skład:
3 szklanki mleka
3 paczki krakersów
2 paczk wiórek kokosowych (razem ma być 20 dag)
2 złótka
1 margaryna
cukier waniliowy
1 szklanka cukru
1 łyżkę mąki przennej
1 łyzka mąki zmiemniaczanej
2 1/2szklanki mleka zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. w 1/2 szklanki mleka rozrobić mąkę i zółtka, a następnie wlać to go gotującego się mleka. Gotować na wolnym ogniu mieszając aż zgęstnieje, zyskując konsystencję budyniu i wystudzić.
Margarynę rozrobić mikserem, dodać budyń i wiórki kokosowe (ale troszeczkę ich pozostawić do posypania).
Na blasze ułożyć na dnie najpierw:
krakersy,
1/3 porcję kremu,
krakersy,
1/3 porcja kremu,
krakersy,
1/3 porcja kremu ( może być nawet troszkę mniej tej ostatniej)
wiórki kokosowe
Całość włożyć do lodówki.
Smacznego!!!!
,
Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)
Edited by Magdzik on 2003/07/29 15:48.
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: ciasto Rafaello – bez pieczenia !!!
Hmm, tyle pochwal ze sie chyba skusze zeby na Thanksgiving zrobic. Tylkoegdzie ja make ziamniaczna dostane? Czy ona jest konieczna? Juz ktos wczesniej pytal ale nie doszukalam sie odpowiedzi?
robiłam i u mnie strasznie słone wyszło, chyba przez krakersy
a u mnie slodkie jak cholera i natepnym razem chyba wiecej krakersow dodam, a ilosc cukru zredukuje do polowy. 😉
w zasadzie możesz ugotować budyń :)… ale ten z przepisu duzo lepszy niż taki gotowy z torebki :)… a ciacho pyszne, już nie pamiętam ile razy je robiłam, schodzi normalnie na pniu… i proste do zrobienia jak przysłowiowa budowa cepa 😀
Pozdrówki 🙂
Wlasnie sie zastanawialam czy mozna waniliowym budyniem zastapic ten robiony od podstaw, tym bardziej ze ja maczki zemniaczej tu nie dostane, a co do maki pszennej tez nie jestem pewna i dodawalam jakas zwykla. Poza tym u nas budyn robi sie z zimnym mlekiem i nie musialabym czekac az odstygnie. 😉
Mam pytanie co do margaryny – ile, tak w dg, bo nie wiem czy dobrze dodalam, no i jak dlugo mam to wszystko mieszac, bo mnie sie nic nie zwazylo… a przy moich umiejetnosciach kulinarych powinno bylo. Najchetniej to bym chciala zobaczyc ciasto na zdjeciu, bo nie jestem pewna konsystencji masy. Jak zalewalam krakersy budyn byl dosc zadki, w ciagu nocy w lodowce calosc dosc stezala, ale wkladajac na talerz i tak przypomina papke.
Juz sobie znalazlam zdjecie z Raffaello na necie. Nie wiem czy z tego samego przepisu bo moje bynajmniej tak nie wygladalo. Jak mam zagescic ten budyn? Mąką, wiorkami kokosowymi? A ile tych wiorkow w ogole mialo byc, bo chyba za malo dalam. No i czy maja byc slodzone czy w ogole sa nieslodzone, bo moje na pewno byly slodkie.
A w ogole to ciacho wyszlo pucha, nawet takie rozmemlane. 😉 Od wczoraj ostatni kawalek mi sie ostal, zeby sobie poniedzialek w pracy oslodzic.
Następnym razem zamiast zwykłych krakersów,które są słone,weź te z sezamem powinno być lepsze,chociaż ja osobiście robię na biszkopcie
no tylko czasami z braku czasu kupuję gotowe spody biszkoptowe
Pycha!!!
I jak łatwo się robi 🙂
heksa mi brakło kremu
wczoraj robiłam
a to efekt
No Tobie wyszlo takie w sam raz…. moje za drugim razem wyszlo juz bardziej zbite ale margaryne za bardzo bylo czuc (a i tak dodalam mniej niz w przepisie). Dzisiaj robie poraz kolejny, zeby na obiad Dziekczynny jutro do tesiciowej zabrac. Mam nadzieje, ze w koncu dopracuje proporcje. 😉
Dziś się za to zabiorę 😀
No i ja tez robilam, konsystencja idealna, ale czytalam co pisalyscie i zrobilam tak:
Ugotowalam ten budyn z przewpisu, ale dalam jednak wiecej maki ziemniaczanej, odrobine, chyba pol lyzki i dobrze zrobilam, bo wyszedl idealny budyn. Dalam mniej cukru ( w sumie trzy czwarte szklanki – czesc ugotowalam z mlekiem, czesc posniej dodalam). Paczke platkow kokosowych wrzucialam jeszze do goracego budyniu. Reste robilam wg przepisu, dalam zwykla margaryne jakas z biedronki – nie bylo nia czuc.
Co do warstw, to na spod dalam najpierw herbatniki i zaraz na nie polozylam krakersy (solone z biedronki innych nei bylo a nie mam czasu biegac po tysiacu sklepach) byla twarda “podeszwa” nic sie nie rozwalalo. Uwazalam zeby klasc krakers na herbatniku mimo ze luki sie w krakersach tworzyly, bo wtedy latwo sie kroilo na takie wlasnie herbatnikowe kwadraciki. na to wartwe kremu i na to herbatniki, krem krakersy krem i posypalam pokruszonymi herbatnikami. Do lodowki na noc (bo robilam wieczorem poznym) i rano bylo rewelacyjne – dodam ze nienawidze kokosu a to ciasto wcinalam ze smakiem (mezowi do pracy na urodziny zrobilam i tam tez podobno zjedli cale), jedynie na nastepny raz dalabym jeszcze mniej cukru i tyle. Poszla mi paczka krekersow i ponad paczka herbatnikow.
No dobra-budyń wyszedł taki lejący się
Jak wleję na ciastka to się rozpłynie wszystko….wstawiłam do lodówki-może się zetnie
Potem na ciastka siup!
Znasz odpowiedź na pytanie: ciasto Rafaello – bez pieczenia !!!