jak wiecie poszłam do pracy. W poprzedniej przez ponad 3 lata pracowałam w willi na poddaszu bez klimy i jedyna klima z jaka mialam stycznosc to centra handlowe i samochod. I cztery lata bylam zdrowiusienka. Latem kuriwłam i owszem ale dopiero dzisiaj doeceniam dobro braku kllimy.
Teraz pracuje w pieknym biurowcu – klimatyzowanym. Po trzech tygodniech pracy zaczely sie problemy ze sluzowka. Powoli weszly na zatoki. Teraz sytuacja jest kiepska.
Mam zawalone zatoki juz razem ze szczekowymi, jestem na zwolnieniu i biore summamed. DWIE SERIE. I jest póko co bez zmian. Już nie pamietam jak to jest słyszeć na dwa uszy i mieć drożny nos. Do tego tępy ból i łzy w oczach non-stop.
Lekarz powiedział ze jako alegrik wziewny nie powinnam pracować w budynku bez otwieranych okiem bo to zabójstwo dla zatok.
Macie jakieś domowe sposoby na takie zatoki? To już trzeci tydzień trwa i wszystkie znane mi sposoby zawiodły…
I co zrobić z pracą? Porzucić? Czy sie przyzwyczaje?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: zatoki moje – co robić?
Re: zatoki moje – co robić?
Jeszcze jedną rzecz wygrzebałam z lekarstw 🙂 Są to tabletki na katar DISOPHROL, na ulotce napisane jest że zmniejsza obrzęk śluzówki przewodów nosowych, zmniejsza wyciek z nosa, kichanie, swędzenie nosa i gardła oraz łzawienie i swędzenie oczu występujące w alergicznym zapaleniu błony śluzowej nosa. Jest też wspomniane,że stosuje się w stanach związanych z zapaleniem zatok. Ja te tabletki stosuję na katar i naprawdę świetnie działają wystarczy czasem jedna tabletka na noc przez 2 dni i katar praktycznie całkowicie znika. Są jeszcze inne odpowiedniki tego leku ale nie wiem czy mają te same działanie chyba jest to AKATAR I CIRRUS, coś mi się przypomina z reklam 🙂 Spróbój robić sobie jakieś inhalacje, może smaruj się WICKIEM na noc (WICK VapoRub). Moze krople do inhalacji Olbas? Przeciwbólowo pewnie dobrze działa Ibuprom zatoki ( kojarzy mi się też z reklamy ;)). napisz sobie w wyszukiwarce jakieś np. google “zapalenie zatok” to napewno znajdziesz jeszcze coś pomocnego.
Re: zatoki moje – co robić?
witaj w klanie zatokowców, mi jedyne co pomaga to klacid- uno, i ibuprom – zatoki
Iwona i Amelka, co nam w domu pięknie ćwierka!
skończone dwa i pół latka
Re: zatoki moje – co robić?
W wieku nastu lat mama zabrał mnie do lekarki, która była ekspertem w dziedzinie leków homeopatycznych. Prawie od urodzenia cierpaiałam na zatoki. Pani doktror wypytywała mnie o wszystko – dokładny wywiad: co lubię jeść, o której, jak i wiele innych dziwnych pytań. Na koniec powiedziała, że dzięki tym informacją dobierze odpowiednie leki. Uwierzcie, po jakimś czasie wszystko ustąpiło i już ponad 10 lat mam z tym spokój. Katar zdarza się, ale zapalenie zatok – wykluczone.
Polecam i pozdrawiam
Kasia i
Kamil (29.04.2003r.)
Re: zatoki moje – co robić?
Spróbuj akupresury……..mnie pomogło…co prawda u mnie zatoki były spowodowane przez kandydozę ( w takim przypadku zatoki na RTG są czyste)………. Akupresura działa cuda……pomasuj (pouciskaj mocno !!!!) opuszki palców u stóp…..jeśli Cię bolą, to chętnie Ci prześlę “mapkę” stopy, czyli jak, gdzie i co masować……..bo masaż należy rozpocząć od układu moczowego….inaczej toksyny zatrują organizm……..Od jakiegoś czasu masuję Lolka ( jak uśnie, bo inaczej się nie da) i ścieka mu żółtawy katar…….czyli to działa…….
Re: zatoki moje – co robić?
Wiem tyle: chodzi tam po “starej” znajomosci a odczulany jest za pomoca rezonansu elektro-magnetycznego
Toeris, Ala i 10.12.05
Re: zatoki moje – co robić?
jest taki spec homeopata w poznaniu – wybieram sie już 3 lata do niego, bo nowych tylko w listopadzie przyjmuje – może w tym roku dojade… znajomy miał straszliwą alergie na trawy a teraz jak sam mówi może sie bzykac na sianie…
Coraz bardziej wierze homeopatii
Re: zatoki moje – co robić?
już nic nie działa.
Re: zatoki moje – co robić?
WIesz ja mam przewlekłe zatoki. Bardzo męczące, a głowa mnie tak często boli iż mam dość wszystkiego.
Jakie ma zatoki zawalone?
Ważne, by je dobrze wyleczyć, by nie nawracały.
Macie solux? Ja kupiłam solux za 30zł w Auchuan a Poznaniu – laryngolog mi o nim powiedział.
Mi te leki które ma twoja żona nie pomagają, ale mam nadzieję że twojej żonie pomogą.
Ponoć inhalacje też pomagają.
Powodzenia!
Julcia
Re: zatoki moje – co robić?
u jakiej lekarki byłaś? Mogłabyś dać namiar?
Julcia
Re: zatoki moje – co robić?
idziesz w listopadzie? napisz proszę czy bierze dużo za wizytę. I jak możesz dać to proszę o namiar.
Julcia
Re: zatoki moje – co robić?
JA mam podobnie z tym, że mam już przewlekłe zatoki po jednej operacji i ściąganiu ropy.
Nic nie pomaga i sama już mam dość. Z drugiej strony nauczyłam się z tym żyć, choć mocny ból głowy mnie wykańcza.
Tym razem mam zawalone zatoki szczękowe i czołowe.
Na zatoki szczękowe miałam operację (narkoza). Nie radziłabym TObie byś się decydowała na to, bo mimo że minęło już ok.15lat to mam często wrażenie ze ruszają mi się zęby i wyleczenie zatok w moim przypaku już jest chyba niemoźliwe.
Kupiłam sobie solux za 30zł w Auchuan w Poznaniu – doradziła mi laryngolog.
Powinno się naświetlać przez około 10dni po 10minut.
Może w twojej miejscowości będzie Auchuan?bo w aptece solux kosztuje ok.100zł.
Nie ma dnia bym nie miała zapchanej któejś dziurki od nosa itp.
Rób sobie inhalacje. Wietrz często mieszkanie i już nie wiem co Ci doradzić, bo sama jestem bezsilna.
Brałam masę leków i to pomaga na chwilkę lub nie widać efektów.
Jak wynajdziesz coś to daj mi znać. Powodzenia
Julcia
Znasz odpowiedź na pytanie: zatoki moje – co robić?