Temat byl poruszany juz wielokrotnie, ale nadal mam kilka pytan i prosze Was o pomoc. Od 1.10.03 do 30.01.04 bylam na urlopie macierzynskim. Aktualnie do 17 lutego jestem na zaleglym urlopie wypoczynkowym z roku 2003. I tu zaczyna sie problem. Po zakonczeniu zaleglego urlopu wypoczynkowego chcialam przejsc na urlop wypoczynkowy z roku 2004. Niestety, w zakladzie pracy wciaz twierdza, ze nie nabylam do niego prawa, bo na urlopie macierzynskim nie nabywa sie takiego prawa. Nie wierze im, bo przewertowalam kilka ustaw, czytalam Wasze wypowiedzi na ten temat i wydaje mi sie, ze robia mnie w konia! Gdybym mogla teraz wrocic do pracy, to nie mialabym juz do konca roku ani dnia wolnego? To chyba jakas bzdura. Powiedzcie prosze kto ma racje, bo nie wiem, czy walczyc, czy moze rzeczywiscie to ja sie myle? Dodam (jezeli ma to jakies znaczenie), ze mialam umowe na czas nieokreslony.
Z gory dziekuje za pomoc.
colora + Szymonek (22.10.03)
6 odpowiedzi na pytanie: Urlop wypoczynkowy raz jeszcze – prosze o pomoc
Re: Urlop wypoczynkowy raz jeszcze – prosze o pomoc
wiesz co wydaje mie sie że robią cię w balona, ja tak korzystałam z uropu i nie miałam problemu, ale w tym roku zmienił się kodeks pracy. Może zadzwoń do Inspekcji Pracy, tam powinni ci powiedzieć jak jest naprawdę
Re: Urlop wypoczynkowy raz jeszcze – prosze o pomoc
witam Colora
Razem byłyśmy październikówkami, i mi macierzyński skończył się 10 lutego, mialam go od 19 pażdziernika. Urlop normalnie mi się należy za cały rok 26 dni i tyle mi moja firma przyznała, nie muówiąc o zaległym. Wszystkiego starczy mi do połowy maja, bo biore od razu jeszcze te 2 dni opieki nad dzieckiem przysługijace raz na rok matce. NIkt się nie buntował. Moja firma jest jednka w porządku. Walcz, bo ci się należy, jakby co to postrasz ich sądem, od razu zmiękną, no chyba, ze ci na pracy zalezy, to załatw to dyplomatycznie
pozdrawiam
Re: Urlop wypoczynkowy raz jeszcze – prosze o pomoc
Na pracy mi zalezalo do momentu, az mnie nie poinformowali, ze i tak nie mam po co wracac, bo na “dzien dobry” dostane wypowiedzenie. Firma nie jest jakas malutka, raczej nigdy nie bylo z nimi problemu, nie wiem, co teraz sie stalo. Moze rzeczywiscie cos ktos przeoczyl i dlatego sie upieraja, ze urlop mi sie nie nalezy, ale bede walczyc i upominac sie o swoje prawa. Dzieki wielkie za odpowiedz
colora + Szymonek (22.10.03)
Re: Urlop wypoczynkowy raz jeszcze – prosze o pomoc
niestety chcą Ciebie ozukać. gdyby Ci urlop się nie należał, to po powrcie do pracy też by się nie należał. napisz do nich na piśmie, na jaki paragraf kodeksu pracy się powołujesz.
Beata&Patryk(03.03.03)
[Zobacz stronę]
Re: Urlop wypoczynkowy raz jeszcze – prosze o pomoc
Jesne, że Cie w konia robią. Ja po zakończeniu urlopu macierzyńskiego byłam na urlopie wypoczynkowym, bo nie wiedziałam, czy iśc na wychowawczy czy nie. Oni nie chcą Tobie pewnie dać urlopu, bo za ten miesiąc muszą za Ciebie odprowadzić składkę ZUS. A jak byś była na wychowawczym to nie.
Pozdrawiam.
Ola
Re: Urlop wypoczynkowy raz jeszcze – prosze o pomoc
Po macierzyńskim wzięłam urlop wypoczynkowy za 2003 r. i kończył mi się on pod koniec roku. Zostały trzy dni, więc wzięłam bezpłatne, a od stycznia poszłam na urlop wypoczynkowy za 2004 r. Mam także umowę na czas nieokreślony. Koniecznie idź do inspekcji pracy. Mnie już wielokrotnie tam pomogli. Zorientują cię w przepisach i poradzą, jak masz wyegzekwować swoje prawa, bo urlop ci się NALEŻY. Przecież za cały miesiąc urlopu dostaniesz normalną pensję, ostatnią przed urlopem wychowawczym. Nie podaruj tego! Trzymam kciuki.
Anias + Kubuś (25.07.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Urlop wypoczynkowy raz jeszcze – prosze o pomoc