Wizyta u pani psycholog-rozczarowanie:(

Wybraliśmy się w końcu.
Przypomnę, Konrad nic nie mówi w przdszkolu, wychodzi poza mury wtedy dopiero gada.
No i ciągle bawi się sam.

Dzisiaj mieliśmy wizytę u pani psycholog, dziecięca. Zaczęło się dosyć miło, zaczęła go zagabywać, oczywiście się nie odzywał. Prosiła zeby cos narysował, nie chciał.
Poszedł natomiast do kacika z zabawkami, bawił się dosyć fajnie.
No i zaczęła się nasza rozmowa.
Powiedziałam, ze ma rodzenstwo, że zle to przyjął, a ona, ze powinnam wtedy przyjsc(tu przyznaję rację), na tym tylko się skupiła. Stwierdziłą, to ze nie gada to żaden problem, nie dociaka dlaczego i po co. Temat minięty. Powiedziała, że dzieci mogą się w tym wieku bawić same, nie przyjmowała do wiadomości ze odrzucany jest przez rówieśników, a on lgnie do nich.

Ale najbardziej mnie tak zamurowało, gdy zapytała kim jestem z zawodu, powiedziałam, że nauczycielem, a ona: ach ci nauczyciele, nie umieja swoich dzieci wychować.
Nastepnie, patrzy na Konrada i mówi: ale on ma zaburzenia, o jeju.
(nie chiał śpiewać znią piosenki, ta dorotka ta malutka).

W końcu coś Konrad narysował, no dzieło sztuki to nie było(kólko, parę kresek)
Dostał diagnoże, że opóxniony, dostoswoał się do poziomu bliźniaków.

Zapytała, czy potrafi jeździć na rowerze, ja ze nie, diagnoza, opóźniony ze względu na bliźniaki(nie było ich, nie umiał na takim małym dzieciecym też)

Ochrzaniła mnie, ze wysyłam go do logopedy, bo za wcześnie(ma 4,3 lata)

Konrad podchwycił pacynkę, podobała mu się. Ona podchwyciła to, wzięłam i ja pacynkę i się “bawiliśmy”. Konrad oczywiści bił pacynką pacynkę. (to w jego stylu), ona skupiła się, zeby cos powiedział.

Powiedizałm, ze njaeliśmy nianie, aby było łatwiej, więcej czasu dla Konrada. Ona: Aż tak? To gdzie państwo pracują?

Zalecenia na koniec: chwalić go, nie poruszać tematu braku mowienia w przedszkolu(obydwa to juz stosowaliśmy wcześniej)

Powiedzcie mi, czy rzeczywiście mam prawo być rozczarowana?
Czy może jestem przewrażliwona?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Wizyta u pani psycholog-rozczarowanie:(

  1. Z logopeda jak nie chce rozmawiac to postaraj sie o gabinet z lustrem weneckim. Ty siedz z dzieckiem i rozmawiaj, logopeda obserwuje za lustrem i daje ci wskazowki do pracy.
    Co do pracy logopedy to tez zalezy duzo jakie ma podejscie do dziecka.
    Moja zmieniala logopede juz 7 razy. Byly mile, te wredne, te ktore draznily Wande itd.
    W koncu jedna nie robila nic, nic a nic, tylko siedziala i czekala az Wanda zechce sie z nia bawic. Teraz to moja ulubiona logopedka. Ucalowalabym ja. Wandzia normalnie z nia sie porozumiewa, powtarza za nia, robi wszystkie cwiczenia.

    • Zamieszczone przez sole
      Poczytaj sobie o mutyzmie wybiorczym.

      Czytałam, wszystko mi pasuję.(któraś z dzieczyn mi już zasugerowała)
      No ale nie mogę przydybać dobrego psychologa

      • Zamieszczone przez sole
        Z logopeda jak nie chce rozmawiac to postaraj sie o gabinet z lustrem weneckim. Ty siedz z dzieckiem i rozmawiaj, logopeda obserwuje za lustrem i daje ci wskazowki do pracy.
        Co do pracy logopedy to tez zalezy duzo jakie ma podejscie do dziecka.
        Moja zmieniala logopede juz 7 razy. Byly mile, te wredne, te ktore draznily Wande itd.
        W koncu jedna nie robila nic, nic a nic, tylko siedziala i czekala az Wanda zechce sie z nia bawic. Teraz to moja ulubiona logopedka. Ucalowalabym ja. Wandzia normalnie z nia sie porozumiewa, powtarza za nia, robi wszystkie cwiczenia.

        Fajny pomysł z tym lustrem weneckim, ale czy u nas w Polsce, a na dodatek w Lublinie są takie gabinety?

        • Zamieszczone przez ulaluki
          Fajny pomysł z tym lustrem weneckim, ale czy u nas w Polsce, a na dodatek w Lublinie są takie gabinety?

