Jeremi ma po szpitalu chyba jakąś cofkę- tzn. budzi się z 6 razy w nocy ( i najchętniej by się bawił) tyle razy też żąda butli!
W dzień nie je- za to w nocy budzi się z 4 razy na mleko. Normalnie, jak noworodek- co 2h!
Jest uparty, jak osioł… Nie dało się go przetrzymac- wycie o 3.00 w nocy trwające 1,5h aż się złamałam!to nie płacz tylko WYCIE. Takie ze złości, z rzucaniem wszystkim.
Jak już zaśnie to na 15 min i znów się budzi. Czy go coś boli, kurcze????
Nigdy tak nie miał…czy to może jakiś bunt w tym wieku? ( ma 1,5 roku)
Mam dośc, bo każda noc tak wygląda. Nie sypiamy, ja nie sypiam.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zwariuje z nim niedługo!
No właśnie boli go brzuch…dziś zwymiotował nad ranem:(
A dajesz mu mleko?
Bardzo możliwe, że ma nietolerancję laktozy jeszcze po rocie.
Po rocie nie powinno podawać się mleka!
Przez kika tygodni (conajmniej 3, o ile dobrze pamiętam).
Sinlac, mleko sojowe, albo mieszanka sojowa – ale nie mleko.
Powiedz to jemu!
Nic nie chce prócz tego swojego NAN.
No i pije NAN. Ale zwymiotował wodą i niestrawionymi ziemniakami- a nie mlekiem, które wypił na kolację.
Sprobuj dac bebilon Pepti. MA krotki lancuch tak jak nutramigen ale smakuje zupelnie jak NAN. CO do tego ze zwymiotowal ziemniaki i wode to nie znaczy ze mleko nie przeszkadza.
Nie będę już mu mleka zmieniac- w sumie ponad 2 tyg. jest już zdrowy- w sensie salmonelli. Niedługo dieta się kończy…
Jak uważasz,
ale nie dziw się, że mały płacze, nie może spać i wymiotuje.
Mam nietolerancję laktozy i znam ten ból
– samopoczucie po spożyciu laktozy kiepskie, flaki bolą,
a napadowo takie skurcze jelit, że mroczki miewam
– a ja delikutaśna nie jestem, oj nie…. – no i zdarzało się, że w końcu wymiotowałam z bólu.
Po rocie może się utrzymywać minimum 3 tygodnie (jeśli dobrze pamiętam) do kilku miesięcy.
Ale on za cholerę innego mleka nie chce. I będzie płakał do upadłego za swoją butlą na wieczór.
Jak jeszcze się objawia nietolerancja? oprócz bóli brzucha?Można to jakoś zbadac? ze ma nietolerancję?
Teoretycznie można, praktycznie chyba nie bardzo.
Bada się poziom wodoru w wydychanym powietrzu, albo sprawdza się pH kału.
Ale w praktyce rzadko się to robi.
Raczej sprawdza się poprzez odstawienie laktozy i obserwację, czy dziecku się poprawia samopoczucie.
Tak wynika z moich doświadczeń z P.
A co ci szkodzi wziasc nawet probke z apteki bebiko pepti i dac mu na noc, moze wypije. Naprawde salmonella i pozniej retrowirus sa ciezkie dla tak malego i jeszcze nie rozwinietego dobrze przewodu pokarmowego. NAN jest mlekiem dla zdrowych dzieci, moze wlasnie dlatego placze, daj dziecku szanse, moze wypije, jak nie to najwyzej wyzucisz 20 zl za opakowanie, mozesz tez dawac pol na pol z nan zawsze to odciazy brzusio malego.
A nawiasem mowiac to mleko jest chyba na recepte w polsce i placisz tylko polowe w aptece.
No jak jest w sumie zdrowy i nic mu nie jest, dieta sie konczy, nie ma problemow zoladkowych, nie wymiotuje i kupki sa dobre to pewnie nie ma co zmieniac mleka.
