***CZERWIEC 2007*** (3) – zimowo :)

————————
zmiany do listy ślijcie na priv/e-mail:

shutter- [email][email protected][/email]
shibaa – [email][email protected][/email]

p.s. moja propozycja – aby nie zmieniać terminów porodów po każdym USG ponieważ zawsze zdarzają się odstępstwa – a jednak trzymać się terminu wyliczonego wstępnie w/g OM.
Chodzi oczywiście o ułatwienie edycji tabeli i mniejsze zamieszanie – kiedy trzeba przestawiać kolejność całych wierszy – jest to dość pracochłonne
Pozdrawiam z góry dziękując za zrozumienie,
shibaa

Strona 10 odpowiedzi na pytanie: ***CZERWIEC 2007*** (3) – zimowo :)

  1. Re: Obciążenie glukozą

    Hej witam wszystkie brzuchatki. Wczoraj byłam na usg i wszystko ok- lekarz potwierdził płeć męską- widizałam jego przyrodzenie. Widać było wszystko bardzo dokładnie- coś fajneho- maluszek właśnie otwierał i zamykał bużkę, fajnie. Waży 855g- wielkolud. Faktycznie cos cicho u nas- mam nadzieję że sie rozkrecimy. Ja czuje się bardzo dobrze, wiec na zwolnienie narazie nie idę wyniki też dobre. Na plusie mam 9 kg. Pozdrawiam was mocno i brzuchy do góry.

    Adriana z Juleczką (21.08.2001) i czerwcowym synkiem Jasiem?

    • Re: Obciążenie glukozą

      madik, dziwne te zwyczaje z glukozą macie 🙂
      u nas tez pobiera się krew przed wypiciem ale po to chyba by oznaczyć poziom glukozy kontrolnie a następnie w określonym czasie po określonej dawce by zbadać czy organizm prawidłowo sobie poradził z jej “przetrawieniem”
      Moze się trochę mylę w tym pomiarze kontrolnym ale co do samego obiążenia to jestem pewna, że tak jest. Jak można stwierdzić czy masz dość insuliny jesli nie wiadomo, z czym konkretnie ona ma “zawalczyć”.
      A dawka glukozy jest sciśle okreslona i są normy na podstawie których określa się wynik prawidłowy lub nie, każdy człowiek ma jakiś tam przyblizony standard w przerobie glukozy i już.

      U nas szkoły rodzenia są w różnych cenach, u mnie np co łaska… ale jej ukończenie jej przepustką do porodu rodzinnego kompletnie bezpłatnego

      Wciąż zastanawiam się czy na takową szkołę chodzić, bo myslę ze może tam ugadałabym jaką położną do porodu… wciąż szukam mozliwości

      shutter

      • Re: Wiosennie ale bez humoru

        a do Ciebie pisałam w południe ale chyba ta wiadomość w ogóle nie ukazała się w wątku???

        pisałam byś uważała z prymulkami bo potrafią uczulać, moja córka kiedys dostała, postawiła na parapecie a po nocy była cała opuchnięta. Ponoc prymulki tak mają.

        A po drugie pytałam z jakiego miesiąca jest Twoja córka. Moj Misio sierpniowy jest bardzo grzecznym i wyrozumiałym dla mojego brzucha dzieckiem. Rozumie ze czasami musze poleżeć i ze nie mogę go na śpiku z samochodu na II p wnosić… i nauczył się sam (ze stołeczkiem) zapalać swiatło w łazience i sam się załatwia i myje rączki co jest dla mnie bardzo duzym odciązeniem od ciągłego wstawania.
        No i czasami mnie “obsługuje” żywieniowo i jest bardzo dumny, że jem lub piję to co mi poda.

