WRZEŚNIÓWKOWE 2003 DZIECI I MAMY:-)

A co mi tam. Pozazdrościłam październikówkom 2003, więc zakładam watek dla nas:-)
Kochane wrześnióweczki, dawno nas tu nie było i bardzo chcielibytśmy wiedziec co u Was?:-))) Piszcie, bo żądna jestem wiadomości od Was.

U nas w ogólnym skrócie tak to wygląda.
PODSUMOWANIE:
1. KALENDARZOWE: Jutro Paweł kończy 18 miesięcy.
2. FIZYCZNE: Chłop z niego jak dąb. Waga książkowa, w połowie, czyli 11,5 kg. Wzrost 85 cm. Zębów 16 szt.
3. RUCHOWE: zajeżdża aż iskry lecą swój samochodzik z czasów pchania. Wywija nim na wszystkie strony. Włazi gdzie popadnie, im wyżej tym lepiej. Biega jak pershing. No i wogóle, same to pewnie znacie z autopsji:-)
4. MÓWIONO-WYRAZOWE: Mówi: mama, tata, baba, ziazia (dziadzia), jaje, szasza (kasza), tak, nie, tam, lala, nana (myzyczka i tańczenie), fefe (kupka). Wiecej nie pamiętam. Wydaje odgłosy: psa (oo-oo), kotka (ii-ii-ii), konika (hahahah), krówki (mmmmmm), kaczuszki (kwa-kwa). A rozumie dosłownie WSZYSTKO, czym dzień po dniu przyprawia nas o zbieranie szczęk z podłogi z zaskoczenia. Do tego ma oczywiście swój język “flusezsoekaokslzla”.
5. NOCNICZKOWE: Z nocnikiem za pan-brat. Wysiaduje na nim odkąd skończył 7 miesięcy. Znamy już pory jego wypróżniania, więc zapytany czy chce fefe albo odpowie tak, albo nie w zależności czy rzeczywiście mu się chce czy nie. Sam nie zawoła to fakt, ale czasem ma ochotę posiedzieć na nocniku, wtedy staje pod łazienką i pokazuje, że tam. Sadzany, posiedzi, po czym (nawet jeśli nic nie zrobi) wstaje i wyrzuca do sedesu niby zawartość nocniczka:-) Super widok:-)
6. JEDZENIOWE: je dość sporo. Na pewno nie jest niejadkiem, z czego baaardzo się cieszę. Ale ma humory i widzimisia jedzeniowe.
Rano, około 6:00 mleczko, 250 ml.
Śniadanie, około 10:00, szasza ryżowa z musem owocowym lub jaje smażone, lub gotowane, lub parówka i kanapka z masełkiem lub almette.
II śniadanie, około 12:30, jogurt, najlepiej ze zbożem lub musli, albo owoc, albo jajo, w zależności od tego co było na śniadanie.
Obiad, około 17. Z nami. Ostatnio hitem jest taki zestaw: ziemniaczki z masełkiem (uwielbia), szczyt szczęścia jeśli do tego jest jajo na masełku (jeśli nie było wcześniej i poprzedniego dnia). Albo do ziemniaczków “krakersik” czyli panierowana, smażona pierś z kurczaka. Uwielbia. I to jest chyba ostatnio jedyne mięsko jakie jada:-) Uwielbia zupki z makaronem i śmietaną. Do tego kukurydza z puszki:-) I jada obiadki samodzielnie:-) Całkiem ładnie mu to wychodzi:-)
Około 18, podwieczorek: owoce lub kisiel.
Około 20 kolacja, kasza mleczno-ryżowa.
Do tego mnóstwo picia w postaci mamusinych kompcików:-) Robionych latem:-)
Ogólnie moje dziecko do niedawna jadło na obiad słoiczki. Okropne słoiczki nie mogły wyjść z naszego menu. Ale ostatnio, szczęka spadła nam znów, kiedy dziecko odmówiło zjedzenia takiego słoiczkowego obiadku, czym przyprawił matkę o łzy szczęcia:-)))))) No i zaczyna rzeczywiście powoli jadać nasze jedzonko:-)
7. SPRAWY SAMODZIELNE: Sam myje ząbki i ostatnio sam jada obiadki, sam wyrzuca swoje pieluszki do kosza. Pomaga mamusi i wyjmuje pranie z pralki, podaje mamusi do powieszenia.

