O sytuacjach “piaskownicowych” już było nie raz, ale wczoraj po raz pierwszy byłam świadkiem takiej oto sceny.
Siedzimy sobie na placu zabaw. Artek jak zwykle w piachu kopie, ja na ławeczce obok.
Przychodzi babcia z dwójką wnuków – chłopcem i dziewczynką. Na oko rocznik Artka.
Dzieciaki od razu przypadają sobie do gustu. Bawią się. Babcia siada tuż obok dzieci. Po jakimś czasie Artek wypala do tegoż chłopca:
– “Bobie Budowniczy- chodź idziemy budować parking” na co odzywa się babcia z pretensjami:
– “On nie jest Bob. Powiedział ci jak ma na imię. Nie pamiętasz chłopczyku? Hmmm? Bob Budoniczy to postać z bajki, a on ma swoje imię”
Zamurowało mnie, bo powiem szczerze nie mam pojęcia po co to całe bum. Przecież oni się tylko bawili.
Chyba wnukom tej pani brakuje troszeczkę dziecięcej wolności. Tak to sobie tłumaczę, bo o co chodziło – nie wiem do teraz.
Rozumiem reagować nawet bardzo wskazane, gdy sypią piachem, trwa bitwa na łopatki, ale w takiej sytuacji?
A moze to ja powinnam byłą zwrócić uwagę Artkowi?
Oświećcie mnie, bo chyba nie widzę problemu!
Gosia i Artek 17.05.2002
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Babcia na placu zabaw!
Re: Babcia na placu zabaw!
Ale jaki przystojny Tabaluga
Gosia i Artek 17.05.2002
Re: Babcia na placu zabaw!
Koniecznie coś z tym zróbcie!!!!
No, nie. Jak to Dinozaki? Nie może być!
Gosia i Artek 17.05.2002
Re: Babcia na placu zabaw!
Pierwszy raz spotkałam się ze zbytecznym zwróceniem uwagi – moim zdaniem, bo zdecydowanie razi mnie bardziej, gdy dziecko szaleje, a rodzic nic nie widzi.
Gosia i Artek 17.05.2002
Re: Babcia na placu zabaw!
Naprawdę żal. Chyba babcia niezły rygor trzyma
Gosia i Artek 17.05.2002
Re: Babcia na placu zabaw!
dobra, dobra już nie sciemniak że to taka zabawa tylko ;-)))
Izka i Zuzia 4 latka 🙂
Re: Babcia na placu zabaw!
Iza – rozszyfrowałaś mnie! Jak Ci się to udało?
Gosia i Artek 17.05.2002
Re: Babcia na placu zabaw!
Sprawdzala, czy Artek zdaje sobie z tego sprawe. Tak to troche odebralam… no chyba ze ton byl karcący…
ale generalnie są bardziej wkurzające sytuacje w piaskownicy…
-18
Re: Babcia na placu zabaw!
Szczerze mówiąc, to bardzo smutne. Przecież właśnie w tym wieku mózg dziecka tak wyraznie sie rozwija – pracuje wyobraźnia, są te wszystkie zabawy “na niby” i wymyślanki… Zahamować to? Zniszczyć?
Babcia chyba nie rozumie… 🙁
Michałek 14.08.2003
Re: Babcia na placu zabaw!
Dokładnie. Myślę, że babcia nie zdaje sobie sprawy co robi, a mnie powiem szczerze zamurowało w tym momencie.
Gosia i Artek 17.05.2002
Re: Babcia na placu zabaw!
Karcący. Babcia była oburzona. Odniosłam wrażenie, że z chęcią by postrofowała jeszcze z pół osiedla. Chyba taki charakterek lekko despotyczny
Gosia i Artek 17.05.2002
Re: Babcia na placu zabaw!
hihihi przyszło mi do głowy, że trzeba jej było też nadać jakiś przydomek z bajki… może Gargamel? 😉
-18
Re: Babcia na placu zabaw!
No co Ty – chcesz żeby mnie zjadła?
Gosia i Artek 17.05.2002
Re: Babcia na placu zabaw!
hahaha, babcia z 4 latka chce zobic czterdziestolatka! Ja bym nie reagowała, szkoda tylko Artka, bo pewnie był zdezorientowany. Moja Nina od jakiegoś czasu codziennie jest inna księżniczką: Kopciuszkiem, Śpiącą Królewną, Jasminą, DUŻĄ Syrenką. Dzisiaj jest Bellą
Ola i Ninka 2 l. 10 m.
Re: Babcia na placu zabaw!
no nie Zuzia pobiła wszystkich, hahahaha!
Ola i Ninka 2 l. 10 m.
Re: Już nie mam problemu 😉
Dzieci są jednak boskie!!! Nina do niedawna była dziewczynką Barbi, teraz era księżniczek, noszenie naszyjników, bransoletek, pierścionków i rozpuszczonych włosów….
Ola i Ninka 2 l. 10 m.
Re: Babcia na placu zabaw!
Nina od jakiegos czasu jest dzidzią – czyli domaga się prowadzania za rączki, powtarza w kółko “da da da”, domaga się smoka i mleczka Ja nie zwracam na to wiekszej uwagi – dziecko sie bawi i tyle, natomiast moja mama powtarza jej że nie jest dzidzia tylko duza dziewczynką i widze że odnosi to odwrotny skutek, Nina częściej jest dzidzia
Nina (2,5)
Re: Babcia na placu zabaw!
Brak słów.
W domu Smyk jest TABALUGA ja jestem MILUNIA a tato jest GRZEPCIO.
I co? Afery z tego nie robimy.
Dziecięca fantazja ot co 🙂
Majka i Smyk 08.10.2003
Re: Babcia na placu zabaw!
Babcia pewnie chciała w dzieciach utwierdzić poczucie własnej tożsamości:-) Może sama ma z tym problem
Przepraszam, nie powinnam tak;-)
A tak na poważnie, to szkoda mi dziecka, jej wnuka. Bo co maleńki człowieczek może i jak musi się czuć kiedy na każdym kroku musi uważać co mówi, co robi itd.
Mnie zawsze ruszają na placach teksty typu:
– nie biegaj po się spocisz/przewrócisz/potłuczesz itd.
– nie rób tak i tak bo się wybrudzisz,
Asia, Paweł, Adrian i Alicja
Re: Babcia na placu zabaw!
Ja nie wiem co z tymi dinozaurami. U nas też era dinozaurów:-)))
Wszędzie:-)
Wolę to niż jakieś Action Many :-)))
Asia, Paweł, Adrian i Alicja
Re: Babcia na placu zabaw!
to i mnie oswieccie 🙂
Dominika 4,5-latka
Znasz odpowiedź na pytanie: Babcia na placu zabaw!