Dziewczyny ja wiem, ze kazde mile slowo na urodziny maluszka jest przyjemne ale…. No wlasnie wrod forumowych zyczen przewija sie najczesciej proste i szczere 100 lat !!! Kazdy chcialby chyba tej setki dozyc tylko, ze po przeczytaniu 30 zyczenia owej tresci robi to juz mniejsze wrazenie.
Dlaczego o tym pisze? Juz Wam wyjasniam. Na roczek Jagodzi chcialam wydrukowac zyczenia na pamiatke (te od Was), zrobic notke o kazdym dzieciaku i jego mamie, aby pozniej miec mile wspomnienia bo przeciez nie wiadomo czy forum bedzie istnialo powiedzmy za lat 17 …. Niestety zyczenia byly te same, bardzo mile !!! lecz tej samej tresci…..
Zauwazylam, ze zyczenia dla innych dzieci rowniez sa czesto tej samej tresci 100 lat ….
Moze czas by to zmienic?
Nie jest to z mojej strony krytyka czy prosba podporzadkowania sie !!! Lecz moja sugestia (propozycja), ktorej to zawsze mozecie byc przeciwne
Pozdrawiam serdecznie
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
Re: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
Ale czy ja napisalam gdzies, ze mnie te zyczenia nie cieszyly, ze nie byly mile?
Re: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
Nie jestem poetka ale zawsze staram sie zamiescic chodziaz jedno zdanie a i czasami mi sie nawet zrymuje
Wiele dziewczyn pisze, ze brakuje im czasu na cos wiecej niz te 100 lat. Pewnie tak jest, tylko ze jesli i tak juz sie pisze te zyczenia to chyba nie jest wielkim wysilkiem i strata czasu dopisac tych kilka slow wiecej.
A moze tresc zyczen zalezy od mamy i dziecka? Byc moze jedna mame lubi sie bardziej lub bardziej podoba nam sie dziecko wiec wiecej piszemy….. No ale nie ma co sie nad tym zastanawiac, jest jak jest
Czy to jest twój jedyny problem???
A ja tam się nie wyrywam do szeregu 😉 bo bardzo żadko coś piszę, a już tym żadziej życzenia…
Moim zdaniem trochę się czepiasz. Przecież jeżeli ktoś ma do składania życzeń stosunek “na odwal się” (bo tak odebrałam twój stosunek do 100 lat), to przecież nic nie musi pisać, prawda? A to, że dziewczyny jednak składają życzenia, nawet “100 lat” (od dziś już przysłowiowe ), to jest przejawem ich pamięci, sympatii i po trosze dobrej woli.
A jak ty byś chciała? Wyobrażasz sobie taką sytuację, że przykładowo uwielbia twoja córcię i dlatego chcę jej złożyć życzenia urodzinowe, ale zanim to zrobię, muszę przelecieć wszystkie odpowiedzi, żeby się upewnić, że nikogo nie zdubluję, bo inaczej zepsuję twoje marzenia o księdze pamiątkowej??? To mi się już na wstępie odechciewa…
Jeżeli chciałaś zrobić z życzeń coś wielkiego na przyszłość, mogłaś o tym napisać – tak jak kiedyś Irlandia. pamiętam doskonale, że pisała, że życzenia zamierza ładnie wydrukować i prosi nas o napływ weny. To całkowicie zmienia sytuację, bo i pojawiają się obrazki i kolorowe życzenia i jest ok.
Ja nie mam problemu w tym, że moja Zuza dostała niewiele życzeń. Ot, tyle po prostu dziewczyn czuło potrzebę złożenia jej życzeń.
Już kiedyś pisałyśmy, że wszystkie dzieci są tu na forum równe. Pomijając sytuacje, gdzie spotykamy się z jakąś prośbą matki o zwrócenie na dane dziecko większej uwagi. nie wymagajmy natomiast, żeby wszyscy wynosili nasze dzieci na wyżyny, bo nam się tak podoba! Nie jesteś matką ósmego cudu świata (no, poza twoim oczywiście mniemaniem) i cieszę się, żę moje oczyska nie muszą oglądać tego twojego cudu
I pamiętaj na przyszłość – pokorne cielę dwie matki ssie.
