cc w Przekroju

calkiem ciekawy artykuł [Zobacz stronę]

pozdrawiaMY

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: cc w Przekroju

  1. Re: cc w Przekroju

    Napisałam to może trochę złośliwie ale i tak nadal nie rozumiem tego całego wywodu pani K. o szkodliwości cesarskiego ciecia od strony już nie powikłań.

    • Re: cc w Przekroju

      Tez sadze ze artykul jest “lekko” przesadzony 🙂

      • Re: cc w Przekroju

        Dopóki nie zaczęłam rodzić miałam takie samo podejście jak Ty. Zwłaszcza, że zawsze uważałam się za osobę wytrzymała na ból. Pamiętam jak tu na oczekujących dziewczyny pisały jak panicznie boją się porodu, a ja je pocieszałam i pisałam, że poród to tylko ból fizyczny minie.
        Teraz, pięć miesięcy po porodzie śnią mi się koszmary, śni mi się, że jestem w ciąży i będę rodzić naturalnie.
        Poród miałam taki, że straciłam świadomość, nie straciłam przytomności fizycznie, natomiast straciłam przytomność umysłu, zupełnie nie wiedziałam co się dzieje.
        Poród skończył się cc, bo mojej małej zaczęło spadać tętno (drogi na stół operacyjny nie pamiętam, oprzytomniałam po podaniu znieczulenia – w kręgosłup).
        Wiem, że cc to poważna operacja (będą w ciąży o ironio! bałam się cc), teraz w drugą ciążę zajdę jeżeli będę miała gwarancję cc. Boję się, że przez całą ciążę będę panicznie bała się porodu, będą dręczyć mnie koszmary i będę chodzić zestresowana, a przecież nie będzie to obojętne dla dziecka 🙁 W ogóle sobie tego nie wyobrażam.


        data właściwa to: 6/8/2004

        • Re: cc w Przekroju

          Właśnie przeczytałam Twoją wypowiedź i mogę się pod nią podpisać.
          Chyba musimy zacząć się leczyć z tych koszmarów….


          data właściwa to: 6/8/2004

          • Re: cc w Przekroju

            Niestety, na mnie ten artykuł nie zrobił większego wrażenia. A szkoda, bo jestem teraz na wielkim rozdrożu pomiędzy decyzją o porodzie naturalnym, a “załatwioną” cesarką i chętnie słucham argumentów za i przeciw. Z artykułu niczego nowego się nie dowiedziałam, co więcej wcale nie zniechęcił mnie on do cc ( na co po cichu liczylam). Na marginesie dodam, że w 1 ciąży byłam wielką przeciwniczką cesarek (oczywiście tych na życzenie), po porodzie – naturalnym, choć niewiele miało to z naturą wspólnego – mam wiele wątpliwości.

            Kasia, Łukasz i?[~03.03.05]

            • Re: cc w Przekroju

              Szczęka mi opadła… Kolejny raz…

              • Re: cc w Przekroju

                Owszem, ale doskonale rozumiem jeśli kobieta chce cc na życzenia. Teraz naprawdę rozumiem….

                Karolcia i Tosia (02.05.2004)

                • Re: cc w Przekroju

                  Ja tez sie dołączam… Do dziś siedzi ten poród we mniejak drzazga… Nawet teraz łzy mi stają w oczach. Ech, może kółko terapeutyczne?

                  Karolcia i Tosia (02.05.2004)

                  • Re: cc w Przekroju

                    Pewnie, że nie straci… Rodzą z nią za gruba kasę wszytskie panie z pierwszych stron gazet. Tym bardziej dziwi mnie jej brak zrozumienia. Mam znajomą położna, która urodziła właśnie przez cc na życzenie, bo jak powiedziała “za dużo widziała w swojej pracy”…

                    Karolcia i Tosia (02.05.2004)

                    • Re: cc w Przekroju

                      Kółko terapeutyczne??? Jak najbardziej!!! Jestem pierwszą chętną :-)))))))!!!

                      Niki i Nineczka 21.01.2004.

                      • Re: cc w Przekroju

                        Skate popieram Twoje opinie w 100 %. Często czytając twoje wypowiedzi na forum mam wrażenie,że jesteśmy podobne 🙂
                        Ja tez uważam,że każdy ma prawo rodzić jak chce i gdzie chce, dziwi mnie tylko jedno… po co wogóle powstają takie bezsensowne artykuły..Uważam,że jeśli jakaś kobieta zdecydowana na cesarkę ” na życzenie” to wżyciu taki artykuł nie przekona jej by spróbowała rodzić naturalnie.
                        Natomiast jeśli ktoś miał cc i nie miał zbytniego wyboru ( jak np. ja) to takiej osobie może być naprawdę przykro:-(((,że jednak jest rzesza ludzi,którzy uważają poród przez cc za coś gorszego..
                        Bo z tego co ta pani pisze w atykule to ja ( i chyba nie tylko ja) zrozumiałam,że takie matki to jak “nie matki” :-((((
                        Ciekawi mnie co Ona sądzi o mamach, które adoptowały dzieci?????? Bo skoro mamy po cc są niekobiece to mamy adopcyjne to już chyba niemal kosmitki !!!

