Czy macie jakieś informacje co do szkoły rodzenia przy szpitalu na Starynkiewicza w Wawie? Chciałabym tam chyba urodzić (tam pracuje lekarz prowadzący ciążę), ale niewiele na temat tego szpitala wiem. Szukam też dobrej położnej u której mogę wykupić usługę akuszerską.
Możecie pomóc?
pozdrawiam,
deltax z Małą Psotką (6.12.2005)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
Namiary na szkołę rodzenia na Starynkiewicza
Jakby komuś było potrzebne:-)
Zajęcia odbywaja się tylko we wtorki o g.17 lub 19. Kurs trwa 6 tygodni(6 wtorków). Ja ide na kurs który zaczyna sie 25 kwietnia. Jak jest się z Warszawy to Szkoła jest gratis. Telefony do szkoły:
502-11-68
503-147-105 po g.17
Re: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
Mój lekarz to pani Anna Borowiecka-Elwertowska. Jest naprawdę przemiła.
Czy są problemy ze znieczuleniem?
Na Starynkiewicza znieczulenie jest bezpłatne. Czy są w związku z tym jakieś problemy, że np. nie chcą dawać.Robia problemy?
Re: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
Kiedy trzeba zadeklarować chęć wykupienia pokoju? Oczywiście płatność z góry-dużo wcześniej?
Re: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
ja sie zdeklarowalam w momencie wejscia na porodowke:) tzn polozna sie mnie spytala czy po porodzie chce byc w sali ogolnej czy w platnej sali podwojnej badz pojedynczej.
placilam przy wypisie ze szpitala.
Ala i Gosia (16.12.2003)
Re: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
Powiedz mi jeszcze co trzeba ze sobą wziąć do szpitala, czy dają koszule, podkłady, ubranka dla dziecka, pampersy, czy raczej trzeba mieć wszystko swoje? I jeszcze jedno, jak długo sie leży po porodzie, zakłądając, że wszystko jest ok i z dzieckiem i z mamą?
Z góry dzięki
baby-gaga.com/p/dev141pr___.png[/img]
majowy Karolek 22.05.06
Re: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
Ja miałam wszystko swoje, tylko rodziłam w “państwowej” koszuli, bo moje rzeczy jeszcze były w domu. Pewnie mają jakieś ciuszki “awaryjnie”, ale zasadniczo wszytstkie miałyśmy własne.
Jeśli wszystko w porzadku to w szpitalu 2 doby…
Kas
Buzi od Zuzi i synka Tymka
Re: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
ja mialam wszystko swoje, nie uzywalam tylko swoich koszul bo nie chcialam ich ubrudzic;) lezalam w koszulach szpitalnych i bez problemu mi je wymieniano nawet 3-4 razy dziennie (jak poprosilam)…bez problemu wymieniali mi tez podklady na lozko (ja przez pierwsze 2 doby dosc mocno krwawilam). Dla dziecka mialam wszystko swoje…ubranka, reczniczek- w moim przypadku kilka pieluch tetrowych (w szpitalu swietnie zamiast reczniczka sprawdzaja sie pieluszki tetrowe, a po wyjsciu ze szpitala mozna je poprostu wyrzucic), pieluszki, krem do pupy….kosmetyki do mycia maja szpitalne wiec tego brac nie trzeba. Podklady na lozko dla mam daja ale wielkie podpaski dla siebie trzeba miec swoje (oni maja jakas lignine ale chyba nie chetnie ja daja w duzych ilosciach- a mi tyle wlasnie potrzeba bylo)
a jesli chodzi o drugie pytanie to chodzi Ci o to ile spedzilysmy w szpitalu dób czy ile godzin po porodzie musialam lezec bez wstawania?
Ala i Gosia (16.12.2003)
Re: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
Chodzi mi o to, ile spedziłyście w szpitalu dób. Ale przy okazji powiedz też ile godzin po porodzie musialaś lezec bez wstawania?
Z góry dzięki
baby-gaga.com/p/dev141pr___.png[/img]
majowy Karolek 22.05.06
Re: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
chdziłyscie tam może do szkoły rodzenia. ja zaczynam 14 marca – chciałam zapytać jak wrażenia.
Re: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
urodzilam 16.12.03 z rana a do domu wyszlysmy 19.16 po poludniu….wyszlybysmy dzien wczesniej ale Gosia nie chciala przybierac na wadze….
a ile lezalam po porodzie…chyba z 5 godzin ale nie pamietam. Rodzilam naturalnie.
Ala i Gosia (16.12.2003)
Re: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
Ja też zaczynam zajęcia 14 marca, o 17:00. Może się spotkamy?;-)
Malusia
Re: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia
Malusia ja bede chodzila na na pozniejsza grupe – na 19ta
Re: Czy są problemy ze znieczuleniem?
urodziłam tam w grudniu, było przemilo i świetnie wspominam poród. ZZO dostałam (Boże jaka ulga…:-) ), jest za darmo. Ale myślę że gdyby nie było ze mną “mojej” położnej to bym nie dostała (lekarz który był przy porodzie stwierdził że nie jest potrzebne bo “u pani ładnie i sprawnie wszystko idzie”. Na szczęście położna powiedziała że po co się ma dziewczyna męczyć i zaraz przyszła pani anestezjolog (przemiła także) i wkuła sie z lubością w mój kręgosłup co przyniosło ukojenie :-))
Pozdrawiam i życzę tak przyjemnego porody jak mój!
Re: Czy są problemy ze znieczuleniem?
Sama sobie życzę takiego porodu 🙂 Napisałam Ci na priv w sprawie położnej(dzięki za namiary!!!). Bo chciałabym się dowiedzieć szczegółów takiej współpracy. No czy spisuje się jakąś umowę, ile to kosztuje, jak to wygląda, kiedy należy się skontaktować z położną,jak to wygląda kiedy zaczyna się rodzić(dzwoni się do niej?).Wiem że pytania są dziwne ale poprostu nic nie wiem na ten temat-a ostatnio w jakiejś gazecie przeczytałam że na Starynkiewicza nie ma możliwości umówienia położnej…(?!) Czekam z niecierpliwością na odpowiedź(na priv lub forum) 😀
Pozdrawiam,
Dominika i Lipcowy Maluszek
Re: Czy są problemy ze znieczuleniem?
a jak tam jest z zzo? – marudza albo niechetnie daja? – pytam bo ja z tych malo odpornych na bol :/
Re: Czy są problemy ze znieczuleniem?
mów od razu że chcesz znieczulenie. Ja miałam ze sobą papier od ortopedy że mogę być znieczulona w kręgosłup (ja mam chory kręgosłup) ale nie pamiętam czy ktoś na niego spojrzał. Sądze, że nie powinno być problemu.
Re: Czy są problemy ze znieczuleniem?
deltax znajac moja odpornosc na bol to ja juz od progu bede krzyczec ze chce znieczulenie 🙂
Re: Czy są problemy ze znieczuleniem?
Witam!!
Niestety znieczulenie od stycznia 2006 jest płatne!!
Re: Czy są problemy ze znieczuleniem?
🙁 A to pech….
Znasz odpowiedź na pytanie: szpital na Starynkiewicza i szkoła rodzenia