Daga, Zuza 16m i Antoś 25tc
Re: troszkę z innej beczki
ej, Anastazjo, nie bądź taka skromna. ja też dołączam się do słów karmizji. mądra z Ciebie kobietka. znasz swoją wartość i nie boisz się iść pod prąd. i cenię Cię za to bardzo… myślę, że z karmizją nie jesteśmy w tym odosobnione 🙂
Re: Życzenia – kilka słów od etatowego składacza
Kas, kochana! Mam nadzieję, że mnie dobrze zrozumiałaś! Jestem pełna podziwu dla Ciebie, że prowadzisz listę urodzinową naszych dzieciaczków! Mój synek też tam jest, na dodatek sama go tam “zgłosiłam”… Teraz to żadkość, że komuś “coś się chce” z własnej nieprzymuszonej woli… A Tobie się chce… I robisz to dobrze!
Nie chciałam, żeby ktokolwiek odebrał mój głos jako “podważanie sensowności składania” życzeń… Ja po prostu nie przywiązuję aż tak dużej wagi do tych życzeń. Owszem, chcę, żeby pamiętano o ważnych dla mnie datach, ale w gronie najbliższych mi osób… Na tym zależy mi najbardziej. Życzenia na forum są miłe, ale dla mnie to czysta kurtuazja. Grzeczność a nie uczuciowość… Po prostu dla mnie tych życzeń mogłoby nie być… Jeśli ich nie będzie to dobrze, a jak będą to drugie dobrze…
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że dzięki liście, którą prowadzisz, mój synek otrzymał życzenia “roczkowe”.
Re: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
Te wątki były miłe, prawda? (i na "Zdjęciach" i na "Kiedy dziecko…")
Pozostałe są nudne…
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Życzenia – kilka słów od etatowego składacza
Dla mnie jesteś wielka :))
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Co piernik ma do wiatraka Cytujesz tekst (zmieniony do wlasnych potrzeb) o ogladaniu mojej Jagody, to chyba nie ten watek . Poniedzialek to poniedzialek, wtorek to wtorek a moja wypowiedz w innym poscie tyczy sie calkiem innej sprawy.
Nie chcesz ogladac Jagody, masz do tego prawo i rob to co jest Twoja wola. Moje dziecko jest moim SWIATEM a czy jest cudem wogole i czy 9 lub 11 to w tej chwili jest dla mnie malo istotne, poniewaz glowny temat tyczy sie skladania zyczen Nigdy nie napisalam ze zyczenia 100lat jest skladaniem na odwal sie, jak i nigdy nie przeczylam ze zyczenia sa przejawem sympatii, pamieci…
CYT(Twojej wypowiedzi) pamiętaj na przyszłość – pokorne cielę dwie matki ssie.
NIe znam tego powiedzenia jak pewnie wielu innych, ale zapewniam Cie, ze ani ze mnie ciele tym bardziej pokorne, (to juz calkowicie odpada) a jedna matka mi wystarczy. Takze nie bede mogla ani wziasc sobie tego do serca ani sie do tego dostosowac Interpretacja prawidlowa tego powiedzenia mnie nie interesuje.
Re: Życzenia – kilka słów od etatowego składacza
Wiesz Figa, ja już z Tobą dyskutować nie będę… Zawsze pojawia się wzajemne niezrozumienie… Zaraz potem uszczypliwości… Po co mi to? Znajdź sobie inną osobę na “ofiarę”… Ja będę wyrażała swoje poglądy, a Ty rób sobie co chcesz…
Ps. Post nad Twoim jest mój, którego z pewnością nie czytałaś, ale co za różnica, czego bym nie napisała i tak zaraz się “przyczepisz”…
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Wiesz, co do tego, czy cytat jest dokładny czy nie, nie będziemy polemizować… A jedyne co w nim zmieniłam (dla moich potrzeb gestapowskich hihihi), to osobę “wy” na “ja” – to chyba niewiele?
Po 2 – właśnie, dziecko jest TWOIM światem, więc nie zmuszaj innych do wielbienia jej (również poprzez masowe i poetyckie składanie życzeń – wręcz obowiązkowe)
Po 3 – co do powiedzenia – tak myślałam, że go nie znasz…
Daga, Zuza 16m i Antoś 25tc
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
W ODPOWIEDZI NA TWOJE PYTANIE
Czy to jest twój jedyny problem???
