czy moje dziecko jest uzdolnione?

Poradźcie mi proszę, bo jako zakochana mama nie jestem obiektywna. Jak myślicie czy moja córcia jest uzdolniona sportowo, a jeśli tak to jak powinnam jej pomóc rozwijać te zdolności. Ale do rzeczy… moja Maja ma 4,5 roku i jak większośc dzieci w jej wieku bardzo lubi ruch. Jak miała 3,5 roku nauczyła się jeździć na 2 kółkach na rowerze, trochę wcześniej zaczęła jeździć na hulajnodze ( takiej zwykłej na 2 kółkach), a na wczasach z których niedawno wróciliśmy nauczyła się sama nurkować i pływać pod wodą. Ja nie pływam, a mąż słabo i nie chodzimy na basen w czasie roku. Pokazaliśmy jej tylko jak się rusza nogami i rękoma pływając żabką, a ona po chwili woła “mama zobacz co umiem” i dała nura pod wodę i popłynęła parę kroków. Przeżyłam szok i zachwyt nad moim dzieckiem. A może to jest normalne i dzieci mają takie zdolności, jak jest u Was???

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: czy moje dziecko jest uzdolnione?

  1. Zamieszczone przez smoki
    A mój Dawid nauczył się czytać między 6 a 7 rokiem życia (normalnie w zerówce).
    Na rowerze dwukołowym uczy się teraz (7 lat).

    Opóźniony nie jest. Daje sobie radę. Dobrze się czuje w grupie. Jestem z niego dumna jak cholera 🙂

    ciotki też

    • Zamieszczone przez ciapa
      Posunę sie dalej…bardzo dobra pamięć mechaniczna jest też charakterystyczna dla upośledzenia umysłowego więc niekoniecznie świadczy o inteligencji

      To i ja amen… Baśka nie jest w stanie opanować liczenia do 10. Niby pamiętliwa ale z zapamiętywaniem takich rzeczy nie bardzo!! A ewidentnie z niej podstępna bystrzacha!!

      • Zamieszczone przez EwkaM
        ciotki też

        Noooo!!! 🙂

        • Zamieszczone przez Bramkaa
          To ja cos dodam, bo wlasnie jestem po wizycie u psychologa z moim 2,5-latkiem. To wcale nie jest tak, ze jak dziecko sie czegos wczesniej nauczy niz inne dzieci to jest wyjatkowo uzdolnione w tym kierunku. To, ze dziecko zaczelo czytac majac 2 lata nie znaczy ze w wieku 10 lat bedzie lepiej czytac niz jakiekolwiek inne dziecko, ktore zaczelo czytac pozniej, podobnie z jazda na rowerze, chodzeniem, mowieniem, plywaniem i wieloma innymi umiejetnosciami. A talent to nie tylko umiejetnosc, ale duzo zmudnych cwiczen, wiec jesli dziecko przejawia ochote uprawiania danego sportu i samo sie do tego garnie to trzeba mu stworzyc warunki do rozwijania wlasnych zainteresowan i wtedy sie okaze co sie wykluje 🙂

          Dziękuję bardzo za tą rzeczową odpowiedź. Bramkaa bardzo mi pomogłaś. Ja nie szukam na siłę talentów u moich dzieci, ale nie chciałabym aby jakieś wyjątkowe umiejętności nie zgasły z powodu braku mojego zainteresowania i pytałam dlatego, bo nie wiem czy nie jest za wcześnie, aby córcie gdziekolwiek zapisywać ( na basen przyjmują po skończonych 5 latach) na razie chciała iść na taniec i od października zacznie, zobaczymy czy jej się spodoba.
          ps. Maja liczy do 20, umie też dodawać i zna pojedyńcze literki, ale to jest normalne w jej wieku więc o tym nie wspominałam wcześniej i nie chciałam się przechwalać ani licytować tylko prosiłam o spojrzenie “chłodnym okiem”.
          Pozdrawiam

          • Rozumiem cie.
            Co do basenu to mozna chodzic juz od ukonczenia kilku miesiecy zycia, chociaz to calkiem inne zajecia niz zwykle lekcje plywania. Jesli corka przejawia zainteresowanie to ja zapisz. U nas tez lekcje plywania zaczynaja sie od 5 roku zycia, ale z dziecmi chodzimy sami na basen aby nie baly sie wody. Na taniec tez nie jest za wczesnie. Moja corka chodzi na balet od kiedy skonczyla 4 lata i bardzo jej sie podoba, wiadomo ze stopien trudnosci dostosowany jest do wieku, na razie nikt nie wspomina o talencie. Nie powinno sie zapisywac malych dzieci na sporty obciazajace jedna ze stron, np tenis, albo jazda konna. To dopiero od jakiegos wieku, nawet nie wiem jakiego. Ale plywanie, taniec itp to chyba nie ma problemu. Wazne zeby miala jeszcze energie sie uczyc jak przyjdzie czas 😉
            A porownywanie i licytowanie to juz taka nasza cecha, wiemy ze sie tego nie robi, wiemy ze nic to nie wnosi, a i tak to robimy 😉 Sama tez sie czasem lapie na tym, ze sie zastanawiam czy moje dzieci nie sa z czyms do tylu gdy widze jak ich rowiesnicy w czyms sa szybsi czy lepsi. Wczoraj psycholog mnie uodpornila na to, no moze chociaz na jakis czas 😉

