Drogie kolezanki “po fachu” 😉
Tak jak wspomnialam wczesniej zrobilam test i okazal sie pozytywny. Ale zastanawia mnie jedno. Nie mam zadnych jedzeniowych zachcianek, ba nawet apetyt mi sie zmniejszyl, no i nie mam mdlosci. Oczywiscie jestem z tego powodu szczesliwa,ale mam pytanie. Czy moge sie z tego cieszyc czy czekac ze jednak sie te objawy pojawia…..zaznaczam ze naprawde dobrze sie czuje, poza jedna niedogodnoscia——jestem tak nerwowa ze dziewczyny w pracy zaczynaja cos podejrzewac 😉 Jestem w okolo 5-6 tygodniu…..
SHADY
9 odpowiedzi na pytanie: Czy moge sie cieszyc z braku mdlosci i zarlocznosc
Re: Czy moge sie cieszyc z braku mdlosci i zarlocznosc
Jeszcze mogą Ci się wszystkie te atrakcje przyplątać. Ale niekoniecznie. Ja w pierwszej ciąży żadnych przykrych objawów nie miałam. Teraz (jak na razie) też nie. Jednak jeszcze chyba za wcześnie, żeby o tym przesądzać.
A przy okazji: WILEKIE GRATULACJE!
Kra, Wiktorek (19.11.2003) i * (10.08.2005)
Re: Czy moge sie cieszyc z braku mdlosci i zarlocznosc
Jeśli chodzi o mdłości to jest dużo kobiet, które nie mają mdłości np.ja:)) Moim zdaniem to lepiej, bo jest mniejsze ryzyko niedoborów, organizm może sobie przyswajać wszystko co jest mu potrzebne. Brak mdłości nie świadczy o niczym niepokojącym, a nawet powinnaś się cieszyć.
Co do apetytu to uwierz mi, na pewno przyjdzie taki dzień, że będziesz dużo jadła. Wszystko w swoim czasie, wsłuchuj się w swój organizm i nic na siłe.
Pozdrawiam!
P. S.
Fajne artykuły można poczytać na stronce
wchodzisz w zakładkę rodzina i tam jest cała masa artykułów o ciąży.
Kasia+KTOŚ
Re: Czy moge sie cieszyc z braku mdlosci i zarlocznosc
Witaj:))
Gratuluję!!!:) To na wstępie. :))
A co do twoich obaw to nie masz się czym przejmować.
Ja jestem w szóstym miesiącu i od samego początku ciąży ani razu nie miałam mdłości. Myślę,że możemy się z tego cieszyć,bo to ponoć mało przyjemna sprawa…
A co do apetytu też się nie martw.Ja zachcianek (takich trochę dziwnych)nie miewam,na samym początku też wręcz nie miałam apetytu.Dziś już jest troszkę inaczej,bo są dni kiedy mam taki apetyt,że mój mąż zastanawia się gdzie ja to wszystko mieszczę,hihihi…:)Ale też bez dziwactw,a od początku ciąży przytyłam jak na razie tylko 4 kilo:)
Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam:))
Wiolka i Karina
Re: Czy moge sie cieszyc z braku mdlosci i zarlocznosc
Ja zaczęłam mieć mdłości od 8 tygodnia – straszne, mogłam przejechać 1 przystanek autobusem i musiałam wysiadać. Co do żarłoczności to jej nie miałam – do tej pory mam 7,5 na plusie. Wszystko może się zdażyć, ale życze Ci abyś uniknęła mdłości i wymiotów.
Re: Czy moge sie cieszyc z braku mdlosci i zarlocznosc
hehe to mnie nei pocieszylas:)
jutro zaczynam 8 tydzien i jak do tej pory czuje sie swietnei zero nudnosci ani wymiotow:) ale apetyt mam oggggromny:)
pozdrawiam
Re: Czy moge sie cieszyc z braku mdlosci i zarlocznosc
Nie każda kobieta w ciąży musi miec mdłości-ja miałam prawie od razu,apetyt przyszedł dopiero w 7-8 miesiącu a co do nerwów to jak zazwyczaj jestem bardzo,bardzo wybuchowa to dziwnie teraz zachowuje spokój.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka
Re: Czy moge sie cieszyc z braku mdlosci i zarlocznosc
Ja na początku ciąży czułam się tylko zmęczona i chciało mi się spać.
Do tej pory czuję się zupełnie normalnie, nie miałam i nie mam ani zachcianek ani mdłości ani żadnych innych typowych ciążowych dolegliwości. Może ty też tak będziesz przechodzić ciążę, czego ci bardzo życzę.
Pozdrawiam,
Kaja
Re: Czy moge sie cieszyc z braku mdlosci i zarlocznosc
Mdłości nie zawsze występują, wszystko zależy od ilości hormonów ciążowych.Oczywiście lepiej jak są, świadczy to o tym że ciąża przebiega poprawnie i dzidziuś jest dobrze chroniony.
A co do zachcianek, to również nie jest to regułą.
aga
Re: Czy moge sie cieszyc z braku mdlosci i zarlocznosc
czy to aby nie jest mit, ze jak sa mdlosci to ze oznacza to ze ciaza przebiega prawidlowo??????
pierwsze slysze o czyms takim szczerze powiem…..i mnei akurat to nei zmartwi ale sa babki co sie wystrasza takimi slowami
swiatecznie pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy moge sie cieszyc z braku mdlosci i zarlocznosc