trzymajcie kciuki – liczę na wasze pozytywne fluidy…..

W sobotę mój 4,5letni synek przewrócił się i stłukł sobie łokieć, pojechaliśmy do szpitala w małej miejscowości lekarz medycyny(!)(mimo tego że w szpitalu jest oddział ortopedyczny ortopeda nawet nie zszedł z oddziału żeby zobaczyć rękę- przesłali sobie e-mailem zdjęcia rtg i konsultowali telefonicznie) po prześwietleniu stwierdził że nie ma złamania jest tylko mocne stłuczenie i krwiak się zrobił- założyli dziecku łuskę gipsową i powiedzieli zeby się pokazać ortopedzie za tydzień.Jednak diagnoza ta budziła nasze podejrzenia i w ogóle ten lekarz, przyjechaliśmy do domu do W-wy i umówiliśmy się z ortopeda na obejrzenie tych zdjęć rtg- i co się okazało lekarz ortopeda na pierwszy rzut oka stwierdził że jest złamanie w dodatku z przemieszczeniem i jak ta diagnoza się potwierdzi będzie operacja. Jutro wszystko się wyjaśni, porobią bardziej szczegółowe rtg i się okaże. Ręce mi opadły jak usłyszałam co ten lekarz nam powiedział. Dziewczynki trzymajcie kciukaski, wiem że wasze pozytywne fluidy już nie raz zdziałały cuda…..

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: trzymajcie kciuki – liczę na wasze pozytywne fluidy…..

    • mocno trzymamy kciuki!!!!

      • Trzymamy kciuki, mocno!

        • Kciuki zaciśnięte. Zdrówka dla Synka!

          • … Miałam przygodę z łokciem Jagody gdy miała 3.5 roku.. przeróciła się, nic ją niebolało ale na łokciu twardy guzek.. my w nocy na Niekłańską.. prześwietlenie na którym pani pr pokazała mi w którym miejscu jest złamanie, gips, po tygodniu kontrola… najpier lekarz nie mógł znaleźć kliszy bo tamta lekarka żle opisała… potem jak znalazł stwierził że złamania nie widzi… zdjeli gips….

            jak twarda, nieboląca kulka koło łokcia była tak była, przesuwać ją można było… rntgen, jeden, drugi, trzeci, dla porównania zdrowa ręka też…. konsultacje, bajery…. skierowali na piętro do szefiwej ortopedii.. tu dowiedziałam się że przypuszczają że kawałak kłykcia się oderwał a to w tym wieku chrząstka i rentgen niepokaże.. wkuli się grubą ig*łą pod miejscowym znieczuleniem.. stwierdzili że napewno kłykieć oderwany, będzie operacja, drutowanie….

            zbiegaliśmy iluś lekarzy, jedni że to krwiak, inni że ten kłykć… postanowiliśmy zaryzykować operację (mniesze zło wkłuć się i stwierdzić że krwiak niż nic nie robić i okaże się że oderwany kawałek łokcia)…

            efekt: okazało się że był krwiak.. teraz po 7 latach nie ma już prawie tego guzka, została delikatna blizna na łokciu po szfach… generalnie ten krwiak zwapniał, stwardniał ale ponieważ Jagoda rosła a on nie to go niewidać i nieoprzeszkadza…

            generalnie ja żałuję że nieposzłam odrazu do dr. Okłota…. a tak naprawdę podobno są sytuacje u małych dzieci że naprawdę trudno w 100% stwierdzić co jest.. ja mam żal że mnie na usg niewysłali, bo usg pokazało by wtedy czy chrząstka, czy krwiak..

            trzymam kciuki by jednak krwiak, doradzam może usg…

            • Trzymam kciuki!

              • I co u Was słychać?

                • już po operacji….

                  Przepraszam że tak długo nie odpisywałam ale nie miałam dostępu do neta no i większość czasu spędzałam w szpitalu ostatnio. A więc po bardziej szczegółowych badaniach specjalistów okazalo się że ręka jest złamana w łokciu w dwóch miejscach, z czego jedno złamanie się samo zrośnie a drugie niestety trzeba było operować. Operacja była tydzień temu w środę, przeżyłam takigo stresa że głowa mała, ale jedno co wam powiem to to że mam bardzo dzielnego syna, wenflon, pobieranie krwi -zero płaczu, na operację jechał z uśmiechem od ucha do ucha, ja po przeryczanej nocy ledwo żyłam i ciężko mi było się powstrzymać od płaczu. operacja trwała 1,5 h + 2h na sali pooperacyjnej do której nie miałam wstępu -stres stres i jeszcze raz stres. tydzień czasu leżeliśmy w szpitalu, w pon idziemy na zdjęcie szwów, gips będzie nosił do początku września, no i za 3 miesiące od operacji czeka nas jeszcze jeden pobyt w szpitalu – wyciąganie drutów. Po operacji niki trochę gorączkował i trochę go bolała ta rączka ale twardziel nie chciał się przyznać że go boli, tylko się krzywił i pojękiwał, a na pytanie czy go boli odpowiadał ze nie. Martwię się o tą jego rączkę bardzo, nie wiem co z przedszkolem czy go wypisać czy po rechabilitacji puścić…. Czy któraś z was orientuje się może jak to jest z ubezp., w tam tym roku opłacałam w przedszkolu ubezp które z tego co pamiętam miało obejmowac również wakacje, czy należy mu się jakieś odszkodowanie? i jak się to załatwia?….. Pozdrawiam

                  • zdrówka dla synusia…

                    Znasz odpowiedź na pytanie: trzymajcie kciuki – liczę na wasze pozytywne fluidy…..

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general