Dawniej myślałam że zarabiając ileś tam bez problemu starczy mi na życie…..potem pułap się podniósł…przed ciążą zarabiałam nieźle, może nie bardzo dużo, ale tak w sam raz, na to żeby przeżyć + coś oszczędzić… A i tak nie ma prawie żadnych oszczędności…. Nie wiem, czy któraś z Was czytała listopadowy “Twój Styl”, ale pisali tam o kobietach które żyją ponad stan… Na szczęście nie mam karty kredytowej, więc nie mogę wziąść debetu, ale i tak czasami przed pierwszym jestem spłukana…..dokumentnie….chyba mam syndrom takiej kobiety……..takiej, która nie jest “gospodarna”…….moje koleżanki nie mają tego problemu…..po prostu na nic prawie nie wydają……. A jak zaproponowałam mężowi, żeby to On zajął się finansami, to powiedział, że wolałby nie, bo nie chce mieć tego na głowie……wli sobie wziąść te 200 kieszonkowego i nie martwić się niczym
Julka mama Karolka
63 odpowiedzi na pytanie: stopa życiowa
Re: stopa życiowa
Teraz to “gospodarna” raczej nie będziesz…
Masz jak my wszystkie “syndrom młodej matki” czyli WYDAĆ WSZYSTKO NA DZIECKO
A ja się kiedyś z tego śmiałam………
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(8 tygodni)
Re: stopa życiowa
dokladnie…gdzie sie nie rusze to kupuje cos ewie…efekt-pokoj zawalony zabawkami ktorymi sie nie bawi tysciacczapek w polowie nie byla a ja biedna na fryzjera nie mam…
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: stopa życiowa
U nas podobnie….. Niby kupiłam tylko trzy duże zabawki (mata + ciuchcia Tiny Love, pałąk do wózka i kilka małych drobiazgów, ale i tak jesteśmy zawaleni zabawkami…..bo każdy coś przynosi….
Julka mama Karolka
Re: stopa życiowa
jaka ciuchcia?jaka ciuchcia? ja znowu nic nie wiem….
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: stopa życiowa
A u mnie na odwrót.
Mąż świetnie zarabia, ja póki co dostaję 100% macierzyńskiego i zostaje nam kupa kasy. Nawet po wpłacie na dom.
Ja pochodzę ze skromnego domu i nie jestem przyzwyczjona do dużych pieniędzy.
Nie lubię drogich sklepów, są jakieś głupio snobistyczne dla mnie. Coś mi zostało z starych czasów ( całe studia na swoim utrzymaniu korki itp)
Zakupy dla małego robię w hurtowni dziecięcej a nie np. w Smyku, a buty ostatnio kupiłam za 300zł, a nawet nie spojżałam na takie za 800.
nie potrzebuję do szczęścia firmówek.
za to jeśli chodzi o biżuterię…ho ho tu potrafię zaszaleć – no i wakacje 🙂
to na prawdę komfort tak żyć – ale to dopiero od 2lat
pozdrawiam
Julia mamusia Ignasia
Re: stopa życiowa
hmmm…. buty z a 300 to wcale nie jest tak mało…chyba dawno nie kupowałam….
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: stopa życiowa
To się nazywa ochraniacz na łóżeczko….. Na razie Karolek libi się na to patrzeć…lubi też jak nakładam pacynki na palce i bzyczę jak pszczółka lub nasladuje Puchatka….poza tym pacynki z tej zabawki można przyczepić do bucików, ktore są dołączone lub do paseczków na rączkę…..jak się znudzi można wykorzystać jako obrazek i powiesić na ścianie…..to była ostatnia zabawka (już to widzę), którą kupiliśmy Młodemu….teraz nic Go nie interesuje….. Na macie jest góra pół godziny, to samo w kojcu z zabawkami….teraz uwielbia swój nowy fotelik, bo może się patrzeć na świat z różnych wysokości…..i wszystko w nim widzi…….. Ale nadal najlepsze jest akwarium….do tej pory lubi się patrzeć godzinami (czyt.do godziny) na rybki… No i huśtawka, ale też tak góra pół godziny…..
Julka mama Karolka
Re: stopa życiowa
Na buty za 800 ja też bym chyba nie spojrzała….
Julka mama Karolka
Re: stopa życiowa
Bo za 300 zł mozna już kupić super buty…..zresztą ostatnio buty i wogóle ciuchy bardzo potaniały….zresztą więszkość z nich można spokojnie kupić na obniżkach…ja już zbieram fundusze na styczeń hi,hi,hi….i wtedy siup do sklepu…może Gaba pójdziesz ze mną za zakupy… NA PEWNO nie wrócisz bez niczego……
Julka mama Karolka
Re: stopa życiowa
ok, chetnie, mam nadzieje, ze do tego czasu zrzuce co nieco
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: stopa życiowa
Ja bym spojrzała… i chyba by mnie przewróciło…..
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(8 tygodni)
Re: stopa życiowa
Te obniżki to jest jak wirus grypy… Nie ma na to lekarstwa….
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(8 tygodni)
Re: stopa życiowa
Czarna nie przejmuj się…. to i tak jest nieuleczalne 🙂
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(8 tygodni)
Re: stopa życiowa
A odzyskałaś pszczółkę?
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(8 tygodni)
Re: stopa życiowa
wiem wiem….
ale moj kazal mi isc do psychiatry…..jak sie okazalo ze kupilam czapke taka jak ewccia juz ma….
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: stopa życiowa
o boze…moglabym sie tylko poslinic
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: stopa życiowa
upadlabys na mnie…
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: stopa życiowa
to ja sie podlanczam
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: stopa życiowa
Julia moze bys nas wspomogla???
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: stopa życiowa
W życiu bym sie do tego nie przyznała 🙂
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(8 tygodni)
Znasz odpowiedź na pytanie: stopa życiowa