żal

Ciąża i macierzyństwo to niesamowite uczucie…zwłaszcza jak się jest matką po raz pierwszy……wiem że przy drugim dzieciaczku nie będzie już tego dreszczyka emocji…..wszystko będę już wiedziała…..jak się rodzi…..jak pielęgnuje pepek…..co zrobić jak maluch płacze……..oczywiście są też tego dobre strony……. Nie będę się tak przejmować kolorem kupki czy każdym kaszlnieciem…jednak żal mi minionych chwil……..ża już nigdy nie powrócą…..już nigdy nie będę w ciąży z pierwszym dzieckiem………że wszystko już będę wiedziała i nie bedzie tej fajnej atmosfery….tylko taka rutyna……..

Julka kulka i 9 miesięczny Karolek

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: żal

  1. Re: żal

    Dokładnie tak! Pierwsza ciąża jest niesamowita… ale za każdym razem z pewnym niedowierzaniem przeżywasz ten CUD. Rutyna też CI nie grozi, bo każe dziecko jest inne. Może przy drugim jesteś już bardziej spokojna, bo więcej wiesz, ale ciągle wielu rzeczy nie wiesz, wielu się nie spodziewasz i popełnisz jeszcze nie jedną gafę.

    A dzieci zaskakują! Oj zaskakują….

    Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)

    • Re: żal

      ha ha ha pluto chce dzieciaka haha, bedzie pierwsza, tez tak sądzę.
      Mnie się wydaje że to beędzie troszke inaczej, zanim się urodzi zapomnisz o tym co było z pierwszym, tzn wszystko będziesz przezywać na nowo, to inny człowieczek, inne wymagania, nastroje, inny charakter, inne kopniaki, inne żywienie, inne przyjemności, inne zmagania, inny poród, inny wygład, zapach, może płeć…..
      Wszystko będzie to samo – ale jakieś takie inne. Będziesz mieć przecież obok małą pomoc, którą wczesniej nie miałaś -Karolka.
      Oto przykład: rodziła ze mną kobieta mająca już trójkę dzieci – nie umiała przystawic dziecka do piersi i nie umiała go ubrać – jest to skrajny przypadek, ale nowe to nowe.
      Zobaczysz.
      Ola

      • Re: żal

        Aha, jeszcze przypomniałam sobie… jak rodziłam Basię to wiesz co krzyczałam ”ja nie umiem! nie pamiętam jak to się robi! co ja mam robić?” – zapomniałam jak się rodzi… na szczęście położna mi przypomniała “przeć- nie przeć…”

        Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)

        • Re: żal

          hihi… A podobno tego sie nie zapomina..jak jazdy na rowerze

          AUTOR: SZALONA MATKA 15 MIES ZASMARKANEJ EWY

          • Re: żal

            spróbuj jeżdzić na rowerze z melonem między nogami…hi hi hi

            Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)

            • Re: żal

              wybaczysz…. Ale nie sprobuje hihi…choc…ciekawie by to wygladalo

              AUTOR: SZALONA MATKA 15 MIES ZASMARKANEJ EWY

              • Re: żal

                siedze i smieje sie jak glupia 🙂

                a maz patrzy na mnie jak na niepoczytalna; przez was mnie do tworek wysle

                Ewa i Krzyś (4 miesiące)
                [Zobacz stronę]

                • Re: żal

                  Tam to dopiero będziesz miała wesoło!!

                  Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)

                  • Re: żal

                    U nas to nie byla rutyna:
                    Asia robila jedna kupe na tydzien, Ania – 10 na dzien.
                    Asia namietnie ssala smoczek, Ania nie moze sie rozstac z paluszkiem.
                    Moglabym Ci podac jeszcze mase przykladow, ze kazde dziecko jest inne i na pewno nie bedziesz cierpiec na rutyne.

                    Renia
                    mama Asi (listopad 1999) i Ani (listopad 2001)

                    • Re: żal

                      … A ja do tej pory nie moge sie nadziwić i uwierzyć (jakaś dziwna jestem…),że w moim brzuszku taki człowieczek wspaniały sie wykształcił i z niego wydostał.A teraz gdy widzę jak rośnie, zadziwia mnie to tym bardziej. Co do drugiego dziecka -chciałabym,nawet bardzo,ale nie ukrywam że boję się porodu,bólu,i strachu ogromnego o dziecko by nic mu sie złego nie stało!Nie jestem Matką Polką,która mówi-“gdy tylko urodzi sie dzieciaczek zapominamy o bólu”. Nie,nie zapominamy!

                      Aga i słodka Julcia(3.01.03)

                      • Re: żal

                        Przecież każda ciąża jest inna! Tak jak inne jest każde dziecko.
                        Co prawda wiemy jużjak to jest kiedy maluch kopnie albo się wierci, ale po pewnym czasie zapomina sięte odczucia i przy kolejnej ciąży znowu można czućsię jak za pierwszym razem.

                        Ani_ani i Izunia-Kropunia (7 miesięcy)

                        Znasz odpowiedź na pytanie: żal

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general