Wytłumaczcie babie ze wsi

Powiedzie dziewczynki co wspólnego maja pisanki,dyngus i zajaczek ze Zmartwychwstaniem Chrystusahmmmbo ja tego pojąć nie mogę…

chyba dzieki temu ludzie nie maja powaznego podejścia do tego co stało się 2000 lat temu i wielu robi sobie ne złe jaja.Z życzeń jakie dostaliśmy na święta prawie nikt nie napisał nic sensownego,a apogeum osiągnęły 2 takie wierszyki

Świąt wesołych i smingusa.
Niech ci zona skórke rusza.
Niechaj piesci twe jajeczka
co pojemne sa jak beczka
niech dosiada ci kucyka
i przez święta na nim bryka

Ciepłej wody cała balia
umyj sobie genitalia
głowę pochyl do podłogi
i szeroko rozstaw nogi
przyjeżdżają 2 rosjanki
będą robić ci pisanki

i teraz nie wiem…śmia sie,czy płakać??hmmm

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Wytłumaczcie babie ze wsi

  1. Zamieszczone przez kantalupa
    prawdziwy duch jakichkolwiek swiat juz dawno zatracil sie i tyle

    dokładnie

    • Zamieszczone przez kotuś
      Neli widzisz…jak dla mnie to sa bajki:(ja się wewnętrznie buntuje przeciwko temu,bo jeśli święta Zmartwyhwstania to tego powinno się uczyć i o tym mówić…. Przecież w Bibli czegoś takiego nie ma.Ja swoich dzieci nie uczę czegos takiego ne potrafię niepowazne traktować cudu Zmartwychwstania zresztą od dziecka nie mogłam zgodzić się z takim obhodzeniem swiat. Np moja rodzinka spedzała ten czas nie żle opijając.Wg mnie to albo obchodzimy te świeta szczerze,albo nie przywiazujemy do nich uwagi

      wiesz ale akurat jesli chodzi o pisanki to przeciez o nich nie ma nic w bibli wiec to poganswki wymysl, a jesli chodzi o zajaca to to samo, czyli jak np. zbieranie jajek przez dzieci czy prezenty,dla mnie swieta maja typowo religijny klimat,ale jesli chodzi o nauczanie w szkole, nie moge mowic o religii na j. Ang. wiec lekcja jest neutralna, to byl akurat teskt brytyjski jak to oni opowiadaja;)

      P.s. Mojego meza rodzina bierze ten dzien jako czas spotkaia sie i popicia…dramat:(

      • Zamieszczone przez kotuś
        lauidz jeśli chodzi o symbolike to jedynie baranek jest symboliką prawdziwie biblijną – “jak baranek na rzeź był prowadzony”W słowie baranek zawarta jest oczywiście cichośc i pokora,poddanie woli Ojca,ale zajączek to jak piszą dziewczyny wzięło się z pogaństwa i niestety,ale przez te tradyjne dodatki:bazie,jajka,prezenty na zajączka,kurczaki,dyngus zatraca się prawdziwego ducha swiąt

        Dla mnie właśnie te elemeny “pogańskie” połączone przez wieki z chrześcijańskimi, stanowią o klimacie świąt. Bardzo je lubie i nie wyobrażam sobie świąt bez, porządków przedświatecznych, pisanek, bazi, bukszpanu, święconki, kurczaków…..taką tradycje wyniosłam z domu i próbuje przekazać swoim dzieciom.

        • Tego sie nie da wytłumaczyć – głupota skrajna i brak taktu, jakieś takie prostactwo. Abstrahując nawet od spraw religijnych – nikomu bym takiego tekstu nie śmiała wysłać….

          • Zamieszczone przez ahimsa
            Kocham jego obrazy!!! ma niepowtarzalny styl…

            witam w klubie:)

            żałuję, ze nie załapałam sie na retrospektywę.. udało mi sie jednak zobaczyć kilka jego obrazów “na żywo” i robia niesamowite wrażenie.

            • Zamieszczone przez k8_77
              witam w klubie:)

              żałuję, ze nie załapałam sie na retrospektywę.. udało mi sie jednak zobaczyć kilka jego obrazów “na żywo” i robia niesamowite wrażenie.