Jak na razie to był jednorazowy wyskok- z tymi wymiotami…
Ja tez daje majce teraz enfamil 0-lac,bez laktozy,bo jak wrocilam do bebiko to znowu byla luzna kupka.kupilam znow bez laktozy i pokuruje ja najpierw tym.rzeczywiscie,jak zmienilam jej mleko to biegunka sie skonczyla.
Baśka na tym etapie budziła się na mleko ale często też chciała się bawic i nie było mowy o spaniu. Oglądała od 3ciej do 6tej Teletubisie a ja spałam obok niej… zasypiała koło 6tej a ja musiałam zaraz wstawać.
Byłam przerażona, ale potem jakoś to ucichło. Ograniczyliśmy jej sen w dzień i w końcu zadziałało. Teraz mamy inny problem… nie chce iść spać jak przyzwoity dzidź czyli do 9tej tylko siedzi z nami czasem nawet do północy…. zgłupiec można!!!!! 🙂
Noo, on regularnie wstaje ok. 2.00 w nocy i beczy- tylko nie wiem, co jest! Budzi się tez częściej…żąda spania ze mną!
I jeszcze- jak ja wstanę do niego- to przekichane. Na bank nie da się odłożyc, mały terrorystya! jak mąż- to pomarudzi i dalej zasypia… Ale mąż nie kwapi się do wstawania, niestety.Więc mam co noc manianę.
A J. tak ryczy jakby mu sie coś strasznego działo- ale jak tylko go wezmę na ręce to jest śmiech:mad:
Świetnie się bawi… ja nie. A jak nie reagujemy to drze się tak, jakbym go ze skóry obdzierała…żal mi sąsiadów.
Nie wytrzymałam z tym rykiem:(
U nas też tak było, że jak małż wstawał to Baśka pokorniała i zaraz zasypiała. A ja musiałam brać ją na ręce, bo inaczej była histeria. Jednak potem się wycwaniakowała i mówiła “tatuś sio. maaaaamuuusssia oć”.
Teraz Baśka ma normalne łóżeczko i jak się budzi to przyłazi do nas, włazi do nasego łóżka i śpi dalej z nami…. Dodam, że idzie przez całe, ciemne mieszkanie………
NIe wiem czy to dobrze czy źle, ale postawiłam na brak zmęczenia!! 🙂
to samo mam
tyle że bywa, że tak obie sztuki nam się do łóżka wpakują – rano się okazuje, że my ledwo się mieścimy na skraju łóżka, a one śpią w poprzek na środku
Zazdroszczę, że się nie budzicie! mnie wybudza dosłownie wszystko! każde westchnienie, ruch…więc mam przechlapane.
moja wczorajsza noc
L zasnęła o 19,50 B marudzi, gada, buzia się nie zamyka L o 20,10 z wrzaskiem się obudziła, noszę na rękach wrzeszczy B próbuje zasnąć wychodzę do przedpokoju B pyta mama dlaczego idziesz z Leną? Wracam. B próbuje zasnąć L wrzeszczy (brzuch ją boli) wreszcie trochę przysypia wychodzę do przedpokoju B znowu pyta L podnosi głowę…..o 21,15 B pada, dobra nasza jeszcze tylko L. Mam potworną migrenę, marzę aby poszła spać….. Nadal wrzeszczy o 21,50 nie wytrzymuję idę do kuchni włączam okap na najgłośniejszy warkot L w ciągu dwóch min pada CUD jeszcze chwilę noszę, odkładam do wózka WRZASK o 22,10 poddaję się i daję cyca (w związku z żółtaczką cały dzień była na sztucznym – miała być całą dobę) 22,30 L poszła spać, ja biegiem do łazienki 23 padłam 1,15 L wstała 2 poszła spać, 3,15 znowu wstała 4 poszła spać 5,15 B woła tatę (tata w pracy na ma nockę) idę ja gada mi nad głową o tramwajach autach itp. 6,15 L wstała zostawiam gadającego B i idę karmić L 7 L padła, B tez, ja też – 8 B wstał (ja też) 8,15 WRZASK L się obudziła……….
Nie ma lekko….:(
pamiętam te klimaty 🙁
współczuję
Znasz odpowiedź na pytanie: Zwariuje z nim niedługo!