Bije

Moja mała bije. Łapie ją za rączke, tłumacze, ona się śmieje i dalej mnie leje.
Zrymowało mi się. Młoda ma 16 miesięcy. Poradzicie? Co robicie w takich wypadkach?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Bije

  1. Zamieszczone przez dorthe81
    zgadzam sie z toba podstawa to samozaparcie bez tego ani rusz. moja koleżanka próbowała w taki sposób jak ja ale po paru razach ustapiła tzn. mały ja uderzył a ona tylko pogroziła palcem i powiedziała na od czepnego ze tak nie wolno. no i problem teraz z tym biciem jej sie nasilił. zycze wam i sobie dużo wytrwałości z tymi naszymi szkrabami

    ano właśnie, podstawa to wytrwałość i nie zbaczanie z obranego kursu wychowawczego, mój mąż kiedyś tylko raz pozwolił się córce w sylwestra napić soku a nie wody po umyciu zębów, co się działo potem prze dwa tygodnie wieczorami bitwa jak o Częstochowę o ten nieszczęsny sok

    tak jest z każdą rzeczą w przypadku dzieci

    • Zamieszczone przez scarlet
      Moja mała bije. Łapie ją za rączke, tłumacze, ona się śmieje i dalej mnie leje.
      Zrymowało mi się. Młoda ma 16 miesięcy. Poradzicie? Co robicie w takich wypadkach?

      po opserwacji kilkorga dzieci w tym wieku, w tym moich zaczynam mysleć, że to taki etap i zazwyczaj mija..chyba, że z tego czy innego powodu się utrwala…dzieć sprawdza, czy ten sposób domagania sie jest akceptowany i skuteczny…

      moim mineło…tłumaczenie, że bicie jest złe i nie wolno bić, przytrzymywanie rączki. Nie był to duzy problem u nas, ale go odnotowałam w pamieci, mniej więcej w tym samym czasie własnie w okolicach 16-18 miesiąca

      • Dziękuje Wam wszystkim za rady.

        • Zamieszczone przez bruni
          gdybym była Twoją córką też bym Cię biła:)

          oj nie ładnie…:Szok:

          • oj dziewczyny przestańcie 😉

            bertolumia ja bym nie uderzyła mojego,bo on coś za szybko łapie i boję się,że by oddawał potem 😉 a napisz jeszcze ile razy jej oddałaś?
            czasami raz wystarczy by dziecko zrozumiało,czasami nie pomaga…

            Ja najpierw groziłam paluchem, potem zaczęłam w niego obrywać,a teraz jak Kubie czegoś zakazuje to mi macha palcem i mówi “tyty” tak jak ja do niego no i tyle z lekcji grożenia palcem,na stanowczy głos nie wolno jest płacz jakbym mu coś zabrała-aktor nie z tej ziemi 😉

            jak chwyciłam za tą rękę tłumacząc zaczął używać 2,a jak i ona zostaje złapana wyrywa się chyba to zostawie na tym etapie trzymania rąk nie wiem

            Kuba bije mnie i inne dzieci,nikogo innego nie ruszy

            dąbro7 a na 14 miesieczniaka kara by była dobra?

            Jak mój ma histerie po zabraniu mu czegoś,czasami coś dorwie czego nie może (pilot,telefon itp.) to wynoszę go do pokoju obok,działa idealnie bo chwilę pokrzyczy,pozłości się i wraca normalny

            • Taki etap rozwojowy
              Ja reagowałam proszeniem, tłumaczeniem, że mamusie boli -średnio skutkowało
              Zaczęłam reagować zagniewanie i chwilową izolacja – tzn odstawiałam młoda do kąta lub wyrzucałam na chwilę z łózka, oczywiście z tłumaczeniem, pomogło od razu 😀
              Od starszego brata dostała informację zwrotną, ze jak zbije może liczyc na bolesne oddanie z drugiej strony 🙂 nie karałam młodego za to, że oddawał siostrze, ona oczywiście przylatywała się poskarżyć, ale u mnie pomocy nie otrzymała
              Szybko oduczyła się bić 😀

              • Zamieszczone przez calineczkaa
                oj dziewczyny przestańcie 😉

                bertolumia ja bym nie uderzyła mojego,bo on coś za szybko łapie i boję się,że by oddawał potem 😉 a napisz jeszcze ile razy jej oddałaś?
                czasami raz wystarczy by dziecko zrozumiało,czasami nie pomaga…

                Ja najpierw groziłam paluchem, potem zaczęłam w niego obrywać,a teraz jak Kubie czegoś zakazuje to mi macha palcem i mówi “tyty” tak jak ja do niego no i tyle z lekcji grożenia palcem,na stanowczy głos nie wolno jest płacz jakbym mu coś zabrała-aktor nie z tej ziemi 😉

                jak chwyciłam za tą rękę tłumacząc zaczął używać 2,a jak i ona zostaje złapana wyrywa się chyba to zostawie na tym etapie trzymania rąk nie wiem

                Kuba bije mnie i inne dzieci,nikogo innego nie ruszy

                dąbro7 a na 14 miesieczniaka kara by była dobra?

