ale męki przeżyłam

Wczoraj byłam z siostra w fitnes club, ćwiczę tak sobie na jednym z urządzeń a koło mnie ćwiczy jeden gość może 26 lat i nie mogłam się skoncentrować wciąż wzdychał, stękał jęczał peszyło mnie to a zarazem śmieszyło, zabrałam się i poszłam w drugi koniec sali a tam następni siłacze gapili się na tyłek po co oni przychodzą to klub dla kobiet chyba własnie żeby popatrzeć i wprawić w zakłopotanie, chyba zapiszę się na aerobik tam tylko są kobitki a Wy coś robicie z swoimi figurkami szczególnie zależy mi na brzusiu taki miękki?

2 odpowiedzi na pytanie: ale męki przeżyłam

  1. Re: ale męki przeżyłam

    No ja urodzialm 3 tyg, temu wiec jeszcze nie zabralam sie za moj brzusio a to z tego wzgledu ze nie mam czasu gdyz na okroglo zajmuje sie jak nie corka to chrystiankiem a jak nie dziecmi to Dareczkiem bo to tez takie duze ale bardzo kochanr dziecko, no a poza tym inne obowiazki dom, sprzatanie, gotowanie i jak tu miec czas dla siebie, cholerka zazdroszcze tym mamusia co maja juz troszke wieksze pociechy i moga zajac sie soba.
    Wlasnie przez to siedzenie w domu dosta´lam chandry i mam zamiar zrobic maly wypad do sklepu chodz na godz. poki malenstwo spi a pozatym jest tatus niech on troche mnie zastapi, mi tez od zycia cos sie nalezy.

    Pozdrawiam Aga

    • Re: ale męki przeżyłam

      hihi tacy sa wlasnie faceci a jesli maja miesie to juz mysla zesa nie wiadomo kim i moga wszystko… Ale lubie sobie tak czasem popatrzec na obce wysportowane meski ciala….:-))))))
      asia

      Znasz odpowiedź na pytanie: ale męki przeżyłam

      Dodaj komentarz

      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
      Logo