Sporo piszecie na forum o histerycznych zachowaniach swoich dzieci, niektóre egzemplarze są po prostu trudne, ale z tego co kajrzę to dotyczy zazwyczaj ok. dwulatków i starszych. A co powiecie o roczniaku (skończy rok za 2 tygodnie) który wykazuje takie właśnie zachowania??? Mój synek już ponad miesiąc temu zaczął okazywać złość, ale wyglądało to jeszcze dosyć niewinnie (po prostu zdałam sobie sprawę że moje dziecko będzie raczej z typu złośników). Ale ostatnio zaczęło przybierać to coraz ostrzejsze formy, a to co pokazał dziś to……. ja jestem po prostu przerażona. Nie będę opisywać w szczegółach całego dnia, ale krótko mówiąc wpadał w niesamowitą złość z totalnie głupich powodów (np. nie chciał być akurat w tym momencie przewinięty, albo że nie pozwoliłam mu uderzać rączką w łyżkę którą go karmiłam). Złość, wrzask, wręcz spazmy, bo już nie wiem jak to określić, trwało to długo, nie sposób go było uspokoić. Próbowałam trochę time-out, ale to jest jeszcze przecież małe dziecko! Nie mogę chyba jeszcze tak za mocno stosować określonych metod wychowawczych bo jest jeszcze za mały! (czy nie jest?) Jeszcze nie sposób mu nic wytłumaczyć ani też dopytać co go tak zezłościło, bo nawet nie umie mówić
Jak postępować z tak małym złośnikiem? Czy Wasze zbuntowane dwulatki były już takie mając roczek?
Cyprianek (listopad 2005)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Syndrom dwulatka u roczniaka?? Jestem przerażona
Re: Syndrom dwulatka u roczniaka?? Jestem przerażona
U nas podobnie. Weronka raz się nawet w ataku złości połozyła w kuchni na płytkach pyszczkiem do podłogi i nie chciała wstać 😛 Też wpada w okropną złość czasem, ale to normalne, dziecko w tym wieku zaczyna zauważać, że moze wyrazić sprzeciw 😉 Ciągle słyszę ‘ NIE! ‘ I konsekwentnie uświadamiam Weronce, że jednak mamusia rządzi 😉 Spokojnie robię swoje, nawet jak się złości. Kiedy zanosi się do płaczu, zawsze od razu uspokajam, jednak na te ataki złości staram się po prostu nie reagować.
Znasz odpowiedź na pytanie: Syndrom dwulatka u roczniaka?? Jestem przerażona