Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

Kobitki! Wczoraj bylam u ginki i dowiedzialam sie, ze dzidzia obrocila sie glowka do gory. Jak sie nie odwroci (jestem w 34tc) – bede miala cesarke. Tak samo jesli lozysko sie nie podniesie ( a nic sie na to nie zapowiada).
Mam pytanie… Czy znieczulenie zewnatrzoponowe jest bezpieczne? Tyle sie nasluchalam o tych spiaczkach i paralizach…
Jak to wyglada waszym zdaniem?

Pozdrowienia

14 odpowiedzi na pytanie: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

  1. Re: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

    Spokojnie… ja też się bałam, ale wszystko było oki. Tak mnie bolało, ze nie myślałam o niczym innym jak tylko żeby w końcu wbili mi tą igłę w kręgosłup!
    Będzie dobrze 🙂

    Asia i Ola (10 m-cy!)

    • Czy ludzie nie przesadzają strasząc nas…

      Moniczko!!! Moim zdaniem ludzie straszą biedne kobiety, a nie mają o tym wszystkim pojęcia!!!! Ja nie twierdzę,że jestem super znawcą tematu, ale strasznie mnie denerwuje jak ktoś kto sam nie przeżył odradza zzo z takich właśnie powodów ( np. moja babcia…., która rodziła 200 lat temu!!). Po pierwsze media muszą z czegoś zrobić sensację….moja babcia przeczytała własnie w gazecie o kobiecie w śpiączce po zzo, a czy tak było naprawdę..zastanów się czy znasz kogoś z takimi powikłaniami…pewnie nie….Ja prawdopodobnie też będę miała zzo i oczywiście też się tego boję, boję się porodu, połogu itd.. Pomyśl sobie ilu ludzi ginie w wypadkach, czy staje się kalekami z tego powodu, i to codziennie!!!A czy mimo to nie wsiadamy do samochodu?? Ale np.jazda samochodem jest “powszechna”, a zzo u nas w cimnogrodzie jeszcze nie za bardzo, dlatego tyle wokół tego szumu…jakie to niebezpieczne.. Także Monisiu nic się nie przejmuj, gdyby tak na to patrzeć to teoretycznie już sama ciąża i poród jest zagrożeniem zdrowia i nawet życia kobiety, a przecież miliony kobiet rodzi szczęsliwie dzieci!! Głowa do góry, zobaczysz,że będzie dobrze!!! Tyle jest tu na forum dziewczyn po zzo, i żadna jakoś nie jest sparaliżowana..Ja też się boję, ale właśnie wten sposób się pocieszam, ze jakoś to będzie!!! A poza tym jest jeszcze szansa,że łożysko Ci się cofnie, a maluch się obróci, czasem to się dzieje dosłownie ” chwilę” przed porodem!!! Nie dajmy się zwariować….. Pozdrówka
      Niki23 i lutowa Nineczka

      • Re: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

        Czytalam ze jest to podawane w takie miejsce, ze nie moze powodowac paralizu. Postaraj sie byc spokojna 😉

        Asia i maluszek 😉 (34 tygodniowy)

        • Re: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

          Czesc
          Wiem, ze latwo pisac, ale wyluzuj sie.
          Mam kolezanke po medycynie, i powiedzial mi ze zzo na najlatwiejsze w wykonaniu ze znieczulen ktore robia anestezjolodzy-to po pierwsze.
          Po drugie – nie chce sklamac ale w ostanich 20 latach w Europie nie odnotowano zadnego przypadku jakiegokolwiek paralizu, czy spiaczki. Oczywiscie istnieja rozne powiklania, najczeszczym jest bol glowy, ale bedziesz pod opieka lekarzy w szpitalu i napewno dobrze sie toba zaopiekuja. Wlasciwie zadna z mioch kolezanek nie miala powiklan po tym znieczuleniu, chociaz prawda jest ze lepiej dochodzi sie do siebi gdzy rodzisz bez znieczulenia ( ale to jest raczej psychika, bo dla kobiet ktore nie braly zzo granic bolu jest o wiele wyzsza niz dla tych ktore wziely zzo, i to raczej z tego wynika)
          Ja mialam cc ze zzo i jestem bardzo zadowolona – cc bylo wykonane w 8 godzinie porodu ze wzgledu na spadajace tetno u Mikolaja. “Dochodzenie” do siebie po zzo jest o wiele szybsze niz po narkozie, a dzidziusia masz przy piersi wlasciwie zaraz po urodzeniu.
          Pozdrawiam Cie serdecznie, poczytaj sobie jeszcze stare posty w “szukaj” wpisz zzo

          Magda i Mikolaj (23.07.03)

          • DZIEEEEKI!

            Dziekuje wam za pocieszenie:) Co ja bym bez was kobitki poczela:) Rzeczywiscie musze patrzec na te wszystkie bzdury w gazecie z przymrozeniem oka:) I rzeczywiscie nie znam nikogo sparalizowanego po zzo:)

            Pozdrowionka

            • Re: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

              gadalam kilka dni temu z moja ciacia.. anestezjologiem ktora powiedzial ze zz jest calkowicie bezpieczne a ryzyko jest takie samo jak to ze “cegla moze spasc na glowe”… takze mnie tez uspokoila

              Erika26
              +Paulisia-15 marzec

              • Re: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

                mi tez lekarka tak mówiła..jak znieczulenie zęba!!!!spokojnie ja bym sie zdecydowała..

