Ostatnio przeczytalam wątek OliSZ na temat jej upierdliwego teścia i pilnej potrzeby pieniędzy na własne mieszkanie. Myslę, że takich ucieśnionych jest więcej, tak wiec łączmy się!!!
A jak wiadomo wygadanie sie pomaga troche złagodzić kłopoty więc, smiało- wyżywajmy się !! Obgadujmy naszych “wspaniałych” teściów. Niech każda z nas napisze co najbardziej wkurza ją w teściach- najbardziej upierdliwe cechy charakteru, najwieksze dziwactwa z jakimi musimy siena codzień męczyć.
Ja zaczynam:
1. Moja kochana teściowa jest totalnym bezguściem- w całym domu wiszą mega-wsiowe firaneczki -megakwieciste
2. Do tego wielbicielka czerwieni i pomarańczowego- których ja nie cierpię- wystrój mieszkania w tej kolorystyce
3. Kupuje mojemu mężowi koszule jak dla starego dziadka, do tego krawaty jak z czasu PRL-u, ogólnie wygląda jak swój ojciec w czasach młodości- mój mąż- pokorne ciele chodzi w tym ku mojemu przerażeniu
4. Sprząta, sprząta i jeszcze raz sprząta- z marny skutkiem
5. ciągle ma minę obrązonej księżniczki – i jeszcze bardzo skrzywdzonej
6. Oczywiście uwielbie dawać rady- jak to sie gotuje kalafiora, jak oszczędzać wodę, jak prać spodnie dzinsowe, jak myć okna itp…..
7. Kosciół – piorytet- z powodu, ze nie chodzimy co niedziela uważa nas za rodem z piekła
Lista jest długa- mogłabym wymieniać w nieskończoność- na początek wystarczy
Dodam że czuje, że po narodzinach dziecka będzie jeszcze gorzej, jak będzie sie wtrącać to chyba naprawdę wyslę ją w kosmos
Iwona i na 99% Wiktoria (21.08)
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: teściowie na księżyc!!!!!
Re: kto ma gorszą???!!!!
ja na szczescie nie mieszkam z Tesciowa,ale mieszkamy blisko i moj Maz bez Mamci nie wyrabia. Tesciowa obgaduje wszystkie synowe(juz tego sluchac nie moge!),wciaz Jej cos nie pasi,ostatnio powiedziala mezowi, ze zrobie z corki kaleke bo ja puszczam sama na zjezdzalni w mcdonaldzie(mala ma 26m-cy), z reszta siostra i kazdy brat Meza mowic o kims tylko negatywnie.W ciagu 5 lat nie slyszalam nic pozytywnego na dluzsza mete.Juz jestem zmeczona plotami,nie zgoda tam panujaca,wyzywaniem sie jeden przez drugiego-to jest meczace!!!Tesciowie zmiencie sie a bedzie sie lepiej zylo!
Re: teściowie na księżyc!!!!!
wyślij ich w kosmos – a najlepiej jeszcze przed pojawieniem się w domu Martynki 🙂
Kaśka z Natusią (prawie 16 miesięcy 🙂
Re: teściowie na księżyc!!!!!
hihi – to temat w sam raz dla mnie!!:-)))))))))0
boje sie tylko, ze jak zaczne pisac to nie skoncze..
Moi tesciowie – do tescia nic nie mam.. Ale za to tesciowa – moglabym o niej godzinami;-)
a wiec to co mnie wkurza najbardziej
1. w calym, domu wisza jej ubrania, sa wszedzie: na poraczach schodow, krzeslach, na struchu..z tego powodu nie mamy gdzie z Adasiem wieszac swoich:-(( wrrr..
2. wciaz piecze sernik i kaze mi go potem jesc ( ze niby taki pyszny a ja sernikow nie znosze)
3. jest straszna balaganiara, nie zmywa, nie sprzata, w domu sa stare meble, sciany nie pomalowane – wszystko spada na moja glowe.
4. jej ciagle zrzedzenie o moim karmieniu cyckiem doprowadza mnie do szalu: mam pic 2 litry mleka dziennie, musze sciagac, nie wolno mi tego, nie wolno tamtego, zle wychowuje malego itp..wlos sie na glowie jezy!
5. jak Adas pojdzie spac kaze sie wszystkim zamknac, wylaczyc telewizory i inne “maszyny” tak by maly mial absolutna cisze ( kuriozum)
6. na sile kaze mi sie uczyc szyc na maszynie
7. jej makijaz i wlosy przywodza mi na mysl Cruelle de Mon: krwistoczerwone szpony, rozwiane wlosy no i tem wredny wzrok:-))
8. uwaza mnie i mojego meza za idiotow poniewaz nie dodajemy smietany do zupy a kiedy tylko nadarzy sie okazja po prostu nam ja wlewa do talerz ( hmm..pyszna ta smietanka, trzeba jesc smietanke..itp)
9. uwaza mnie za totalne bezguscie poniewaz nie nosze: zakietow, marynarek, kostiumow ( niepotrzebne skreslic) “wyscieruchy” w jej slowniku oznacza to ubrania sportowe
to chyba na tyle..jak mi sie jeszcze cos przypomni to napisze:-)
p. S ten topic jest super!
Ula i Adaś
Re: teściowie na księżyc!!!!!
hihi… Ale jazda z tymi tesciami… Niedługo będziesz sie mogla pochwalić “jak rozpetalaś trzecią wojnę światową”:))… A ja mam problem wprost odwrotny bo moi tesciowie to całkiem fajni ludzie, teściowa, mimo że czasem,mnie wkurza dosc dobrze przyjmuje z mojej strony slowa krytyki… A właściwie nie krytyki a różnicy zdań….doszłyśmy do takiej wprawy, że jak nam sie cos nie podoba to mówimy sobie i nic nam na wątrobie nie leży:)…jednej tylko sprawy nie mogę z siebie wydusić…jak im powiedziec, zeby nas tak często nie odwiedzali…wiem, ze oni tak z troski i miłości….i obiad wtedy przywiozą i ciacho i coś dla małego…. No ale ze 4 godzinki mamy wycięte z weekendowego popołudnia co tydzień:(…jakos nie potrafię ich kłamać, ze gdzieś wychodzimy…. A na moje delikatne aluzje teściowa reaguje tekstem w stylu “chcecie czy nie wpadniemy tylko na godzinkę”….tyle, ze na godzince jeszcze nigdy sie nie skończyło:(
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: teściowie na księżyc!!!!!
Ja mogę napisać tylko jedno….moja teściowa jest poprostu obojętna, nie interesuje ją ani wnuczek, ani jej jedyny syn a mój mąż. Mam wrażenie że cieszy się z tego iż pozbyła się syna z domu.
Re: teściowie na księżyc!!!!!
… o niczym innym nie marzę…
,
Aga i Martynka – 15.08.’03.
Re: kto ma gorszą???!!!!
o rany… współczuję. Ja też nie złożyłam mojej teściowej życzeń na dzień matki, ani teściowi na dzień ojca.
,
Aga i Martynka – 15.08.’03.
Znasz odpowiedź na pytanie: teściowie na księżyc!!!!!