Dziewczyny ja wiem, ze kazde mile slowo na urodziny maluszka jest przyjemne ale…. No wlasnie wrod forumowych zyczen przewija sie najczesciej proste i szczere 100 lat !!! Kazdy chcialby chyba tej setki dozyc tylko, ze po przeczytaniu 30 zyczenia owej tresci robi to juz mniejsze wrazenie.
Dlaczego o tym pisze? Juz Wam wyjasniam. Na roczek Jagodzi chcialam wydrukowac zyczenia na pamiatke (te od Was), zrobic notke o kazdym dzieciaku i jego mamie, aby pozniej miec mile wspomnienia bo przeciez nie wiadomo czy forum bedzie istnialo powiedzmy za lat 17 …. Niestety zyczenia byly te same, bardzo mile !!! lecz tej samej tresci…..
Zauwazylam, ze zyczenia dla innych dzieci rowniez sa czesto tej samej tresci 100 lat ….
Moze czas by to zmienic?
Nie jest to z mojej strony krytyka czy prosba podporzadkowania sie !!! Lecz moja sugestia (propozycja), ktorej to zawsze mozecie byc przeciwne
Pozdrawiam serdecznie
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Nikogo nie zmuszam do poetyckiego skladania zyczen i to wlasnie Jagodzie, bo ona juz jest po urodzinach !!! Moja wypowiedz tyczyla sie ogolnie skladania zyczen. I czy ja Cie zmuszam do wielbienia Jagody i czy owe skladanie zyczen jest obowiazkowe. GDZIES TY DAGA TO WYCZYALA !!!
Co do cyt. (Twoja wypowiedz) Po 3 – co do powiedzenia – tak myślałam, że go nie znasz…
Ciesze sie, ze myslisz …..
Nie posiadam niestety potrzeb gestapowskich, wiec sorki ale nie mam Ci nic w tym temacie do powiedzenia
Re: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
Kochanie to jest tylko forum, pomimo tego bardzo Ci dziekuje za mile slowo. Ja juz przywyklam do napasci . Szanuje zdanie ogolu , bo kazdy jest indywidualny i ma prawo wypowiedzenia sie. Nie rozumiem jednej rzeczy dlaczego odmienne zdanie dla niektorych = krytyce?
Zapewniam Cie, ze nie czuje sie rozgoryczona, poniewaz rowniez uslyszalam wiele dobrego pod swoim adresem, takze w Twojej powyzszej wypowiedzi . I dlatego chociazby mam powod do radosci
Kamelio moze i ja czasami mialam odmienne zdanie od Twojego….? ale pamietaj o tym, ze to nie zmienia faktu, ze Cie ciagle i niezmiennie szanuje.
Re: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
No to jest fakt Ja ostatnimi czasy zagladam na zdjecia po nocach bo w dzien to nigdy bym nic nie mogla odpisac a uwielbiam ogladac nasze forumowe pocieszki
Re: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
Magdzik o Tobie to my moze nie bedziemy mowic , bo po tym jaki masz cudny stosunek do urodzin to mozna dlugo i przyjemnie dyskutowac Sama lista zdjec dzieciaczow, rowiesnikow Albercika, moge podac wiele takich milych ciekawostek
Re: troszkę z innej beczki
Jestes Kochana DZIEKI WIELGACHNE
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
OOOOOOOOOO nie wiedzialam, ze z Kamelia mamy tyle wspolnego.
Oby sie nie okazalo, ze jestesmy blizniaczkami
CYT
wydaje mi sie ze wystarczajaco duzo powiedzialas
ODP Z natury jestem bardzo gadatliwa
CYT
noz w plecy okraszony obludnym oczkiem
ODP
Zawsze ton mojej wypowiedzi jest dostosowany do tonu rozmowcy , nie ma to jednak nic wspolnego z nozem w plecy !!!! (oczywiscie to samo tyczy sie mojej wypowiedzi pisanej….)
