Cz Wasi mężowie wam pomagają?

Zastanawiam się czy tylko ja tak mam, że prawie wszytsko w domu muszę robić sama. Nawet przy Julce nic nie zrobi jak go o to nie poproszę. Niestety zaczęło mnie to męczyć i chyba mam doła bo jak mu o tym wczoraj powiedziałam to stwierdził że nie ma sprawy on to wszystko może robić tylko żebym poszła do pracy za Niego. Czy ja nie wymagam zbyt wiele od męża?


uo79 i Julka 10.06.03

27 odpowiedzi na pytanie: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

  1. Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

    Chyba nie tylko Ty,bo czasem mialam tego dosc.Z tym, ze Twoje samopoczuci bedzie zalezalo tylko od podejscia Twojego do tego. Mam dobra nauczycielke od tego typu spraw.Jest to moja tesciowa.Jest mi coraz lepiej.

    • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

      Na moją teściową wogóle nie mogę liczyć jedynie co to czasami moja mama mi przypilnuje Julki jak mam jakieś załatwienie ale też rzadko, bo choruje.


      uo79 i Julka 10.06.03

      • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

        Witaj
        Mój mąż pomaga mi jeśli ma wenę, wtedy sam za wszystko się bierze….ostatnio wróciłam do domu i było tak ślicznie wysprzątane że szok ! No ale jeśli coś na nim wymuszm to raczej słabo widzę pomoc z jego strony.
        Ale to są faceci…..
        Zawsze pomaga mi przy robieniu ciast zwłaszcza kiedy trzeba zrobić masę karpatkową – ja tego nie tykam….

        pozdrawiam,
        edyta

        • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

          raz na ruski rok raczy odkurzyć i to by było na tyle.

          P. S. masz śliczne zdjęcie w podpisie. Julcia wygląda jak laleczka

          Paula i Borys

          • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

            Nie, moim zdaniem nie wymagasz zbyt wiele.
            Na swojego meza nie moge powiedziec zlego slowa – Emilka zajmuje sie od poczatku (wraca z pracy i lapie sie za mloda, karmi ja, usypia, chodzi na spacery). Pomaga mi duzo w domu – nawet jesli nie prosze. Jezdze do pracy popoludniu, a po powrocie zlew mam oprozniony (w wiekszosci – to co sie da zapakowac do zmywarki to zapakowane ), czesto razem poodkurzają, wstawia pranie. Zakupy zazwyczaj robimy razem. I nawet gdy bylam na macxierzynskim i wychowawczym (czytaj siedzialam w domu i nudzilam sie jak by to stwierdzilo wielu facetow) moj maz po powrocie z pracy pomagal mi we wszystkim. I za to jestem wdzieczna mojej tesciowej
            pozdrawiam

            • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

              Ula sklonuj swojego męża i wymień się na mojego!!! plizzzzzzzz

              Wioletta i Tomek (1 ROK!!!)

              • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                Mój mąż też bardzo mi pomaga, zarówno w domu jak i przy Oliwi. Ważne jest aby od początku podzielić role i broń Boże nie wyręczać młodego żonkisia i tatusia. A jak się tak przyzwyczai od początku to są duże szanse, że tak mu zostanie.
                Acha i nie liczyłabym na to, że sam się domyśli, że coś jest w domu do zrobienia.

                Iwona i Oliwia (2.11.1998)

                • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                  Mój mężyk pomaga mi bardzo dużo… Aż sama się temu dziwię czasami
                  Do pracy jeździ rano ok. 7.00, wraca po południu. I zajmuje się Maćkiem. Ja w tym czasie mogę zrobic to co muszę…lub chcę.
                  A przy Maćku zrobi wszystko, przewinie, nakrami, wykąpie, przebierze, uśpi…i w dodatku w nocy do niego wstaje… A że Maciej budzi się wyjątkowo często jest to nie lada wyczyn.
                  W sumie obowiązkami dzielimy sie po równo.
                  Owszem, mój mąż ciężko pracuje… Ale czasem jak zostaje w domu i widzi jakie dziecię słodkie jest w ciągu dnia…to wie, że ja też mam prawo czuć się zmęczona.
                  Mój M. jest naprawde kochany i nie mogę powiedzieć na niego złego słowa
                  No i jest totalnym przeciwieństwem swojego ojca…za co dziękuję niebiosom 🙂

                  Beata i Maciek (11.02.2004)

                  • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                    Nie mam męża ;), tylko chłopaka i może to jest powód, że bardzo się stara, w wielu rzeczach mnie wyręcza i dzięki temu mogę wychodzić do koleżanek i na imprezy, jeśli tylko mam na to ochotę. Podstawa, wydaje mi się, to usatnowić takie zasady od początku. Pozdrawiam i życzę cierpliwości (oraz zdrowych i wesołych Świąt!!)


                    gietat+Irena

                    • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                      prowadzenie domu to też praca, a ja do tego pracuję zawodowo. Cóż ruszaj do pracy nawet dla przyjemności i podziel obowiązki domowe między siebie a mężem, nie bedzie miał wymówki

                      Izka i Zuzanka (12.V.2002)

                      • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                        Mój mąż od początku mi dużo pomagał i chociaż bardzo ciężko pracuje to zawsze znajdzie czas na zabawy z synkiem!

                        Agata i Wiktorek (13.04.2003)

                        • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                          Mój teżnic nie robi “bo pracuje a ja siedzę w domu” pewnie myśli, że leżę cały dzień 🙂 i zaproponował mi że może on teraz trochę posiedzi w domu a ja pójdędo pracy 🙂 szkoda gadać ah ten męski ród

                          Dorota z maluchami

                          • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                            Moj maz w domu nie robi NIC, kompletnie[smutno]

                            • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                              tak i to bardzo dużo, jak Ala była mała to potrafił zrobić przy niej wszystko, teraz z obowiązków przy dziecku zostało mu kąpanie, zabawy i podanie dziecku kolacji, zajmuje się nia od razu po przyjściu do domu a ja w tym czasie kończę i podaję obiad a potem mam troche czasu dla siebie, w domu tez mi soro pomaga, bo robi zakupy, wynosi śmieci, sprzata łazienki, odkurza i często mnie przytula :), jest wspaniały 🙂

                              • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                                Robi tyle co ja, a nawet wiecej;-)
                                Jest idealnym mezem i tata…

                                Renia i Jas (13.09.2003)

                                • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                                  ja wszystko robię sama….i chodze do pracy…
                                  bardzo ciężko mi z tym….

                                  Mikołaj 16.08.2003

                                  • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                                    raczej to on jest smieszny to ze jest ojcem nie upowaznia go do lenistwa czasy niewolnictwa sie skonczyly i on tez mogl by ruszyc 4 litery i ci pomoc i nie ma gadania wiec glowa do gory i nie podawaj sie walcz pozdrawiam

                                    Ania i maly Krzysio

                                    • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                                      hihi, to moze juz nie bede zachwalac jego zdolnosci kulinarnych

                                      • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                                        U nas z pomaganiem tez krucho. JA pracuje mąż też tylko że ja mam dwa etaty też mi ciężko i smutno pracuje nad nim cały czas raz jest lepiej raz gorzej. Jeszcze mam nadzieje. NIestety takie rzeczy wynosi sie z domu a on nie robił w domu nic tak jak ojciec
                                        … pozdr

                                        Magda i Oleńka 20.10.2003

                                        • Re: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                                          .. Nie mogę się napatrzec…jak mała angielska dama – ta Twoja córeczna na zdjęciu…

                                          Mikołaj 16.08.2003

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Cz Wasi mężowie wam pomagają?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo