WIGILIA, Święta CO dla karmiącej ?

Macie jakies sprawdzone przepisy, pomysły co przygotować na kolacje wigilijna i na obiad świąteczny dla matki karmiącej ale tak by zjadlie to było także dla pozostałych członków rodzinki??

Barszcz czerwony owszem, ale w czym (no zmieniaki to taka ostatecznosc) uszka?ale z czym? bo grzyby odpadaja, z miesiem nie lubie zrestza w wigilie z miesem nei mozna…

Grzybowa odpada zupelnie ale jedna zupa sie zadowole (tesciowa da dla meza troche)

Drugie danie – pierogi z czym (no znow kapusta i grzyby odpadaja…)
Ryba (zrobie pstraga w foli – ale jak dokladnie sie go robi zeby wyszedl naprawde pyszny) do niego chalka no i malz dostanie od tesciowej kapuste z grochem ja sie tym zadowole.

Kompot – mozna z suszonych owocow?

No i co ciekawego na obiad swiateczny???
Czekam na propozycje i mysle ze wiele osob z ciekawoscia tu zajrzy 😉

24 odpowiedzi na pytanie: WIGILIA, Święta CO dla karmiącej ?

  1. Zamieszczone przez swiki
    Macie jakies sprawdzone przepisy, pomysły co przygotować na kolacje wigilijna i na obiad świąteczny dla matki karmiącej ale tak by zjadlie to było także dla pozostałych członków rodzinki??

    Barszcz czerwony owszem, ale w czym (no zmieniaki to taka ostatecznosc) uszka?ale z czym? bo grzyby odpadaja, z miesiem nie lubie zrestza w wigilie z miesem nei mozna…

    Grzybowa odpada zupelnie ale jedna zupa sie zadowole (tesciowa da dla meza troche)

    Drugie danie – pierogi z czym (no znow kapusta i grzyby odpadaja…)
    Ryba (zrobie pstraga w foli – ale jak dokladnie sie go robi zeby wyszedl naprawde pyszny) do niego chalka no i malz dostanie od tesciowej kapuste z grochem ja sie tym zadowole.

    Kompot – mozna z suszonych owocow?

    No i co ciekawego na obiad swiateczny???
    Czekam na propozycje i mysle ze wiele osob z ciekawoscia tu zajrzy 😉

    moze pierogi z serem?. ja karmiłam tylko raz na swięta – za to 7 dniowe dziecko… z tego co pamiętam to obgryzłam ciasto z pierogów.. a moze mi tesciowa dala mięsne…. potem sie żywiłam kurczakiem z marchewka i buraczkami…

    • Ja też karmiłam w Święta Bożego Narodzenia, ale 4, 5 miesięczną córcię i jadłam wszystko, ale w maleńkich ilościach, a nie przepraszam, pierogi z kapustą i pieczrkami były, a nie z grzybami. Małej nic nie było, ale Ona nigdy nie reagowała na jakieś moje inne jedzenie. Jak miała 6 tygodni, najadłam się ostrego ryżu curry z warzywami. Nie zareagowała 🙂
      A pierogi możesz zjeść ruskie, to tylko ser i ziemniaki (możesz nie dawać cebulki smażonej ) i taki sam farsz do uszek dać.
      Jeśli o kompot chodzi, nie pomogę bo nie wiem, ale wydaje mi się, że nie, bo tam sporo różnych owoców, a nie są wszystkie zalecane dla mam karmiących chyba.
      Pstrąga ja piekę w folii z odrobiną masła, posypanego przyprawą ( w Twoim przypadku wegetą ), albo smażę obtoczonego w mące, ale ty nie bardzo smażone powinnaś.
      A na obiad świąteczny możesz zjeść to, co aborka proponowała kurczak z marchewką i /lub buraczkami i ryżem.
      Mam nadzieję,że choć trochę pomogłam 🙂

      • no wlasnie pierogow z serem nie lubie… 🙁
        A wlasnie poki co tez sie zywie podobnie – chlebek z szyneczka a na obiad ziemniaczki, marchewka i jakies miesko gotowane (kurczaczek) i zupka jakas taka nijaka… (bo synowi tez gotuje jeszcze takie nijakie wiec jemy razem teraz ;)) i wlasnie – chce w wigile cos smaczniejszego 😉

        • Może karp w galarecie???

          • Moim zdaniem możesz jeść wszystko co reszta domowników, oby Tobie smakowało, dziecku nie zaszkodzi.

            • Zamieszczone przez ania_st
              Moim zdaniem możesz jeść wszystko co reszta domowników, oby Tobie smakowało, dziecku nie zaszkodzi.

              z wigilijnych większość i mi szkodzi… nawet jak nie kariąca.. Tak sobie mysle ze śledzia mozna, i sałatke jarzynową i rybe w galarecie. tylko kapusta i grzyby nie. i z bakaliami uwaga (włącznie z makiem), ot z umiarem

              • Zamieszczone przez aborka
                z wigilijnych większość i mi szkodzi… nawet jak nie kariąca.. Tak sobie mysle ze śledzia mozna, i sałatke jarzynową i rybe w galarecie. tylko kapusta i grzyby nie. i z bakaliami uwaga (włącznie z makiem), ot z umiarem

                No to chyba jasne, ze nikt nie je tego co mu szkodzi – moim zdaniem karmiąca mama niestrawności sama szybciej dostanie nim coś dziecku zaszkodzi – ja nie jadlam smażonego karmiac nie dlatego, ze schobowym młodym mogłam zaszkodzić tylko dlatego bomoja wątroba nie chciała – dziecku pewnie wsiora wno czy ja zjem pieczone, czy smażone. Bardziej dziwnymi dietami,niczym nie uzasadnionymi ograniczeniami można diabła narobić, zepchniemy ze swojej diety w kąt tłuszcze nienasycone, zaczną na ich miejsce wchodzić nasycone i rzeczywiście jak te drugie w mleku zaczną się pojawiać to zdrowe to nie będzie

                • Zamieszczone przez ania_st
                  No to chyba jasne, ze nikt nie je tego co mu szkodzi – moim zdaniem karmiąca mama niestrawności sama szybciej dostanie nim coś dziecku zaszkodzi – ja nie jadlam smażonego karmiac nie dlatego, ze schobowym młodym mogłam zaszkodzić tylko dlatego bomoja wątroba nie chciała – dziecku pewnie wsiora wno czy ja zjem pieczone, czy smażone. Bardziej dziwnymi dietami,niczym nie uzasadnionymi ograniczeniami można diabła narobić, zepchniemy ze swojej diety w kąt tłuszcze nienasycone, zaczną na ich miejsce wchodzić nasycone i rzeczywiście jak te drugie w mleku zaczną się pojawiać to zdrowe to nie będzie

                  ne do konca sie zgodze. wiem ze są dzieci przy których mozna zjeśc wszystko. a są takie ze dziecko odchorowywało plasterek surowego ogórka. ja to sie bardzo nie pilnowałam. ale widziałam pewien związek z tym co zjedałam i ewentualnymi bączkami…. no ale daleka byłam od eliminacji czegokolwiek całkowicie – nie potrafie sobie odmówic.

                  • U mnie będzie:
                    1. zupa pieczarkowa z makaronem łazanki
                    2. barszcz czerwony z uszkami (z pieczarkami)
                    3. smażona / pieczona ryba z ziemniakami
                    4. pierogi z jabłkami (dla mnie) z kapustą dla reszty
                    5. ryba po grecku wersja z mini ilością pietruszki i bez selera

                    A całej reszty nie zjem, no, może się skuszę na kawałek śledzia małosolnego.
                    U mnie dodatkowy problem – mała ma uczulenie na białko mleka krowiego, więc to dodatkowo ogranicza moją dietę 🙁

                    • Zamieszczone przez aborka
                      ne do konca sie zgodze. wiem ze są dzieci przy których mozna zjeśc wszystko. a są takie ze dziecko odchorowywało plasterek surowego ogórka. ja to sie bardzo nie pilnowałam. ale widziałam pewien związek z tym co zjedałam i ewentualnymi bączkami…. no ale daleka byłam od eliminacji czegokolwiek całkowicie – nie potrafie sobie odmówic.

                      Ja odmówić bym sobie odmówiła – z młodszym (bo ze starszym trochę na początku lekarze mi namieszali a mało jeszcze wiedziałam i mało się trawy nie trzymałam jak chodziłam bo za ich gadaniem na samej marchwi i burakach o zgrozo skończyłam) jadłam wszystko bo uważam że matka karmiąca powinna mieć zdrową i urozmaiconą dietę – a coś takiego jak “dieta matki karmiącej” to raczej mało gdzie na świecie funkcjonuje

                      • Zamieszczone przez ania_st
                        Ja odmówić bym sobie odmówiła – jadłam wszystko bo uważam że matka karmiąca powinna mieć zdrową i urozmaiconą dietę – a coś takiego jak “dieta matki karmiącej” to raczej mało gdzie na świecie funkcjonuje

                        ja tez jadałam wszystko… ale tych “zakazanych” malo. Akurat u nas święta były jak BArtek miał 10dni. wiec bardzo uwazałam – pierwsze dziecko, nie wiadomo jaka reakcja. Nie pamiętam dokłądnie -ale chyba jednak z jednego pierozka z kapusta zjadłam – nie bylabym soba. Naromiast na wielkanoc, moje szaleństwa makowo-bakaliowo-jajeczne skończyły sie wyciem i twarzą indianina przez 3 tyg… A czy to od tego – trudno stwierdzić. moze akutar to byl naturalny wysyp na 3-4 miesiąc. Na pewno tez zaszkodziło mleko które piłam. robiłam sobie takie słabe kawki na mleku – po wypiciu dwóch szklanek przez kolejne dwa dni – dzieć wysypany. w sumie na to głównie zwracaly uwage połozne z szkole rodzenia – zeby nie przesadzic z mlekiem…

                        Najlepsza była pani chirurg u której (nie wiem po co) konsultowalismy przepukline pępkową… prywatnie, za 70 pln. Pani wsadziła palec w pępek, powiedziała ze jest ok. pomachała nogami – tez uznała ze ok. po czym patrząc na lekko krostowate czoło zaleciła mi diete całkowicie bezmleczną – nawet bez masła…. Ja ja olałam ale pewnie 80% mam by sie przejeło i by cudowało. Np. na Kabatach sprzedą specjalny “chleb bez mleka”…. Co ciekawe 90% chlebów na rynku jest bez mleka….

                        • Zarówno ze starszą jak i teraz planuję jeść wszystko co normalnie jadam w święta. Fakt, że moje dzieci niekolkowe. Młodsza ma nietolerancję mleka krowiego, więc nabiału nie spożywam (tylko do porannej kawy ;)) ale wszelakie inne rzeczy jem. To co wg mnie zakazane to wszelaka chemia, glutaminiany i takie tam… ale tego nie jem bez względu na to czy karmię czy jestem w ciąży czy nie. 🙂
                          Wesołych Świąt bez problemów brzuszkowych u dzidzi.:)

                          • Dzieki za wszystkie opinie co do diety, ja nie wiem- moze z tych przesadzajacych, ale ominely nas kolki przy pierwszym dzieciu i wiem ze jak po miesiacu czy dwoch pozwolilam sobie na kawaleczek pizzy (ciasto drozdzowe z samym serem) to mielismy sensacje pierwsza i w sumie ostatnia bo wiecej juz potem nie szalalam (no ok lacydo baby jeszcze nam namieszalo o dziwo) i teraz w sumie mimo ze jem naprawde niewiele to mala ma brzuszek twardawy juz i poplakuje momentami lekko wiec nie chce poprostu jej serwowac kapust itp. nie wiem co to kolka u dziecka i nie chce wiedziec 😉 Nei wiem, slyszalam opinie, ze to czasem niezalezne od tego co sie je, ale nie chce ryzykowac 😉

                            Picaporte: a pieczarki nie sa ciezkostrawne?? I w jaki sposob bedzie farsz robiony, normlanie smazone na patelni beda pieczarki czy w jakis specjalny sposob? Bo ja myslalam ze pieczarki to ze to w sumie to samo co grzyby…. tzn tak samo ciezkie sa??
                            I hm..pierogi z jablkami – brzmi ciekawie – podaj przepis (na farsz oczywiscie ;))
                            A ryba pieczona napewno odpada dlatego myslalam o rybie w foli.