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Wiesz, ja myślę, że Daga 25 zasłużyła sobie na kilka złośliwych słów. Zachowała sie niegrzecznie, używając eufemizmu. A jej komentarze dotyczące przysłowia były na naprawdę niskim poziomie. (Zresztą powoływanie sie na takie, a nie inne źle o niej świadczy, bo konformizm to nic dobrego,a zaletą wypowiedzi Anastazji jest właśnie niezależność…). Myślę, że albo Daga25 nie zrozumiała intencji Anastazji (ale przecież daje do zrozumienia, że to inni mają problemy z rozumieniem, nie ona), albo zachowała się zwyczajnie niemiło, czyli w sposób jaki zarzuca innym forumowiczkom.
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Mam kilka zastrzeżeń:
1. W którym miejscu użyłam eufemizmu? Nie sądzę,żebym musiała się takowym posługiwać, bo tego co chciałam powiedzieć, nie łagodziłabym w żaden sposób – no chyba że eufemizmem była cała moja wypowiedź, bo inaczej zamknęłaby się w jednym wyrazie.
2. Niestety nie wiesz, do czego zastosowałam to przysłowie, więc nie sądzę, żebyś wiedziała o co chodzi. Powiedz mi jeszcze tylko, dlaczego takie, a nie inne przysłowie, źle o mnie świadczy?
3. Zawsze za niezależnośc uważałam umiejętność wypowiadania własnego zdania, a nie narzucanie go innym.
4. Ja problemów z rozumieniem wypowiedzi nie mam – narcyza wyczuwam na 100 km i reaguję w ten sposób, bo takie mam odczucia.
5. Jeszcze poproszę o pokazanie mi zdania, w którym zarzucam innym forumowiczkom, że są niemiłe.
Moim zdaniem, oczywiście, nie ”zasłużyłam sobie na kilka złośliwych słów”, bo niby czemu??? A ja nie mogę być, jak to mówisz, niezależna? To już nie można mieć własnego zdania?
P. S. Pozdrowienia dla najlepszego adwokata i tłumacza
P. S.2 Jeśli Anastazjo masz zamiar coś odpisać, to proszę, tylko bez tych śmieszków żółtych, bo bije z nich wielki infantylizm.
Daga, Zuza 16m i Antoś 25tc
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Z góry zakładam, że nie kpisz, więc odpowiem.
– ze zrozumieniem ma problem Daga25
-innym forumowiczkom zarzuca Daga25 nie Anastazja
Jesli chodzi o znaczenia wspomnianych przez Ciebie słów, to nie ma mojej wersji i innych. Jest jedna. Jeśli znasz te znaczenia to zapewniam Cię, że moje ich rozumienie nie odbiega od tego, co podają słowniki.
Jeśli byłam niezrozumiała to przepraszam – pisałam pod wpływem emocji. Może mam zdziebko kwiecisty język, ale to wynika z moich zawodowych obowiązków. Włącza mi się to zawsze, jak chcę uładzić swoją wypowiedź na Forum.
Miałam nie czytać wątków dopisanych do wyjściowego posta Anastazji, ale zaczęłam to robić. Żałuję, że wdałam się w dyskusję.
Pozdrawiam
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Odpowiadam:
1. To ja użyłam eufemizmu pisząc, że zachowałaś się niegrzecznie. Dziwię się, że inaczej zabrzmiało to zdanie…
2. Jeśli jego użycie miało jakieś ukryte znaczenie lub odnosisz się do jakiś Twoich przeszłych kontaktów z Anastazją, to nie dziw się, że możesz być źle zrozumiana. A jeśli chodzi o to, dlaczego źle o Tobie świadczy, to już to wyjaśniałam. Uważam, że konformizm to nic dobrego, więc nawoływanie do takich zachowań źle świadczy o człowieku – w mojej ocenie oczywiście.
