W sobotę mój 4,5letni synek przewrócił się i stłukł sobie łokieć, pojechaliśmy do szpitala w małej miejscowości lekarz medycyny(!)(mimo tego że w szpitalu jest oddział ortopedyczny ortopeda nawet nie zszedł z oddziału żeby zobaczyć rękę- przesłali sobie e-mailem zdjęcia rtg i konsultowali telefonicznie) po prześwietleniu stwierdził że nie ma złamania jest tylko mocne stłuczenie i krwiak się zrobił- założyli dziecku łuskę gipsową i powiedzieli zeby się pokazać ortopedzie za tydzień.Jednak diagnoza ta budziła nasze podejrzenia i w ogóle ten lekarz, przyjechaliśmy do domu do W-wy i umówiliśmy się z ortopeda na obejrzenie tych zdjęć rtg- i co się okazało lekarz ortopeda na pierwszy rzut oka stwierdził że jest złamanie w dodatku z przemieszczeniem i jak ta diagnoza się potwierdzi będzie operacja. Jutro wszystko się wyjaśni, porobią bardziej szczegółowe rtg i się okaże. Ręce mi opadły jak usłyszałam co ten lekarz nam powiedział. Dziewczynki trzymajcie kciukaski, wiem że wasze pozytywne fluidy już nie raz zdziałały cuda…..
29 odpowiedzi na pytanie: trzymajcie kciuki – liczę na wasze pozytywne fluidy…..
Ptyśce rok temu (jutro stuknie) składano operacyjnie prawą rękę,
po złamaniu z przemieszczeniem.
Znam i rozumiem.
Trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze 🙂
trzymam kciuki, napisz co i jak
na lekarzy brak słów 🙁
Jak długo po tym nosi się gips i ile trwa rechabilitacja, długo trwa taka operacja?, i w ogóle jak sie czuje twoja córeczka czy rączka wróciła do sprawności z przed operacji???
Trzymam kciuki,wszystko będzie napewno dobrze.
Co do lekarzy-brak słów:mad::mad::mad:
Operacja była króciutka – z usypianiem i wybudzaniem w sumie jakieś 40 minut chyba. Potem 6 dób w szpitalu.
Ptyśka miała druty wprowadzone w kość, a ich drugie końce były na zewnątrz (miała złamanie tuż nad łokciem i z odpryskami i nie dało się inaczej tego poskładać).
Dlatego zapewne nie miała na łapce gipsu tylko taką łuskę gipsową usztywniającą.
Nosiła to jakoś około 6 tygodni.
Ale po tygodniu chyba otworzyli to na chwilę z wierzchu, żeby zdjąć jej szwy.
Zrehabilitowała się błyskawicznie 🙂
Potrzeba używania kończyny jest silniejsza u dzieci od strachu, więc ręka poszła w ruch tak szybko, że rozlazł jej się niezbyt ładnie jeden ze szwów.
Ale co tam 😉
Teraz ręka jest sprawna, ale chyba P. ją oszczędza
bo ostatnio przypadkiem się zorientowałam, że jest wyraźnie słabsza od lewej.
Wkrótce wybieramy się na kontrolę do chirurga i dowiem się wtedy czy to normalne czy też cos trzeba będzie poćwiczyć.
Trzymamy kciuki!
Brak słów… bardzo Wam współczuję :(.
I mocno trzymam kciuki!
trzymam kciuki będzie dobrze
Trzymam kciuki!!
trzymam kciuki!!!
będzie dobrze:)
Trzymamy kciuki i wierzymy ze wszystko bedzie dobrze!!!
Trzymam kciuki.
Co za lekarze, e-mailem to można sobie zdjecia panienek przesłać zesz %*&(&)&(^&%% szlag lekarze
Trzymam kciuki i poszlabym na skarge do dyrektora poprzedniego szpitala
Szczerze współczuję 🙁
Lekarze 🙁 Kilka dni temu Ciotka miała ściągany gips po 3 tygodniach niby po skręceniu kostki -dopiero teraz inny lekarz wypatrzył, że noga była złamana i dalej została unieruchomiona
Trzymam kiuki. Takiego lekarza to tylko do zbierania kapsli posłać.
Trzymam kciuki
o lekarzu to tylko niecenzuralnie
yła, oby operacja nie była potrzebna, a rączka dobrze się zrosła…
Kciuki zaciśnięte!!!!!!!
O lekarzach nie będę się wypowiadać……………
Trzymam kciuki!!
trzymamy kciuki!
Znasz odpowiedź na pytanie: trzymajcie kciuki – liczę na wasze pozytywne fluidy…..