CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

Już nie mogę. Szlag mnie trafia po prostu! Ania to moje pierwsze dziecko ale to JA ją wychowuję i JA podejmuję decyzje z nią związane! Zewsząd słyszę “jedynie słuszne” teorie i rady praktyczne. Doprowadza mnie to do szału bo o nie nie proszę. Oto próbka:
Dzwoni do mnie moja babcia ( tak w ogóle kochana osoba) i… :
ja: – Nie mogę przyjechać do Ciebie po pracy bo jadę z Anią na kontrol do lekarza
babcia:
– Po co jedziesz na tą kontrol? Lekarze wymyślają choroby.
– Ubzdurałaś sobie że Ania ma alergię.
– Kto to kiedyś słyszał o jakimś atopowym zapaleniu skóry?
– Przesadzasz z jej dietą, moje dzieci od razu piły krowie mleko i nic im nie było a ty nie dasz jej nawet budyniu.
– Dziecko sąsiadki ma 5 miesięcy i je serki i budynie
– Nie rób Ani kucyków bo jej się wyprostują włosy.
– Ciągle ją czymś smarujesz – ja używałam tylko oliwki i pudru.
– Dodawałam i mąki do butelki z kaszką- dzieci pięknie przybierały na wadze.
– Dlaczego Ania tak często chce być na Twoich kolanach?
– Powinnaś kupić granatową spacerówkę a nie zieloną.
– Źle ją usypiasz, ja zostawiałam dziecko w łóżeczku i wychodziłam, popłakało i zasnęlo.

I tak w kółko. Brak mi już cierpliwości, żeby spokojnie tego słuchać.

Aga i Ania 11 miesięcy

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

  1. Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

    Kacperek jeszcze nie ma dwoch tygodni, a u mnie najwyrazniej tez juz sie zaczyna….zdazyam juz sie dowiedziec, ze jestem lekkomyslna, bo zle trzymam dziecko do odbekniecia i babci nie interesuje, ze tak mi pokazali w szpitalu i tak jest napisane w ksiazkach, dowiedzialam sie tez, ze jak to mozna robic zimne oklady na piersi w czasie nawalu pokarmu, ze na pewno sie przeziebie i bede przechodzic straszne bole ( co oczywiscie nie mialo miejsca), zostalam tez poinstruowana na temat tego, ze dziecku nie wolno kierowac siusiaka w dol w pieluszce, bo dziecko to nie zabawka i pewnie jeszcze kilka “uwag” by sie znalazlo gdybym pomyslala…..widze, ze musze zaczac dzialac poki to poczatki, bo jak sobie pozwole wejsc na glowe to mnie zjedza zywcem…..

    Ciku i Kacperek

    • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

      Hahaha, dobre! Taka teorie slysze po raz pierwszy:)
      Usmialam sie

      • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

        Witaj irlandio!!:)
        My mamy dokładnie na odwrót…. Nami za bardzo nikt się nie interesuje…. na czworo dziadków -1 osoba -sporadycznie…..
        A Twoi interesują się…może nieudolnie i irytują ale zawsze…
        A tak na marginesie Twoje post-y żłobkowe bardzo nam pomogły 🙂

        Indianiec @ indianiątko15mc

        • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

          Cieszę się,że mogłam pomóc. W razie innych watpliwości -pytaj śmiało ale myślę, że już wszystko będzie dobrze.
          🙂

          Aga i Ania 11 miesięcy

          • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

            A Wiesz mam prosbę….jak znajdziesz chwilkę to opisz mi Twoje wrażenia i odczucia jakie na pewno masz po takim czasie żłobkowania 🙂 tzn pod kątem rozwoju dziecka no bo poziom opieki to wiadomo, że zależy od konkretnego miejsca -pozdrawiam i dziękuję 🙂

            Indianiec @ indianiątko15mc

            • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

              wysłałam odp. na priv.
              A+A

              • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

                Powiem ci że takie rady sa denerwujące i mnie tez działaja na nerwy ale niektóre nie są głupie.Ja teraz obserwuje że niektóre mamay troche przesadzają wymyślając dzieciom choroby,alergie,czy strach przed kojcem chodzikiem -tego juz zupełnie nie rozumiem.Za kilka lat może znowu sie powróci do tego co robiły nasze babcie bo to co robimy teraz okaże sie niezdrowe.

                LESZCZYNKA I EMILKA (23.09.03)

                • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

                  tak, tak… skąd my to znamy???

                  moja mama:
                  – ty już w 6-stym miesiącu wcinałaś z jednej ręki parówkę, a z drugiej kiszonego ogórka i co?

                  – odkręć ten kaloryfer, bo dziecku jest zimno! A co to w ogóle za piżamka (kupiłam dwuczęściową: bluzka i spodenki), w nocy się podwinie i dziecku będzie zimno. A w ogóle to ubrałabyś jej jakieś skarpetki!!!

                  – kto to widział dziecku w nocy wodę dawać?!!! Tylko biedacy wodę piją, daj jej soczku, albo herbatki (oczywiście nie pomaga wyjaśnienie, że próchnica, itd…)

                  – dosyp jakiegoś kleiku do tego mleka! Co to jest? – to tylko przeleci przez nią i będzie głodna (210 ml Nan2)

                  i tak można jeszcze wymieniać i wymieniać… Jak coś jem, to zaraz muszę dać skosztować dziecku, bo ona tylko tak patrzy i patrzy…. A mama je obiad w innym pomieszczeniu, żeby Małgosia nie patrzyła, bo nie może jej nic dać (ja zabraniam), a ona jest taka biedna… i tak patrzy…Że nie wspomnę o czekoladzie i połówce prince polo, które moja pociecha dziś spałaszowała.

                  W efekcie tych wszystkich poczynań kulinarnych (bo czego matka nie widzi, tego jej sercu nie zal) odkryłam dziś na ciele mojego dziecka plamki wyglądające na alergię. Topór wojenny wykopany!

                  Jane i Małgosia 04.05.2003

                  • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

                    Wpuszczaj jednym uchem, drugim wypuszczaj. Sposób rewelacyjny!
                    Ania jest prześliczna!!!

                    Burbus i Kacperek 31.07.03

                    • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

                      hahaha jakbym swoja teściowa słyszała- beznadziejny przypadek. Mówi mi jak to było jak mój mąż był malutki czyli 39 lat temu. Też dodawała maki, nie ma pojecia co to jest skaza białkowa, i bardzo mi sie dziwi w wielu rzeczach. Ostanio juz sie do niej takim tonem odezwałam ze chyba wyczuła.I jak miała przyjechac teraz dwa razy do pomocy to ja odwołałam dwa razy, bo przykro mi ale mam tej kobiety powyzej dziurek od nosa. Jak teraz o niej pisze to sie denerwuje, brrrrrr Pozdrawiam i wytrwałosci!!!

                      • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

                        Oj Jezu, nie wolno dawac dzieciom miod!!!Tu w stanach chyba do najmniej pierwszego roku czy moze drugiego nawet. O to ze miod moze miec grzybice (nie wiem jaki ale moge sie dowiedziec jesli chcesz konkretnie). Pozdrowka, Joasia z Kubusiem

                        Obmanowa

                        • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

                          A moja teściowa sadza 3-miesięczną Oliwkę na naszego psa i mówi, że powinnam go na spacery brać w koszu pod wózkiem (piesek jest młody i zdrowy!!).

                          Minka

                          • Re: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

                            Mi teściowa każe sztucznym karmić, bo moje chude!

                            Minka

                            Znasz odpowiedź na pytanie: CHYBA OSZALEJĘ – rady dawane mi przez rodzinę !

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general