Dobra!!! no to zaczynamy nowy wątek, bo “ławeczka” mi się już nie otwiera !!
Musimy mieć takie miejsce na wygadanie się o wszystkim, czasami nie koniecznie o naszych staraniach o dzidziusia. W końcu baby z nas prawdziwe i gadać lubimy i musimy!!!!!
Może jakieś głosowanie na najbardziej rozgadaną z nas wszystkich? Ja stawiam na… hmmmmm Izolek i Kaja po równo!!!
Strona 7 odpowiedzi na pytanie: WIELKIE SCHIZOWANIE
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
zawsze o tym pamiętam
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
wracajac do tych facetów to mój nie chce teraz przytulanek, bo mowi ze lapiej byc ostroznym….przed wizyta u ginia
aneczka 24 gg 7543153
[Zobacz stronę]
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
rrenya, o jakim zostawianiu Ty piszesz? Zobaczysz że jeszcze Ty nam będziesz trzymać miejsca na ławeczce oczekujących
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
kurcze a ja tak mało pije, a tak duzo sikam, moze ktoras pije za mnie
aneczka 24 gg 7543153
[Zobacz stronę]
Lea, hop..hoppp…
gdzie jesteś, @ nie ma i Ciebie też nie ma….poranny raport…wszystkie czekamy…
aneczka 24 gg 7543153
[Zobacz stronę]
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
hihihi oni są rozbrajający co jeden to lepszy, szkoda że nie mają takiego forum, ja bym na pewno to czytała a np. mojego M. zupełnie to nie obchodzi co ja tu wypisuję, dziwne, ja bym musiała to czytać, potajemnie oczywiście żeby się nie peszył hmmmm a moze on też potajemnie to przegląda
Re: Lea, hop..hoppp…
Lea, napisz coś!!! Bo babska ciekawość nas wykończy
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
Cuda sie zdarzaja wierz mi…trzymam kciuki
aneczka 24 gg 7543153
[Zobacz stronę]
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
mój to ciekawski jak cholercia, sam nosek w komputerek wpycha…
a no i wczoraj nie lyknal salfazinu, bo stwierdzil, ze juz nam nie potrzebny….
aneczka 24 gg 7543153
[Zobacz stronę]
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
E tam dziewczyny, hurtem idziemy na ciezarowki, trzymam kciuki za te najblizej terminu testowania
aneczka 24 gg 7543153
[Zobacz stronę]
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
Aniu, to pewnie ja
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
O tak masz rację mój mężulek to 3 dni po IUI okna pucował a ja na kanapie z książką leżałam
Dobrze mi było, chyba już nigdy się to nie powtórzy
A za dawnych czasów na Starających się…… ech sentymentalnie się zrobiło
rrenya z Nutką (24.VIII.2005)
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
A co Bambamku kochany chcesz czekać na mnie do marca?
Bo ja teraz to nawet ovu nie mam to się nazywa BEZPIECZNY SEKS
schiz of rrenya z Nutką (24.VIII.2005)
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
pewnie, bo ja to bym się bardzo cieszyła gdyby w marcu…. ja dopiero zacznę działać w kwietniu po hsc.
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
Kochana ja tam nie wiem jak mi początek cyklu wypadnie więc nie jestem też pewna czy nie zrobi się z marca kwiecień
A poza tym nie wiem czy słyszałaś ale podobno od stycznia 2008 becikowe będzie już 3 tys
A jeśli dobrze liczę to dziecię zmajstrowe w kwietniu to chyba planowo w styczniu się powinno urodzić
Będziemy MISIE POLARNE
rrenya z Nutką (24.VIII.2005)
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
Moj tickerek nie jest na stale, a nie zawsze pamietam, by wkleic.
Obecny wyglada tak
tickerfactory.com/ezt/d/0;1;10722;126/st/20070111/l/31/dt/6/k/6168/ttc.png/images/obrazek.gif[/img]
Przepraszam, ze sie nie odzywalam i dawkowalam napiecie.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, ze caly dzien bylam w pracy a po powrocie padlam, po prostu zasnelam, dzis zreszta tez dlugo w pracy i powoli nadrabiam zaleglosci formowe.
Jestem przeziebiona, senna a okres wyjatkowo bolesny, co poczytuje sobie za dobra wrozbe.
Przyszlo rano i bol zwalil mnie z nog, a dzien taki byl wymagajacy…
Psychicznie nie jest zle, choc czuje, jak tyka zegar szans na powodzenie z clo, moj gin juz teraz cos wspomina o IUI, a nie wiem, czy bysmy sie zdecydowali…
Najtrudniejsze sa dla mnie dni oczekiwania na koniec cyklu, sam poczatek to juz formalnosc, ktorą i tak przewidziałam, czułam i w ogole… ale takich dni niepewnosci przed koncem cyklu ja chyba wielu nie zniose :/
Miekka jestem.
Re: WIELKIE SCHIZOWANIE
Odswiezylam sobie watek o najpozniejszych dwoch kreseczkach i wynika z niego, ze sporo ciaz nie pokaze sie na tescie przed terminem spodziewanej miesiaczki. Czasami to jest blada kreska nawet kilka dni po, a przed – i w terminie – byly negatywne. Dlatego chyba faktycznie nie warto robic… chyba ze ktos ma naprawde podstawy, nerwy, gore testow i nie boi sie zeschizowac…
Ja do oczekiwania na termin sie nie nadaje. Tym bardziej, ze u mnie termin jest nieprzewidywalny…
Re: Lea, hop..hoppp…
Kochane, gdyby byla dobra nowina, to bym stanela na glowie, zeby napisac – na przyszlosc obiecuje, ze jak bedzie co powiedziec, to wytrzasne kompa chocby spod ziemi, zeby napisac.
A teraz czekam na pozostale schizowiczki – licze na Was!
Re: Lea, hop..hoppp…
jak razem to razem
ale cykl lea ładny! to dobrze wróży!
iza pamiętaj woda dobra na wszystko
bambamku Ty lepiej jej nie czuj! niech ona zgubi Twój adres!
Re: Lea, hop..hoppp…
Bardzo ladny, dziekuje, ale zachodze w glowe, co bylo nie tak…
i co zrobic w nastepnym, kiedy starania mam utrudnione 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: WIELKIE SCHIZOWANIE