Wczoraj mialam zrobiony potrojny test w kierunku aberracji chromosowych, zespolu Down, Edwarda i patau i innych powaznych wad wrodzonych, wrazenia po tym usg mam nagrane na kasecie, ale najwazniejsze, ze wyniki dostalam w tym samym dniu i wszystko jak okreslil lekarz bardzo dobrze 🙂 jestem taka szczesliwa! Najlepsza byla nasza dzidzia, spala i zaslonila raczka nosek ( a mial byc pomiar nosa) lekarz naciskal mi brzuch, kolysal a dzidzia? dalej spala 😉 musialam zrobic 10 min spacerku i juz sie obudzila, co do plci, dwoch lekarzy zapytalo, czy chcemy ja znac, wiec sie zgodzilismy. Dziewczynka, cieszymy sie obojetnie co bedzie, ale teraz mozemy uzywac imienia – Suzanna.
Pozdrawiam wszystkie przyszle mamy i nie tylko.
Ania i wrzesniowe dzieciatko
15 odpowiedzi na pytanie: Wrześniówki, byłam na badaniach
Re: Wrzesniowki,bylam na badaniach
Test potrojny mialas robiony jak? tylko na podstawie usg? Ja mialam robiony taki test z krwi a wynik byl za tydzien. Pytam bo jestem zdzwiona, ze u mnie to inaczej wygladalo.
Re: Wrzesniowki,bylam na badaniach
Nie, mialam najpierw krew na HCGb, NT, PAPP-A a po poludniu ultrasonografie, wynik ostateczny dostalam po usg. Dodam, ze wszystko bylo platne, ale w Polsce chyba tez sie placi. Jestem zadowolona, ze zrobilam to badanie, pewnosci na 100 % sie nie ma, ale w pewnym stopniu jestem spokojniejsza.
Ania i wrzesniowe dzieciatko
Re: Wrzesniowki,bylam na badaniach
No tak, to u mnie tez tak bylo. Oczywiscie, ze badanie bylo platne. Ja nawet nie wiem czy za darmo robia takie badania, moze tylko u ciezarnych z podwyzszonej grupy ryzyka? Ja zrobilam to badanie na wlasna reke. Tez wiem, ze pewnosci 100% nie ma, ale prawdopodobienstwo zespolu Dwona u mnie wyszlo 1:3000 a Patau i Edwardsa 1:10 000. Wiec tez sie troche uspokoilam 🙂
Re: Wrzesniowki,bylam na badaniach
No to gratulację.
Tak szybko poznałaś płeć. No i z tymi wynikami bardzo dobrze. ciekawe czu u nas też da się coś takiego zrobić.
Kasia
Re: Ja ide jutro !!!!
Ja ide na takie USG jutro i się trochę boje, ale oczywiście wierze, ze wszystko będzie dobrze.
Ale, że płeć już mozna znać to nie wiedziałam, też muszę jutro zapytać!
Buziaczki
Re: Wrzesniowki,bylam na badaniach
Można; robiąc test PAPP’a oznacza się 3 markery z krwi oraz tego samego dnia wykonuje się USG celem pomiaru i oceny cech charakterystycznych (przezierność karkowa, mineralizacja kości nosowej i inne). Wiarygodność testu PAPP’a ocenia się na ponad 90%. Jeżeli wynik jest podejrzany, najczęściej kieruje się kobietę na amniopunkcję.
Koszt takiego badania, to około 700 zł (badania krwi + USG) – ceny z warszawskiej kliniki Roszkowskiego.
Sama miałam zamiar zrobić takie badanie, ale w końcu wykonałam tylko dokładne USG. Lekarz z zespołu dr Roszkowskiego powiedział, że przy moim wieku, stanie zdrowia i “historii medycznej” wolałby pojechać na dwa dni do Zakopanego, bo prawdopodobieństwo jest naprawdę minimalne. Fakt, że 80% dzieci z zespołem Downa rodzą kobiety przed “magicznym” 35 rokiem życia… ale postanowiłam, że nie będę się denerwować. USG nie wykazało niczego podejrzanego.. mam nadzieję, że będzie wszystko OK.