          Podzwon popytaj sie, lublin to nie takie zadupie. Ja w Chelmie znalazlam w przedszkolu z logopeda, terapista si, terapia ruchowa i dziekowa i inne. W lublinie znajdziesz.
          Wejdz na forum

          Tam znajdziesz wszystkie informacje

          • ula nie znam lublina ale tu cos wygrzebalam

            • Zamieszczone przez dorotka1
              ula nie znam lublina ale tu cos wygrzebalam

              Dzięki Dorotka i sole:)
              Sprawdzę te namiary, czy jeszcze aktualne.

              Jeszcze wam opiszę zachowanie takie znamienne dla niego.
              Przyjechał od babci(był poł tygodnia), poszłam z nim po bliźniaków do żłobka. On tęsknił za nimi. Wziął po połowce chipsa dla każdego(to dla niego wieleki poświęcenie:)), wyszli chłopcy, dał Arturkowi, przytulił go, wycałował, no i podszedł do Alka. A Alek ten niecnota pchnął go.
              Konrad odszedł na bok, zakrył buzię rękoma i zaczął chlipać żałośnie(nie ze złości ale z żalu).
              Bardzo mi było przykro, zazwyczaj płacz mnie ich nie rusza, ten bardzo. Bo wiedziałam, ze Konrad bardzo się zawiódł, szedł z otwartym sercem a tu masz, taka przykra niespodzianka.

              • Zamieszczone przez ulaluki
                Dzięki Dorotka i sole:)
                Sprawdzę te namiary, czy jeszcze aktualne.

                Jeszcze wam opiszę zachowanie takie znamienne dla niego.
                Przyjechał od babci(był poł tygodnia), poszłam z nim po bliźniaków do żłobka. On tęsknił za nimi. Wziął po połowce chipsa dla każdego(to dla niego wieleki poświęcenie:)), wyszli chłopcy, dał Arturkowi, przytulił go, wycałował, no i podszedł do Alka. A Alek ten niecnota pchnął go.
                Konrad odszedł na bok, zakrył buzię rękoma i zaczął chlipać żałośnie(nie ze złości ale z żalu).
                Bardzo mi było przykro, zazwyczaj płacz mnie ich nie rusza, ten bardzo. Bo wiedziałam, ze Konrad bardzo się zawiódł, szedł z otwartym sercem a tu masz, taka przykra niespodzianka.

                Wzruszyłam się i tym że tęsknił, i tym że się podzielił, i ścisnęło mnie że się rozpłakał

                • Byłam niedawno z Matim u psychologa i zuupełnie inaczej wszystko przebiegało.
                  Rozmowa ze mną-rzeczowa. Potem ja wyszłam a Mati został sam z psycholog ( też rysował, bawił się, rozmawiał itd.)
                  Potem znów ja i wnioski. Wszystko ok-a te wtręty osobiste to wybacz!!!!! Niedopuszczalne wg mnie! Cholernie nieprofesjonalna baba.

                  I zalecenia na następną wizytę- co będzimy robić i co ja mam poczytać do tego czasu.

                  • Zamieszczone przez sole
                    Poczytaj sobie o mutyzmie wybiorczym.

                    Pani psycholog to zlosliwa wredna baba ktora nie powinna wykonywac takiego zawodu. Zglosilabym na Twoim miejscu do zrzeszenia psychologow o braku kompetencji.
                    To w sprawie logopedi to juz przesadzila i zaszkodzila pacjentowi mowiac w ten sposob.
                    Moje dziecko od ponad 2 lat chodzi na logopedie ( ma 4 lata) i lekarze mi mowia ze szkoda ze tak pozno zaczela. Z dzieckiem stosuje sie terapie logopedyczna nawet od urodzenia ( w przypadkach zlego ssania, wad jamy ustnej itd) Nawet z dzieckiem miesiecznym stosuje sie masaze buzi i jezyka.
                    No wkurzylam sie niemilosiernie.
                    WSTYD WSTYD WSTYD ze ta pani dostala dyplom na jakies uczelni polskiej.

                    dokladnie sie zgadzam jesli chodzi o logopede, mlody chodzi od 4 roku zycia, kumpela-logopeda ma nawet rocznych pacjentow….

