..bo ciągle nie mogę się z TYM pogodzić, świat się zatrzymał..
w piątek 25lipca utonęła Dziewczyna
Żona, Matka dwóch cudnych Chłopców- 3 i 5latka
zawsze uśmiechnięta, radosna, pełna życia, planów i marzeń Kobieta
pomocna, optymistyczna, wrażliwa na cudzą krzywdę, umiejąca podnieść na duchu
znałam Ją tylko z netu
ale żal czuję jak po stracie kogoś bliskiego..
cieszę się, że choć chwilę mogłam patrzeć na świat Jej oczami- zawsze był piękny, bardziej pachnący. miała tyle pomysłów na życie:(
a teraz..ciągle rozmyślam o Jej Synkach..tulę Amelke i czuję gulę w gardle:( usypiam Inusię gładząc po pleckach i łzy same kapią mi po twarzy:( to nie tak miało być..Ona jest potrzebna TU, swoim małym Dzieciom:(
Dziewczyny, zatrzymajcie się na moment, olejcie bałagan, złamany paznokieć, kolejkę do kasy
uśmiechnijcie się do siebie, do słońca, do swoich Dzieci
życie jest chwilą, nie warto jej marnować
pięknie napisał Jej kolega- [I]Dziękuję Ci za to, że nauczyłaś mnie miłości do życia i szacunku dla śmierci.
Uświadomiłaś mi także że trzeba dawać dobro
bo nie wiadomo kiedy nastąpi kres.
Proszę Cię tylko o jedno.
Pozwól mi zrozumieć dlaczego?[/I]
dla Ciebie Martuś [‘]
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: smucę
szkoda, że aż czegoś takiego trzeba żeby człowiek zatrzymał sie na chwilę..
ja się trzymam, nie o mnie tu chodzi
właśnie żeby pomysleć chwilkę to napisałam..
To straszne:(
Warto czasami się zatrzymac i pomyśleć, niewiadomo co będzie jutro…
Po co ta pogoń….
szok
Znasz odpowiedź na pytanie: smucę