witam.mam pytanie…….dziecko ma 2,5 roku dwa miesiace temu wykryto u niego wodniaka jaderka]maly]…… Ale widze ze powiekszylo mu sie to jaderko ktore ma w nim wodniaka[jest takjakby spuchniete od 2 dni ale nie boli go ]czy jesli ma teraz 2,5 roku musi byc usuwane operacyjni?? chcialabym tego unikac ale nie wiem czy nie jest za pozno aby sie wchlonelo…….prosze pomozcie…..bo zwariuje……..dziekuje z gory!
8 odpowiedzi na pytanie: wodniak jaderka:(
Re: wodniak jaderka:(
Myślę, że warto zasięgnąć opini lekarza.
Ja niestety nie umiem Ci pomóc, bo nie miałam takich doświadczeń.
Życzę, by wszystko się wchłonęło, choć granicą jest wiek 2 lat. Jednak nie wiem czy jest to sztywna granica. Najpełniej wypowie się lekarz. Obyś znalazła dobrego!
Przytulam ciepło!
Kansia i Szymek 6.05.2005
Re: wodniak jaderka:(
nio wlasnie bylam u lekarza i powiedzial ze wodniaki maja to do siebie ze raz sa male a raz olbrzymie[ale jak bedzie bardzo duzy to mam pilnie sie zglosic do lekarza]a jesli nie ebdzie sie powiekszal to i tak operacja za 3 mc,,,,,,,,,,kocham mojego bidulka ale czasami nie mam sily juz patrzec jak on sie meczy:(….dziekuje i pozdrawiam!3maj sie cieplusio.
Re: wodniak jaderka:(
radzę słuchąc sie lekarza
mój tesć też miał wodniaka na jądrze, wykryty dość poźno, został usunięty bez żadnych komplikacji.
Pozdrawiam
Re: wodniak jaderka:(
Mój Igor miał wodniaki od urodzenia. Jeden się wchłonął a drugi niestety nie. Miał zabieg w styczniu i po wodniaku nie ma śladu.
Moim zdaniem powinnaś iść w tej sprawie do lekarza, on da Ci skierowanie do chirurga. Specjalista będzie wiedział co robić.
Pozdrawiam.
♥Kinga 12 lat ♥ Igor 2 lata
Re: wodniak jaderka:(
CIESZE SIE ZE WSZYSTKO Z tWOIM SYNKIEM OK..ALE MAM PYTANIE ILE LEZALAS W SZPITALU Z DZIECKIEM?JAK WYGLADALA REKONWALESCENCJA TWEGO DZIECKA?POZDRAWIAM I DZIEKUJE ZA POSWIECENIE CZASU:)
Re: wodniak jaderka:(
Wiesz, takie zabiegi robi się w CZD w ramach tzw. chirurgii jednego dnia. Dziś przychodzisz, zabieg, wybudzenia, kilkugodzinna obserwacja po narkozie. Jeżeli wszystko jest ok to tego samego dnia jedzie się z dzieckiem do domu, jak nie np. wystąpi gorączka to zostaje się na obserwacji w szpitalu 1-3 dni.
Przy takim zabiegu zakładają szwy rozpuszczalne, także potem jeździ się tylko na kontrolę rany, z reguły jedną lub dwie.
Po zabiegu oczywiście środku przeciwbólowe przez kilka dni i to w zasadzie wszystko.
Pozdrawiam.
♥Kinga 12 lat ♥ Igor 2 lata
Re: wodniak jaderka:(
trunia, witaj. Pisałam już wczesniej,ale forum odmowiło posłuszeństwa, i posta mi skasowało 🙂
Mój 2,5 latek miał w styczniu zabieg (miał wtedy 2 lata i 4 mce).
Generalnie zachowaj spokój. Wodniak ma to do siebie, że woda z otrzewnej spływa sobie kanalikiem do moszny i np. wieczorem się powiększa, zaś rano jest jakby mniejszy. Mi pani chirurg powiedziała w szpitalu, że po drugich urodzinach raczej nikłe są szanse na samoistne wchłonięcie wodniaka i zasklepienie tego “kanalika”, więc zabieg jest konieczny. Jesteśmy po zabiegu i wszystko przebiegło szybko i gładko. martwiłam się jak będzie po zabiegu, ile dni czy tygodni będzie się synek męczył, ale niepotrzebnie. Zabieg miał wykonany w czwartek rano (trwał ok 40 minut) w znieczuleniu ogólnym, a w piątek wypis. Trochę przy wybudzaniu odreagowywał, płakał, ale zaraz potem sobie pospał i było już spokojniej. Cięcie miał wykonane na wysokości gumki od majtek. Bolało go na pewno, ale bardziej narzekał na wenflon w rączce i to najgorzej potem wspominał. W piatek rano, czyli w dzień wypisu, po dobie leżenia (obolały był, więc się bał ruszyć) nagle sobie kucnął, potem wstał, a następnie truchcikiem pobiegł siusiu. musiałam go trochę stopować. Ja się dziwiłam, że tak szybko zaczął biegać, ale chirurg mnie zapewnieł, że wiekszość dzieci na drugi dzień biega, a część nawet na rowerze pomyka 😉
Po wyjściu do domu kilka dni jeszcze narzekał, że “nie umie sam wstać”, albo “nie umie kucnąć” ale resztę czynności wykonywał sprawnie. Blizna na początku lekko zgrubiała, teraz (po 2 mcach) jest gładziutka.
Napisałam Ci chyba wszytko co najważniejsze, czyli to co mnie osobiscie najbardziej niepokoiło przed zabiegiem.
Pozdrawiam
Marta
Marta i Bartulek
Re: wodniak jaderka:(
Dziekuje troszke mnie uspokoilas…lecz nie wiem czy w naszym szpitalu tez tak jest;/[szpital w kaliszu]…pozdrawiam i dziekuje za poswiecony czas:)
Znasz odpowiedź na pytanie: wodniak jaderka:(