no wlasnie…czy ktoras z was byla na castingu do nowego programu polsatu?ja wyslalam esa… Ale na casting nie pojechalam,nie odwazylam sie!ale szczerze mowiac zmienilabym w sobie to i owo:zmniejszylabym biust,i podniosla posladki. A Wy? czy jest cos co chcialabyscie zmienic?
Magda z Natalka
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: “chce byc piekna”
Re: “chce byc piekna”
Ja skusilabym sie na poprawe brzucha i chyba to wszystko…. No moze jeszcze dobielenie zebow i przemyslalabym zmniejszenie piersi, ale chyba jednak niech sa jakie sa.
Re: “chce byc piekna”
przydalo by sie wiekszosc 🙂 ale w pelni zaowolona bym byla z podniesienia biustu, usuniecia rozstepow.. i przytycia ale tego sie nie da zrobic w takim programie..
eh.. ja to wogole niezadowolona z siebie jestem bo moj maz mowi ze podobaja mu sie puciate blondynki z niebieskimi oczami a ja… do takich nie naleze 🙁
( i dobrze 😉 )
]
Re: “chce byc piekna”
Oj jest, jest….powiem szczerze, ze prawie nie ma rzeczy, ktorej bym w sobie nie zminila….oczy, zeby, wlosy, usta, nos, ksztalt twarzy, piersi, pupa, nogi, talia, brzuch
Moga zostac, dłonie, stoy i wzrost…..reszta do kasacji….
Niki & córeńka 20 m-cy 🙂
Re: “chce byc piekna”
O, ja tez bym w sobie sporo zmienila… Ale moj maz na pewno by mnie nie puscil na zadna operacje. Nawet jak tylko w ten sposob zartuje, puka sie znaczaco w czolo. 🙂
A ostatnio zaczynam myslec nad czyms, co operacja nie jest, ale dla mnie jest czyms na miare operacji… Chyba nawet zaczne niedlugo watek na ten temat, zeby poznac Wasze opinie.
Ja i moj Mateusz majowy ’05
Re: “chce byc piekna”
moze to dziwne, ale nic bym nie zmieniła w sobie.
Brzuszek już nie ten co prawda, ale pracuję nad tym. Do wiosny mam nadzieję, że będzie OK.
Po prostu dobrze się czuję w swoim ciele.
Człowiekowi, który akceptuje siebie żyje się lepiej, po co zadręczać się kompleksami? Czasami wyimaginowanymi?
Życie jest za krótkie, żeby się tym przejmować
Czy każda musi wyglądać jak modelka?
Świat byłby wtedy nudny.
Nasze inności sprawiają, że człowiek wydaje się interesujący.
Pozdrawiam
Michałek- 22.08.2005
Re: “chce byc piekna”
Zgadzam sie w 100%!! 🙂
Dorota z Amelką
Re: “chce byc piekna”
Widzę, że na Sylwestra obchodziliście roczek !!!
Wszystkiego najlepszego życzę!!!
Buziaczki dla Amelii
PS.to już nie mogłyście poczekać na Nowy Rok?
Michałek- 22.08.2005
Re: “chce byc piekna”
Dziekujemy za zyczonka!! 🙂
W zeszlym roku Sylwester byl w wpiatek, a ja juz od srody lezalam i nic nie robilam, co by wczesniej nie urodzic!! Termin mialam na 7 stycznia, wiec jeszcze byl czas…
Zlapaly mnie skurcze ok. 1.30 wpiatek. Najpierw byly co 20 minut, wiec niby nic takiego… Ok. godz. 10 rano byly juz co 5 minut i wyobraz sobie wysiedzialam w domu (w moim lozku) do godziny 18. W szpitalu pojawilismy sie kiedy skurcze byly co 2 minuty!!
Personel sie smial, ze poczekalabym chwile dluzej i urodzilabym w domu…
Na porodowce radzili mi, co bym pochodzila, to bedzie mi latwiej i szybciej urodzic, ale ja twardo, ze bede lezec to moze doczekam do Nowego Roku…
Tja… i byloby na tyle.. ok 21.40 na swiecie pojawila sie Amelka!!
Po wszystkim ogladalismy z mezem i coreczka fajerwerki z lozka szpitalnego:))
Pozdrawiam,
Dorota z Amelką
Re: “chce byc piekna”
Ja nie wysłałam – dopiero jestem w ciąży wiec zobacze jak bede wyglądać po. Moge jednak szczerze powiedziec, ze jesli mój brzuch bedzie wygladał tragicznie czy biust to sobie jakos odłoże na operacje ( jesli cwiczenia nie beda pomagac, czasem lekarz mówi szczerze, ze to wina porozciąganych mieśni i skóry i niestety fałdki mimo cwiczen nie znikna ). Kazda kobieta chce byc piekna. Nie popieram co prawda przesady, ale jesli jakas operacja czy pare zmian ma sprawic ze poczujemy sie znowu piekne i kobiece to czemu nie !! Pozdrawiam.
Re: “chce byc piekna”
piekna – zawsze !… chce byc… ale skalpele i wszelkie operacje odpadaja.
ogladalam kiedys amerykanska wersje tego programu (chyba tego samego)… nacierpialy sie kobitki, oj nacierpialy
Karina i Kubus <10.06.2004>
Liposukcja brzucha i jak się zgłosić do programu?
Znasz odpowiedź na pytanie: “chce byc piekna”