        Dla równowagi moja córka lata po drobne zakupy (cierpliwie ile razy zapomne) i z psem wychodzi…

        Dziś miałam kiepski dzień, pojechałam do pracy zawieźć zwolnienie i zabrac pare swoich osobistych rzeczy bo przyszła dziewczyna na moje zastepstwo. W firmie mam bardzo nieciekawa atmosferę (przez nową szefową) wszyscy nosy na kwinte. A moja koleżanka z pokoju jest tak cieżko obrażona na moją ciażę ze nim dojechałam ona spakowala moje rzeczy z biurka w kartonik… Nowa zaś nie raczyła podnieść tyłka z mojego poniekąd fotela bym mogła z szuflady coś siegnąć. Kucałam przy niej i sapałam i się wyginałam a ta mi na ręce patrzyła co wyjmuję. I oczekiwała że ją wprowadzę w zakres obowiązków ale ja nie byłam w stanie sapać w kuckach i rozmawiać, zreszta wkurzyło mnie to zachowanie, na jej prośbę o nr telefonu do domu “w razie czego” powiedziałam że nie mam a komórke podaje tylko znajomym. Reszta moich współpracowników była zbulwersowana tym zachowaniem -ich dwóch, nie moim.

        Cieszę się ze jestem na zwolnieniu i nie muszę tam chodzić… i coraz bardziej umacniam się w przekonaniu by tam nie wracać.

        shutter

        • Re: Wiosennie ale bez humoru

          Boże, jakie cudowne dzieciaki!!!
          Moja jest z lipca zreszą 13go 2003 (taką datę tylko o kilka lat starszą wyczytałam z tabelki u córeczki sylwii30, ciekawe, nie?), jest raczej wyrozumiała, chociaż zderza się ze mną znaczy się z brzuszkiem i tego nie mogę jakoś wyplenić… Ma też ostatnio humorki, jakieś bunty i to mnie trochę wyprowadza z równowagi, no ale 4 lata zbliżają się i prawdopodobnie okres negacji i stawiania na swoim przyjdzie.
          Mój mąż dużo jej tłumaczy, że mama ma brzuszek i dzidziusia w środku, i nie może się schylać, podnosić, itp. ale trochę nie podoba mi się ten song, mam wrażenie, że ona znielubi siostrę jeszcze przed urodzeniem, ja raczej mówię krótko, że boli mnie noga albo głowa ale nie brzuszek, żeby nie wiązała przykrości czy jakiejś krzywdy z maluszkiem.
          No widzisz dobrze, że piszesz o prymulkach bo suma sumarum nie kupiłam wczoraj i chciałam dziś udać się na bazarek, kupię tulipany, też się będę do nich szczerzyć::)
          Nie ma to jak wyrozumiałe koleżanki w pracy, u mnie tak źle nie było ale szefowa mi dokopała równo, ona generalnie nie lubi dzieci, kobiet w ciąży, wszystkie kobietki to naciągaczki zwolnień… często podważa zasadność ich wystawienia.
          Ja też wolałabym nie wracać, może uda mi się znaleźć inną pracę, będę usilnie szukać, to sobie postanowiłam! Gdyby mojemu mężowi dobrze szły interesy (cały czas w to wierzę) to siedziałabym w domu i robiłabym obiadki, już mi przeszło wchodzenie po szczeblach kariery… nawet wysoko weszłam i jakoś nie mam wielkich oporów żeby z tego zrezygnować.
          Jutro idę do gina więc zobaczymy co z tą glukozą, coś mi się zdaje, że będę robić 75g, nie wiem dlaczego robiłam 50tkę, może to jakaś nowa metoda?
          Jestem słoniowata również, wczoraj przycięłam brzuch drzwiami, jakoś źle wymierzyłam odległość, a jak chodzę? normalnie śmiać mi się chce, jakoś tak na boki i choć to normalne u kobiet w ciąży nie mogę się powstrzymać od śmiechu ze swojej postawy, oby tylko do przodu jeszcze tydzień, dwa i już jakoś będziemy czuć się bezpieczniej.
          A nie wiecie co u shiby? Pozdrawiam ją!
          Całuski i dwie rybie łuski dla wszystkich czerwcówek!!!

          Aga z Kasią

          • Re: Obciążenie glukozą

            Ja też mam skierowanie na obciażenie glukozą.
            Z Krzysiem pobierali mi krew tylko raz – po godzinie od wypicia. Wyszedł mi wynik na poziomie najniższym mieszczącym sie w normie.

