wyścig szczurków

mój 6-latek na pewno angielski
stadnina ale to na przyszły sezon
i tańce

angielski w przedszkolu
tańce też są w przedszkolu ale Zu chce takie nowoczesne – zobaczymy jak nie przedszkole to osobne zajęcia raz w tygodniu

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: wyścig szczurków

  1. dobra
    my poza przedszkolem planujemy tylko raz w tygodniu zajecia z hip hopu(bo Be mówi ze wystapi w 24 edycji YCD)

    w przedszkolu rytmika, wf, angielski, francuski, judo i nie wiem co jeszcze bedzie mozna wybrac, dowiem sie w pt

    • Zamieszczone przez nelly21
      a zdradz gdzie jezdzicie?
      bo wiem skad jestes, i czesto tam bywam:)
      a czesciej w powidzu,ale u ciebie tez bylam 9 sierpnia:)na weselu kuzynki

      proszę jak się wyprowadziłam z rodzinnego miasta to teraz wszystkie się przyznaja ze czesto w nim bywają
      a skąd wiesz skąd jestem 😮
      kto wygadał 😀
      haha powiem ci tak: park w starej części miasta
      a ja na weselu bawiłam się 15 sierpnia

      • Zamieszczone przez basiogroszek
        My co prawda prawie mieszkamy w parku, więc Staś codziennie w nim bywa :D, ale odpowiadanie na miliony pytań nie daje nam czasu na prowadzanie go na zajęcia dotakowe. A moze to moja wyrodnośc i wygodnictwo… Nie uważam jednak, że robie mu krzywdę nie prowadzając na dodatkowe zajęcia. No… czasem jeździmy na basen

        ja musiałam i muszę dojeżdżać samochodem na łono natury
        z przyjemnoscią robimy sobie takie wypady

        • Zamieszczone przez polahola
          biedny micho, jeszcze trzech lat nie ma a juz tyle zajec pozaszkolnych :eek:;)hmmm

          ale szkole ma wiec i zajecia pozaszkolne musza byc;)

          • Patryk w szkole dodakowo chodzi na gimnastykę korekcyjną.

            Po szkole angielski 2 x w tygodniu i lekcje pływania 1 raz w tygodniu (sobota).

            Po angielskim zabieram go na basen lub siłownię ze mną. I jest zadowolony, że może spędzić trochę czasu z mamą bez Igora.

            Codziennie popołudniu jeździ z tatą na rowerze, chodzimy na spacery w góry średnio raz w tygodniu.

            W zimie narty (każda niedziela, gdy jest śnieg) i lodowisko od czasu do czasu.

            Na więcej czasu nie starcza.

            • a moja Klara, która jeszcze nie umie mówić będzie miała w przedszkolu język angielski ;)…

              • w rankingu wyrodnych matek bede w czolowce, bo nie zaplanowalam ZADNYCH zajec dodatkowych dla mojego pierworodnego 🙂

                a, angielski ma w pakiecie rodzinnym, bo tato do niego zwraca sie tylko w tymze jezyku /od urodzenia/, w tamtym roku 2xtydzien wozilam go na tance /takie zajecia taneczno-muzykalno-plastyczne dla maluchow/ – praktyka zostala zarzucona z powodu mojego osobistego lenistwa 🙂 – w owych tancach rodzice musieli brac nader aktywny udzial, wiec sila rzeczy projekt padl /zreszta szczerze mowiac makaremu podobalo sie moze z 5 minut zajec z 45 – tylko fragment plastyczny/.

                obecnie debiutujemy w przedszkolu – dzis 3 dzien.
                z dnia na dzien jest gorzej, wiec szansa na powrot do domu i nianie rosnie…
                jesli wydarzy sie cud i Makary w przedszkolu zagrzeje mmiejsce na dluzej, to zapisze go na rytmike, tance, i inne rozne takie, ktore beda dostepne /oczywiscie w ramach godzin przedszkolnych – nic poza/. szerokim lukiem omine tylko angielski 😉

                • Tak czytam i czytam i widze, ze ze mnie to dopiero wyrodna matka 😮 Jula chodzi do przedszkola domowego, jest tam tylko 5ro dzieci. Nie maja wiec rytmiki. Ucza sie troche angielskiego, troszke tancza, ale to nic powaznego. Po przedszkolu raczej jezdzimy na plac zabaw, do parku, wychodzimy na rower lub na basen. O powaznych- regularnych zajeciach (jak konie, angielki, karate, taniec towarzyski) nawet nie myslalam…

                  • Zamieszczone przez beatek
                    Tak czytam i czytam i widze, ze ze mnie to dopiero wyrodna matka 😮 Jula chodzi do przedszkola domowego, jest tam tylko 5ro dzieci. Nie maja wiec rytmiki. Ucza sie troche angielskiego, troszke tancza, ale to nic powaznego. Po przedszkolu raczej jezdzimy na plac zabaw, do parku, wychodzimy na rower lub na basen. O powaznych- regularnych zajeciach (jak konie, angielki, karate, taniec towarzyski) nawet nie myslalam…

                    to może ja dopiszę, co by wątpliwości nie było, że dzieć chodzi już do zerówki (niespełna sześciolatek)
                    w wieku 3 i 4 lat nie miał pojęcia co to angielski :cool:, nie był zapisany na ŻADNE zajęcia dodatkowe

                    w 3 grupie przedszkola doszedł agielski, chodziliśmy tez na basen – do póki nie zaczął łapać infekcji; w zimie na łyżwy;

