Witam wszystkie kobietki, które mają podobny problem i chciałyby o tym popisać. Ja dwa dni temu podczas badania dowiedziałam się, że szyjka mi się skróciła i otworzyła na 1cm. Strasznie się przejęłam, bo do tej pory wszystko było wzorowo, a tu nagle leżenie pełne obaw. Jestem dopiero w 24 tygodniu. Gdy przeszukałam neta na ww temat, to się naprawdę przejęłam.
Może któraś z Was ma podobny problemik?
33 odpowiedzi na pytanie: skracająca się szyjka
TEraz nie mam, ale w poprzedniej ciąży owczem. Starałam się leżeć, prowadziłam oszczędny tryb życia, stosowałam się do zaleceń lekarza. Urodziłam w 38 tygodniu. Tak więc głowa do góry, wszystko będzie dobrze. Grunt to mieć dobrego lekarza i mieć do niego zaufanie. No i oczywiście myśleć pozytywnie!
Ja dołączam do klubu. Także leżę.
Od 4 tygodni poza NO-SPĄ i magnezem, biorę Fenoterol i w razie czego Isoptin. Szyjka odkąd leżę skraca się nieznacznie i im ciąża bardziej zaawansowana tym ja spokojniejsza. Poza tym staram się nie myśleć za dużo… Ale gdy zbliża się wizyta u lekarza schizuję i zaczynam się szykować do szpitala, omawiam strategię opieki nad synkiem z moją mamą (szczególnie odkąd mój mąż niedomaga).
A Ty jakie masz zalecenia??
mi szyjka zaczeła sie skracac od 13 tc rozwarcie miałam od 16 tc 0,5 cm a od 24 tc 1 cm i od 21 tc brałam cordafen na napinania. Teraz jestem w 38 tc i nic sie dalej nie działo ale lezałam plackiem przez 16 tygodni i sie udało. Wiec głowa do góry !!!!!!!l wypoczywaj i bedzie dobrze
ja w 1 ciązy mialam zakladany szew wiec teraz w 2 ciazy boje sie powtorki Poki co dostalam Luteine ktora podobno wzmacnia miesnie szyjki czy cos takiego
PATI2007, podziwiam ciebie, 16 tygodni plackiem. Chociaz ja też już sobie powiedziałam, że zrobię wszystko, żeby bezpiecznie donosić tę ciąże. I jak trzeba będzie, to będę leżeć grzecznie. Chociaż zawsze miałam fisia na punkcie efektywnego wykorzystania czasu, ale dka mojej Fasoli jestem gotowa na wiele zmian 🙂
GOHA, no właśnie mam mały mętlik w głowie z tymi zaleceniami. Mam “się oszczędząć, leżeć, wyjść to sobie mogę przed dom”. Wcześniej pracowałam. Od kiedy jestem na zwolnieniu (od czwartku), mogę się bardziej skupić na brzuszku i bardziej obserwować jego zachowanie. Generlanie jak leże lub sobie siedzę (pół leżąc) to nic się nie dzieje, ale jak pochodzę trochę to napina mi się brzuszek. A skurcze łapią nie zależnie od nieczego, gdy leże, siedzę, stoję, nie ma reguły.
I tu chciałam się was podpytać: czy faktycznie najlepsze efekty daje dosłownie leżenie? Tak dla samej siebie tłumaczę to sobie w ten sposób, że wtedy Fasola nie “spada” 🙂 mi na dno macicy i nie ma nacisku na szyjkę.
Jutro jadę na kontrolę do szpitala do mojego lekarza. Zobaczymy co powie. Będę go chciała zapytać o krążek.
Czy rozwarcie może się cofnąć?
Pati 2007
“ale lezałam plackiem przez 16 tygodni i sie udało.”
a na ile to twoje lezenie plackiem to faktycznie było lezenie? chodziłaś sobie po mieszkaniu? siedziałaś sobie?
wiec chodziłam do toalety i robiłam sobie herbate dopiero zaczełam sie ruszac wiecej po 33 tc. A i raczej starałam sie leżeć lub pół leżeć żeby mała nie naciskała mi na szyjke ( siedzac niesety naciska zabardzo). Nic nie robiłam wiecej w domu wszsytko robił mój mąż nie prałam, nie prasowałam itp. da sie wytrzymać a i mój mąż jak sie nauczył wszytko dobrze robic:D
mnie sie troche cofneło rozwarcie i wydłuzyłą sie szyjka wiec leżenie pomaga napewno jak mówili mi w szpitalu grawitacji nie oszukasz
Czyli na razie prowadzisz oszczędzajacy tryb życia.
Jak będzie na wizycie u lekarza koniecznie powiedz mu o tym napinającym się brzuszku. I oczywiście daj nam znać co powiedział lekarz.
