cc w Przekroju

calkiem ciekawy artykuł [Zobacz stronę]

pozdrawiaMY

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: cc w Przekroju

  1. Re: moja opinia

    Nie chodzi o to, ze czuję się gorsza, tylko o to,że niektórzy ludzie mają takie poglądy…..co jednoznacznie wynika z tego artykułu. To prawda nie chciałam cesarki i bardzo żałuję, ze ją miałam, chciałam urodzić razem z meżem i masz rację liczę na to, ze za drugim razem sie uda :-)))…zobaczymy
    Chodziło mi o to,że poród to poród, już gdzieś tu pisałam, ze przecież są różne prody.. Naturalne, kleszczowe, z Vacum, z pomocą ręczną i cesarskie. I to wszystko są porody. Owszem nie rodziłam naturalnie, bo w inny sposób, ale ja tez urodziłam moje dziecko i tak właśnie uważam :-). Chyba inaczej bym tego dziecka nie miała.
    Natomiast odnośne tego co mnie boli to głównie to o że niektórzy naprawdę uważają,że cc to coś gorszego(wystarczy przeczytać dokładnie artykuł) i ja pytam DLACZEGO. W sumie powinnam mieć to w nosie, ale jednak mnie to denerwuje 🙁
    I masz rację kocham swoje dziecko najmocniej na świecie i cieszę się,że je mam, dbam o nie i wcale nie rodziłam w makijażu ;-).
    A co do wiecznych rozmów o cc i karmieniu butelką to jest
    tak jak w ciąży czyta się za dużo gazet o dzieciach- a tam jest pełno artykułów,że karmienie butelką i cc to….. Nie TO.
    A to bzdura, ja byłam karmiona butelką i jakoś nic mi nie jest, jestem zdrowa, nie choruję…
    Pozdrawiam wszystkie rodzące i nierodzące, te w makijażu i te bez…..bo wszystkie jesteśmy MAMUSIAMI :-))))))))))

    Niki i Nineczka 21.01.2004.

    • Re: moja opinia

      zdecydowanie się z Toba zgadzam i nie wiem skąd takie wrogie nastawienie kobiet rodzących naturanie do tych, które wybierają cesarkę bądź tez zmuszone były do tej operacji. Jest to poród jak każdy inny i jest indywidualną sprawą kto jaki poród wybira, czy to poród w wodzie, cze cesarkę czy zzo. Ja prawdopodobnie tez zdecyduje się na cięcie i cieszę się, że mam taka mozliwość. Wcale nie czuję sie z tego powodu gorsza i nie wierzę,że cierpienie uszlachetnia. pozdrawiam wszystkie kobiety bez względu na to jak rodziły i jak będa rodzić. Póki co dobrze, że mamy taką mozliwość wyboru jak chcemy rodzić i niech tak pozostanie…

      • Re: moja opinia

        Poród to poród, czy naturalny czy przez cc. cesraskie cięcie to zabieg operacyjny ale też PORÓD… Bo poród to wydanie na świat dziecka, nieważne jak…. Ja nie rodziałś to co, wydaliłaś?

        • Re: cc w Przekroju

          Zostawiam ten tzw. margines, bo mam wiele kolezanek które rodziły w przeróżne sposoby. Informacje też mam wyjątkowo szczegółowe. U mnie konieczna by była narkoza i to z kilku względów – najważniejszy: mam wrodzoną wadę kręgosłupa lędźwiowego która uniemożliwia jakiekolwiek wkłucia w tamtym rejonie. Poza tym za skarby świata nie pozwoliłabym sobie zrobić takiego wkłucia, między innymi dzięki doświadczeniu koleżanki, która przez 3 miesiące po cesarce walczyła z paraliżem po źle wykonanym znieczuleniu zo. A ja się wypowiadałam o cesarkach na życzenie, a nie takich do których są wskazania medyczne, prawda?

          Aga & Czarek

          • Re: cc w Przekroju

            do cesarki na życzenie też dziewczyny mają prawo – bo się boja naturalnie rodzić lub po prostu dlatego że nie chcą. iCH PRAWO. uszanuj je, proszę tak jak ja szanuję prawo do naturalnego porodu. każdy ma wybór i to wg mnie jest ok

            Monika i Basia (22.09)

            • Re: cc w Przekroju

              Ależ szanuję. Wypowiedziałam tylko swoje zdanie. Ja takiego podejścia nie rozumiem i już. Ale to nie znaczy, że będę je potępiać. Trochę jest dla mnie dziwny strach przed urodzeniem własnego dziecka, takiego wyczekiwanego. Tak samo nie zrozumiem facetów, którzy boją się być przy porodzie partnerki (jakoś płodzić się nie bali, a przecież jedno wynika z drugiego). Tak samo nie rozumiem różnych dogmatów innych wiar (np. palenia na stosie żywych kobiet razem ze zwłokami ich mężów), nie rozumiem także jak można wyrzec się własnego dziecka. I wogóle wielu rzeczy nie rozumiem. W końcu mam do tego prawo
              Ale przy całym moim niezrozumieniu różnych postaw nikogo nie potępiam.

