Sierpniówki! nasza kolej!

hej kobitki!

ja mam termin na 2. 08. ale wydaje mi sie, ze juz chyba cale zycie bede w ciazy. brzuch mam tak wielki, ze ho ho a i czuje sie jak slonica. przytylam wprawdzie “tylko” 14, 5 kilo, ale to bylo 2 tyg. temu i teraz po dwoch tyg. tez na pewno cos przybylo no i dzidzius tez nie jest specjalnie maly. ja juz nie mam sily na nic. a tu sie jakos nie zanosi na jakies bole, czy cos w tym stylu. zakluje cos na dole to juz mysle, ze moze to ale nic kompletnie nic sie nie dzieje buuuuuuuu…
zycze cierpliwosci, pozdrawiam!!

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Sierpniówki! nasza kolej!

  1. Re: Sierpniówki! nasza kolej!

    Ja mam termin na 6 sierpnia, ale na razie nic się nie dzieje. Czekam cierpliwie na moje maleństwo.

    Elwik

    • Wielka niewiadoma

      Cześć!

      Choć u mnie to jeszcze kupę czsu (w porównaniu z Wami) to i ja już zaczynam się bać. Nie chodzi tylko o poród, ale o NIEWIADOMĄ !!! Z jednej strony nie mogę się doczekać Malutkiej, a z drugiej strony – dobrze mi z nią kiedy jest w brzuszku. Teraz umiem się nią zaopiekować 😉 wystarczą witaminki, dobre jedzonko, spacerki, relaksik, muzyczka…. a potem :-0 Czy poradzę sobie??? Przecież ta Malutka istotka będzie całkowicie ode mnie zależna! Na szczęście mam przy sobie męża, który od początku przygotowuje się do Dzidzi wraz ze mną 🙂 Choć ostatno i on też zaczyna chyba trochę pękać 😉 Mieliśmy obawy, że nie zdązymy wszytskiego kupić, więc już wczoraj zrobiliśmy resztę zakupów i jesteśmy spokojniejsi 🙂
      Co do pustki w brzuszku – ja ją czułam za każdym razem kiedy dostałam okres, aż wreszcie doczekałałam się!!! Od tamtej chwili czuję się wyjątkowa 🙂 bo mam w sobie Malutką. Na pewno też będzie mi tego brakować, jednak tej pustki chyba już nigdy nie będę czuć 🙂 bo będzie z nami ONA 🙂
      Pozdraiwamy i życzymy łatwych porodów

      Asia + Kruszynka

      • he he Dałaś czadu z Teściową… 😉

        no nieżle, uśmiałam się po przeczytaniu Twojego posta…
        Kółkiem w Teściową…, no, no 🙂
        Nie denerwuj się, szkoda zdrowia…
        zawsze się jakoś układa, będzie lepiej.
        Trzymaj się, zasyłam moc uścisków.
        Też już sobie czekam na poród.
        Mam na 16tego, ale narazie nic nie czuję, nic się jeszcze nie dzieje…
        Zastanawiałam się czy nie robić zakładów z mężem o termin porodu, bo co mi się wydaje, ze bedzie później…
        pozdrawiam wszystkie Sierpnióweczki 🙂

        • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

          Sierpnióweczki pozwolę sobie przyłączyś się do Was
          Termin minął mi 27 lipca – czyli dziś 6 dzień po. W czwartek idę na wywołanie, bo dzidzia nie ma zamiaru wyjść. Pozdrawiam Was

          • Przeterminowana 🙁

            A ja znowu po terminie. Ciekawa jestem ile tym razem przenosze. Najgorsze jest to, ze jak chodze to mam skurcze, ale wystarczy, ze chwile odpoczne i jest spokoj. Jak nic sie nie ruszy do konca tygodnia to bede musiala stawic sie w szpitalu. Juz sie powoli na to nastawiam. Teraz robie wielkie porzadki, moze to cos pomoze.
            Papa

            Monika, Adaś i

            • Po wizycie

              A ja wczoraj miałam wizytę.Rozwarcie na 1,5.Wstępnie umówiłam się z ginem na ktg w piątek na jego dyżur i być może zostanę. Tzn.ja zrobię wszystko, żeby do domu wrócić z dzidzią.Dziś odchodzi mi czop z brunatnymi paseczkami i czuję pobolewania jak na okres..Dobry znak!!!!!
              Ada, Artur(8la) i Oliwia 15.08.2005

              • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                Ja mam niby termin na 18-go, ale czuję, że będzie wcześniej. Lekarz kazał mi już odstwić magnez, żeby nic nie opóźniać i od kilku dni mam bardzo częste stawianie się brzuszka, choć bezbolesne. Czasem zaczyna już pobolewać jak na okres albo okropną biegunkę ;o) Czy to jest znak zbliżającej się CHWILI?
                Boję się cholernie – to mój “pierwszy raz”, a ból znoszę z cierpliwością 4-latki, hehehe, ale już chciałabym, żeby się zaczęło. Nocą źle mi się śpi bo okropnie boli mnie kość łonowa i miednica – muszę prosić męża, żeby mi pomagał przekręcać się z boku na bok i stękam przy tym jak zdychający bawół ;oP W dzień też przez tą kość trochę ciężko chodzić, ale już lepsze to niż ból od leżenia. No i te plecy – auaaaaa…
                Jutro kupujemy już ostatnie ostatnie rzeczy, a potem chyba się od męża nie odkleję w łóziu – trzeba połączyć przyjemne z pożytecznym, hehehehe (tym bardziej, że mieliśmy trochę przerwy, bo miałam tendencje do urodzenia przedwcześnie). No, a jak to “nie da rady” to się chyba do olejku rycynowego ucieknę (w sekrecie przed mężem, bo on zaczyna panikować i mi magnez wcisnąć próbuje, hehehehe).

                Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze Maleństwa!

                • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                  Też mam termin na 18.08 ale jutro ide do lekarza i bede go przekonywać, żeby mi już wywołał. Nie wiem czy się zgodzi, bo dzidzia tydzień temu ważyła 2700 więc jeszcze malutka, ale zobaczymy.

                  Iwona,Martusia i Groszek sierpniowy

                  • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                    Ja tez sie chcialam zameldowac. Liczylam ze urodze jakies 2 tyg. wczesniej a tu guzik… nawet mysle ze bede przeterminowana.
                    Termin mam na 10 a tu ani skurczy ani bolu plecow, nic sie nie dzieje. O wywolaniu moge rozmawiac dopiero po conajmniej 10 dniach przenoszenia. Juz nawet porodu przestalam sie bac… po prostu chce urodzic!

                    Pozdrawiam wszystkie sierpniofki


                    Kubus 03/02/04 i? 10/08/05

                    • Re: Przeterminowana 🙁

                      wiecie co? Jak tak czytam nasz watek to dochodze do wniosku ze my jakies pechowe i nasze dzidzie nie chca wychodzic 🙁 Ja juz trzeci raz lezalam w szpitalu – od 22 lipca do 1 sierpnia. Mowie wam myslalam ze jobla dostane. Niby mam gestoze ciazowa – puchne jak banka, cisnienie skacze a oni nic nie robili i jeszcze wypuscili mnie 3 dni przed terminem 🙁 a ja juz bylam w takiej desperacji ze prosilam lekarzy o porod. Jutro mam termin i mam sie stawic u mojej doktorki – jestem pewna ze pojde do szpitala bo cisnienie wysokie, nogi spuchniete i nawet po 2 dniach lezenia non stop nic nie zeszlo 🙁 Szczerze mowiac jestem juz zmeczona ta ciaza i tgymi “dolegliwosciami”. mam nadzieje ze mi wywolaja porod bo martwie sie o mojego synka 🙁
                      Pozdrawiam was serdecznie i mam nadzieje ze jeszcze w tym tygodniu powitam swojego syna…

                      • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                        W sobotę idę na drugą prowokację porodu. Znowu ilośc wód mi spadła (2,6). Mam nadzieję, że tym razem się już uda poród wywołać i wrócę do domu z dzieciaczkiem.:)


                        Agata i Marcelek(21.06.03) Ktosia(~10.08.05)

                        • Nadal nic się nie dzieje

                          Dziś byłam na kolejnym KTG i nadal nic. Zapewne urodzę po terminie.
                          L4 mam tylko do 9 sierpnia i jak nie urodzę do tej daty, to od 10 będę musiała wziąć macierzyński, bo moja ginekolog powiedziała mi że nie może mi dać więcej zwolnienia. A jak u Was wygląda sprawa ze zwolnieniem.

                          Elwik

                          • Re: Urodziła

                            Witam!
                            Donosze ze to prawda mam juz Piotrusia przy sobie
                            Narazie uczymy sie zyc razem i duzo odpoczywamy po trudach porodu
                            Rodzilam 36 godzin (liczac od czasu gdy skurcze byly regularne co 5 min do wyjscia maluszka na swiat)
                            Bylo ciezko, bardzo ciezko ale warto….
                            Pozdrawiam jak odpoczne to sie odezwe

                            • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                              mój termin minął 01.08 i…cisza:). KTG pokazało, że wszystko jest ok i pozostaje czekać…co ciekawe: w okolicy zbliżającego się terminu i tuż po strasznie się bałam porodu-bólu, nowego doznania…minęło parę dni i dziś nie mogę się doczekać rozwiązania:) (same wiecie jak na końcówce jest dosłownie ciężko ale chciałabym też już przytulić Maleństwo…). Tak więc chciałabym juz rodzić!…
                              pozdrawiam serdecznie wszystkie “sierpnióweczki”
                              Monika