                    • Zamieszczone przez ania_st
                      Wzruszyłam się i tym że tęsknił, i tym że się podzielił, i ścisnęło mnie że się rozpłakał

                      MI też…oczy mam mokre

                      • Ula i cos mi jeszcze przyszlo do glowy
                        przeanalizuj sobie jacy jestescie wy i wasi rodzice
                        genow nie oszukasz
                        czesc cech trzeba zaakceptowac na jakims poziomie i tak tego nie zmienisz
                        ja z szymona nie zrobie czarnownego czarusia bo jest skrytym indywidualista
                        choc oczywiscie wiele zachowan mozna wycwiczyc czy stymulowac

                        • Jestem poruszona chamstewm tej pani… Nie tak sie przekazuje rodzicom infformacje po pierwsze,a po drugie w sumie nie wiele powiedziala rzczy ktore mogly by was jakos ukierunkowac…jakies nieporozumienie…

                          • A ja mam do Ciebie prośbę jak oczywiście masz ochote mi cos powiedzieć więcej.
                            na początek poproszę Cię byś ty poprosiła małego ( jak on bdzie miał na to ochotę, bez przymusu, mozesz mu za to obiecac jakas mała nagrodę np. cos co lubi do jedzenia – lody czy czekoladę ) aby narysował na kartce waszą rodzinę – wszystkie osoby.
                            Daj mu kredki w róznych kolorach i niech narysuje.
                            Zrób potem zdjęcie tego rysuku i daj znac na prv jak go będziesz miała.
                            Ja nie jestem psychologiem dziecięcym ale spróbuje Ci pomóc.
                            Napisz tylko, czy chcesz.

                            • Zamieszczone przez Edysia
                              A ja mam do Ciebie prośbę jak oczywiście masz ochote mi cos powiedzieć więcej.
                              na początek poproszę Cię byś ty poprosiła małego ( jak on bdzie miał na to ochotę, bez przymusu, mozesz mu za to obiecac jakas mała nagrodę np. cos co lubi do jedzenia – lody czy czekoladę ) aby narysował na kartce waszą rodzinę – wszystkie osoby.
                              Daj mu kredki w róznych kolorach i niech narysuje.
                              Zrób potem zdjęcie tego rysuku i daj znac na prv jak go będziesz miała.
                              Ja nie jestem psychologiem dziecięcym ale spróbuje Ci pomóc.
                              Napisz tylko, czy chcesz.

                              Edysiu, mogę poprosić go, ale obawiam się, że nic z tego. On naprawdę nie ma zdolności plastycznych, powie że nie umie. Spróbuję zachęcić go, mogę być nawet kreską.;)
                              Najwięcej używa kolorów żółty i zielony, bo to jego ulubione kolory,

                              • Zamieszczone przez ulaluki
                                Edysiu, mogę poprosić go, ale obawiam się, że nic z tego. On naprawdę nie ma zdolności plastycznych, powie że nie umie. Spróbuję zachęcić go, mogę być nawet kreską.;)
                                Najwięcej używa kolorów żółty i zielony, bo to jego ulubione kolory,

                                Nie ważna jest jakość tego rysunku ale to co narysuje i w jakich kolorach.
                                Taki rysujek to bardzo ważna wskazówka.

                                • Zamieszczone przez ulaluki
                                  On naprawdę nie ma zdolności plastycznych,

                                  To właśnie geny, o których pisze Dorotka;)

                                  • wspolczuje. wyjatkowo zle trafilas. ja wiecej nie poszlabym do tej Pani i szybko poszukala kogos innego, najlepiej z polecenia, bo tak to zawsze nie wiadomo na kogo sie trafi niestety…
                                    jesli chodzi o logopede to komentarz tej Pani rozwalil mnie na lopatki ja chodze z moim poltoraroczniakiem niemowiacym ani slowa. nie wydaje mi sie abym czynila mu tym jakakolwiek krzywde. wrecz przeciwnie dziecko – jest zachwycowne, a ja, mam nadzieje – mu pomagam 🙂 a nawet jesli nie to raczej mu nie zaszkodze.

                                    • Ula faktycznie kiepskawo trafiliście. Ciężko coś doradzić przez net.
                                      To co mi się rzuca diagnostycznie w oczy – spróbuj wrzucić w google “mutyzm wybiórczy” znajdziesz trochę inofrmacji, również na forach internetowych i może znajdziesz namiary na psychologa w Lublinie.

                                      Ja mam namiary ale na Wawę

                                      Powodzenia

                                      Edytuję bo widzę, że Sole już dobrze Ci doradziła 🙂

                                      • Napiszę tylko szukaj psychologa dalej
                                        i na tym się skup chwilowo

                                        • Zamieszczone przez ania_st
                                          Wzruszyłam się i tym że tęsknił, i tym że się podzielił, i ścisnęło mnie że się rozpłakał

                                          Też się bardzo wzruszyłam
                                          Ula trzymam kciuki żeby Wam się udało trafić na specjalistę z prawdziwego zdarzenia, który będzie potrafił Wam pomóc, a nie jakąś pseudo-lekarkę.
                                          Normalnie aż się wkurzyłam jak przeczytałam co ta baba wygadywała

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wizyta u pani psycholog-rozczarowanie:(

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general