              Aga & Czarek

              • Re: cc w Przekroju

                tu raczej nie chodzi o strach przed urodzeniem dziecka, a raczej strach orzed bólem. faceci nie chcą być przy porodzie, bo boją się tego, ze nie będą potrafili patzrec na cierpiaca partnerke, któej nie mogą pomóc, moze boją się też widoku krwi.
                to tyle tłumaczenia. a stawiając te kwestie obok palenia na stosie i wyrzekania się dziecka pokazałaś,że jednak tolerancja i zrozumienie nie są Ci bliskie. Szkoda.

                Monika i Basia (22.09)

                • Re: moja opinia

                  No właśnie….dzięki Skate – widzę, ze wkońcu ktoś się tu ze mną zgadza :).
                  Duża Buzka

                  Niki i Nineczka 21.01.2004.

                  • Re: moja opinia

                    Hej, nie jest tak zle, nie tylko Skate uważa, ze cesarka to poród.
                    Wszystkie moje znajome, które miały cc nie mówią inaczej jak “urodziłam moje dziecko”.
                    Ja też swoje dziecko urodzilam (mimo wszystko) i następne też urodzę przez cc.
                    Niki – nie warto sie przejmować ani takim artykułem ani tego typu opiniami. Ciesz się swoją córcią i uświadom sobie, ze bez cesarki nie miałaby raczej szans. Cięcie uratowało prawdopodobnie również Twoje życie, dlatego doceńmy ten rodzaj porodu.

                    Ciebie i Nineczkę

                    asia i grudniowy szymuś

                    • Re: moja opinia

                      No właśnie krabe, dobrze zauwazyłaś, ze to jest “…wrogie nastawienie kobiet rodzących naturanie do tych, które wybierają cesarkę bądź tez zmuszone były do tej operacji….”
                      Ale z czego to wynika nie mam pojęcia, a szkoda, bo bardzo jestem ciekawa…..

                      Skoro niektóre kobiety twierdzą,że cc jest niekobiece, ze to żaden poród..itd,że one są lepsze, bo rodziły “normalnie”, to wiesz co, to ja wolę nie znać ich zdania na temat kobiet, które wogóle nie mogą zajść w ciąże, lub mają z tym problemy, leczą się itd.
                      I dziwi mnie to,że jest to nagonka kobiet na kobiety, ze my- dziewczyny zamiast się wspierać potrafimy sobie tak dogryzać i sprawiać przykrość :-(((((((((

                      Niki i Nineczka 21.01.2004.

                      • Re: cc w Przekroju

                        Polecam lekturę słownika języka polskiego. Zrozumienie nie jest wyrazem bliskoznacznym do tolerancji. Są to dwa znacznie różniące się pojęcia. To że się czegoś nie rozumie nie oznacza jednocześnie, że się czegoś nie toleruje. To czego nie toleruję pod żadnym pozorem to: morderstwo, maltretowanie, palenie, narkomania i alkoholizm oraz terroryzm. Co do całej reszty przeróżnych tematów jestem wyjątkowo tolerancyjna. A w tej grupie rzeczy których nie rozumiem mogę też zaliczyć wybory małej miss i logarytmy. Te wszystkie niezrozumiałości znajdują się w jednym wspólnym zbiorze, dlatego uważam że nie ma nic niestosownego w stawianiu ich obok siebie.
                        A strach przed porodem naturalnym jest stworzony przez koleżanki, ciotki i inne kobiety, które ponieważ same były straszone tym “horrorem” czują się zobowiązane do straszenia innych. I będę się upieraż że jest to strach przed porodem, a nie bólem samym w sobie, ponieważ bojąc się bólu należałoby spędzić życie leżąc na poduszkach, bo przecież każda nasza aktywność wiąże się z ryzykiem narażenia się na jakiś rodzaj bólu, a jednak przed tym nie uciekamy. Poza tym uciekanie przed czymś czego się zupełnie nie zna jest co najmniej bez sensu. A jeśli chodzi o facetów, to wydaje mi się, że tu bardziej pomstuje te kilkadziesiąt lat, kiedy to wmawiano, że porodówka to nie miejsce dla mężczyzn. I teraz oni boją się sami nie wiedząc czego,a po wszystkim każdy mówi, że to wcale nie było takie straszne.
                        Noo, to się rozgadałam Ale jakby co to ja mogę dalej

                        Aga & Czarek

                        • Re: cc w Przekroju

                          napisałam “zrozmienie i tolerancja”, chodziło mi te dwie rzeczy, nie utożsamiałam ich ze sobą, więc słownik języka polskiego nie jest mi potrzebny, koleżanko. Więc daruj sobie te wycieczki w moją stronę. a innym daj prawo do wyboru sposobu rodzenia czy radzenia sobie z bólem.
                          dalsze dyskusje z tobą uważam za bezsensowne.