                Jak mój ma histerie po zabraniu mu czegoś,czasami coś dorwie czego nie może (pilot,telefon itp.) to wynoszę go do pokoju obok,działa idealnie bo chwilę pokrzyczy,pozłości się i wraca normalny

                z moich obserwacji wynika, że taka kara robi największe wrażenie właśnie na najmłodszych dzieciakach, ja bym próbowała na Twoim miejscu, moje obie córki (Emi- 4 lata, Nati- 2,5 roku) są karane właśnie w ten sposób, do pokoju ina poduszkę w kącie, tylko radziłabym nie zamykać drzwi bo to niepotrzebnie stresuje (moim zdanie)

                • Zamieszczone przez dąbro7
                  z moich obserwacji wynika, że taka kara robi największe wrażenie właśnie na najmłodszych dzieciakach, ja bym próbowała na Twoim miejscu, moje obie córki (Emi- 4 lata, Nati- 2,5 roku) są karane właśnie w ten sposób, do pokoju ina poduszkę w kącie, tylko radziłabym nie zamykać drzwi bo to niepotrzebnie stresuje (moim zdanie)

                  o nie,to by nie miało sensu bo po uspokojeniu by chciał wrócić a tu nic z tego bo drzwi zamknięte i chyba kolejny ryk by był.
                  Zobaczymy jak będzie w praktyce,będę testować,ale to na domowe relacje,ciekawe jak poza nim będzie,może będzie kojarzył czyn z karą

                  • Nie wolno zamykać drzwi! To okrutne, bo dziecko czuje się odrzucone.

                    • U nas pomogło: ja udawałam, że płaczę (bez przesady, żeby dziecko się nie przestraszyło za mocno), a ojciec dziecku kładł do głowy: że mamę teraz boli, że mamie jest przykro, że nie wolno nikogo bić. Jak nie była do końca przekonana, odstawianie w kąt pokoju/pod ścianę/za drzwi (bez zamykania) i “przyjdź, jak będziesz chciała mamę przeprosić”.
                      Dosyć szybko zadziałało.

                      • Zamieszczone przez kallarepka
                        U nas pomogło: ja udawałam, że płaczę (bez przesady, żeby dziecko się nie przestraszyło za mocno), a ojciec dziecku kładł do głowy: że mamę teraz boli, że mamie jest przykro, że nie wolno nikogo bić. Jak nie była do końca przekonana, odstawianie w kąt pokoju/pod ścianę/za drzwi (bez zamykania) i “przyjdź, jak będziesz chciała mamę przeprosić”.
                        Dosyć szybko zadziałało.

                        Ten sposób był dobry na mojego synka, bo on strasznie mamusiowy, ale na Zuzi nie robi wrażenia, śmieje się i leje mnie dalej. Mam nadzieje, że minie. JAk narazie jak mnie uderzy odchodze od niej i się z nią nie bawie.

                        • Zamieszczone przez scarlet
                          Moja mała bije. Łapie ją za rączke, tłumacze, ona się śmieje i dalej mnie leje.
                          Zrymowało mi się. Młoda ma 16 miesięcy. Poradzicie? Co robicie w takich wypadkach?

                          oddaj jej tak żeby do końca zycia zapamiętała:Młotek:

                          • Zamieszczone przez Toffika
                            oddaj jej tak żeby do końca zycia zapamiętała:Młotek:

                            Rany, współczuje twoim dzieciom

                            • Zamieszczone przez scarlet
                              Rany, współczuje twoim dzieciom

                              z tego co piszesz to wg mnie Zu bicie traktuje jak zabawę,bo się śmieje…
                              U Nas jest zupełnie inaczej,Kuba bije jak się zezłości,na niewolono czy przytrzymanie rąk jest ryk i płacz,więc reakcja jak wg mnie taka jaka być powinna.
                              Czasami jak raz się odda pomaga,ale czasami nic nie zdziała…my tego nie testowaliśmy z jednego powodu-Kuba szybko łapie takie rzeczy,sam mi paluchem macha i mówi “tyty” “nini” ale sam sobie też potrafi jak dojdzie do wniosku,że robi coś źle 🙂

