Czas na Naszą "krótką historię" w nOvum

Dziś mam 1 dc. Jutro pierwsza wizyta w Klinice, która, bardzo wierzymy, nam pomoże i pozwoli nam spełnić nasze największe marzenie – RODZICIELSTWO Badania przygotowane, obserwacje cykli właśnie się drukują, psychicznie gotowi na przekreślenie 18 cykli, które straciliśmy u konowałów i w pseudo Klinice, a rozpoczęcie w Klinice, która spełniła już tak wiele marzeń… Denerwuję się troszkę, nie wiem czego mamy się spodziewać po dr Wojewódzkim… Jak nas poprowadzi, jak szybko skieruje mnie na histeroskopię, jakie badania pozleca M, a jakie mi… Cieszę się, że wreszcie podjęliśmy decyzję na “leczenie” a nie szukanie po omacku… sami… Może zszokuję WAS, ale ja nie żałuję tych cykli… nauczyłam się spokojnie przyjmować @, poznałam WAS, wiemy już, że nie będzie lekko… i co najważniejsze, do nOvum idziemy z wieloma badaniami, a także z wynikami bety HCG po IUI, wierzę, że TO bardzo pomoże dr na szybszą drogę do poznania prawdziwej przyczyny niepłodności w naszym przypadku. Jutro o godzinie 16 zaczynamy naszą historię, wierzę, że nie tak “krótką” jak Samanty, ale z tym samym zakończeniem – zdrowa ciąża i oczekiwanie na NASZ CUD!

Strona 79 odpowiedzi na pytanie: Czas na Naszą "krótką historię" w nOvum

  1. czy ktos wie jak u nich?

    • Podpytam 🙂

      • Kochani bardzo ale to bardzo się wzruszyłam czytając Wasze gratulacje!

        W niedzielę zrobili nam niespodziankę i nas wypisali… dużo się działo i obiecuję że opiszę wszystko. Na chwilę obecną jednak proszę o cierpliwość – jesteśmy z M lekko zszokowani, trochę przestraszeni i… zagubieni w nowej roli!

        Maluszki dostały po 8-9 pkt – Hania 9, Szymonek 8. Ważyły dokładnie Hania 1990, Szymonek 2090. Obecnie karmione są piersią ale dokarmiane mleczkiem modyfikowanym, bo inaczej cały czas by jadły – mój pokarm jest za chudy… Bardzo ruchliwe mamy TE nasze CUDA, do tego stopnia, że praktycznie nie śpię od środy kiedy to oddali mi dzieci na salę. Mieliśmy wyjść już w piątek, ale postanowili zaobserwować czy nie tracą ciepłoty i czy jedzą odpowiednie ilości. Potem okazało się, że muszą dzieci przewieść do innego szpitala, gdyż ten oddział poddawany był jak co roku dezynfekcji. Mnie nie chcieli przenieść ale udało się mi wcisnąć (mąż porozmawiał z ordynatorem oddziału na który trafiły nasze dzieci). Tam usłyszeliśmy, iż dziwne jest to że tak długo nas trzymali w szpitalu, powtórzyli badania, wyniki wszystkie prawidłowe i tym oto sposobem wypuścili nas w niedzielę!
        Jest ciężko jak narazie, ale to dla nas nowa sytuacja, dzieci są naprawdę absorbujące (słowa personelu z obu szpitali). Teraz przyszłam uszykować jedzonko, bo niestety pokarm chyba zanika.. Hania jest zbyt leniwa na ssanie, a Szymonek najchętniej spałby przy cycu.. przy dwójce niestety nie mogę sobie na to pozwolić i to mnie trochę dodatkowo rozbija… Zdjęcia jak najbardziej załączę, ale to może pod wieczór:) Jesteśmy prze szczęśliwi! Nasze marzenie się spełniło! Jesteśmy rodzicami zdrowych dzieci!

        • Mała_mi ogromne gratulacje 🙂 Maluchy na pewno będą rosły na potęgę!! I dzieci faktycznie są absorbujące. Ja znalazłam na komputer czas dopiero teraz, a i tak mały coś pomrukuje… A z dwójką to strach pomyśleć za dużo siły i zdrówko maluszków!!