                          Monika i Basia (22.09)

                          • Re: cc w Przekroju

                            Czyli podsumowując Twoje dwa ostatnie posty tolerujesz palenie na stosie (bo wzięłaś to pod kategorię: nie rozumiem, a nie równoważysz tego z nietolerancją) – wiem, że się czepiłam

                            Wracając do tematu…..

                            W odpowiedzi na:


                            A strach przed porodem naturalnym jest stworzony przez koleżanki, ciotki i inne kobiety, które ponieważ same były straszone tym “horrorem” czują się zobowiązane do straszenia innych.


                            Czy czytałaś odpowiedzi w tym wątku? Większość osób piszących o cesarce z wyboru to osoby, które przeszły poród naturalny. W tym ja. Zanim nie zaczęłam rodzić nie bałam się bólu, uważałam się za osobę odporną na ból, cieszyłam się, że nareszcie przytulę moje maleństwo. Mój poród to był ból ciężki do wyobrażenia, nie mogłam kontrolować oddechu bo go po prostu nie mogłam złapać, starciłam świadomość. To nie jest strach stworzony przez ciotki. Ja to przeżyłam. I boję się strasznie, że będę to musiała przeżyć znowu
                            Zazdroszczę kobietom, które rodzą i mówią, że boli, ale dziecko pomaga o wszystkim zapomnieć.
                            Swoją córeczkę kocham najbardziej na świecie, ale o tym co przeżyłam nie mogę zapomnieć 🙁

                            W odpowiedzi na:


                            I będę się upieraż że jest to strach przed porodem, a nie bólem samym w sobie, ponieważ bojąc się bólu należałoby spędzić życie leżąc na poduszkach, bo przecież każda nasza aktywność wiąże się z ryzykiem narażenia się na jakiś rodzaj bólu, a jednak przed tym nie uciekamy.


                            Nie uciekamy, ale też nie gonimy za bólem (chyba że ktoś jest masochistą). Wiadomo, że aktywność wiążę się np. ze złamaniem ręki, ale przecież jeśli tylko można każdy chce uniknąć złamania. Tego chyba nie można porównywać.
                            Idąc dalej tym tokiem rozumowania doszlibyśmy do wniosku, że po co znieczulać np. u dentysty. Nie uciekasz od bólu u dentysty? Co uważasz o tym, którzy proszą o znieczulenie?
                            A jak Cię boli głowa to nie uciekasz przed bólem?
                            Myślę, że każdy normalny człowiek ucieka przed bólem. Ile rodzących wybrałoby poród bardziej bolesny od mniej bolesnego (powiedzmy, że oba naturalne)? Ty wybrałabyś bardziej bolesny?
                            Co w tym dziwnego, że ludzie się boją bólu?

                            Każdy ma inną wrażliwość na ból. Nie sądźmy według niej ludzi.


                            data właściwa to: 6/8/2004

                            • Re: moja opinia

                              Tak masz rację- cesarka uratowała małej życie, ale i tak urodziła się sina, w zamartwicy, a jak pomyślę sobie co by było gdyby lekarze nie podjęli jeszcze decyzjii o cesarce….to,az mnie….brrrrr… ciarki przechodzą.
                              Przeprowadzili zabieg chyba w ostatniej minucie, mózg nie został uszkodzony…..
                              Moje dziecko ledwie żyło, w dodatku był to 35 tc, a tu w artykule czytam,że co ze mnie za kobieta,że nie mam więzi z dzieckiem i jeszcze jakieś tam inne brednie.
                              Naprawdę aż mną zatrzęsło…..

                              I wbrew pozorom nie był to artykuł o cesarkach tylko na życzenie, on był o WSZYSTKICH cesarkach, a bynajmniej te najbardziej rażące słowa odnosiły się do wszystkich porodów cesarskich.

                              I naprawdę staram się tego typu bredniami nie przejmować, ale naprawdę czasem ciężko….
                              Ale bardzo się cieszę,że i Ty się ze mną zgadzasz :-))))))))
                              Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowego maluszka i lekkiego porodu :-))))))

                              Niki i Nineczka 21.01.2004.