                            Szkocik no wlasnie tego pstraga – wczesniej jakos marynujesz czy poprostu posypujesz przyprawa i do folii? I maselko tak popprostu kladziesz czy smarujesz ta folie maselkiem? No tego pstraga zrobie wlasnie napewno (jak pstraga kupie ;))

                            Ryba w galarecie - no w sumie jakos wogole nie pomyslalam o takiej potrawie 😉 Dzieki rowniez za pomysl (u nas sie nie jadlo karpia w galarecie ale i tak zmieniam meni zupelnie wigilijne wiec… 😉 dlaczego by nie – tylko… jak to sie robi ;))??

                            A salatke jarzynowa?? majonez mozna?? bo to chyba sama chemia jest?? Czy ew taki domowej roboty majonez? kurcze kiedys widzialam ze to moment sie robi – macie przepis na majonez?? i salatka napewno bez groszku, a kukurydza?? i ogorek kiszony??

                            • Obsypuję pstrąga przyprawą, kładę go na folię, na niego masełko, owijam folią i do piekarnika.

                              • Zamieszczone przez swiki

                                Picaporte: a pieczarki nie sa ciezkostrawne?? I w jaki sposob bedzie farsz robiony, normlanie smazone na patelni beda pieczarki czy w jakis specjalny sposob? Bo ja myslalam ze pieczarki to ze to w sumie to samo co grzyby…. tzn tak samo ciezkie sa??
                                I hm..pierogi z jablkami – brzmi ciekawie – podaj przepis (na farsz oczywiscie ;))
                                A ryba pieczona napewno odpada dlatego myslalam o rybie w foli.

                                Ja pieczarki pierwszy raz jadłam jak mała miała z 1-1,5 miesiąca, duszone, przeszły bez echa. Do uszek będą pieczarki najpierw podsmażone na małej ilości oleju a później duszone do miękkości na wodzie. Jak się boisz smażonego, to po prostu od razu uduś na wodzie tylko, ja tak na początku jadłam.
                                A farsz 😉 jest banalny (w końcu ja w kuchni to dwie lewe ręce ) – jabłka kroi się w kostkę, nakłada na ciasto, posypuje 1/3-1/2 łyżeczki cukru (zależy jakie jabłka) i to cała filozofia Dla mnie musi być banalne, żebym zrobiła 😉
                                Rybę pieczoną w folii miałam na myśli 🙂 Ryba + przyprawy + trochę masła roślinnego, zawijam w folię i do piekarnika.

                                • co do majonezu – to on racze cięzkostrawny nie jest – poprostu jajko utarte z oliwą i musztardą. jak chcesz bez konserwantó to kielecki. Groszek i kukuryza wzdymają. ja unikałam bo ja chyba mam alergie na kukurydze – ja mam kolke. ale bardzo lubie i czasem ulegam :). ogórek kwaszony – lekkostrawny i zdrowy, bardziej niz surowy

                                  • Dziewczyny mniam mniam dzieki bardzo az mi normalnie slinka pociekla juz na sama mysl 😉 Choc z pieczarkami to moze jednak sie wstrzymam… Ale inne pomysly skorzystam 😉 I warto wiedziec ze majonez kielecki bez konserwantow (choc bardziej mi winiary smakuje ale jezeli jakikolwiek mozna to mniam niech bedzie i kielecki ;)) i kukurydze – to moze troszke tylko dodam… jej juz nie moge sie swiat doczekac.