ODPOWIADAM, ZE nie jest to wogole dla mnie problem, bo ja problemow nie miewam.
Re: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
Wiesz Anastazjo, napiszę kilka słów do Ciebie… Ja zrozumiałam Twoje intencje. Twój post jest napisany ze starannością, żeby nikogo nie urazić. Nie poczułabym się nim dotknięta w żadnych okolicznościach i w jakikolwiek sposób. Jest kilka osób, które się uniosły i rzekłabym, że nawet “napadły” nieco na Ciebie. Nie wiem jak się czujesz. Może trochę rozgoryczona, bo przecież nie miałaś złych intencji… Ja czułam się tak kilka razy ostatnimi czasy i bardzo mi wtedy brakowało kogoś kto napisałby “rozumiem”. Kogoś, kto dostrzegłby, że na wiele z ostrych słów zwyczajnie nie zasłużyłam… I dlatego dziś piszę Tobie… Nie zasłużyłaś na ostre słowa… Pozdrawiam
Re: Życzenia – kilka słów od etatowego składacza
Ale ja będę (dyskutować).
Na męczennicę się nie nadajesz. Ja na potwora, który szuka “ofiary” też nie.
Niezrozumienie pojawia się zawsze wtedy, kiedy nie widzisz nic poza czubkiem własnego nosa.
Ty tego nie zmienisz, ja nie zamierzam udawać, że nie widzę.
Uszczypliwości to Twoja specjalność. Ale muszę Ci powiedzieć, że jestem bardzo bystra – szybko się uczę.
A materiału mam w Twoich postach dość.
Twój post pojawił się minutę przed moim, co przy tej prędkości, jaką ma forum, moja sympatyczna koleżanko z forum, daje prosty wniosek – nie miałąm szans Twojego przeczytać.
Ale to nie ma znaczenia.
Bo i tak nie tłumaczy, dlaczego tak egoistycznie podchodzisz do tej sprawy.
I ostatnie.
Jeśli piszesz do mnie, niepodłączaj postu pod swój w nadzei, że nie dostanę powiadomienia i nie odpowiem.
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
nie, nie do ciebie…tak samo jest ze zdjeciami. mamy czasem maja pretensje, ze nikt nie skomentowal ich zdjec, ale na podforum zdjecia pojawiaja sie tylko jak chca pochwalic sie swoim maluszkiem.
Dana&Gabi 23.09.03
Re: Życzenia – kilka słów od etatowego składacza
Zrozumiałam Cię bardzo dobrze, tylko Twój post nasunął mi pewne skojarzenia i stąd moja wypowiedź.
Ja tam jestem zapatrzoną w Zuzkę egoistką i było mi bardzo miło jak przyszłam rano do pracy i życzenia już czekały. I jeśli w tym roku tak nie będzie to sama Zuzce wątek życzeniowy założe, a co! W końcu po coś się jest składaczem
Kaśka
Re: Życzenia – kilka słów od etatowego składacza
Jak brukselka
Ale Życzeń Rośnij wielka jak brukselka nikomu nie złoże.
Ot tak mi się nasunęło. Dostaję głupawki, opadają ze mnie nerwy po starciu z sąsiadką.
Kaśka
(16.10.02) <img src="
Re: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
Przyznam sie szczerze, że ja jestem bardziej przewrotna i zrobiłam sobie formatkę z życzeniami. Zawsze i tak pisałam tę samą treść, więc tak zawsze mam pewność, że treść będzie adekwatna do wzniosłości urodzin
,
Re: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
haha
,
A gdzyby tak były codzienne info. o urodzinach..
tak sobie poczytalam i pomyyślałam, że fajnym rozwiazaniem by była codzienna lista urodzinowa np. na stronie głównej. Zamieszczone by tam były Imiona wszystkich Jubilacików. Lecz pewnie takie rozwiązanie będzie trudne do realizacji, bo nasze forum jest przeciążone, potrzebny by był też program, który by generował podobne codzienne wiadomości.
,
Re: Życzenia – kilka słów od etatowego składacza
Też mi się tak kojarzy. Wspomnienia z dzieciństwa…
Ale nie znalazłam lepszego określenia, które nie byłoby zbyt egzaltowane ;))))
Beata i Ptysia (30.01.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Zyczenia urodzinowe (forumowe)