BURZA – przesądy, zabobony, fakty

Nie cierpię burzy. Boję się, zatykam uszy, siedzę pod kocem i prawie nie oddycham. Mam to z dzieciństwa. Zastanawiam się, ile z tych mądrości, które słyszałam za młodu jest prawdą, a w jakim stopniu było to tylko straszenie.

Czy podczas burzy:
– zamykacie okna?
– wyłączacie wszystkie urządzenia z prądu?
– nie korzystacie z telefonu?
– nie kąpiecie się?

Ja zrezygnowałam z siedzenia w przedpokoju (bo tam najbezpieczniej  i z wystawiania gromnicy w oknie).
Co robicie, jeśli burza złapie Was “na mieście”?
Czy słyszałyście, że piorun może wpaść do domu przez gniazdko? (to z kolei opowieść mojej polonistki z podstawówki).
Czy wiecie dlaczego podczas burzy nie można stać przy oknie?
Napiszcie po prostu, jak zachowujecie się w czasie burzy? Plisssss

 

burza - czy można stać przy oknie

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

  1. Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

    A u nas wlaśnie teraz szaleje burza – a ja siedzę przed kompem. Co chwila zerkam za okno i podziwiam pioruny. Uwielbiam burzę!

    • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

      Panicznie to się nie boję, ale jednak…..

      A co do kulistego, to wpadł do szwagra mojego męża i tak jak u was zdewastował instalację, dlatego zamykam okna.

      • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

        W odpowiedzi na:

        Piorun nie “wleci” przez gniazdko

        “Dodajmy, że pioruny kuliste potrafią wślizgnąć się do zamkniętego budynku przez szparę w drzwiach lub oknie albo wpaść przewodem kominowym. Wyłaniają się z kontaktów elektrycznych, z gniazdek telefonicznych”

        Pamietam jak kiedyś tata opowiadał, że znajomemu na budowie wleciał kulisty własnie gniazdkiem elektrycznym. Ciekawe, czy takie blokady dziecięce na gniazdka sa skuteczne? Od zawsze właśnie obawiam się podczas burzy tylko tego, ze piorun wtargnie ta drogą.

        • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

          Burze po prostu uwielbiam!!! Bardzo lubię patrzeć na błyskawice i słyszeć jak grzmi niebo – zawsze odliczam przed głownym wyładowaniem (to podobno określa odległość od uderzenia pioruna).

          Jeśli się przeżyło tornado na Florydzie to polskie burze nie są straszne.

          • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

            Podczas burzy wyłączam komputer i wyjmuję z gniazdka kabel od modemu.
            U mnie linia telefoniczna poprowadzona jest między drzewami (nie w ziemi) i burze niszczą mi modemy (już 3).

            W bloku, w którym mieszkają moi rodzice, zdarzyło się kiedyś, że jedno z wyładowań spowodowało, że spaliły się wszystkie urządzenia, które wtedy były podłączone do prądu – w całej klatce!.
            Elektrycy mówili (ale jakoś bez przekonania ;)) coś o tym, że przyłożyło w przewód antenowy, a ten przez jakiś telewizor przekazał nadmiar energii do sieci elektrycznej, a skok napięcia wykończył sprzęty. Ile jednak w tym prawdy – nie mam pojęcia.

            Ja się burzy nie boję, choć przyznaję, że wolę w jej trakcie schować się w jakimś budynku niż leżeć plackiem w otwartym polu.

            • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

              pytanie z innej beczki mieszkasz moze w irlandii??bo takiego masz nicka.moj maz jezdzi tam do pracy,teraz tez jest:(ale za miesiac niecaly juz wraca. jak maly troche podrosnie to jedziemy razem i chcialabym zebys mi powiedzialam jak tam jest z kobiecego punktu widzenia.

              • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                A jaka dziś była u mnie burza o 3 w nocy. Niezły okaz. Waliło strasznie i to z godzinę, a mój mały olał burzę i nawet się nie obudził, mimo ze było naprawdę głośno

                • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                  och nie, ja niestety nie mieszkam w Irlandii, nick to z miłości do tego kraju. Może Ci pomóc teodor, ona mieszka tam z całą rodziną.

                  • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                    Taaa, u nas też było ostro. Zamknęłam okna i dusiliśmy się prawie do rana, bo skończyła się po 5.00

                    • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                      oooo, to nie wiedzialam, ze przez gniazdko moze, no iezle. Slyszalam, ze kominem, albo przez szpare w oknie, ale o gniazdku pierwszy raz.

