Czy spotkałyście się już z tym kiedyś???
Natalka miała robioną bardzo szczegółową morfologię i lekarka powiedziała mi, że wystąpiła u niej tzw. “szkoda mleczna”, z lakonicznej wypowiedzi wiem, że ma nadmiar wapnia i za mało żelaza.
Zaleciła podawanie nie więcej niż 500 ml mleka na dobę oraz wprowadzenie jednego posiłku bezmlecznego i to koniecznie danie z mięskiem.
Niestety nie mogłam się spotkać z lekarką, bo wyjeżdżała na urlop ( zobaczę się z nią dopiero po świętach) .
I stąd moje pytanie, a szczególnie, czy jest to objaw jakiejś poważniejszej choroby??/?
lwica z Natalką 05.11.2003
1 odpowiedzi na pytanie: “szkoda mleczna “
Re: “szkoda mleczna ”
KIedys czytałam, ze jesli dziecko dobrze przybiera to aby tego nie zkłucic nalezy wprowadzac inne pokarmy nie jak mówiła juz stara szkoła po 6 mies ale od 6 a nawet 5.
Własnie ze wzgledu na fakt, ze zwieksza sie zapotrzebowanie na zelazo a w mleku jest go juz wystarczająco duzo ani nie jest tak dobrze przyswajalne jak z mieska.
Gdy Filipek w styczniu chorował, prywatnie wezwana pediatra kazała podawac zupy z miesem a, ze Filip miał awersje do wszystkiego, co znajdowało sie na łyzeczce nastraszyła koniecznoscią podania zelaza.
Na szczescie wyniki nie były najgorsze(chopc w dolnych granicach normy) a i Filip zaczał jako tako jesc.
Ala i Filipek
ur 29.07.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: “szkoda mleczna “