No i wogole podsumowując, zdaliśmy sobie sprawę, czy prócz opieki i pielęgnacji, zaczęło się prawdziwe wychowywanie:-) Już czasem pokazuje bunt, charakterek itd:-)

NO I NIE WIEM CO JESZCZE, pewnie dużo by jeszcze pisać, ale pewnie za dużo tego.

Wiem, trochę to długie, ale dawno nas nie było i matka chciała się podzielić swą radością:-))) Wybaczcie:-)

PROSZĘ, CHWALCIE SIĘ I PISZCIE KONIECZNIE CO U WAS???? Bardzo chciałabym wiedzieć, jak czują się “owoce miłości” moich współtowarzyszek brzuchowych:-)
PISZCIE TEŻ CO U WAS! Nie tylko u dzieci:-)
Pozdrowionka:-)

JoannaR i Pawełek 19.09.2003

Edited by JoannaR on 2005/03/18 14:07.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: WRZEŚNIÓWKOWE 2003 DZIECI I MAMY:-)

  1. Re: mamy wrześniowe…

    A cos z niebieskim i zoltym? Albo granaty…od rozu jakiegokolwiek przecodza mnie ciarki….

    Sorki za moje marudy

    Toeris, Ala(14/09/03) i zielone swiatlo

    • Re: mamy wrześniowe…

      Zestaw niebiesko – żłóty jest nie modny. W proponowanej kolorystce zamiast różu zastosuj niebieski.

      ,

      • Re: mamy wrześniowe…

        A wiec tak – jakoś mi sie nie widzi żółty z niebieskim, choć łamie to szary. mam propozycję, by np. zółty zastąpić zielenią w odcieniu limonki lub oliwki.
        1 propozycja. tapeta na jednej ścianie w stylu retro, a pozostałe sciany pomalować na biało, lub jakimś kolorem z tapety. Poszukałam w necie takich tapet i wiem, że ma je w sprzedazy Komfort, lecz nie mają oferty na stronie. Ale z grubsza (choć fotka niedokładna) wyglądają tak:
        .
        Nie proponuję tych konkretnie kolorów, lecz sugeruję wzór. Wydaje mi się, że jesli jestes zdecydowana na coś mocnego i nowoczesnego to może być to ciekawa propozycja.
        2. to jedna ściana w paski. Kolory to: czekolada z mlekiem, turkus, czekolada mleczna, biały. zamiast turkusu można dać i np. kolor limonki czy oliwki, a zamiast czekolady – szary. Przy czym pasiasta jedna ściana, a pozostałe w jednym z kolorów użytych, lecz nie biały.

        Ja ostatnio mam bzika na punkcie pasków i pomalowałam ścianę w paski, która byla brudna od wózka. Podkład pierwotny był w kolorze intensywnej oliwki, a namalowałam paski szare i pastelową oliwkę – czyli resztki z malowania innych ścian jakie się uchowały. Brudu nie widać, a efekt jest niczego sobie. teraz bede malować całą chałupkę i duży pokój napewno pozostanie oliwkowy, bo świetnie komponuje się z czereśniowym odcieniem mebli i jest harmonijny z szarymi i srebrnymi elementami, jakich troszkę posiadam – zacząwszy od firanek. Pomaluję dodatkowo na szaro drzwi i framugi.

        ,

        • Re: mamy wrześniowe…

          No to nie za ciekawie… Tak się zestawiam z Toba i zaczynam się zastanawiać na co ja narzekam. Wiesz co, ja bym się zastanawiała nad dobiciem do męża na placówkę. Juz kiedys ja ze swoim meżem to omawialiśmy, gdy on zastanawiał się nad Jordanią. Postanowiliśmy, że gdy tylko on uzyska kase na bilet to by mnie ściągnąl.