              Ja widziałam Jego obrazy na żywo…i od tego czasu jestem zakochana!

              • dostalam i takie

                Sa tez ladne zyczenia – ja dostalam takie opowiadanie:

                Był sobie kiedyś Georg Thomas – pastor w małym mieście Nowej Anglii. Pewnego niedzielno-wielkanocnego poranka przyniósł do kościoła zardzewiałą, pogiętą, starą klatkę na ptaki i postawił ją na kazalnicy.

                Brwi wszystkich się podniosły ze zdziwienia a w odpowiedzi pastor Thomas zaczął mówić:

                “Szedłem wczoraj przez miasto i zobaczyłem małego chłopca idącego w moim kierunku i wymachującego tą klatką na ptaki. Na dnie klatki leżały trzy dzikie ptaszki, drżące z zimna i strachu. Zatrzymałem się i zapytałem:

                – Co tam masz, synu?

                -Tylko kilka starych ptaków – odpowiedział chłopak.
                – Co zamierzasz z nimi zrobić? – zapytałem.

                – Wziąć je do domu i się pobawić nimi – odpowiedział – Podokuczam im trochę, później powyrywam pióra, żeby je przestraszyć. Będę się dobrze bawił.
                – No, ale prędzej czy później znudzą ci się te ptaki. Co wtedy zrobisz?
                – No, mam koty. – powiedział mały chłopak – One lubią ptaki. Zaniosę je im.

                Pastor milczał przez chwilę.

                – Ile chcesz za te ptaki, synu?

                – Co?? Chyba pan nie chce tych ptaków. To tylko szare, stare, polne ptaki. Nawet nie śpiewają. Nawet nie są ładne!

                – Ile? – ponownie zapytał pastor.

                Chłopiec zmierzył pastora jak gdyby był szalony i odpowiedział:
                – 10 dolarów?

                Pastor sięgnął do kieszeni i wyciągnął 10-cio dolarowy banknot. Wręczył go chłopcu. W mgnieniu oka chłopak zniknął. Pastor podniósł klatkę i delikatnie doniósł ją do końca alejki, gdzie było drzewo i trochę trawy. Położywszy klatkę na ziemi, otworzył drzwiczki i delikatnie uderzając o szczebelki zachęcał ptaki do wyjścia, uwalniając je. To wyjaśniło, dlaczego ta klatka znajdowała się na kazalnicy. I wtedy pastor opowiedział tę historię:

                Pewnego dnia Szatan i Jezus mięli rozmowę. Szatan właśnie wrócił z Edenu i chwalił się:

                – Tak, właśnie złapałem cały świat ludzi tam na dole. Zastawiłem na nich pułapkę, zwabiłem ich. Wiedziałem, że nie będą mogli się oprzeć. Mam ich wszystkich!

                – Co zamierzasz z nimi zrobić? – zapytał Jezus.

                – No, zamierzam się nimi pobawić! Nauczę ich jak się żenić, wychodzić za mąż, a potem rozwodzić, jak nienawidzić i wykorzystywać siebie nawzajem, jak pić, palić i przeklinać. Nauczę ich jak wynaleźć broń i bomby, i zabijać siebie nawzajem. Ale będzie zabawa! – odpowiedział Szatan

                – A co zrobisz, kiedy skończysz? – zapytał Jezus.

                – No, zabiję ich wszystkich – odpowiedział dumnie Szatan

                – Ile za nich chcesz? – zapytał Jezus.

                – Chyba nie chcesz tych ludzi. Oni nie są dobrzy. Po co? Ty ich weźmiesz, a oni Cię znienawidzą, będą pluć na Ciebie, przeklinać Cię, aż w końcu Cię zabiją. Chyba nie chcesz tych ludzi!

                – Ile? – zapytał ponownie Jezus.

                Szatan spojrzał na Jezusa i zadrwił:

                – Całą Twoją krew, łzy i Twoje życie.

                Jezus odpowiedział:

                – WYKONANE!

                I wtedy zapłacił cenę. Pastor podniósł klatkę, otworzył drzwiczki i wyszedł zza kazalnicy.