                              • Re: cc w Przekroju

                                Brawo olencja :-)))))))))))))))))))))
                                Masz 100 % racji- każdy normalny człowiek ucieka przed bólem. Ciekawe czy osoby, które uważają,że bolesny poród naturalny jest strasznie kobiecy nie zażywają leków przeciwbólowych jak mają np. bardzo bolesne miesiączki- okres wkońcu tez jest kobiecy…
                                Ja tam zazywam tabletki przeciwbólowe, a ” mój” dentysta już nawet nie pyta mnie o to czy znieczulać, bo wie już,że bez zastrzyku nie siadam na fotel :-))))))))))))))))))))))

                                Niki i Nineczka 21.01.2004.

                                • ma być lekki!

                                  No przecież ma być lekki!
                                  Bo wg tego artykulu, to mi po prostu wyjmą dziecko bez stresu i bólu… No i Szymuś powita swoją mamcię w makijażu (dla niego specjalnie chyba pójdę do kosmetyczki, bo raczej sie nie maluję!!!)…
                                  A to, że dla mnie każdy dzień ciąży to ogromna radość i ogromny stres, że z moim synkiem już teraz łączy mnie ogromna więz, bez wzgledu na to w jaki sposób go urodzę o tym autorzy “przemądrego” artykułu nie piszą….Widocznie takich przypadków nie analizowali (czyżby wyższa szkoła jazdy?)
                                  Ja w każdym razie stwierdziłam, ze to brednie nie warte mojego zainteresowania i stresu. Moze mi jest latwiej do tego w ten sposób podejśc, bo staram sie dla mojego maleństwa nie denerwować. Liczy sie tylko on!

                                  asia i grudniowy szymuś

                                  • Re: cc w Przekroju

                                    Nie mialam wskazan medycznych do cc a okazalo sie ze cc uratowala zycie dziecku, czego nikt przedtem nie wiedzial. Dlatego nie lubie wyrokowania ze ktos idzie na latwizne i takich tam. Niech kazdy rodzi jak chce i nie slucha potem, ze jest mniej kobiecy albo ze mu poszlo latwiej. To ogolnie, nie do Ciebie…

                                    • Re: moja opinia

                                      no właśnie!!!!!!!!!!!!! o to mi chodziło…….,że ani sposób przyjścia dziecka na świat, ani sposób karmienia nie jest istotą macierzyństwa……..i o niczym nie stanowi, zatem dla mnie jest bez znaczenia i jest mi obojetne w jaki sposób przyjdzie na świat moje drugie dziecko, ze względów praktycznych wolałabym rodzic naturalnie, bo można szybciej wstać i zając się dzieckiem a ja mam ich juz teraz dwoje, więc chciałabym byc szybko sprawna, niemniej, serio jak rodzisz normalnie to marzysz o cesarce…….mój pierwszy poród trwał zaledwie 5,5h i wprawdzie były w tym 3h skurczy partych, których nie było wolno mi przeć i gdyby w tamtym momencie ktoś postanowił,że będzie cesarka naprawde odetchnęłabym z ulgą…….
                                      choc ostatecznie cieszyłam sie z przebiegu porodu, więc chyba najważniejsze jest dobro dziecka, jeśli ufa sie personelowi medycznemu – na pewno zrobią wszystko,żeby dziecko przyszło na świat bezpiecznie – a jaka to będzie droga – chyba to ma mniejsze znaczenie wobec szeroko pojętego dobra matki i DZIECKA
                                      pozdrawiam gorąco i życze spełnienia marzeń raz jeszcze
                                      antylopa mama 14m córeczki i marcowego migdalka

                                      • właśne tak!!!

                                        dokładnie tak, wydaliłam……szczerze, serio jest to bardzo podobne…..mam teraz hemoroidy wysiłkowe po porodzie i jak mam gorszy dzień w toalecie to jest to namiastka porodu…..cóż, przypomina mi się i się zastanawiam jak ja sie będe załatwiała po drugim porodzie, czy to będzie w ogole możliwe……..
                                        a to ze słownika języka polskiego:
                                        poród (Wilga)
                                        rz. mnż I, D. ~rodu ‘wydalenie płodu z macicy ssaka; urodzenie dziecka’

                                        antylopa mama 14m coreczki i marcowego migdałka

                                        • Re: właśne tak!!!

                                          No cóż, Twój poród może Ci przypominać wypróżnianie się czy z tym się kojarzyc… mi mój tego nie przypomina, poza tym nie zmieniam zdanie, że cc to poród jak każdy inny… a czym jest dla Ciebie to generalnie Twoja sprawa

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: cc w Przekroju

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general