          ,

          • Re: mamy wrześniowe…

            Wiesz, to nie jest takie proste… Po pierwsze, to jest Afryka; nie zaryzykowałabym wyjazdu z Mała tam. A poza tym mąż od Afryki zaczyna swoje objeżdżanie po świecie na kontraktach. W Etiopii będzie ok 3 miesięcy, a potem może Argentyna (tam na pewno pojadę, bo zawsze o tym marzyłam; chociaż na tydzień), moze Ukraina, moze Turcja… Tak więc nie ma sensu jeżdzenie z nim, tym bardziej, ze ja muszę się obronić, tzn najpierw napisać magisterkę 🙂
            To tylko tak strasznie brzmi, ale jak ię o tym myśli już od kilku miesięcy, to człowiek się przyzwyczaja do takiej perspektywy. Co nie zmienia faktu, ze łatwo nie będzie…
            Pozdrowionka!

            lunea i Weronika (24.09.03)

            • Re: mamy wrześniowe…

              haha, też masz już materiały, tylko siadać i pisać 🙂 A teorię miałam napisać do końca lutego 🙂 A że kobieta była we Francji (właśnie dzisiaj wraca), to nie musiałam się z nią widzieć w cztery oczy. Ale teraz jak wróci to nie wiem jak to będzie… Mam niecałe 2 tyg. zeby coś napisać, a Mała ciągle chora 🙁
              Ale też wciąż wierzę, że dam radę. Za Ciebie też trzymam kciuki!

              lunea i Weronika (24.09.03)

              • Re: mamy wrześniowe…

                Wiesz co Magda trafiłaś w sedno, tak sie zastanawiałam i faktycznie masz super pomysł i z ta tapeta i z tym oliwkowym kolorem (mój mąż uwielbia zieleń), a tapeta rewelacyjna szczegolnie ta niebieska, pojade do komfortu chyba maja jakąś wyprzedaz to może cos fajnego znajde, dzieki za podpowiedz, na pewno skorzystam 🙂 kariera przed Tobą,

                • Re: mamy wrześniowe…

                  Akurat komponowanie wnetrz jest moją pasją. Kiedyś myślałam by zajść sie wykańczaniem wnetrz.
                  Te tapety mi sie bardzo podobają, lecz ja sama nie miała bym gdzie ich wyeksponować, bo mam szafki wiszące w pokoju.

                  ,

                  • Re: mamy wrześniowe…

                    Wiesz co, pomyślałam jeszcze, że możesz zrobić analogicznie do poprzedniej koncepcji doł niebieski, wpadający w granat, a góre delikatnym pomarańczem i ludziki na złaczeniu zrobić ciemnym pomarańczem lub turkusem.

                    ,

                    • Re: mamy wrześniowe…

                      No faktycznie, w takiej sytuacji to lepiej byś nie wedrowała z dzieckiem. Trzymam kciuki za Ciebie, byś dzielnie stawiła czoła wyzwaniu.

                      ,

                      • Re: mamy wrześniowe…

                        Dziękuję bardzo

                        lunea i Weronika (24.09.03)

                        • Re: mamy wrześniowe…

                          pokuj Mikuli to 3 na 3,5 m, tez niezbyt duży… mysle o jakis inetnsywnych kolorach, ale nie wiem, czy bedzie się w takich dobrze czuł…
                          myślęo 1granatowej ścianie,1 pomrańczowej i 2 żótych…
                          a nanich rózne kolorowe obrazki w antyramach….
                          reszta domu to kolory bardzo jasne i naturalne, ale dla Mikuli chcę czegos innego…sama nie wiem

                          Mikołaj 16.08.2003

                          • Re: mamy wrześniowe…

                            Pomyślę jeszcze nad kolorami. Jednakże ciepłe kolory jak żłóty i pomarańczowy w wydaniu intensywniejszym stwarzają wrażenie mniejszego pomieszczenia. Kolory zmine daja wrażenie przestronności.

                            ,

                            • Re: mamy wrześniowe…

                              no bardzo proszę myśl…bo jestem ciekawa Twojego zdania…

                              Mikołaj 16.08.2003

                              • Re: mamy wrześniowe…

                                Proponuję obejrzeć sobie te stronkę wyszukałam interesującego mnie artystę i w google poszukałam według artysty obrazków w większym formacie, a następnie je sobie wydrukowałam i wstawiłam w ramki.