            Zaczęłam szkołę rodzenia. U nas “co łaska” 150,00 zł i też poród rodzinny bezpłatny.

            Krzyś 12.09.04 i Krzuszyna

            • Re: Obciążenie glukozą

              shutter…to znaczy ze jesli sie nie ma ukonczonego kursu rodzenia to trzeba placic za porod rodzinny??? jakas paranoja , a ile cos takiego u nas kosztuje?

              [Zobacz stronę]

              • Re: Wiosennie ale bez humoru

                Zderzenia z brzuszkiem to i u nas są, Michu ma akurat głowę na jego wysokości i często sam z siebie podchodzi i mi z główki strzeli. Nie obcyndalam sie i obrywa za to bo mnie to strasznie wkurza. Też mu tłumaczę zeby był ostrożniejszy bo przecież widzi jaki mam gruby brzuch
                Zresztą moje dzieci bardzo śmieszy mój brzuch i ogólnie ocieżałość i póki mają z tego ubaw niech się smieją, znaczy ze to zauwazają 🙂

                Sama te się czasami właśnie szturchne niechący kiedy źle wymierzę przestrzeń przed sobą. Po poniedziałkowym wazeniu wychodzi, że mam 11 kg na plusie, to sporo jak na mnie i bardzo to obciążenie odczuwam. Chciałabym trochę przystopowac z wagą tym bardziej, ze od paru dni mam tez lekkie obrzęki stóp, wczesniej wieczorami a wczoraj i dziś od samego rana. Moze od siedzenia, trzeba więcej poleżeć i nóżki w góre…

                shutter

                • Re: Obciążenie glukozą

                  nie kosztuje, tzn źle mnie zrozumiałaś
                  W większości szpitali nie płaci się za poród rodzinny (chyba nawet tego zabronili) ale warunkiem porodu rodzinnego jest ukończenie szkoły rodzenia a za tą się płaci, gdzieniegdzie symbolicznie a w niektorych kilkaset pln

                  taka sprytna zagrywka…

                  Aha, nie wazne ile dzieci rodziłaś i ile razy partner był z Tobą, do kazdego porodu przygotowują Ciebie i jego w szkole rodzenia od nowa

                  shutter

                  • Re: Obciążenie glukozą

                    trzeba byc dobrej mysli,wiem ze to trudne ja obecnie jestem w 26 tyg.i nagle cos sie ze mna porobolo ze bym wszystkich pozabijala;wszystko mnie drazni,nic sie nie chce i jestem sama zla na siebie ze cos wieczorem zaplanuje a potem z tego nici,ja glukoze bede robic za tydzien i mam nadzieje ze bedzie ok,choc niecierpie tego bo jest mi strasznie niedobrze to moja 3 ciaza wiec wiem pozdrawiam i pieknego rozwiazania zycze Agnieszka

                    • Re: Obciążenie glukozą

                      Bardzo dziękuję za komplement na temat moich dziewczyn ale muszę ci przyznać ze mojaPaulina tez jest bardzo troskliwym dzieckiem tylko co do siostry to brak jej wyrozumiałości jest bardzo stanowcza i taka stonowana nic oprócz bicia siostry nie robi bez namysłu i jak narazie w zerówce nie mam z nia zadnych kłopotów oprócz tego ze wczoraj przy zabawie zaczeła się kłócic z jakąś kolezanka na cały dziub az pani została na wdechu ale przypuszczam ze na to ma duzy wpływ otoczenie natomiast z martynką nie ma zadnych problemów bardzo sie cieszy na braciszka tylko z kolei ta jest strasznie narwana nie posiedzi na miejscu i próbuje ona być moją mama bo stwierdziła ze mama musi odpoczywac zeby dzidzius urodził sie zdrowy i duzy. Ja byłam jakies 2 tygodnie temu u nas na porodówce obeznac sie z sytacja i zostałam mile zaskoczona bo połozna poinformowała mnie ze szkoła rodzenia przy porodzie rodzinnym nie jest obowiązkowa a poród rodzinny bez zadnych opłat jest to bardzo mała porodówka bo moze pomiescic tylko 8 pacjentek ale dowiedziałam sie z Gazety Wyborczej w rankingu porodówek zajęła 2 miejsce na całą polskę pod każdym względem i jest tam naprawde tak bardzo domowo i przytulnie. Obydwie córki rodziłam u nas wszpitalu wojewódzkim i raczej mam przykre wspomnienia wiec postanowiłam poszukac czegoś innego i znalazłamale jak bedzie to sie okaze w czerwcu.

