To uznanie jest dla mojego maleństwa które rozwija się dzielnie, pod koniec 14 tygodnia ujrzeliśmy je i oto co się wyłoniło z ciemności: mały człowieczek w otchłani o długości pupka – główka ponad 7,7 cm, długość cała szacowana na ok. 10 cm, kosteczki udowe każda o długości 1,4 cm (nóżki są i to równe), śliczna główka o obwodzie od boku do boku 2,5 cm w środku oczywiście mózg, jest kręgosłupik i rączki, zbliżenie na ruszające się paluszki, w małym brzuszku widać żoładeczek i serduszko z 4 komorami co bije 158 na minutę, długość HC 9,1 cm, a AC (to chyba obwód brzuszka) 7,2 cm. Kark szyjny 1,3 mm. Ilość wód płodowych prawidłowa, łożysko na ścianie przedniej poza ryzykiem przodowania. Maleństwo sobie bryka w najlepsze, aż mamuśka zaczyna się trząść ze śmiechu. Budowa anatomiczna płodu bez uchwytnych nieprawidłowości.
Natomiast mamuśka we włąsnej osobie przybrała już poważny wygląd ciężarówki ubranej w ciążowe spodnie sztruksowe z wysokim przodem, może nawet w końcu przytyła bo apetycik się wyraźnie poprawił, miewa wieczorami lekkie duszności a poza tym żadnych problemów jak dotąd. Całą ta sytuacja czyni mamuskę nadzwyczaj szczęśliwą i dlatego wepchnęłam się z tymi wynurzeniami na pierwszą strone, bo kto mnie lepiej zrozumie jak nie Wy? pozdrawiam wszystkie mamy gorąco i życze wszystkim takiego samopoczucia jak ja mam szczęście mieć
Kasia + Czerwcątko 2004 13.06.04
4 odpowiedzi na pytanie: tydzień temu miałam usg i…
Re: tydzień temu miałam usg i…
Strasznie sie ciesze z Tobą i gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja mam usg 24 grudnia i już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję że będzie też wszystko w porządku jak u Ciebie.
To będzie mój 17 tydzień!!! Ale jestem ciekawa. Powiedz czy mąż też widział???
Pozdrawiam Was serdecznie
Monika + czerwcowe słoneczko (5.06.2004)
Re: tydzień temu miałam usg i…
Witaj Kasiu:-) cieszę się, że u Ciebie wszystko jest ok. Ja wczoraj słyszałam pierwszy raz (głośno) bicie serduszka maleństwa – też jestem pod wrażeniem i w szoku.
serdecznie,
Kasia
Re: tydzień temu miałam usg i…
na pewno będzie ok, mąż ze mną był, gin mu tłumaczył po angielsku wszystko (bo mąż jest cudzoziemcem), najpierw miałam przez brzuch a potem przezpochwowe jeszcze i mąż przy tym był i zniósł dzielnie, jeszcze tylko troszkę poczekasz, a warto, naprawdę warto dla tego widoku no i pikania serca głośnego, łzy się kręcą w oku
pozdrowionka
Kasia + Czerwcątko 2004 13.06.04
Re: tydzień temu miałam usg i…
🙂 nie ma to jak szczescie po USG, mi kazde to badanie poprawialo nastroj na przynajmniej tydzien !
Kasia + Synus (17.01)
Znasz odpowiedź na pytanie: tydzień temu miałam usg i…