                    • Zamieszczone przez beatek
                      Tak czytam i czytam i widze, ze ze mnie to dopiero wyrodna matka 😮 Jula chodzi do przedszkola domowego, jest tam tylko 5ro dzieci. Nie maja wiec rytmiki. Ucza sie troche angielskiego, troszke tancza, ale to nic powaznego. Po przedszkolu raczej jezdzimy na plac zabaw, do parku, wychodzimy na rower lub na basen. O powaznych- regularnych zajeciach (jak konie, angielki, karate, taniec towarzyski) nawet nie myslalam…

                      Zuzia w wieku 3 lat z zajęc dodatkowych miała tylko angielski i tylko dlatego że był w przedszkolu w formie zabawy

                      co do koni to od drugich urodzin o niczym innym nie mówi 🙂

                      • Zamieszczone przez Klucha
                        proszę jak się wyprowadziłam z rodzinnego miasta to teraz wszystkie się przyznaja ze czesto w nim bywają
                        a skąd wiesz skąd jestem 😮
                        kto wygadał 😀
                        haha powiem ci tak: park w starej części miasta
                        a ja na weselu bawiłam się 15 sierpnia

                        :D;)
                        ja bywam… A jeśli to TEN park- to go uwielbiam!
                        ps. a Powidz fajny! choc ja pół życia nad Wilczyn jeździłam z dziadkami:)

                        • Zamieszczone przez ahimsa
                          :D;)
                          ja bywam… A jeśli to TEN park- to go uwielbiam!
                          ps. a Powidz fajny! choc ja pół życia nad Wilczyn jeździłam z dziadkami:)

                          o Boze!!!!!
                          To ty znasz powidz??????
                          No nie moge!!!!!! 😀
                          Bo to moje polskie okolice… az mi sercde zaczelo mocniej walic – a znasz Strzalkowo? albo Slupce???

                          • Zamieszczone przez lauidz
                            o Boze!!!!!
                            To ty znasz powidz??????
                            No nie moge!!!!!! 😀
                            Bo to moje polskie okolice… az mi sercde zaczelo mocniej walic – a znasz Strzalkowo? albo Slupce???

                            Czy aż tak mocno to nie, ale bywam:) bo często bywam w Koninie a wiadomo- Słupca ( strzałkowo kolo Goliny?) to b.blisko. generalnie moje okolice też;0 bo ja tam się wychowałam.

                            • Zamieszczone przez Jane
                              Magda, w Sofii jest polskie przedszkole? W weekendy tez? Daj mi namiar please, bo moze i nam sie uda choc sporadycznie dojezdzac.

                              A poza tym to jeszcze nie wiem na co moje dziewczyny beda chodzily. Przedszkole jest do 16-18 wiec moze raz w tygodniu cos wymysle. Basen zapewne o ile nefrolog pozwoli. No i rolki w parku 🙂 W przedszkolu beda mialy angielski i jakies tance. Jak mi sie tam zaaklimatyzuja to pomyslimy o innych rzeczach. Na razie czeka ich wielka praca nad jezykiem obcym…

                              Jane, jest polskie przedszkole prowadzone przez polska szkole przy ambasadzie
                              maja swoja siedzibe na ulicy bitolya, wcale nie w samym centrum, niestety, zeby dojechac od was, trzeba kwaleczek przejechac obwodnica sofii, a to jest chyba najwieksza katorga
                              zajecia maja raz, czasami dwa razy w tygodniu (wiadomosci z czerwca, moze sie cos zmienilo, ale pani mowila mi, ze dostosowuje sie godziny do wymogow dzieci), chyba nawet w soboty, bede ich lapala jutro, dowiem sie wiecej
                              zreszta zobacz sobie wiecej

                              jezykiem sie nie martw!
                              adachu byl dzisiaj trzeci raz w przedszkolu i juz przyniosl do domu piosenke, a pani powiedziala, ze sam yta, jak sie cos nazywa po bulgarsku, powtarza i zapamietuje, umie poprosic o cos do picia, o pomoc w toalecie i takie tam proste rzeczy
                              pod koniec miesiaca bedzie swiergolil po bugarsku, ze hej!

                              • Zamieszczone przez EwkaM
                                to może ja dopiszę, co by wątpliwości nie było, że dzieć chodzi już do zerówki (niespełna sześciolatek)
                                w wieku 3 i 4 lat nie miał pojęcia co to angielski :cool:, nie był zapisany na ŻADNE zajęcia dodatkowe

                                w 3 grupie przedszkola doszedł agielski, chodziliśmy tez na basen – do póki nie zaczął łapać infekcji; w zimie na łyżwy;

                                Uff czyli nie jest ze mna tak zle…

                                • Zamieszczone przez Vinga
                                  a moja Klara, która jeszcze nie umie mówić będzie miała w przedszkolu język angielski ;)…

                                  :):):)

                                  • ja też wyrodna, poza tym co w p-kolu czyli rytmiką i angielskim nic więcej, no bo hiszpański to sprawa naturalna jest

                                    • Byłąm dziś na zebraniu w p-lu i…
                                      zaliczyłam opad szczęki.
                                      Gdyż ponieważ jeden z rodziców dociekał,
                                      dlaczego w 5-latkach nie ma zajęć z….

                                      logiki 😀

                                      • psychol jakiś…tak dzieciom poziom zaniżać i w rozwoju je cofać…

                                        • moja w przedszkolu z zajęć dodatkowych nic bo generalnie dla maluszków odradzają… w starszych grupach jest angielski, tańce i coś tam jeszcze ale nie pamiętam
                                          Z poza przedszkolnych to skrzypce 😀 raz w tygodniu indywidualne i 3 razy w miesiącu grupa lub rytmika 🙂

                                          aaaaaaa zapomniałam dodać, że matka leniwa, ojciec jeździ 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: wyścig szczurków

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general