Mój lekarz też tak twierdzi, że grawitacje jest teraz moim największym wrogiem.
Witaj. Skracająca się szyjka to rzeczywiście nic fajnego ale można spokojnie doczekać terminu porodu gdy będziesz prowadziła oszczędny tryb życia. Leż jak najwięcej! Ja miałam też ten problem, moja ginka postanowiła założyć krążek aby było bezpieczniej. Z krążkiem czułam się pewniej, pozwalałam sobie na krótkie przechadzki. Moja córka urodziła się w 39tc.
Teraz w ciąży jest moja siostra i własnie po ostatniej wizycie learka stwierdziła, że ma bardzo krótką szyjkę, ale narazie ma sie oszczędzać i zobaczą za miesiąc przy kolejnej wizycie czy nadal się skraca czy poporstu taka jej budowa.
Tobie życzę wszystkiego naj. A do leżenia idzie się przyzwyczaić:) Zresztą, później jak maleństwo będzie po drugiej stronie brzuszka to czasu na leżenie zbyt dużo nie będzie;) Więc korzystaj kochana.
:Dno coz wiec trzeba leżeć i nienarazac na grawitacje
Wczoraj byłam u lekarza na kontroli. Zmierzył szyjkę na usg i ma 3cm, a powiedział, że dla niego alarmujące jest 2,5. Stwierdził też, że jest zamknięta od wewnątrz, a to najważniejsze. Rozwarcie od wewnątrz się nie zwiększyło. Krążka nie będzie, dopóki są skurcze, bo wykluczają krążek. Szkoda, miałam na niego cichą nadzieję, czułabym się pewniej. Ale przed dom na 10-15 minut, mimo, że mieszkam na 3 piętrze, mogę.
Liczyłam skurcze, mówiłam mu też, że oprócz skurczy napina mi się brzuch. Ale powiedział, że gdybym miała 10-20 (trochę za duża ta rozpiętość) skurczy bolesnych, to byłby to niepokojący objaw. Ja miałam przez ostatnie dni po 7, 5, 3 w nocy, 4 skurcze, takie faktycznie bolesne, prawie jak skurcz łydki i to najczęściej leżąc. W takiej sytuacji uspokajał mnie. Ale co mnie zdziwiło mówił, żeby nie masować skurczy, bo to je jeszcze pobudza Zamotany a ja je próbowałam rozmasować
W każdym razie uspokoił mnie lekarz wczoraj, mimo wszystko kazał dużo leżeć.
3 cm to kawał szyjki 🙂
Leżenie rzeczywiście w tym przypadku działa.
Fajnie że możesz wychodzić jednak staraj się leżeć jak najwięcej.
Od 26 tyg lezalam. Po 33 spacery po domu, a od kilku dni moge zyc jak “normalna” ciezarowka! Teoretycznie moge, bo po 2 mies lezenia troche mam malo sily, a poz tym bardzo sie przyzwyczailam do polegiwania! a teraz moge sie lenic bez stresu, maluszka bezpieczna 🙂
Twoja szyjka jest dluuuga, u mnie przy 1,5 cm zalozyli pessar, no i do tego fenoterol oczywiscie.
Wlasnie odstawilam prochy i… nie znam dnia ani godziny! 🙂
Odpoczywaj, lez i bedzie ok!
no to kochana teraz wszytko jest mozliwe:D
Chyba wlasnie zdalam sobie z tego sprawe i zaczynam sie bac :-0
Jedyna zaleta cc to chyba ta wiedza KIEDY to nastapi!
Życzę Ci za leżenie i te wstrętne prochy bonusika w postaci szybkiego i lekkiego porodu 🙂
P. S.Jak mnie wypuszczą z łóżka w 37 tygodniu to chyba pobiegnę i wytarzam się na trawniku 😀
To mówicie, że 3cm to szyja, a nie szyjka? 😀 No to ten mój gin jest bardzo ostrożny, bo dla niego 2,5cm to nie dobrze. Ale nie będę przecież mądrzejsza od niego 😀
Chociaż jak teraz wyszło słońce, to aż mnie ściska, że mogę je oglądać tylko przez okno.
Mimo, że mogłabym wyjść sobie przed dom, to mój kochany małż jest strasznie przewrażliwiony i, żeby go nie drażnić, nie wychodzę 🙁
Jęczę mu za to, żeby mnie zabrał na spacer samochodem, to sobie chociaż głowę wystawię 🙂
I pociesza mnie wizja tego, że jednak może gin złagodzić rygor, jak będzie lepiej. Oby… 🙂 Miło leniuchować, ale jak piękna pogoda, to aż ciągnie na spacer
Znasz odpowiedź na pytanie: skracająca się szyjka