                              • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                                Jak ja zazdroszczę wszystkim mamom, które mają terminy na początek sierpnia!!!! Ja mam na 26… Chociaż mam bardzo często bezbolesne skurcze, boli mnie kręgosłup i cały dół brzucha, to jakoś nie wydaje mi się, że urodzę w terminie. Tym bardziej, że większość z nas jednak rodzi po… Ciąża to piękny stan, ale czy musi trwać taaaak długo????
                                Pozdrawiam, zmęczona i nie niecierpliwa Magda:-)))

                                • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                                  A ja byłam wczoraj na ktg i wszystko jest ok.W ciągu 15 minut miałam tylko jeden taki mocniejszy skurcz,serduszko dzidzi bije równo. Po badaniu mój gin stwierdził, że jeszcze nie jestem od dołu gotowa do porodu i mam się stawić znów 12, czyli to będzie 3 dni przed terminem. Mam wielką nadzieję, że wtedy się uda. A już byłam spakowana i miałam wielkie nadzieje,że dziś będę tulić maleństwo, no ale nic na siłe.Jak jej tak dobrze w brzuszku, to niech sobie siedzi i rośnie.

                                  • Re: Sierpniówki! nasza kolej!

                                    WITAM
                                    Mój termin to 16 🙂
                                    Póki co nic się nie dzieje, nic nie czuję.
                                    We wtorek idę do gina, a potem tylko czekać 🙂
                                    Narazie się nie boję, raczej czekam na to co będzie.
                                    To nasze pierwsze dzieciątko 🙂
                                    Pozdrawiam Sirpnióweczki 🙂

                                    • A jednak przed terminem…

                                      Cześć dziewczyny!
                                      W poniedziałek 1.08. urodziłam Mercelka. Wbrew oczekiwaniom stało się to przed terminem (całe 9 dni) i całe szczęście… Okazało się, że łożysko już prawie nie funkcjonowało (w ogóle było jakieś nieprawidłowe – czekamy na wynik badania histopatologicznego). W ciągu ostatniego półtora miesiąca mały urósł tylko 300 gram. W związku z tym urodził się malutki: 2360 i 48 cm. Na szczęście zdrowy – dostał 10 punktów i po 3 dniach byliśmy już w domu. Mam tylko nadzieję, że to łożysko mu nie zaszkodziło i, że będzie się dobrze rozwijał…
                                      Ja się czuję zaskakująco dobrze. Nawet (pomimo szwów) mogę na tyłku siedzieć, co po pierwszym porodzie było nie do pomyślenia. Już kilka godzin po porodzie biegałam po szpitalnym korytarzu, a od dwóch dni chodzimy całą rodziną na spacerki i jest super!
                                      Poród też był nie najgorszy. O 3:15 w nocy odeszły mi wody, od jakiejś 10 skurcze były już “nieprzyjemne”, chociaż do wytrzymania. Około 14 dostałam oxytocynę, a o 17:12 urodziłam. Od rozwarcia na 4 cm do pełnego minęło zaledwie 40 minut (a przy pierwszym porodzie około doby) – aż mi się wierzyć nie chciało!
                                      Pozdrawiam Was wszystkie, a tym, które jeszcze nie urodziły życzę łatwych porodów i wspaniałych dzieciaczków.
                                      A teraz lecę do moich chłopaków…

                                      Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)

                                      • Re:Wielkie gratulacje!!!!

                                        Wielkie gratulacje dla Was kochani. To super, że już jesteście razem. Bardzo mnie pocieszyłaś, bo mój pierwszy poród też był bardzo trudny i też strasznie długo czekałam na rozwarcie z 4 do 10. Mam nadzieję, że ten będzie łatwiejszy.Ja mam termin na 15 a jadę 12 na ktg i mam zamiar już tam zostać, ale zobaczymy….
                                        Jak dobrze kojarzę, bałaś się przeniosić ciążę, no i się udało urodzić wcześniej. Mam takie pytanko- czy wody Ci chlusnęły, czy po troszku wypływają, bo mam manię ciągłego sprawdzania, czy to to, czy upławy.A w pierwszej ciąży poród zaczął się skurczami i wody odeszły podczas badania w szpitalu, właściwie wypłynęło tego bardzo dużo.

                                        • Re: A jednak przed terminem…

                                          Serdecznie gratuluje! Fajnie ze masz juz “to” za soba.. ja jeszcze sie “tocze”…-((

                                          Pozdrawiam


                                          Kubus 03/02/04 i? 10/08/05

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Sierpniówki! nasza kolej!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general