Co wczoraj robilam noca….
wczoraj…
godzina 20…
pukanie do drzwi,otwieram sasiad pijak,pyta czy moglabym zadzwonic po pogotowie,bo im kolega zaniemogl i krew leci mu z nosa.przyjechaly 2 ambulanse i policja przyjechaly do pijanego capa…
godzina 1 w nocy na maksa:BYLO CIEPLE LATO CHOC CZASEM….myslalam, ze mnie jasny szlag trafi.wku…poszlam i wale do drzwi,ale oczywiscie bez skutku…wiec poprostu zadzwonilam na poolicje.jestem sama w domu z dzieckiem,i cholera musze sama sie z tym borykac.ja nie jestem jakas tam upierdliwa,ale mamy strasznie cienkie sciany,slychac wszystko!!policja przyjchala po godzinie. Ale wtedy ciule jez spaly.popukali cichutko w drzwi i poszli.
dzis przyszla kolejna pielgrzymka policji,w sprawie owego krwawiacego kolegi,pijaki nie chcieli otwierac,wiec zapukali do mnie.zaprosilam i wypytalam co ja moge robic z takimi cepami.i kurde oprocz zgloszen,niewiele…jak sie nazbiera kilkaset zlotych moze ich otrzezwi…(watpie) no i sad grodzki,ale bede sama z tym…pan policjant poradzil…moze zmienic mieszkanie…tak,ale ja je kupilam 5mcy temu..
spalam 4 h,bo do tego majka pakala w nocy 3 razy…
a dzis kolejna noc przede mna…juz slyszalam, ze impreza sie zaczela…
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Znow moi sasiedzi…
Oh szczesciaro….jesli moi sasiedzie sie nie pozabijaja,albo nie zabije ich marskosc watroby,albo ja…to zostaje mi sprezenie sie i szukanie funduszow na dom-niezalezny.juz dzis wyslalam totka…
eh… normalnie szkoda slow, chyba pierwsza noc od dawna przespie
a lokum… szczyt zbiegu okoliczniosci; od dawna nie czulam takiej ulgi…
ktos sie poklocil z kims, ktos sie wyprowadzil.. takie tam… malutkie mieszkanko, ale wolne od sasiadow – socjopatow
jestes wlascicielem, prawda?
potrzeba ci dobrego prawnika, powaznie
autentycznie
przynajmniej tutaj w bg, policja gowno ci pomoze
nie stac mnie;-/ tu policja tez gono pomoze,moze powypisywac mandaty,jak sie uzbiera sumka,na ktora ich nie stac moga isc siedziec.wczesniej jescze sad grodzki,ale on tez tylko karez pieniedzmi no i ktos musi jechac zeznawac…i co sama wystapie?…
identyczna sytuacja
skarga na policji
ambasada ameryakanska interweniowala
ambasada polska interweniowala
i nic
dwa dni temu wieczorem impreza jak zazwyczaj
walimy w sufit, oczywiscie natychmiast wala nam w odpowiedzi i chwile pozniej przychodzi nawalony w trzy dupska sasiad z jakas kolejna narzeczona i zaczynaja na nas wrzeszczec
ze jestesmy nienormalni
ze mamy wypier… z bulgarii
i ze oni nas zabija
to bylo dla mnie dosc powiedzialam im, ze nie bede z nimi w ogole rozmawiac
ze porozmawia z nimi moj prawnik
napluli mi na drzwi
dobrze, ze sie mieszkanie akurat tuta zwolnilo, szkola nam pomaga w przeprowadzce
ale nie odpuszcze
zamierzam zlozyc oficjalne doniesienie o grozbach karalnych, niech mnie to kosztuje kupe czasu, ale pociagam to gowniane towarzystwo po sadach
Mieszkalam w toruniu cale 20 lat ;-))
moi sasiedzi zaczynaja…
przed sekunda pukalam do nich,otworzyl napruty,obiecal sciszyc…zobaczymy…ja siedze drze jak w delirce i rycze…z nerwow.szukalam wlasnie w necie informacji o wyciszeniach akustycznych mieszkan,ale sie kurde nie zam,nie wiem nawet gdzie to kupiic i czy bardzo drogie… Ale dam wiele by sie odizolowac…poki mnie nie bedzie stac na dom,albo nie wymysle co robic dalej…
przytulam…. mój brat to by ci powiedział “rzuć im pod drzwi wątrobę, koło kilograma powinno wystaczyć”…. hehehhe, tak mi doradził kiedy miałam śmieci w wózku, tylko ja się obawiałam że ta watroba w wózku by własnie wylądowała 😀
….. pociesz się tym że kiedyś zejda i raczej szybciej od ciebie 😀
Pozdrówki 🙂
Współczuję ci bardzo..
