza w średniej mieścinie

              DOKŁADNIE TAK. Nie chciałabym też aby mój dentysta stał się ginekologiem 😉

              • hej, wyciagam tego starocia, bo musze wam cos powiedziec:)
                kilka dni temu dostalam mejla od kolezanki

                wystartowala ze swoim pomyslem w koncu marca
                z dusza na ramieniu

                najbardziej bala sie, ze straci niektore z dotychczasowych klientek, ze sie zniecheca do kogos kto oferuje takie nietypowe uslugi (jak sama to ladnie ujela: z pogranicza perwersyjnych dla niektorych:))

                do maja zainteresowanie bylo znikome (jak pisze: bardzo dobrze, bo udalo jej sie w tym czasie rozbudowac gabinet do fryzur intymnych i dopiescic jego urzadzenie)
                ale potem stopniowo zaczely pojawiac sie klientki
                glownie zainteresowane woskiem argentynskim, potem pierwsza, druga, trzecia na intymne strzyzenie…
                pisze, ze do teraz ma juz ze 30 babek, ktore obsluguje regularnie
                glownie rekrutujace sie ze starych klientek (poczta pantoflowa, ze fryzura intymna nie oznacza farbowania sobie wlosow “tam” na zielono, czy wystrzygania wmizerne wzory owlosienia lonowego), ktoras zapytala, inna podchwycila
                jednym slowem chyba sie udalo

                do tego stopnia, ze dziewczyna wlasnie zatrudnila czwartego juz pracownika (wizazyste i kosmetyka – chyba tak nazywa sie kosmetyczka rodzaju meskiego???), znalazla duzo wiekszy lokal i rozszerza swoja dzialalnosc o masaz klasyczny

                wow! a sama bylam tak sceptycznia nastawiona

                • Zamieszczone przez kantalupa
                  hej, wyciagam tego starocia, bo musze wam cos powiedziec:)
                  kilka dni temu dostalam mejla od kolezanki

                  wystartowala ze swoim pomyslem w koncu marca
                  z dusza na ramieniu

                  najbardziej bala sie, ze straci niektore z dotychczasowych klientek, ze sie zniecheca do kogos kto oferuje takie nietypowe uslugi (jak sama to ladnie ujela: z pogranicza perwersyjnych dla niektorych:))

                  do maja zainteresowanie bylo znikome (jak pisze: bardzo dobrze, bo udalo jej sie w tym czasie rozbudowac gabinet do fryzur intymnych i dopiescic jego urzadzenie)
                  ale potem stopniowo zaczely pojawiac sie klientki
                  glownie zainteresowane woskiem argentynskim, potem pierwsza, druga, trzecia na intymne strzyzenie…
                  pisze, ze do teraz ma juz ze 30 babek, ktore obsluguje regularnie
                  glownie rekrutujace sie ze starych klientek (poczta pantoflowa, ze fryzura intymna nie oznacza farbowania sobie wlosow “tam” na zielono, czy wystrzygania wmizerne wzory owlosienia lonowego), ktoras zapytala, inna podchwycila
                  jednym slowem chyba sie udalo

                  do tego stopnia, ze dziewczyna wlasnie zatrudnila czwartego juz pracownika (wizazyste i kosmetyka – chyba tak nazywa sie kosmetyczka rodzaju meskiego???), znalazla duzo wiekszy lokal i rozszerza swoja dzialalnosc o masaz klasyczny

                  wow! a sama bylam tak sceptycznia nastawiona

                  Wbrew opiniom na forum udało się Brawo!

                  A co to jest wosk argentyński???

                  Nie jestem jakaś pruderyjna zbytnio ale nie poszłabym do takiego zakladu tylko z tego powodu, że nie chcialabym być strzyżona przez paną fryzjerkę, która przede mną strzygla cipki. Niesmaczne to dla mnie

                  • Zamieszczone przez HaKami
                    Wbrew opiniom na forum udało się Brawo!