                Chrystus oddał za nas swoje życie. Nie zapominajmy o tym.

                • Zamieszczone przez kotuś
                  lauidz jeśli chodzi o symbolike to jedynie baranek jest symboliką prawdziwie biblijną – “jak baranek na rzeź był prowadzony”W słowie baranek zawarta jest oczywiście cichośc i pokora,poddanie woli Ojca,ale zajączek to jak piszą dziewczyny wzięło się z pogaństwa i niestety,ale przez te tradyjne dodatki:bazie,jajka,prezenty na zajączka,kurczaki,dyngus zatraca się prawdziwego ducha swiąt

                  Nie no oczywiscie, ale tak jak kantalupa napisala – na upartego kazdy z tych symboli dla komercji da sie podciagnac pod Wielkanoc…
                  Ciekawe czy jakby przeprowadzic sade na ulicy – z czym Ci sie kojarza sw. Wielkiej Nocy ilu by odpowiedzialao – z Krzyzem, Zmartwychwstaniem, pustym grobem….

                  • Zamieszczone przez lauidz
                    Sa tez ladne zyczenia – ja dostalam takie opowiadanie:.

                    lauidz opowiadanie piekne,cudne,wspaniałe,ale przede wszystkim jakie prawdziwe:)jestem zachwycona:)

                    • Zamieszczone przez lauidz

                      Ciekawe czy jakby przeprowadzic sade na ulicy – z czym Ci sie kojarza sw. Wielkiej Nocy ilu by odpowiedzialao – z Krzyzem, Zmartwychwstaniem, pustym grobem….

                      no ciekawe….hmmm

                      • Kotuś,trochę spłycasz! Dla mnie właśnie to tradycja jest b.ważna a polski katolicyzm z tym sie kojarzy! Komu przeszkadzają kolorowe obrzędy? Dużo w tym obyczajów naszych przodków-i dobrze!nie zapominajmy,skąd sie wywodzimy. Naturalne, ze religia chrześcijańska zasymilowala sie ze starszym pogaństwem. Choć sama nie umiem brać obrzędów na serio,to jednak właśnie tradycja,uniwersalna,jednocząca-jest mi bliska! Należy ją chronić. To nasze bogactwo.

                        • P.s. Mojego meza rodzina bierze ten dzien jako czas spotkaia sie i popicia…dramat:(

                          [/QUOTE]

                          mojęgo męża rodzina też… przykre i smutne, ale cóż… on tak został wychowany w takim duchu, więc nie mogę go zmienic

                          • Zamieszczone przez ahimsa
                            Kotuś,trochę spłycasz!

                            no hej Ala !hmmmja tu doszukuje się głebi w świetach,a Ty mi mówisz,że spłycamhmmm:)

                            • Przed Świętami usłyszałam pytanie:
                              Co wybrać? Czekoladowego zajączka, czy cukrowego baranka?
                              Ksiądz odpowiedział:
                              Baranek jest symbolem Zmartwychwstania, a zajączek to nic.
                              😀

                              Kotuś, a ja mam do Ciebie pytanie 🙂
                              Pytanie z uśmiechem 🙂
                              Dlaczego w pierwszym dniu wiosny podpalają i topią biedną Marzankę???? 😉 😀

                              (Bo ja tego też nie rozumiem… 🙂 )

                              Pozdrawiam świątecznie 🙂

                              • Zamieszczone przez duszencja

                                Dlaczego w pierwszym dniu wiosny podpalają i topią biedną Marzankę???? 😉 😀

                                (Bo ja tego też nie rozumiem… 🙂 )

                                Duszko następne ciekawe pytanie:)

                                takie oto info znalazłam w necie:)
                                MARZANNA

                                Marzanna zwana też bywa Moreną, Marzaniokiem (od słów: mara, mór, zmora) lub Śmiercią, Śmiertką, Śmiercichą – symbolizowała ona zimę i śmierć.Zwyczaj ten, zakorzeniony w pogańskich obrzędach ofiarnych, miał zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku. Słomianą kukłę ozdobioną szmatami i wstążkami wynoszona za wieś, gdzie ją palono lub topiono. Obrzęd ten miał przywołać wiosnę i dopełniano go w czwartą niedzielę Wielkiego Postu. Obecnie zwyczaj ten zmienił się w zabawę, w której udział biorą dzieci i młodzież, a topienie Marzanny odbywa się 21 marca, wraz z początkiem kalendarzowej wiosny. W większości szkół w Polsce dzień ten jest zwany Dniem Wagarowicza – tego dnia uczniowie przebierają się, płatają psikusy, a zamiast lekcji bawią się.