                                    Jak jeszcze cos macie to piszcie 😉

                                    I ew jakies moze fajne pomysly na obiad swiateczny 😉

                                    • Zamieszczone przez swiki
                                      Dzieki za wszystkie opinie co do diety, ja nie wiem- moze z tych przesadzajacych, ale ominely nas kolki przy pierwszym dzieciu i wiem ze jak po miesiacu czy dwoch pozwolilam sobie na kawaleczek pizzy (ciasto drozdzowe z samym serem) to mielismy sensacje pierwsza i w sumie ostatnia bo wiecej juz potem nie szalalam (no ok lacydo baby jeszcze nam namieszalo o dziwo) i teraz w sumie mimo ze jem naprawde niewiele to mala ma brzuszek twardawy juz i poplakuje momentami lekko wiec nie chce poprostu jej serwowac kapust itp. nie wiem co to kolka u dziecka i nie chce wiedziec 😉 Nei wiem, slyszalam opinie, ze to czasem niezalezne od tego co sie je, ale nie chce ryzykowac 😉

                                      Picaporte: a pieczarki nie sa ciezkostrawne?? I w jaki sposob bedzie farsz robiony, normlanie smazone na patelni beda pieczarki czy w jakis specjalny sposob? Bo ja myslalam ze pieczarki to ze to w sumie to samo co grzyby…. tzn tak samo ciezkie sa??
                                      I hm..pierogi z jablkami – brzmi ciekawie – podaj przepis (na farsz oczywiscie ;))
                                      A ryba pieczona napewno odpada dlatego myslalam o rybie w foli.

                                      Szkocik no wlasnie tego pstraga – wczesniej jakos marynujesz czy poprostu posypujesz przyprawa i do folii? I maselko tak popprostu kladziesz czy smarujesz ta folie maselkiem? No tego pstraga zrobie wlasnie napewno (jak pstraga kupie ;))

                                      Ryba w galarecie - no w sumie jakos wogole nie pomyslalam o takiej potrawie 😉 Dzieki rowniez za pomysl (u nas sie nie jadlo karpia w galarecie ale i tak zmieniam meni zupelnie wigilijne wiec… 😉 dlaczego by nie – tylko… jak to sie robi ;))??

                                      A salatke jarzynowa?? majonez mozna?? bo to chyba sama chemia jest?? Czy ew taki domowej roboty majonez? kurcze kiedys widzialam ze to moment sie robi – macie przepis na majonez?? i salatka napewno bez groszku, a kukurydza?? i ogorek kiszony??

                                      wg mnie wszystko można z umiarem, jak się uważa na każdym kroku to potem ciasto drożdżowe może być za ciężkie dla malucha – chyba że to kupna pizza to się nie dziwię.
                                      Majonez można ale nie tonę majonezu, nie wiem czemu bez groszku? ogórek kiszony tez można.

                                      Ale to chyba powinnaś wcześniej wiedzieć co szkodzi twojemu dziecku jak zjesz?
                                      By potem nie było sensacji.

                                      Ja jadłam prawie wszystko, włącznie ze smażoną rybą, za to na maśle lub oliwie.
                                      Na bąki za to podała bym espumisan, dziecko ma problem z bąkami bo ma nie rozwinięty do końca układ trawienny. I czy będziesz na wodzie czy smażonym schabowym będzie problem z bąkami.
                                      Grzybów bym nie jadła, bigosu też raczej nie, żadnego grochu. Reszta u mnie przeszła

                                      jak nie pierogi z kapustą mogą być ruskie na ostro – ale ty pewnie nie jadasz na ostro

                                      • Zamieszczone przez ania_st
                                        jadłam wszystko bo uważam że matka karmiąca powinna mieć zdrową i urozmaiconą dietę – a coś takiego jak “dieta matki karmiącej” to raczej mało gdzie na świecie funkcjonuje

                                        sie podpisze,
                                        polozna, kiedy po urodzeniu marty o diete zapytalam, zrobila okragle oczy, wogole nie wiedziala o co mi chodzi.

                                        • To i ja się wtrące 🙂
                                          Ja robię rybę po grecku dla siebie,mało cebulki dodam.
                                          Sałatkę jarzynową tez,tylko bez cebuli i zamiast groszku,kukurydza (moim zdaniem nie pęczy, za pierwszym razem jak wprowadzałam pożarłam pół puszki do obiadu,przeszło bez echa)
                                          zjem karpia smarzonego i chyba tyle,ale ja za tymi wigilijnymi daniami nie przepadam więc nie będę wybitnie cierpieć.
                                          Acha ze słodkości na święta upiekę sernik wiedeński i karpatkę.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: WIGILIA, Święta CO dla karmiącej ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general