                        Pozdrawiam

                        Niki i Nineczka 21.01.2004.

                        • Re: cc w Przekroju

                          Cieszę się, że się ze mną zgadzasz 🙂 Mnie w ogóle dziwia takie opinie jak te przytaczane w artykule, to mi zakrawa na ignorancję bo przecież cesarskie cięcie to zabieg, wbrew naszym odczuciom (jesteśmy obie po cc, na szczęście bez powikłań) bardzo poważny i wiążący się z ryzykiem. Więc jak zdesperowana musi byc wbrew pozorom kobieta żeby świadomie się na niego zdecydować. To wcale nie jest tak, że chce przywitać dziecko w makijażu. Ja też jak wspomniałam chciałam rodzic naturalnie… ale się nie udało. Tez przed porodem obawiałam się żeby tylko nie skończyło sie cięciem. Jestem juz po kilku operacjach i kolejnej nie chciałam. poród przez cięcie to przeciez nic przyjemnego, wręcz przeciwnie, ja nigdy nie zapomnę nieprzyjemnego uczucia oczyszczania macicy z wód płodowych, bulgotania ssaka, rozciągania skóry hakami i wyszarpywania dziecka. Pamietam tez ciepło wylewajacej się ze mnie krwi. I pomimo tego wszystkiego drugi poród tez chcę żeby był taki sam. Bo jednak koszmar naturalnego porodu był 100 razy gorszy… Trzeba to chyba przezyć żeby zrozumieć. Nam zafundowano dwa w jednym więc wiemy z czym to się je. Dlatego ja nie potepiam i rozumiem kobiety które zapłaca żeby uniknąć bólu nad którym sie nie panuje i uczucia, że jest sie bezradnym bo jakis lekarz uważa, że jednak urodzi naturalnie a błaganie o cesarkę jest histerią… takie słowa usłyszałam w trakcie swojego porodu.

                          • Re: cc w Przekroju

                            No wiesz, ja bynajmniej nie jestem z pierwszych stron gazet. A z nia rodzilam i nie “za gruba kase”. Majac farta mozna tez z nia urodzic za darmo.

                            • Re: cc w Przekroju

                              Mój poród trwał 47 godzin. Po około 40 już chciałam mieć cesarkę, ale mi jej nie zrobiono, bo “tentno płodu było dobre”. W końcu, na 3 godziny przed finałem dostałam znieczulenie, bo już traciłam przytomność z bólu i wyczerpania. Cieszę się, że nie miałam cesarki. Mam nadzieję, że następnym razem uda mi się urodzić naturalnie, bez znieczulenia i, że poród będzie trwał krócej. Ja po prostu chcę to przeżyć. A tym razem parcia w ogóle nie czułam
                              Nigdy nie zdecydowałabym się na cesarkę na żądanie, ale uważam, że jeśli ktoś się bardzo boi i ma mieć potem traumę, to może powinni go pociąć…

                              Kra i Wiktorek (19.11.2003)

                              • Re: cc w Przekroju

                                Wiesz mam nadzieję,że jak jeszcze kiedyś bedziemy oczekiwać drugich dzieci to nasze porody bedą takie jak sobie wymarzyłyśmy ( o ile o porodzie można wogóle marzyć hihi).
                                ja też juz miałam kiedyś operację i też dlatego ( juz pod koniec ciąży) bałam się cięcia cesarskiego jak ognia, bo wiedziałam czym to pachnie. Tamta rana po operacji nie chciała się goić jak należy, ropiała, czyścili ją codziennie przez kilka dni na zywca brrrrrrrrrrrrrrr.
                                Tylko,że tamtą operację miałam w pełnej narkozie, a CC w zzo.
                                I bolało cholernie, nawet potem zastanawiałam się czy nie dali mi przypadkiem zbyt mało tego znieczulenia. Przezież ja wszystko czułam, a na koniec lekarze tak naciskali mi na brzuch,że myślałam,że wykorkuję. Dlatego wkurzyło mnie to zdanie o makijażu, bo to naprawdę przesada i lekceważenie porodów przez cc. A przecież to taki poród jak każdy inny, naturalny, kleszczowy, czy jeszcze jakiś tam..

                                Najpierw kobieta zachodzi w ciążę, martwi się o dziecko, czy bedzie zdrowe, przechodzi szereg malo przyjemnych badań, cierpi na dolegliwości ciążowe, nie może się ruszać z wielkim brzuchem, potem przychodzi poród nieważne jaki, bo każdy jest w sensie fizycznym mało przyjemny…Kobieta cierpi, potem przez kilkanascie dni ledwo chodzi, krwawi,
                                a na koniec dowiaduje się,że jest za mało kobieca bo miała cc i jej kontakt z dzieckiem jest nijaki…Ręce mi opadają naprawdę..

                                Wogóle jak można tak oceniać kogoś???
                                Pozdrawiam serdecznie

                                Niki i Nineczka 21.01.2004.

