Warszawa, Warszawa, Warszawa…

Jeszcze miesiąc temu szukaliśmy domu w naszym mieście, dzisiaj – świat stanął dla mnie na głowie. W piątek podjęliśmy z mężem decyzje – dostał atrakcyjne stanowisko pracy w Wawie i od 1.10 przenosimy się do stolicy… Do tej pory nasze życie było bardzo ułożone, zaplanowane, przewidywalne 😉 Teraz nie mam pojęcia co mnie czeka. Ale nie o tym…
Mam do Was prośbę, bo jakoś zawsze „szerokim łukiem” omijałam wątki warszawskie – czy tutaj na forum jest jakaś podstrona, wątek o Wawie? Bo szukam i nie mogę nic znaleźć, a interesuje mnie wszystko – począwszy od przedszkoli (będziemy mieszkać chyba na Ursynowie), sklepów (na pewno macie jakieś ciekawe miejsca, bazarki), atrakcji dla dzieci itp. Itd. W Warszawie bywałam wielokrotnie ale jako panna i znam raczej miejsca gdzie się zabawić, a nie gdzie spędzić czas z rodziną 😉 Mam tam rodzinę i przyjaciółki które też „wyemigrowały” do stolicy. Ale mam przecież i Was i mam nadzieję, że troszkę mnie oświecicie w niektórych tematach – zwłaszcza przedszkolno – dziecięcych i lokalizacyjnych (np.od czego uciekać na Ursynowie). Wiem, że są różne inne fora (np. na gazecie) ale jakoś do Was mam większe zaufanie 🙂 Z góry dziękuję za pomoc.

Poznanianka…

Claudia i Klaudia (14.10.04)

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

  1. Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

    mozesz:)
    ja tez nie narzekam bo nie pracuje;)

    mieszkam teraz przy Ostrobramskiej ktora stoi!!! i smierdzi nadodatek;)
    do rodzicow jezdze stad mostem siekierkowskim ktory tez stoi bo albo sa poprostu korki albo wypadek (codziennie ktos tam sie “stuka”) no ale i tak nagorzej mam moj tato taksowkarz…caly dzien stoi w korku…. Ale mowi, ze to kwestia przyzwyczajenia bo juz mu to nie przeszkadza;)

    a do liceum i na studia jezdzilam metrem z Ursynowa i dojezdzalam w 12 minut:)
    maz jezdzi do pracy rowerem bo walem miedzeszynskim nie da rady przejechac….

    Ala i Gosia (16.12.2003)

    • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

      ja nie narzekam. A dojeżdzam z podobno zakorkowanej pragi na mokotów. I to najczęściej przez centrum zresztą.

      • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

        a gdzie sa te parki na goclawiu?

        Ala i Gosia (16.12.2003)

        • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

          nie wiem, ja na grochowie mieszkam i u mnie co chwila park :DDD
          Ale tesciowa chodzi z młoda po Gocławiu po jakis krzakach – koło bloku teściowej sa 4 place zabaw zamykane do wyboru + jeziorko gocławskie.

          Ty mieszkałaś w fatalnym punkcie – tuz koło trasy międzynarodowej, przy duzym kompleksie handlowym. Za to za płotem miałas działki – jeden wieeeelki park :DD

          A pewnie te 800 metrów dalej nie chciało Ci sie latać – wszystko jedno czy w gocław czy w strone grochowa.

          • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

            zamykany plac zabaw to ja mam u siebie na osiedlu;)
            tyle ze ja chcialam w drzewa uciec i np kasztanow poszukac;)

            nad jeziorko chodzilam codziennie ale odkad sa upaly to sie nie da tam wysiedziec bo nie ma ani jednego drzewa:(

            Dzialki- zwiedzilam kilka razy i dalam sobie spokoj odkad zobaczylam wymiotujacego meliniarza z denaturatem w reku;)

            fakt w strone grochowa mi sie nie chcialo latac – raz ze kladka nad ostrobramską z wozkiem byla ciezka do przejscia a dwa ze juz mi raz torebke tam zwineli;)

            Ala i Gosia (16.12.2003)

            • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

              fajnie 🙂

              Ewa i Krzyś (3 latka)

              • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

                współczuję; korki na Ostrobramskiej znam, bo jeździmy na weekendy do rodziców;
                masakra

                Ewa i Krzyś (3 latka)

                • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

                  a czemu kładką? Przecież sa przejścia płaskie?