                                ,

                                • Re: WRZEŚNIÓWKOWE 2003 DZIECI I MAMY:-)

                                  To my też się dopiszemy…
                                  Marta ma ok 83 cm i waży 11,5kg.
                                  Dużo mówi oprócz tych pierwszych słów potrafi nazwać wszystkie swoje ciocie: Ala, Aga, Asia, babcia Ania, babcia Jadzia (opiekunka), dziadek, bambo, banan, kawa, na siebie mówi dzidzi czasem zamiast Marta mówi Pata. na pytanie kto jest moją córeczką odpowiada “ja” i pokazuje na siebie.
                                  Uwielbia chodzić na spacery i nie chce wracać do domu. Ostatnio jak chcę położyć ja spać do daję jej książeczkę do rączki i mówię żeby poczytała lali – i rzeczywiście czyta i sama zasypia!
                                  Je bardzo dużo – ciągle woła mniam mniam – dlatego ma całkiem spory brzuszek!
                                  Chodzimy na basen – ale już nie chce robić tego co wszystkie dzieci – tylko to co ona chce – czyli samodzielne pływanie w rekawkach. W wannie szaleje – ale nie lubi mycia głowy. Sama chce myć ząbki.
                                  Pomaga mi przy praniu, rozwieszaniu prania, sprząta ze stołu, rozkłada naczynia ze zmywark, wyrzuca śmieci do kosza, gotuje w miseczkach i garnkachi itd.
                                  Z tatą ogląda AZS i Małysza – jak widzi włączony telewizor to woła ADAM lub AZS (po swojemu) i zna jeszcze teleekspres (tuh tuh – pociąg). Nic więcej nie ogląda – my nie mamy programów specjalnie dla dzieci i telewizor zwykle jest wyłączony. Za to ciągle czyta. siada nam między nagami i daje nam ksiązeczki do reki zeby przewracać kartki, a ona czyta.
                                  Zabiera wszystkim dzieciom zabawki. Chociaż z nami sie chętnie dzieli.
                                  Uwielbia się sama ubierać i leci do lusterka się zobaczyc 🙂

                                  A co do mamuś wrześniowych? Hmmm ja pracuje więc Martą zajmuje się opiekunka na którą nas nie stać :(( Myślimy o drugim bobasku zaczniemy starania w wakacje – chyba że jeszcze bardziej się pogrązymy w długach….
                                  ciagle mam do zrzucenia 2-3 kg…
                                  Cała nasza rodzina jest ok 200 km stąd i musimy sobie radzić całkiem sami, więc zapomnieliśmy już jak wyglada kino, teatr, imprezy, wyjścia, kolacje itd. Ale mamy przesłodką córę.
                                  chyba wystrarczy już tych opisów, chociaż jeszcze mogłabym wiele napisać
                                  pozdrawiam wszystkie mamusie wrześniówki i Wasze dzieciaczki

                                  Ewa i Martusia 17m

                                  • Re: mamy wrześniowe…

                                    Dziekuje..
                                    stronke muratora znam…i co do koloru fioletowego, to zawsze mi sie podobał… Ale mam obawy co do uzycia go w Mikuli pokoju…
                                    a stronka z obrazkami bardzo fajna… No i w IKEI też czasem cos fajnego mozna znaleźć…
                                    Pa
                                    Pozdrawiam
                                    ps. napisz mi jeszcze jakich farb uzywasz do malowania?

                                    Mikołaj 16.08.2003

                                    • Re: mamy wrześniowe…

                                      Widzi mi sie calkiem calkiem 😉 Zolty pomaranczem zastapic moge 😉 I tak w pokoju malej wszystko niebiesko/granatowo/zolto/pomaranczowe. Tylko tak jeszcze o tej lamperii mysle…bo ona powinna byc jakos tak chyba na ok metra a moje sciamy maja 3,5…. Nie bedzie za pusto?

                                      I pochwale sie wlasnie wczoraj pierwsza sciana mi sie poddala i w jej wielka dziure wsadzony zostal wzorek z barwionych szkiel. Nie ma to jak szklany dom 😉

                                      Toeris, Ala(14/09/03) i zielone swiatlo

                                      • programik do poglądowego malowania

                                        Tutaj fajnie można sie pobawić w malowanie wnetrz na sucho
                                        [Zobacz stronę]

                                        ,

                                        • Re: programik do poglądowego malowania

                                          dzieki…dobra zabawa!!!!

                                          Mikołaj 16.08.2003

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: WRZEŚNIÓWKOWE 2003 DZIECI I MAMY:-)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general