                                • moja opinia

                                  otóż póki nie urodziłam dziecka, nie rozumiałam jak można samemu z siebie chcieć mieć cesarkę……., po uroodzeniu rozumiem,że ktoś może tego bólu nie znieść, choć sama mimo wszystko drugi raz chcę rodzic normalnie, tzn chcę rodzić, bo cesarka, to przecież operacja i się nie rodzi, tylko jest sie operowanym…….

                                  jednakże najważniejsze jest to, co potem po porodzie…..
                                  z perspektywy czasu powiem,że nieistotne jest czy rodzisz, czy Cie operują, czy karmisz piersią, czy butelką, tylko czy sero kochasz, czy Ty dla dziecka, czy tez dziecko dla Ciebie… Niekiedy okazuje się,że ktoś sobie sprawił dziecko, bo już czas, tak trzeba, nie wiem czemu…. A ono im teraz w życiu przeszkadza…..i patrzą tylko jak sroki – komu by tu podrzucić…..? szkoda mi takich “podrzutków”- a poród był z wielką pompą itp. ciąża, wszystko……. A co z resztą zycia tego dziecka, poród to zaledwie start…..ułamek wobec reszty życia…….
                                  może jestem niejasna w swoich wywodach, ale tak mnie jakoś wzięło Kochane…….wokól mnie tylu “podrzutków” zepchniętych na margines zycia swoich rodziców……..i widac jak im oczy gasną……. A mi się chce płakać……

                                  antylopa mama 14m córeczki i marcowego migdałka

                                  • Re: moja opinia

                                    Czyli dla ciebie ciecie cesarskie nie jest porodem tylko operacją jak np. wycięcie wyrostka??
                                    “…cesarka to przecież operacja i się nie rodzi, tylko jest się operowanym….”
                                    Ja urodziłam przez cc i…..tak URODZIŁAM DZIECKO ja,a nie ktoś inny. Tak samo kazano mi oddychać ( choc nie wiedziałam,że przy cc też trzeba jakoś tam specjalnie oddychać), tak samo cierpiałam, byłam wszystkiego świadoma, a Ty twierdzisz,że to nie poród.

                                    Niki i Nineczka 21.01.2004.

                                    • Re: cc w Przekroju

                                      Moje zdanie jest takie; jest XXI wiek i mamy prawo wybierać, czy rodzimy naturalnie czy nie, ze znieczuleniem czy bez; to indywidualna decyzja każdej z nas i nikomu nic do tego. Jeśli ktoś się boi porodu naturalnego to nie bardzo wiem w imię czego nalezy go do tego zmuszać. Jeśłi chce mieć cesarkę-jego prawo, jeśli chce porodu naturalnego-prosze bardzo.
                                      Miałam cesarkę ze wskazań lekarza, ale i tak ją planowałam, bo po prostu NIE CHCIAŁAM rodzić naturalnie. I co? I nic, Basia cudna jak inne dzieci, ja szczęsliwa,że było tak jak chciałam- o to chyba chodzi, prwada?
                                      Pozdrawiam

                                      Monika i Basia (22.09)

                                      • Re: cc w Przekroju

                                        I właśnie o to chodzi Moniczko!!! Popieram twoje słowa!!
                                        Nie wiem skąd się to wzieło ten jakiś taki bzdurny i bezsensowny podział na porody naturalne i cc- ze jedno jest cacy drugie be. Są najróżniejsze ciąże, porody i co komu do tego. To tak jakby np. mówić,że ta kobieta która ma mały brzuch w ciąży jest gorsza niż ta która ma duży. Ciąża to ciąża, poród to poród, a człowiek to czlowiek, kazdy jest inny i już.
                                        Pozdrawiam serdecznie

                                        Niki i Nineczka 21.01.2004.

                                        • Re: moja opinia

                                          tak Słonko, zdecydowanie to operacja, nie rodziłaś…byłaś operowana, podczas każdej operacji należy oddychać, brak oddechu oznacza wiesz co……, a oddychanie to naprawdę jeszcze nie poród…..to normalna funkcja życiowa, a teraz nie oddychasz?
                                          dlaczego czujesz się gorsza przez to,że byłaś operowana, nie rozumiem……..mam koleżanki, których dzieci przychodziły przez cc i podkreślaą wręcz,że nie rodziły….. i nikt nie uważa,że stało się coś nie tak……..
                                          musisz mieć niezłe kompleksy z tego powodu, skoro tak Cie to boli, tylko nie wiem czemu………..co to ma za znaczenie jak przyszło na świat Twoje dziecko?
                                          Jeśłi koniecznie chcesz rodzić, może następnym razem…….? Ale nie brałabym tego za taki punkt honoru, bo to śmieszne……i niepotrzebne,
                                          ważne jaką jesteś matką i to w zasadzie chcialam powiedzieć a propo wiecznych rozmów o cc i karmieniu butelką, a Ty dostrzegłas w mojej wypowiedzi tylko to co Cie boli…….
                                          daj spokój i nie przejmuj się tak……ważne,że masz dziecko i możesz je kochać……. Nie?
                                          antylopa mama 14m córeczki i marcowego migdałka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: cc w Przekroju

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general