3. Więc dlaczego odbierasz to prawo innym? Chyba, że tylko Anastazji, bo masz do niej swoje uprzedzenia…
4. Teraz drobna złośliwość – jeśli piszesz o Anastazji to ona jest od od Ciebie znacznie dalej niż 100 km, więc pamiętaj, że możesz się mylić…
5. Inną forumowiczką była właśnie Anastazja. I miałam na myśli ogólny ton Twoich wypowiedzi. Tutaj “niemiła” to też był eufemizm…
Ja Ci tego prawa nie odbieram. Po prostu napisałam o swoim odczuciu…
P. S. Pozdrowienia przyjmuję pomimo ich kąśliwości…
P. S.2 Emotikonki, czy uśmieszki, jak piszesz to nieodłączny element języka internetowego – nawet jeśli są infantylne. Ja żałuję, że to Forum jest w nie tak ubogie… A pełniąc rolę adwokata napiszę, że Anastazja może chciała w ten sposób rozładować i tak napiętą już atmosferę. Ja to tak odbieram, ale ja nie mam do niej uprzedzeń…
A w ogóle to uważam, żę zaczęłyśmy zachowywać się jak przekupy na targu. Ale to babskie forum, więc można się było spodziewać… Jak już pisałam w innym wątku – żałuję, że wdałam się w tę dyskusję.
Pozdrawiam.
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
.. narcyza wyczuwam na 100 km i reaguję w ten sposób, bo takie mam odczucia.
odp
To dobry masz wech buhaha i do tego jestes bardzo samokrytyczna. Ja bym Cie o narcyzm nigdy nie posadzila !!!
S.2 Jeśli Anastazjo masz zamiar coś odpisać, to proszę, tylko bez tych śmieszków żółtych, bo bije z nich wielki infantylizm.
ODP
Infantylne moga byc tylko tego typu okreslenia , nie wnoszace nic do tematu glownego., dlatego nie mam Ci nic wiecej do napisania…
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Nie żałuj, nie żałuj… Dzięki temu Cię zapamiętam… Zapamiętam pozytywnie…
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Uwaga: będzie infantylnie :
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Re: Zyczenia urodzinowe (forumowe)
ja pisze STO LAT
mam mało czasu i chcę przeczytac więcej postów, a forum chodzi czasem jak żółw
na ściąganie wierszyków nie mam czasu, a sama wymyslac nie będę
wiadomo że wszystkim dzieciaczkom życzy się jak najlepiej – co by sie nie napisało
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Zaraz mnie chyba kurrr…. ogarnie!!! Gdzie napisałam, że inne forumowiczki są niemiłe???
Miałam się nie unosić, ale aż mnie szlag trafia, jakmi się coś wciska!!!
Daga, Zuza 16m i Antoś 25tc
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Daga 25 zasłużyła sobie na kilka złośliwych słów. Zachowała sie niegrzecznie, używając eufemizmu. – JAK TO MOŻNA BYŁO INACZEJ ZROZUMIEĆ????? Nie widzę tu słowa o tym, że to TY użyłaś eufemizmu…
A “inną” nie oznacza “innych” – miło mi, że moje słowa do jednej osoby odbierane są do ogółu;)
Na tym zakończę bycie przekupką. No, chyba,że znów mnie ktoś wkurzy…
Daga, Zuza 16m i Antoś 25tc
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Ehhhh….. szkoda, że tak niewiele rozumiesz….
Daga, Zuza 16m i Antoś 25tc
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
nie chce sie wtracac…. Nie widzisz Daga ze tam jest przecinek? To wlasnie on swiadczy o tym ze karmiza nie pisze o tym ze to Ty uzylas eufemizmu tylko o Twoim zachowaniu – ze okreslenie go jako ‘niemile’ to dla niej eufemizm….
Tyle jesli chodzi o rozumienie i nierozumienie….
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
No fakt szkoda, ze tak niewiele rozumiesz
Re: Czy to jest twój jedyny problem???
Dzięki. Mógł być jeszcze myślnik lub nawias… Ale to nie miejsce na takie rozważania…
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Zyczenia urodzinowe (forumowe)