                      • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                        W czasie wyładowań i grzmotów wychodzę na balkon, bo bardzo lubię oglądać takie widoki (najlepsze burze można obejrzeć nad morzem). W domu, gdy jest silny wiatr zamykam okna-jeśli nie to nie. Nie wyłączam niczego z kontaktów.

                        • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                          Najbezpieczniej podczas burzy – siedzieć w aucie.
                          Nie wyłączam wszystkiego z prądu, ale pamiętam, gdy byłam u babci na wsi – zawsze wyłączaliśmy wszystkie urządzenia, zamykaliśmy okna i obowiązkowo gromnica w oknie musiała być.
                          W sobotę była u nas burza a ja w wannie siedziałam – super uczucie.

                          • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                            wczorajsza burza spowodowała ze nie mam netu w domu…
                            rąbnęło w słup naprzeciw naszego bloku – huk był niesamowity
                            Iza mi nie spała pół nocy a drugie pół spała wczepiona we mnie tak się wystraszyła
                            Ja nie mam nic przeciw burzom byle nie waliło z nienacka.

                            • Re: Dlaczego podczas burzy nie wolno patrzeć w okno?

                              Ja się boję burzy, a jak jest nocą – to mam spanie z głowy. Teraz muszę grać twardą, by nie było, że matka się bardziej boi od córki.

                              Na pewno w czasie burzy nie robimy przeciągów – czyli zamykamy okna, a to dlatego, że u mamy w domu za młodu wpadł przez okno piorun kulisty i pokój spalił
                              Wyłączamy z zasilania urządzenia elektryczne – kiedyś podczas burzy my tak zrobiliśmy, a sąsiedzi nie – mieli cały sprzęt do wymiany.
                              nie kąpię się – bo siedzę w pokoju i się stracham.

                              • Re: Czy piorun może wpaść przez okno?

                                W Indianie, gdzie mieszkam, burze są bardzo żywiołowe i niosą ryzyko powstania tornad, a tych się boje panicznie, chociaż z czasem coraz lepiej sobie z tym lękiem radzę. Jeszcze w zeszłym roku potrafiłam wymiotować ze strachu na wiesc o nadchodzacych burzach, a w tym sezonie jest juz lepiej. Pewnie dlatego, ze mamy opracowany plan ewakuacyjny. Kiedy zblizaja sie wyjatkowo zywiolowe burze, ktore moga sie przerodzic w toranda, po prostu jedziemy do szpitala, bo to najbezpieczniejszy budynek w poblizu (w domu nie mamy piwnicy i nie czujemy sie tu bezpiecznie). Podczas burzy maz nie pozwala nam sie kapac (bo woda niesie prad elektryczny), trzymamy sie zdala od okien, ale rozmawimy przez komorki i nie wylaczmy z pradu urzadzen… bo najczesciej jestesmy w szpitalu.

                                • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                                  Jak jest burza to ja wogóle nie zwracam na nią uwagi. Nie boję się, może powinnam bo też słyszałam różne mity i fakty, aleee…

                                  • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                                    W sumie to nie ryzykowałam i nie sprawdzałam (choć zdarzyło mi się jechać podczas burzy) ale podobno auto musi być w ruchu, a tu mamy przypadek, że gość siedział w aucie.

                                    • Re: Dlaczego nie można patrzeć na burzę?

                                      Jedyna burza, której się NAPRAWDĘ bałam miała miejsce na jeziorze, a my płynęliśmy jachtem. Tak strasznie się bałam, że piorun walnie w maszt, że siedząc w środku jachtu trzymałam cały czas rękę na metalowej części masztu, bo….. wolałam, żeby JAK JUŻ WALNIE. poraziło mnie na miejscu, niż żeby jacht się zapalił i miałabym wybór spłonąć lub utonąć, brrrrrrr…….. W domu burze uwielbiam – stoję na balkonie (lub siedzę z kawką – jak np. wczoraj) i oglądam widowisko. Przy bliskiej burzy wyłaczamy tylko elektrykę (typu komp, tv) z kontaktu.

                                      PS. bałam się też burzy, która złapała nas pod Giewontem. NIe dość że metalowy krzyż to jeszcze zero miejsc do schowania się przed burzą. Pamiętam ten dziki bieg do najbliższej kosówki…

                                      • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                                        też kiedyś przeżyłam burzę na jachcie… niezła jazda!
                                        a pod Giewontem musiało być ostro.

                                        • Re: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                                          a mój mąż ostatnio podczas każdej burzy stoi na balkonie i fotki robi

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: BURZA – przesądy, zabobony, fakty

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general