Źle mi

Tak po prostu, po ludzku mi źle, nie wiem czy potrzebuję kopa w d.pe czy przytulenia, ale pewne sprawy zaczynają mnie chyba przerastać, jeszcze chwila i będę ryczeć jak na kogoś spojrzę;-(
Tyle słów, chciałam to wyrzucić z siebie choć tu, bo na zewnątrz dosyć już mam udawania jaka jestem dzielna i jak sobie radzę;-(

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Źle mi

  1. Re: Źle mi

    Podly stan… wspolczuje i tulam

    • Re: Źle mi

      poradzisz sobie, będzie dobrze


      Cyprianek (listopad 2005)

      • Re: Źle mi

        Trzymaj się.

        • Re: Źle mi

          Dobrze, że wyrzucasz z siebie te złe uczucia.
          Człowiek tego potrzebuje.
          Trzymaj się.

          • Re: Źle mi

            Kaska, jak czujesz potrzebe, rycz

            czasem trzeba

            • Re: Źle mi

              Dziękuję dziewczyny… w moim przypadku powiedzenie ‘jak nie urok to s. Aczka’ jest wyjątkowo na miejscu…

              … można powiedzieć, że wszystko zaczęło się od straty dziecka, nadal mnie to boli, ale… przez chorobę męża [CU] wyszło, że w najlepszym przypadku latem/jesienią będziemy mieli 1 cykl na złoty strzał, ale zmienił tabletki na takie, na których można mieć dzieci – moja nadzieja trwała całe 2 dni, po tych 2 dniach miał taki ostry rzut choroby, że wylądował w szpitalu, jest tam od piątku 09.02… miał wyjść po weekendzie, potem w ten piątek, a teraz nie wiedzą kiedy go wypuszczą…
              … a ja jestem taką słomianą wdową, rano pakuję młodą do samochodu, wiozę szmat drogi do babci, po robocie do szpitala, po szpitalu po Dorote, potem do domu i koniec dnia… sama – ze wszystkim sama, obcy ludzie [tzn nie tacy obcy, bo forumowe baby] pytają się co u męża, co u mnie – a teściowie od piątku ani razu nie zadzwonili by się zapytać czy w ogóle żyjemy, czy ich wnuczka żyje, czy nas śnieg nie zasypał…
              …źle mi z tym wszystkim, boję się co z mężem będzie dalej… a dobija mnie myśl, że może już nigdy nie będziemy się mogli starać o kolejne dziecko [bo mąż nawet w okresie remisji choroby musi brać dawkę podtrzymującą], do tego Dorota pyskata się zrobiła i konbinuje 2x mocniej, boi się być w domu sama ze mną, ciągle mnie woła…

              • Re: Źle mi

                kopa nie będe ci dawać ale chętnie przytule i pocieszę jakby co

                A dla mężulka dużo dużo zdrówka a dla ciebie dużo dużo siły.

                Trzymaj się!!!!

                • Re: Źle mi

                  Oj jak ja Cie dobrze rozumiem. Ja ostatnio tez ciagle jestem sama. Okazało się że mój mąż okaz zdrowia juz tym okazem nie jest. Ma stwierdzoną w 90 % sarkaidozę. Chorabe z która niestety zyje sie do końca życia. Myślelismy o staraniu sie o drugie dziecko w połowie roku a teraz niewiem jak bedzie. W tym tygodniu znowu idzie do szpitala na badania i pobrania wycinka żeby stwierdzic że to nie nowotwór. Tez jestem z tym wszystkim sama i czasem myślę że nie dam rady… Ale musimy dać bo co innego nam pozostaje. Trzymaj się jutro bedzie nowy lepszy dzień!!!!!

                  Magda i Oleńka 20.10.2003

                  • Re: Źle mi

                    CU to też dożywocie:( 3maj się Magda!

                    • Re: Źle mi

                      Współczuję, nie wiem jaka to choroba męża, ale przykro mi, że może rzutować na Wasze plany co do drugiego dziecka. Mam jednak nadzieję, że się uda. Na pewno masz ciężko, mąż potrzebuje od Ciebie wsparcia bo jest w szpitalu a kto Tobie da wsparcie i siłę co nie?… Ale masz tą cudną córeńkę przy sobie, mimo jej zachowań typowych dla dzieci, kochacie się i zawsze tak będzie.

                      Dagmara i

                      • Re: Źle mi

                        🙁 ojejku, ale się porobiło 🙁 Rzadko ostatnio tutaj zaglądam i nie wiedziałam nic o aniołku, a teraz to… Bardzo mi przykro, przytulam Cię mocno i ślę pozytywne fluidki. Mam nadzieję, że mąż szybko wróci do domu i do zdrowia, że będziecie mogli starać się o kolejną dzidzię. Trzymaj się kochana i pozdrów nasze piękne miasto bo ja już 5 miesiąc w stolicy!

                        Claudia i Klaudia (14.10.04)

                        • Re: Źle mi

                          Myślałam ostatnio, że dawno Cię tu nie było, pozdrowię nasze miasto:)

                          • Re: Źle mi

                            Nie martw sie Kasiu,JUTRO BĘDZIE LEPIEJ, ja też mam takie dni.
                            Jak zalapie dola to już koniec.
                            Glowa do góry, nie daj się.
                            Mocno ściskam !!!

                            • Re: Źle mi

                              Kasiu musisz wierzyć,że będzie dobrze,że bedzie lepiej. Mój mąż też dostał nieuleczalej choroby,którą ma kilkanastu może ludzi na swiecie taka odmiana łysienia bliznowaciejącego (nie mylić z łysieniem plackowatym)Na tych plackach,które ma na głowie już nigdy mu włosy nie odrosną,nawet nie ma mieszków włosowych nawet mu zanikły miejsca po cebulkach.Kiedy się modliliśmy każdego dnia wieczorem mąż dziękował Bogu,że jesteśmy zdrowi i nic nam nie dolega.Ja dziwiłam się co też ten mój mąż wygaduje,bo przecież ma nieuleczalną chorobe.Jest to choroba autoimunologiczna. Brał przez jakiś czas sterydowe tabletki.I wiesz co? choroba się zatrzymała:-)Lekarz nie dawał żadnych szans,Myśleliśmy,że tabletki już bedzie musiał brać do końca życia,a tu tabletki już dawno odstawione,a kiedy odstawił zaszłam z Marysią w ciążę. Także uwierz,że własnie to co nieuleczale może być uleczone:-)

                              • Re: Źle mi

                                wcale nie musisz udawać! ja też należę do tych wraźliwków
                                też mam dolinki – może Cię to pocieszy

                                chciałabym byś wiedziała, że gdzieś tu jest ktoś kto o tobie myśli i trzyma kciuki za ciebie. Nie dawaj się!!!

                                • Re: Źle mi

                                  pozdrawiam i ściskam
                                  i oby jutro było lepiej

                                  zazwyczaj jest

                                  trzymaj się

                                  Ignaś 02′ Lenka 06′

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: Źle mi

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general