          • Kochana z calego serca raz jeszcze gratuluje!
            Moja przyjaciolka, ktora takze urodzila blizniaki mowi, ze z blizniakami jest odwrotnie niz z jednym dzieckiem – na poczatku jest trudniej, ale potem jak dzieci podrosna jest zdecydowanie latwiej! trzymajcie sie cieplutko i czekamy na fotki!

            • cudnieeeeeeeeeee
              rośnicie zdrowo!

              • Mała super wiadomości, że w domku już jesteście
                Nich maluszki zdrowo rosną

                • wzruszyłam się…

                  🙂

                  powodzenia!!!!

                    • Zamieszczone przez mala5_mi
                      Kochani bardzo ale to bardzo się wzruszyłam czytając Wasze gratulacje!

                      W niedzielę zrobili nam niespodziankę i nas wypisali… dużo się działo i obiecuję że opiszę wszystko. Na chwilę obecną jednak proszę o cierpliwość – jesteśmy z M lekko zszokowani, trochę przestraszeni i… zagubieni w nowej roli!

                      Maluszki dostały po 8-9 pkt – Hania 9, Szymonek 8. Ważyły dokładnie Hania 1990, Szymonek 2090. Obecnie karmione są piersią ale dokarmiane mleczkiem modyfikowanym, bo inaczej cały czas by jadły – mój pokarm jest za chudy… Bardzo ruchliwe mamy TE nasze CUDA, do tego stopnia, że praktycznie nie śpię od środy kiedy to oddali mi dzieci na salę. Mieliśmy wyjść już w piątek, ale postanowili zaobserwować czy nie tracą ciepłoty i czy jedzą odpowiednie ilości. Potem okazało się, że muszą dzieci przewieść do innego szpitala, gdyż ten oddział poddawany był jak co roku dezynfekcji. Mnie nie chcieli przenieść ale udało się mi wcisnąć (mąż porozmawiał z ordynatorem oddziału na który trafiły nasze dzieci). Tam usłyszeliśmy, iż dziwne jest to że tak długo nas trzymali w szpitalu, powtórzyli badania, wyniki wszystkie prawidłowe i tym oto sposobem wypuścili nas w niedzielę!
                      Jest ciężko jak narazie, ale to dla nas nowa sytuacja, dzieci są naprawdę absorbujące (słowa personelu z obu szpitali). Teraz przyszłam uszykować jedzonko, bo niestety pokarm chyba zanika.. Hania jest zbyt leniwa na ssanie, a Szymonek najchętniej spałby przy cycu.. przy dwójce niestety nie mogę sobie na to pozwolić i to mnie trochę dodatkowo rozbija… Zdjęcia jak najbardziej załączę, ale to może pod wieczór:) Jesteśmy prze szczęśliwi! Nasze marzenie się spełniło! Jesteśmy rodzicami zdrowych dzieci!

                      Dopiero doczytałam ogromne gratulacje!!!!.

                      Zobaczysz z czasem wszystko ogarniecie uwierz mi na słowo;), ale spokojnie macie czas.. Moi od początku dokarmiani maja sie bardzo dobrze:D, dajesz im to co najlepsze a lepiej jak bedziesz wyspana, pelna enrgii niz ciagle zmeczona bo nie dajesz rady..
                      Jestes wielka szczesciara majac podwojne szczescie w domku, bo bliźniaki nie sa dla kazdego.

                      Dużo zdrówka dla Was!

                      • Zamieszczone przez mala5_mi
                        Kochani bardzo ale to bardzo się wzruszyłam czytając Wasze gratulacje!

                        W niedzielę zrobili nam niespodziankę i nas wypisali… dużo się działo i obiecuję że opiszę wszystko. Na chwilę obecną jednak proszę o cierpliwość – jesteśmy z M lekko zszokowani, trochę przestraszeni i… zagubieni w nowej roli!