                              • Zamieszczone przez calineczkaa
                                z tego co piszesz to wg mnie Zu bicie traktuje jak zabawę,bo się śmieje…
                                U Nas jest zupełnie inaczej,Kuba bije jak się zezłości,na niewolono czy przytrzymanie rąk jest ryk i płacz,więc reakcja jak wg mnie taka jaka być powinna.
                                Czasami jak raz się odda pomaga,ale czasami nic nie zdziała…my tego nie testowaliśmy z jednego powodu-Kuba szybko łapie takie rzeczy,sam mi paluchem macha i mówi “tyty” “nini” ale sam sobie też potrafi jak dojdzie do wniosku,że robi coś źle 🙂

                                Calineczko nie powinno się nigdy oddawać dziecku! Jak można nauczyć, że bicie jest złe, jak robi się to samemu?
                                Zuzia traktuje to jako zabawe. Chyba już załapała o co chodzi, bo jak mnie uderzy to się z nią nie bawie.

                                • Zamieszczone przez majowamama
                                  skarlet otwiera te wątki, żeby nas nauczać calineczko, pod pretekstem własnych kłopotów 😉

                                  Myślisz? Może mam misje do spełanienia wśród tych nieoświeconych istot 😉
                                  Po prostu z tym kategorycznie się nie zgadzam!

                                  • Zamieszczone przez scarlet
                                    Moja mała bije. Łapie ją za rączke, tłumacze, ona się śmieje i dalej mnie leje.
                                    Zrymowało mi się. Młoda ma 16 miesięcy. Poradzicie? Co robicie w takich wypadkach?

                                    Dluuuugo nie moglam sobie poradzic z gryzieniem mojego. Moglam krzyczec, grozic palcem, plakac ;)….. nic nie pomagalo. On to tez bral jako zabawe wiec zmienilam taktyke o 180 stopni. Zaczelam ignorowac Jak mnie gryzl wstawalam bez slowa, badz go zdejmowalam z lozka bez slowa itd… kazalam tez tak robic mezowi i corce (7 lat) po kilku dniach zapomnial o gryzieniu a trwalo to kilka miesiecy Pozniej w ten sam sposob oduczylismy bicia i ciagniecia za wlosy bo tlumaczenia, straszenie, krzyki, upominanie itd…. tez wywolywaly tylko smiech u niego 😉

                                    • Oczywiście, że nie tylko w swoich oczach jestem dobrą matką. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że jestem dobrą matką i jest to fakt. Ty nie możesz tego wiedzieć, nie znasz mnie, ani ja nie znam ciebie (na szczęście) i też nie mogę o tobie napisać tego czy jesteś dobrą czy złą matką. To co napisałaś jest niegrzeczne, niemiłe i wredne. W którymś wątku zostałam skrytykowana za ocenianie kobiety, którą znałam tylko 2 tygodnie, ty nie znasz mnie wcale a już mnie oceniłaś? To, że ty mnie nie lubisz, bo drażniną cię moje posty, nie oznacza, że jestem złą matką, złym człowiekiem, itp. Prosze cię, nie zastanawiaj się tak długo nad celem moich postów, bo wyciągasz złe i krzywdzące wnioski a jak się dobrze zastanowić to celu twoich postów do mnie nie sposób zrozumieć. Napisałam posta z prosbą o rade. Czy to oznacza, że mam się zgodzić ze wszystkimi radami, nawet i tymi głupimi? Nie wolno mieć swojego zdania?

                                      • Zamieszczone przez majowamama
                                        Znam Cię na tyle, ile mogę wyczytać z Twoich postów.
                                        Na tej podstawie oceniam.
                                        Pozdrawiam.

                                        i na tej podstawie wiesz, że nie jestem dobrą matką?

                                        • Zamieszczone przez majowamama
                                          nie wiem
                                          oceniam wg własnych kryteriów
                                          dla mnie nie jesteś

                                          oświeć mnie, dlaczego?
                                          bo ja widzę to tak, nie jestem, bo ty mnie nie lubisz i tylko dlatego
                                          Jak mozesz pisać coś tak przykrego? Chcialaś zrobić mi celowo przykrość i udało ci się. Mam nadzieje, że czujesz się przez to lepsza ode mnie, bo chyba to miałaś na celu. Jesteś lepszą matką ode mnie, tak? Skoro już to ustaliłyśmy prosze cię znikaj z mojego wątku i nie udzielaj mi już rad, bo i tak nigdy ci nie dorównam. Pozwól, że będę uczyć się od nieco gorszych matek.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Bije

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general