Buziaczki
Dominikka +
Re: Wrzesniowki,bylam na badaniach
Mi lekarz powiedział tak samo, ze szkoda pieniedzy, tylko, ze w Łódzi prywatnie w klinice jest taniej test PAPP’a 200 zł.
Usg genetyczne, na które jutro idę 150 zł.
Ale moze sie dowiem płeć dziecka oj jak bardzo bym chciała !!!!
Buziaczki
Re: Wrzesniowki,bylam na badaniach
To wiesz co, mi by się bardziej opłacało do Was do Łodzi pojechać te badania zrobić bo w W-wie test krwi na PAPP’a kosztuje 500 zł. Za to USG tyle samo – 150.
Buziaki
Dominikka +
U mnie takie ryzyko
Na Down 1:5400, a Edwards 1 : 100.000, nie wiem co to za zespol Edwards, hm. Czy Twoj ginekolog robil juz jakies pomiary? oprocz wielkosci dzidzi? mam na mysli normalna wizyte, bo w przyszlym tygodniu ide do mojego gina. Pozdrawiam serdecznie
Ania i wrzesniowe dzieciatko
To powodzenia!
Napisz koniecznie jak bylo, nie wiem dlaczego, ale ja tez sie balam, plakalam jak mi robil usg, balam sie, ze powie, ze cos nie tak, tylko maz pelen spokoju pokazywal mi stopy, to serduszko naszej dzidzi. Wszystko bedzie dobrze, a zobaczysz jak potem bedziesz o wiele spokojniejsza. Moim zdaniem sa kobiety, ktore maja pozytywne mysli ale sa i te, ktore martwia sie na zapas, ja niestety naleze do panikar, zwykle badanie krwi a potem czekanie na wyniki to dla mnie koszmar, w obawie, ze moze cos jest nie tak.
Usciski
Ania i wrzesniowe dzieciatko
Re: To powodzenia!
Dzięki, ja też jestem panikara i z byle pierdołą dzwonie lub biegne do lakarza, jak mnie słyszy przes telefon to od razu pyta co znowy wymyśliłam :-)))
Ale dla mnie lepiej się pozytywnie rozczarować niż negatywnie,
więc musi być dobrze :-))
Re: Wrzesniowki,bylam na badaniach
zapraszam, to tylko 150 km, moze sie przy okazji poznamy :-))
Buziaczki
Re: U mnie takie ryzyko
W 16 chyba tygodniu, juz nie pamietam, robil usg genetyczne, tam robie sie jakies szczegolowe pomiary kostki nosowej, paliczka jakiegos (???) cos w podniebieniu, ale szczerze mowiac co dokladnie to nie wiem. Dostalam szczegolowy bardzo opis wszystkich wymiarow i wszystkich organow czy sa i czy na odpowiednim miejscu i odpowiednia wielkosc. To bylo usg genetyczne z komputerowa ocena zagrozenia wystapienia chorob genetycznych. Nadal zagrozenie zadne nie wystapilo a prawdopodobienstwo jest kilkukrotnie mniejsze niz populacyjne. Nastepne robie usg w 28 tygodniu w Warszaiwe 3d.
Re: U mnie takie ryzyko
Skate, a co z nerką Twojego maluszka, znalazła się już? Czy dopiero będziesz jej poszukiwać w 28 tygodniu?
Buziaki
Dominikka +
Re: U mnie takie ryzyko
Nie, jeszcze jej nie szukal zaden lekarz 🙂 18 marca jade na usg do warszawy i byc moze tam sie pokaze. Moj ginekolog uwaza, ze po pierwsze ona jest napewno bo wszystki organy sa zbyt symetrycznie ulozone jak na sytuacje gdyby mialo jej nie byc, a po drugie jest zdania, ze tak naprawde jesli sie schowala to ujawni sie dopiero w 4 miesiacu zycia dziecka. Ja napewno napisze na forum jak sie przedstawia sytuacja tej nereczki 🙂 Dzieki za pamiec i za odpowiedz 🙂 papa
Znasz odpowiedź na pytanie: Wrześniówki, byłam na badaniach