                        Maluszki dostały po 8-9 pkt – Hania 9, Szymonek 8. Ważyły dokładnie Hania 1990, Szymonek 2090. Obecnie karmione są piersią ale dokarmiane mleczkiem modyfikowanym, bo inaczej cały czas by jadły – mój pokarm jest za chudy… Bardzo ruchliwe mamy TE nasze CUDA, do tego stopnia, że praktycznie nie śpię od środy kiedy to oddali mi dzieci na salę. Mieliśmy wyjść już w piątek, ale postanowili zaobserwować czy nie tracą ciepłoty i czy jedzą odpowiednie ilości. Potem okazało się, że muszą dzieci przewieść do innego szpitala, gdyż ten oddział poddawany był jak co roku dezynfekcji. Mnie nie chcieli przenieść ale udało się mi wcisnąć (mąż porozmawiał z ordynatorem oddziału na który trafiły nasze dzieci). Tam usłyszeliśmy, iż dziwne jest to że tak długo nas trzymali w szpitalu, powtórzyli badania, wyniki wszystkie prawidłowe i tym oto sposobem wypuścili nas w niedzielę!
                        Jest ciężko jak narazie, ale to dla nas nowa sytuacja, dzieci są naprawdę absorbujące (słowa personelu z obu szpitali). Teraz przyszłam uszykować jedzonko, bo niestety pokarm chyba zanika.. Hania jest zbyt leniwa na ssanie, a Szymonek najchętniej spałby przy cycu.. przy dwójce niestety nie mogę sobie na to pozwolić i to mnie trochę dodatkowo rozbija… Zdjęcia jak najbardziej załączę, ale to może pod wieczór:) Jesteśmy prze szczęśliwi! Nasze marzenie się spełniło! Jesteśmy rodzicami zdrowych dzieci!

                        super, ze juz jestescie w domku:) rany, wyobrazam sobie ten podwojny (slodki) sajgon:D
                        niech Wam dzieci rosna zdrowo i wspaniale
                        czekam niecierpliwie na zdjecia:)
                        a pokarmem sie nie przejmuj, dzieci beda Ci duzo jadly, bo musza nadrobic wage. moi obaj na sztucznym mleku i obaj zdrowi. nie ma co sie dac zarabac dla zasady.
                        pozdrawiam:)

                        • jeszcze raz serdeczne gratulacje 😀

                          • zgodnie z obietnicą przedstawiam nasze Dzieci

                            • Jakie ślicznosci słodziutkie Chętnie bym zobaczyła te kudłate czuprynki
                              Mała jeszcze raz gratuluje skarbeńków!!!!

                              • Zamieszczone przez mala5_mi
                                zgodnie z obietnicą przedstawiam nasze Dzieci

                                Mała, ależ słoneczka najukochańsze!!!
                                do kogo podobne? a w ogóle z której strony jest Hania, a z której Szymuś…?

                                ps: spróbuję zagadywać…: Szymuś cały na niebiesko, Hania na biało?

                                • Hania jest w białym wdzianku 🙂 Szymonek w niebieskim 🙂 Czuprynki pokarzemy a i owszem, ale muszę złapać taki moment kiedy oboje nie śpią i nie krzyczą

                                  • słodziaki:)
                                    az wzieło mnie na wspomnienia i wyjełam moje fotki jak mamy z blizniakiem porobione kiedy bylismy tacy mali:)

                                    • Zamieszczone przez mala5_mi
                                      Hania jest w białym wdzianku 🙂 Szymonek w niebieskim 🙂 Czuprynki pokarzemy a i owszem, ale muszę złapać taki moment kiedy oboje nie śpią i nie krzyczą

                                      hihi

                                      cudni sa, MalaMi, wspaniali:D

                                      • Śliczności!!

                                        • Zamieszczone przez AGUSIA150
                                          Jakie ślicznosci słodziutkie Chętnie bym zobaczyła te kudłate czuprynki
                                          Mała jeszcze raz gratuluje skarbeńków!!!!

                                          Ale fajniusie, już za pomniałam jak Michaś był taki mały. Jak ten czas szybko leci, gratuluję podwójnego szczęścia.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czas na Naszą "krótką historię" w nOvum

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general