                  Ale Ty nie znosisz tego miejsca od początku, wiec nie ma o czym mówić 🙂

                  • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

                    najblizsze przejscie plaskie jest na skrzyzowaniu fieldorfa i ostrobramskiej….. A zeby odemnie przejsc na druga strone ostrobramskiej to musze przejsc to skrzyzowanie 3 razy (tzn pasy x 3)…pewnie kojarzysz to skrzyzowanie i wiesz o co mi chodzi bo nie potrafie tego wytlumaczyc:)

                    no ale fakt nie cierpie tego miejsca od poczatku wiec czepiam sie wszystkiego:)
                    z tego co widzialam Grochow jest rzeczywiscie znacznie przyjemniejszy, niestety po drugiej stronie ostrobramskiej to juz tylko bloki, psie kupska, szczury latajace gromadami w okolicach kanalku przy rechniewskiego i brak drzew!!

                    no ale juz niedlugo bede spacerowac po Wolicy i przestane narzekac:) tyle ze wtedy pewnie czasem zateskni mi sie za Promenada:)

                    Ala i Gosia (16.12.2003)

                    • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

                      ło matko ;))) menele, szczury, kładki :0 hehe jak ktoś jest uprzedzony to nie ma plusów 😉
                      Ja będę szukać przedszkola w ciągu roku jakoś wiosną – może się uda, a jak nie to będziemy się martwić wtedy. Teraz najważniejsze by mieszkanko było blisko pracy męża i żebyśmy z Klusią nie bały się wyjść przed dom (menele, szczry i takie sprawy 😉 Za 2 tygodnie mam nadzieję wybierzemy już mieszkanko.

                      Claudia i Klaudia (14.10.04)

                      • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

                        A tak na marginesie to chyba jestem pierwszą osobą na forum która potrzebuje mapy żeby zrozumieć to co piszą inne osoby hehe 🙂

                        Claudia i Klaudia (14.10.04)

                        • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

                          Nie wiem czy to juz padlo w watku, bo nie przeczytalam go w calosci. Co do przedszkoli to na Ursynowie jest z tym problem (pisze o panstwowych), tak samo ja w Ursusie, Bialolece i wszedzie tam gdzie powstaje sporo nowych osiedli. Roznie sie mowi o Ursynowie, ze to sypialnia itp., ale niestety cala Warszawa do najpiekniejszych nie nalezy. Kolezanka tam mieszka i jest zadowolona- gdzies jezdzi na bazarek (mieszka w okolicy Pileckiego), do aupermarketu ma krok. Ale z korkami- to faktycznie. Ale tak jest w calej Warszawie. Ja niedawno sie wyprowadzilam z Ursusa, bo przedszkola tam sie nie dostanie i wyjechac jest trudno.

                          Aga i Michałek (17.10.03.)

                          • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

                            na Pileckiego maz bedzie pracowac, ale on niebazarkowy 😉

                            Claudia i Klaudia (14.10.04)

                            • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

                              Ja w korkach też nie stoje i chyba mam najbliżej do pracy, bo moja kochana praca znajduje się dosłownie za parkanem. Dokładniej ten sam płot dzieli moją pracę i moje osiedle. Cała droga zajmuje mi dosłownie 1,5 minuty – chyba, że odprowadzam małego do przedszkola to musze wyjść 20 minut przed pracą.
                              Dla nas matek własnie taka praca blisko domu jest najlepsza i każdej z was takiej życze.

                              Mateuszek

                              • Re: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

                                Jestem po wizycie w stolicy i wróciłam załamana 🙁 Stwierdziłam, że mam za wysokie wymagania 🙁 Mieszkań jest dużo, no i wreszcie poznałam Ursynów. Byłam bardzo zaskoczona ilością zieleni (Jary) – w Poznaniu na starych osiedlach wszystkich razem nie ma chyba tyle zieleni co na Jarach 😉 Poza tym niektóre osiedla są rzeczywiście super (np. Dębina na Rosoła), nie za bardzo podobają mi się typowe blokowiska takie przy KENie. Największego doła załapałam jednak mieszkając u koleżanki na Ochocie przy parku Szczęśliwickim – Osiedle Ogrody Shiraz – dla mnie bomba, piękne – w Poznaniu nie ma czegoś takiego nawet w połowie. Mąż stwierdził że jestem snopką – ale ten plac zabaw, infrastruktura osiedla, to mieszkanie – jak miało mi się nie podobać? ehhh… niestety najprawdopodobniej czeka nas kolejny wyjazd we wrześniu, chociaż nie wiem czy rezygnować z tego mieszkania na Jarach – 10min pieszo do pracy męża, blisko metro (to dla mnie), mieszkanie ok i za przystępną cene – ale w starym chociaż odnowionym bloku i nie ma placu zabaw blisko… I bądź tu mądry…

                                Claudia i Klaudia (14.10.04)

                                Znasz odpowiedź na pytanie: Warszawa, Warszawa, Warszawa…

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general