                    A co to jest wosk argentyński???

                    Nie jestem jakaś pruderyjna zbytnio ale nie poszłabym do takiego zakladu tylko z tego powodu, że nie chcialabym być strzyżona przez paną fryzjerkę, która przede mną strzygla cipki. Niesmaczne to dla mnie

                    he he, zona ginekologa nie moglabys zostac;)

                    wosk argentynski to po prostu calkowita depilacja
                    podobno ma niezle wziecie:)

                    ale jak pomysle jak to boli…

                    • :Szok:
                      kantalupo – jestem w szoku widząc dziś ten wątek, bo akurat wczoraj podczas…ekhm…kąpieli 😉 właśnie sobie o nim przypomniałam i zastanawiałam się czy Twoja znajoma zdecydowała się na te usługi

                      cieszę się że się udało

                      • Zamieszczone przez kantalupa
                        he he, zona ginekologa nie moglabys zostac;)

                        wosk argentynski to po prostu calkowita depilacja
                        podobno ma niezle wziecie:)

                        ale jak pomysle jak to boli…

                        u nas sie nazywa brazylijski – nie jest az tak bolesny taz mozna sie przyzwyczaic…

                        Bbbbbbbbaaaaardzo fajnie ze sie jej udalo!!!
                        Superrrrrrrr!!!!
                        Pamietam to dyskusje 😉

                        • Zamieszczone przez lauidz
                          u nas sie nazywa brazylijski – nie jest az tak bolesny taz mozna sie przyzwyczaic…

                          Bbbbbbbbaaaaardzo fajnie ze sie jej udalo!!!
                          Superrrrrrrr!!!!
                          Pamietam to dyskusje 😉

                          wiesz, ze ja tez myslalam, ze to sie nazywa brazylijski?
                          gdzies mi sie taka nazwa o uszy obila, pewnie maja na to rozne okreslenia

                          no i pewnie skala bolu tez jest sprawa “osobnicza”
                          sama mam wyjatkowo wysoki prog bolu, tak na powaznie, niestety jak rasowa czarnula z calym dobrodziejstwem inwentarza – nawet sobie nie wyobrazam, co musialoby mnie zaciagnac;)

                          no i sama ogromnie sie ciesze, ze jej sie t rozkrecilo
                          uwielbiam ludzi, ktorzy wbrew zdrowemu rozsadkowi odnosza sukces!

                          • Zamieszczone przez lauidz
                            u nas sie nazywa brazylijski

                            u nas tez:)

                            • Zamieszczone przez kantalupa

                              no i pewnie skala bolu tez jest sprawa “osobnicza”
                              sama mam wyjatkowo wysoki prog bolu, tak na powaznie, niestety jak rasowa czarnula z calym dobrodziejstwem inwentarza – nawet sobie nie wyobrazam, co musialoby mnie zaciagnac;)

                              • Zamieszczone przez HaKami
                                Wbrew opiniom na forum udało się Brawo!

                                A co to jest wosk argentyński???

                                Nie jestem jakaś pruderyjna zbytnio ale nie poszłabym do takiego zakladu tylko z tego powodu, że nie chcialabym być strzyżona przez paną fryzjerkę, która przede mną strzygla cipki. Niesmaczne to dla mnie

                                hehe usmiałam się

                                • Zamieszczone przez kantalupa
                                  he he, zona ginekologa nie moglabys zostac;)

                                  wosk argentynski to po prostu calkowita depilacja
                                  podobno ma niezle wziecie:)

                                  ale jak pomysle jak to boli…

                                  No masz 100% rację, że żoną gina nie mogłabym być

                                  Ale wyrwanie wszyskich włosów łonowych, to jakiś hardcore Czułabym się jak jakaś 10 letnia dziewczynka
                                  Ale skoro klientki dopisują, to tylko się cieszyć

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: pytanie z gatunku… fryzjerskich

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general