Siwieję. Mam doła 🙁 dzieci i mąż chorują…
szukam pociechy i wymyśliłam, że przefarbuję się na blondynkę (jestem brunetką), jak tylko nadejdzie wiosna.
Pomyślałam, że jak mi się kolor nie spodoba, bedę go stopniowo przyciemniać.
Wybrałam sobie miodowy blond 😀
Która z Was zrobiła coś podobnego – radykalnie zmieniła kolor włosów? Jak się czułyście po takiej rewolucji?
Ja do tej pory tylko ścięłam włosy długie do połowy pleców na 2cm długości i przyznam, ze czułam się fenomenalnie, dlatego kolejna zmiana tak mnie kusi.
Może nie wytrzymam do wiosny…
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Radykalna zmiana koloru włosów
Jak patrzę na Twoje zdjęcie w awatarku, to widzę ze nawet typ urody mamy podobny – jasna karnacja przy ciemnych włosach 😀
Też najpierw myślałam o jasnym brązie, ale ten jest bardziej radykalny, a marzy mi się wielka zmiana. I mam wrażenie, że moja zmęczona skóra, z cieniami pod oczami i zmarszczkami będzie prezentować się korzystniej.
No własnie…
No i wróciłam od fryzjera 🙂
Niestety, zmiana mało radykalna, bo przy moich włosach nie można było zrobić wielkiej od razu nie niszcząc włosów. Mam włosy długie, część farbowana była kilka razy, część raz, reszta naturalna. Podobno dekoloryzacja mogłaby nie wyjść dobrze przy takich “różnych” włosach.
Mam ombre właśnie – naturalny ciemny brąz na górze, miodowy blond na końcach, z łagodnym przejściem.
Ale już wiem, że bliżej wakacji zrobię ten blond na całości.
Generalnie jestem zadowolona, ale odczuwam lekki niedosyt. Jakoś mi te zmiany nie wychodzą 🙂
miałam turkusowe pasemka w ciąży z młodszym…
mnie też ostatnio korci na jakąś zmianę 🙂 kiedyś szalałam a teraz jakoś się boję
moja największa zmiana byłą jak miałam jakieś 17 lat
na
heh włosy ledwo się w kucyk wiązały
wyszłam z tomu w wersji jak na 1 zdj, wróciłam dość późno i poszłam spać. jakie było zdziwienie domowników kiedy obudziłam się w wersji ze zdj nr 2
M&P – a jak to zrobiłaś, że fryzjer od razu zrobił Ci włosy na taki jasny blond?
Jaki masz swój naturalny?
oo to nie było takie proste tym bardziej, że koloryzacja była w domu. Fakt faktem u fryzjerki ale rozjaśniacz i farba z drogerii. Heh pamiętam jak dziś jej minę kiedy powiedziałam, że chcę blond no łatwo nie było gdyż na zdj mino iż nie widać kolorek to ciemna wiśnia 😀 w każdym bądź razie rozjaśniacz x2 no i farba platynowa na początku byłam jak kurczaczek ale koniec końcom źle nie wyszło 🙂
a mój naturalny a no coś takiego
u mnie kolorki już chyba wszystkie były tzn blond, czarne i rude w “młodości” jakoś więcej odwagi na to miałam a teraz trochę jej brak
No tak, bez ryzyka nie ma blondu na głowie brunetki, szatynki etc…
Chociaż pamiętam jak na początku liceum chciałam zrobić sobie włosy na rudo. Kupiłam rozjaśniacz czy utleniacz w tabletkach i chwyciło mi tylko na czubku głowy… masakra
człowiek mając naście lat zbytnio się nie przejmował jeśli coś wyszło nie tak, a teraz weź się człowieku w pracy pokaż po nieudanej koloryzacji
ehh ja to w ogóle miałam bzika na punkcie koloryzacji. Pamiętam jak w 6kl podstawówki chciałam wyglądać jak Milagros ze Zbuntowanego Anioła. Walnęłam sobie taki rudawy jak ona miała i na noc włosy zawijałam na papiloty
piękny ten turkus color directions toner??? ja uwielbiam te tonery ale szukam czegoś trwalszego :)…
Agus wygladasz zajefajnie.ja zawsze patrze na f. Jaka masz nawa fryzurke i brawa za odwage.
Ja kupilam loreal exellance blond (chyb 1021) ciekawe jak wyjdzie i czy odrosty siwe lapnie 😉
nie La Riche
ale też mało trwałe
chyba taki urok tonerów
o rany…. fajne zmiany…. odważne jesteście
ja się muszę przyznać że nigdy nie farbowałam ( nie liczę jakis szamponów koloryzujących w technikum które i tak nie chwytały na moje oporne włosy )ale już czas i pora…. siwych przybywa w galopującym tempie i od niedawna myślę co z sobą zrobić…obcięłabym, zmieniłabym zupełnie fryz i rzuciłabym jakiś kolor (cos podobnego do mojego )ale nie mam inspiracji 🙁
moje włosy są mega -nieposłuszne,nie ma mowy o fryzurze którą trzeba układać bo nie wydolę…włosy zawsze są mądrzejsze i idą w inną stronę niż założenie fryzjera 🙁 a cholernie znudziły mi się długie,proste,czasami spięte w kucyk…. coś innego mi się marzy
Monika idź na całość
na krótko przy skórze
i nie będziesz miała problemów z układaniem
nie mogę na krótko… mam odstające uszy
noto to samo bo pełna nazwa to La Riche color directions… znammidnight blue, laguna blue (słaby), viole i tangerine.. niestety po2-gim myciu już brak intensywności dlatego szukam alternatywy..obecnie mam włosy zwykłą leśną jagodą Joanny ale dodałampołowa utleniacza klasycznego a połowa 12%… no + modnight blue… chcę wypr?bować mixtony ale podobno trwalóść ich podobna :(…
tak miałam kilka lat temu ale mąż chciał bym miała długie a ja sama miałam totalnie dość.. naszczęście w pewnym momencie zaczęły mi wypadać iprzekonałam go że albo krótkie albo w ogóle bo wyłysieję :)…
do inspiracji popatrz tu:
(ustawiasz co chcesz jakie kolory, jaka długość rodzaj włosów czy do układania czy nie…. czy bob, czy emo…. itd itd….)
zaś co do tegoż fryzjer w jedną storę układa a włosy idą w drugą to (sorry) ale fryzjer do d….. dobry fryzjer jeśli jeszcze do tego zna Twoje włosy obetnie tak że same włosy się będą okładać…
Parę lat temu zmieniłam z naturalnego szarego blondu 😉 na czerwony. Bardzo mi się podobało. Teraz mam znów naturalne, ale czerwona farba stoi sobie w szafie i czeka na ten dzień.
Włosy mam b. krótkie, więc chyba mnie ten dość agresywny kolor nie przytłaczał.
dzięki,
popatrze:)
znam ten ból 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Radykalna zmiana koloru włosów