                      • Re: CZERWIEC 2007 (3) – wiosennie

                        Nie mogłam wczoraj się zalogować, a “nałóg” do naszego wątku został wystawiony na poważną próbę…
                        Fajnie poczytać Wasze posty, trochę się rozpisałyśmy:)
                        Generalnie kiepsko od wczoraj się czuję, dziś idę do ginki, mam nadzieję, że rozwieje wszystkie moje obawy.

                        Tulipany kupiłam w kolorze kości słoniowej, są piękne, moje dziecko ma gust chyba po mamie:)
                        Pozdrawiam tymczasem
                        Obolała czerwcówka

                        Aga z Kasią

                        • Re: CZERWIEC 2007 (3) – wiosennie

                          ja zostalam osamotniona na 3 dni, bo moj maz musial wyjechac….
                          wczoraj zaczelam troche marudzic bo jednak brzuch jest coraz wiekszy i zaczyna przeszkadzac
                          wcoraj tez w szkole rodzenia polozna uczyla nas jak sie robi masaz krocza…brrrr
                          robilyscie to przy pierwszej ciazy??
                          Verba…trzymam kciuki za wizyte….i czy nie za wczesnie wstajesz na zwolnieniu??:)) pospij troche

                          [Zobacz stronę]

                          • Re: CZERWIEC 2007 (3) – wiosennie

                            Madiku, obiecuję się poprawić. Fakt, że mam maraton bo 3 dni nie było mojego męża, dziś i jutro też go nie będzie bo wieczorami studiuje, a ja z naszym Tajfunem czyli żywym dzieckiem wojuję. Katia wstaje koło 6tej, przedwczoraj nawet 5.50, dobrze, że ma drzemkę, ja padam razem z nią, dziś zamówiłam nianię dla niej bo dosłownie nie mam jej z kim zostawić a przecież u ginekologa czasem są niezłe spóźnienia. No i jak tu odpocząć, w przyszłym tygodniu Kas wraca do przedszkola więc się wyśpię i będę leżeć odłogiem o ile wcześniej nie przechwyci mnie szpital.
                            Odpukać
                            Wspominam jak się dopieszczałam jak byłam w pierwszej ciąży:) Fajnie masz kobietko a nieobecność męża jakoś przeleci, oby jak najszybciej!!!

                            Aga z Kasią

                            • Re: Obciążenie glukozą

                              Ale dzisiaj jestem w fatalnym stanie az poszłam sie przespac ok 13,20 to wstałam przed chwila jeszcze bardziej nietomna niz wczesniej a te moje kochane dzieci same sie bawiły przez cały czas tak grzecznie ze jeszcze teraz jestem w szoku ze mam tak wspaniałe i wyrozumiałe dzieciaki

                              • Lista

                                Dziewczyny – przepraszam ale nie będę mogła zajmować się już listą.
                                Po szpitalu nie mogę za dużo siedzieć przy kompie bo zaraz mnie wszystko boli 🙂 Poza tym za chwilę się przeprowadzamy i mam bardzo dużo na głowie w związku z przeprowadzką, przenoszeniem firmy itd.
                                Tak że wybaczcie ale musi się tym zająć kto inny.
                                Mogę ostatni raz zrobić aktualizację – napiszcie mi TU proszę wszystkie dane do aktualizacji – niezależnie od tego czy już mi coś wysylałyście czy pisałyście w postach – przez ten szpital mam pocztę w dwóch różnych komputerach i mogę z tym nie dojść do ładu.
                                Tak więc czekam – co zmienić w tabeli – piszcie TU:

                                Agata&

                                • Polecam….

