Dziewczyny ja już całkowicie zdurniałam Pamiętacie jak w zeszłym miesiącu moja @ spłatała mi figla i najpierw plamienie potem dzień przerwy i dopiero @ i dlatego źle policzyłam dni cyklu i od niewłaściwego dnia zaczęłam brać Lamettę
No nic. Pomyślałam sobie zdarza się a tu psikus kolejny.
Miałam brać przez 10 dni luteinę potem odstawić i czekać na nasze ulubione “zwierzątko”
No więc biorę tą luteinę. 9 dnia zaczęłam plamić więc pomyślałam sobie “ależ niecierpliwa ta zwierzyna” i odstawiłam luteinę.
Teraz cierpliwie postanowiłam czekać na @ i nie wyrywać się za wcześnie z tymi tabletkami. Czekam więc czekam i nic.
Piątego dnia plamień, może ciut większych niż poprzednio, zaczyna się zastanawiać czy to nie chudsza @….
No więc doszłam do wniosku że chyba jednak niczego więcej nie powinnam się spodziewać w tym miesiącu więc zaczęłam łykać Lamettę. Tym razem już po 1,5 tabletki.
Tylko znów się pojawił problem z określeniem dnia cyklu. Normalna blondynka jestem
Tym razem licząc od tych plamień to zamiast od 3 dc to zaczęłam brać Lamettę od 5….. Ech szkoda gadać…..
Mam jednak cichą nadzieję, że jednak coś tam urośnie. Giniowi tym razem się nie przyznam chyba tylko powiem mu o tym że @ byłam chuda i tyle.
Poza tym od soboty zaczęłam pić ziółka ojca Grzegorza Sroki. Mieszanka nr 3 na PCOS.
Piję ziółka, łykam lamettę i we wtorek idę do ginia na Usg zobaczymy czy coś tym razem urosło.
Blondynka jestem, normalna blondynka….
rrenya z Nutką
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zdurniałam
Re: No i……
coś pisały dziewuchy chyba na ławeczce…morele suszone, orzechy hmmmm jakoś tak zaraz się odezwą pewnie…
Re: No i……
no to ja sie odzywam, bo jestem sobie właśnie tu
potwierdzam, ze jedzenie morelek suszonych, orzechów pod każdą postacią i picie winka do momentu owulacji. Rennya od przyszłego cyklu zrób sobie taką całkiem przyjemna kurację a endo jak nic do 9 mm skoczy
Re: No i……
Bambamku w tym cyklu już nic z tego nie będzie więc może z tym winkiem zacznę od dziś
Co do pozostałych rzeczy to morele mnie otrząchają fuj…. potrafię zjeść 1-2 dziennie więcej nie dam rady ile tego trzeba w siebie wcisnąć?
Orzeszki uwielbiam mam w domu całą wielką siatę włoskich. Dziś Karolcio poskubie mi…
Czy to jest sens zaczynać teraz na rzecz nowego cyklu czy lepiej się wstrzymać?
rrenya z Nutką-marudką
Re: No i……
Swego czasu na starających siewszystkie wcinałyśmy Olej z wiesiołka, na co to miało być to już nie pamiętam, ale może na endo?
(przypomniało mi się, bo własnei odkryłam cale opakowanie w apteczce, ale chyba już stare będzie)
i lipcowe Słoneczko
Re: No i……
kochana olej z wiesiołka to na lepszy śluzik był
rrenya z Nutką
ubzdryngoliłam się
hmmm winko powiadacie…… wypiłam dwie lampki i ubzdryngoliłam się mówiłam że mam słabą głowę….
rrenya z Nutką
Re: ubzdryngoliłam się
Ale za to jakie endo 😉
Trenuj 🙂
Re: ubzdryngoliłam się
Jakie endo to się okaże we wtorek 😉
Ale po wczorajszym mąż powiedział, że dziś dostanę tylko jedną lampkę butelką on będzie trzymał i mi będzie dawkował “leki”
rrenya z Nutką
Re: ubzdryngoliłam się
Hihi
a w razie czego powiedz mu, ze on nie musi dbac o swoje endo 😉
Re: ubzdryngoliłam się
Z niego taki “pijak” jak ze mnie
Jak do pizzy otwieramy piwo to jedno na dwoje
Tak więc śmiem twierdzić, że winko bezpieczniejsze w jego rękach niż w moich hi hi hi
rrenya z Nutką
Re: No i……
Głowa do góry, do 14 dc może jeszcze podrośnie polecam 1-2 lampki czerwonego winka dziennie, a orzechy najlepiej codziennie po garści mieszanych. Zdrowo nie tylko na endo. Ja wcinam od 2 lat codziennie orzechy albo masło orzechowe i choć mam problem z hormonkami to endo rośnie do 12 mm w 14 dc. Trzymam kciuki!!!
Ola 26 cykl starań
Znasz odpowiedź na pytanie: Zdurniałam