                                Z tego wynika, ze poganie mieli nie złą fantazjęhmmm;)
                                a w encyklopedii znalazłam takie informacje:)

                                próbowało zakazać tego starosłowiańskiego zwyczaju. W roku nakazywał duchowieństwu: “Nie dozwalajcie, aby w niedzielę odbywał się zabobonny zwyczaj wynoszenia jakiejś postaci, którą śmiercią nazywają i w kałuży topią”. Rodzima tradycja okazała się jednak silniejsza.

                                i co tu duzo mówić… tradyja niestety jest silniejsza,a ludzie kochaja bajki

                                • Zamieszczone przez kotuś
                                  no hej Ala !hmmmja tu doszukuje się głebi w świetach,a Ty mi mówisz,że spłycamhmmm:)

                                  Po prostu dla wielu ludzi to właśnie tradycja jest ważniejsza…przez nią kultywują własne tradycje rodzinne.
                                  Ona scala rodziny. To chyba nic złego? No i jest ładna:)

                                  • Doprawdy, beznadziejne te zyczenia!
                                    Na szczeście ja od nikogo takowych nie dostaję…

                                    • Zamieszczone przez kotuś
                                      Duszko następne ciekawe pytanie:)

                                      takie oto info znalazłam w necie:)
                                      MARZANNA

                                      Marzanna zwana też bywa Moreną, Marzaniokiem (od słów: mara, mór, zmora) lub Śmiercią, Śmiertką, Śmiercichą – symbolizowała ona zimę i śmierć.Zwyczaj ten, zakorzeniony w pogańskich obrzędach ofiarnych, miał zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku. Słomianą kukłę ozdobioną szmatami i wstążkami wynoszona za wieś, gdzie ją palono lub topiono. Obrzęd ten miał przywołać wiosnę i dopełniano go w czwartą niedzielę Wielkiego Postu. Obecnie zwyczaj ten zmienił się w zabawę, w której udział biorą dzieci i młodzież, a topienie Marzanny odbywa się 21 marca, wraz z początkiem kalendarzowej wiosny. W większości szkół w Polsce dzień ten jest zwany Dniem Wagarowicza – tego dnia uczniowie przebierają się, płatają psikusy, a zamiast lekcji bawią się.

                                      Z tego wynika, ze poganie mieli nie złą fantazjęhmmm;)
                                      a w encyklopedii znalazłam takie informacje:)

                                      próbowało zakazać tego starosłowiańskiego zwyczaju. W roku nakazywał duchowieństwu: “Nie dozwalajcie, aby w niedzielę odbywał się zabobonny zwyczaj wynoszenia jakiejś postaci, którą śmiercią nazywają i w kałuży topią”. Rodzima tradycja okazała się jednak silniejsza.

                                      i co tu duzo mówić… tradyja niestety jest silniejsza,a ludzie kochaja bajki

                                      ale ta “bajka” to byly czyjes wierzenia
                                      no i tradycja – pewnie starsza na tych ziemiach nie chrzescijanstwo, do ktorego pozniej probowano ją przypisac, jak i inne zwyczaje czy swieta (swieto zmarlych)
                                      wg mnie jest ok, poki sie ich nie łaczy obowiazkowo z obrzedami innych religii, ktorych wyznawcy moga sobie tego nie zyczyc
                                      przeciez obecnie Marzanny nikt do Wielkanocy nie miesza i tak jest chyba ok
                                      tradycja, nic zlego

                                      • Zamieszczone przez lauidz

                                        Chrystus oddał za nas swoje życie. Nie zapominajmy o tym.

                                        Piękne,prawdziwe i wzruszające!

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: Wytłumaczcie babie ze wsi

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general