                                  Dziewczyny,
                                  dawno do Was nie zagladalam i mam troche zalegliwosci, bo jakos nie moge sie juz polapac ktore posty czytalam, a ktorych nie… Wiec pewni duzo przegapilam.

                                  Dziewczyny,
                                  w srode miala po raz pierwszy gimnystyke wodna dla ciezarnych!!!! Juz na samym poczatku napisze, ze POLECAM!!!!! OOOO ludzie jaka to fajna sprawa, nie czuc tego ciezaru… odpoczac, zrelaksowac sie!!! Nawet nie myslalam ze bedzie tak dobrze!

                                  To taki maly basenik w klinice, bardzo dobrze ocieplony i przytulny. Prowadzaca kobieta, przyciemnila swiatlo i pozapalala swieczki, w glosnikach plynela uspakajajaca muzyczka. Cwiaczenia byly latwe i raczej takie relaksujace. Bardzo mi sie podobalo. Kobiety biorace udzial sa mile i sympatyczne i czlowiekowi od razu lzej na duszy, gdy ma okazje pogadac lub posluchac o podobnych do swoich dolegliwosciach i przypadkach… :-))))

                                  Od przyszlego tygodnia zaczynam jeszcze szkole rodzenia… Mam nadzieje, ze bedzie rownie milo! Jak narazie czekam na przyszla srode i basen.

                                  Pozatym kurka wodna przypomniala sobie o mnie moja “byla firma” i wzieli mnie w tym tygodniu do pracy, do pomocy… Niezly szok przezyli widzac moj brzuch, bo o niczym nie wiedzieli, moze planowali nawet przyjac mnie na wiecej godzin… Kto tam wie. Maja za malo personelu, a pracy naprawde duzo.

                                  Ogolnie czuje sie dobrze. Bole glowy i zoladka narazie daja mi spokoj…. Ciesze sie, ze slonca i z wiosny jakos tak latwiej rano wstac:-))))

                                  iwi i

                                  • Re: Lista

                                    Shibaa,
                                    Dawno tu nie zagladalam i tak dzis specjalnie weszlam z mysla o tobie i czy juz jestes w domku… Dobrze, ze juz Cie wypuscili! Co do listy to nie przepraszaj, ja sie ciesze, ze do tej pory tak dobrze wszystko prowadzilas i tak ladnie i pomyslowo ja zrobilas!!!!

                                    Jezeli bedziesz robila ostatnie zmiany to u mnie “skresl” Emilke, bo bedzie Julian juz na 100%!!!

                                    Pozdrowienia

                                    iwi i

                                    • Re: Lista

                                      Więc oszczędzaj się jak tylko mozesz!!!!
                                      u mnie będzie chłopak na 100 %
                                      Pozdrawiam i życzę zdrówka!!!

                                      • Re: Lista

                                        Pozdrawiam serdecznie, oszczędzaj się, powodzenia przy przeprowadzce, dzięki za prowadzenie najpiękniejszej listy świata, ale wpadać do nas będziesz, mam nadzieję?
                                        Pozdrowienia dla córeczki Ani i brzuszka:)

                                        U mnie zmieni się imię ale na 100% nie jestem pewna więc nie ma sensu zmieniać…

                                        Aga z Kasią

                                        • Re: Polecam….

                                          Kopę lat ivi, ja na basen nie mogę, a woda to moja trzecia miłość, zazdroszczę Ci pozytywnie:)
                                          Ginka trochę mnie uspokoiła wczoraj bo już struta chodziłam ale tak czy inaczej wcale nie jest fajnie, trochę mi wychodzi niewydolność łożyska jak przy poprzedniej ciąży, no ale nie ma co krakać, pożyjemy zobaczymy. Przynajmniej cukrzyca wykluczona!
                                          A do pracy fajnie, że wróciłaś, jak się dobrze czujesz to czas szybciej zleci, a i pogadasz sobie z kolegami, same plusy:)
                                          Pozdrawiam Natalkę i Julianka

                                          Aga z Kasią

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ***CZERWIEC 2007*** (3) – zimowo :)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general