                • Re: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

                  w którym momencie dostalas zzo?
                  czy przy parciu czułaś coś?

                  • Re: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

                    Dostałam po 13 godz bóli, jak miałam 5 cm rozwarcia. To było o 9 rano, ok 11 przestało działać a o 11.55 Ola była już na moim brzuchu 🙂 Czulam bóle parte i nie miałam problemów ze współpracą-w sumie parte trwały 10 min.

                    Asia i Ola (10 m-cy!)

                    • Re: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

                      Jeśli chcesz prześlę Ci mailem szkic w jaki sposób jest wbijana igła i jak to wygląda.
                      Ja miałam już dwa razy taki zabieg przy cesarce i wszystko jest w porządku. Nic się nie bój.

                      Martyna i Maja ur. 17.07.2003

                      • NIE BÓJ SIĘ!!!

                        Dzidzia pewnie się obróci (moja się obróciła ok 35 tyg) ale jakby co to spoooko!!!! Jestem juz po jednej cesarce z zzo a jutro (trzymajcie kciuki!!!) będę miala drugą. Mam wskazania medyczne i nie moge rodzic normalnie, ale w sumie jestem z tych cesarek zadowolona. Zzo to nic strasznego, najpierw dostajesz zastrzyk, który znieczula miejsce załozenia cewniczka do zzo, i to jest tylko ukłucie, a potem nic nie czujesz ;-))). Ponadto przez cewnik ( taka cieniutka rureczka która masz przyklejona do pleców) mozesz potem dostawać środki przeciwbólowe które działaja bardzo szybko. Po ok 2 dniach jest on wyciągany ( tak było u mnie) i to tez nic nie boli. A sama cesarka po takim znieczuleniem to nic strasznego, musisz tylko wiedziec, że wprawdzie nie czujesz bólu, ale skóra pozostaje w pewnym sensie czuła na dotyk, będziesz też czuła jakby szarpnięcie przy wyjmowaniu dzidzi. To normalne, tak to działa. Ale nic a nic nie boli. I wogóle jest ok nie masz sie czym martwić. Ja w zasadzie nie boje się samej operacji, już to znam, pierwsza doba po jest trudna, ale i po normalnym porodzie łatwo nie jest. Nie zamartwiaj sie na zapas, głowa do góry, nie taki diabeł straszny jak to widza starsze panie (zwłaszcza stare panny hihi).

                        Dorka, Asia i grudniowy dzidziuś.

                        • Re: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

                          NIE PANIKUJ ZA WCZEŚNIE szkoda zdrowia na stres,po pierwsze dziecko może się odwrócić,po drugie bardzo dużo się naczytałam o c.c.bo też u mnie jest taka opcja.prawie cały listopad leżałm w szpitalu,m.innymi przez moją salę przeszła dziewczyna której dziecko odwróciło się miedzy 36 a 38 tygodniem. Miałam przy okazji możliwośc napatrzyć się i nasłuchać jak to wygląda w praktyce. Przez czas mojego pobytu w szpilalu było mnóstwo zabiegów c.c.i wszystkie skończyły się bez problemów.Z.O.O. nie jest już nową metodą i ryzyko powikłań jest bardzo małe.przed pobytem w szpitalu pobieranie krwi wywoływało u mnie paniczny lęk,tam doświadczyłam kroplówek, zastrzyków,kilkanaście razy pobierali mi krew,wyszłam ze szpitala z nastawienienim “niech robią co chcą byle wszystko dobrze się skończyło”w końcu tez trzeba mieć trochę zaufania do ludzi,którzy się zajmują leczeniem.
                          pozdrawiam Iza i synek30,01,2004

                          • Re: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

                            Miałam ZZO, wprawdzie nie do cesarki, ale po prostu jako znieczulenie porodu i bardzo sobie chwalę. Żadnych powikłań, żadnego bólu głowy, troche bardziej znieczuliła mi się prawa strona, więc miałam nieco zdrętwiałą nogę, a poza tym ni. Trochę mnie przerażała wizja igły w kregosłupie, ale zgodnie z zapowiedzią nic nie czułam.
                            A wszystko odbyło się tak jak puiszą w podręcznikach.

                            Ja osobiście bardzo się boję narkozy (jest na pewno bardziej szkodliwa dla dziecka, a dodatkowo tracisz cały poród) więc jakby miała być cesarka to chyba też poprosiłabym o ZZO.

                            Kaśka

                            • Re: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

                              Kochana, dla mnie zzo było suuuuper – tez przy cc 🙂 Jesli masz ochote to przeczytaj mój opis porodu (“moje cc”). Naprawde nie ma sie czego bać.
                              powodzenia !!

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Znieczulenie zewnatrzoponowe- boje sie…

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general