Nawet nie wiem co napisać..:(
Szok- jacy potrafią być ludzie.
Trudno to “coś”nazwać ludzmi nawet..
Nie mogę uwierzyć w to co czytam
Jak można zachowywać się w ten sposób i czuć się bezkarnie
A teksty policjanta o wyprowadzce-żenada..:Młotek:
Ręce opadają w takiej sytuacji..
dzieki bardzo,ja tez nie mialam pojecia, ze takie rzeczy sie zdarzaja… No moze w programie UWAGA,albo,EKSPRES REPORTEROW,ale nie za sciana…
mogli by zeżreć i po wątrobie…
jak bedziesz sie wybierala na cały dzien na zakupy, kup sobie mały tylko na noc wyłącz:)
Jak mąż wróci to niech weźmie litra i idzie na “zapoznawczą” imprezę do sąsiadów. Po pół litrze “na łebka” ma wytłumaczyć że o 20:00 dzieciak idzie spać i MA BYĆ SPOKÓJ. Na zwyczajnego żużla leczącego swoje problemy ustawicznym chlaniem zdecydowana i przewidywalna postawa zazwyczaj pomaga. Coś tak jak z dzieciakiem, aby był szczęśliwy, musi mieć nakreślone wyraźnie ramki, w których może się poruszać.
Może to dla ciebie niewielkie pocieszenie,
ale wynajmują od nas mieszkanie młodzi ludzie
w bloku też jest menel,który od jakiegoś czasu nie dawał ludziom żyć
ciągła interwencja sąsiadów i wspólnoty doprowadziła iż zjechała się policja,pogotowie..
Menela zabrano
mam nadzieję,że u ciebie będzie podobnie..
W końcu jest chyba sprawiedliwość na tym świecie???
Podpisze sie pod tym.
Znajomi maja domek letniskowy w gorach. Sa za pan brat z wszystkimi okolicznymi menelami. Menele wstawieni w pol pasa sie klaniaja i domu pilnuja.
I wszyscy zadowoleni.
Koniuchy:)
Wspolczuje sasiadow. Ja na szczescie nie mam takich problemow, ale kolezanka miala towarzystwo discopolowe w tej samej klatce i najwiekszym koszmarem byly letnie calonocne balangi. Nastawiala wtedy jakas fajna ostra metalowa plytke, wstawiala glosnik do okna i pomagalo. Sama raz tez tak kiedys zrobilam jak staralam sie uspic w ciagu dnia dziecko, a sasiad za sciana sprawdzal wtedy moc swojego radia.
Wiem, ze dla Ciebie to marne pocieszenie, bo raz, ze typki moga sie stac agresywne, dwa – inny sasiad moze wezwac na Ciebie policje, a wtedy na pewno przyjada, bo zawsze sie zjawiaja jak nie trzeba, no a trzy – dziecko…
Swietne 🙂
A u nas dla odmiany od 3 dni ktoś ogląda na full TV do 1.30 w nocy…
po mojej nocnej interwencji i prosbie o litosc,do rana byl spokoj… Ale,co mam kazdego dnia i nocy tak stukac…1 noc do przodu…
Znasz odpowiedź na pytanie: Znow moi sasiedzi…