            • Zamieszczone przez mrówka

              ps. Maja liczy do 20, umie też dodawać i zna pojedyńcze literki, ale to jest normalne w jej wieku więc o tym nie wspominałam wcześniej

              No tak w tym wieku to normalne ale moja Baśka ma 3 lata dopiero. Jej koledzy (rówieśnicy), którzy jeszcze mówić nie potrafią do końca rozpoznają literki i umieją liczyć i dodawać. W szoku byłam. Czytanie to raczej polega na “rozkodowywaniu” liter – znaków ale nie koniecznie jest to związane z rozumieniem tekstu ale i tak jestem pełna podziwu.
              Baśce pozwalam iść własnym torem.
              A na basen godziła od 2 miesiąca życia do ukończenia 2 lat. Potem poszła do przedszkola i zaczęły się choroby, więc musieliśmy zrezygonowac. Na razie nie wznawiamy, bo teraz chodzi do przedszkola państwowego i fala chorób napadła nas po raz drugi. Podejrzewam, że to z powodu większego skupiska dzieci… ale jak tylko się uodporni to wracamy… bo i ja sama chętnie pochodzę!! 🙂

              • Zamieszczone przez ciapa
                No to ja tez piowinnam, mój sześciolatek tez rozpoznaje literki ale jakos nie czyta płynnie ze zrozumieniem…
                Nie nurkuje, nie pływa, dopiero co w tym roku nauczył się jeżdzic na rowerze…
                Musze go przebadac czy aby normalny jest

                • Zamieszczone przez mrówka
                  Ja nie szukam na siłę talentów u moich dzieci, ale nie chciałabym aby jakieś wyjątkowe umiejętności nie zgasły z powodu braku mojego zainteresowania i pytałam dlatego, bo nie wiem czy nie jest za wcześnie, aby córcie gdziekolwiek zapisywać ( na basen przyjmują po skończonych 5 latach) na razie chciała iść na taniec i od października zacznie, zobaczymy czy jej się spodoba.

                  Ortopeda, który próbuje ratować mój kręgosłup, zciachany kompletnie, prawdopodobnie przez ju-jutsu, twierdzi, że zajęcia soprtowe dla dzieci to tak od 6 lat (wcześniej oczywiście można zapisać np. na tańce czy rytmikę w przedszkolu, ale nie intensywne treningi).
                  No chyba że koniecznie chce się wychować np. gimnastyczkę, z góry mając świadomośc, że w wieku trzydziestu paru lat kaleką będzie.
                  To samo (o tych 6 latach) mówił mi rehabilitant, który np. masuje byłą akrobatkę cyrkową…

                  • Zamieszczone przez Bramkaa
                    Sama tez sie czasem lapie na tym, ze sie zastanawiam czy moje dzieci nie sa z czyms do tylu gdy widze jak ich rowiesnicy w czyms sa szybsi czy lepsi. Wczoraj psycholog mnie uodpornila na to, no moze chociaz na jakis czas 😉

                    Moja znajoma psycholozka mnie nauczyla to sie podziele 😉
                    nie mowi sie! :…”on jest w tym lepszy, szybszy..itd….. odemnie, ciebie itp…”
                    TYLKO:
                    “…on jest w tym swietny, bardzo bobry, szybki…itd…… a Ty normalny…..itp.” 😉
                    W ten sposob nie wmawiamy sobie ani tymbardziej dzieciom ze sa w czyms kiepskie 😉

                    • Zamieszczone przez kurczak
                      Ortopeda, który próbuje ratować mój kręgosłup, zciachany kompletnie, prawdopodobnie przez ju-jutsu, twierdzi, że zajęcia soprtowe dla dzieci to tak od 6 lat

                      mnie ortopeda mowil ze 8 musi miec skonczone
                      np. do jazdy konnej
                      ale zdecydowanie 4-5 lat to za wczesnie

                      • Zamieszczone przez ciapa
                        Amen
                        Co lepsze dwulatki mają świetna pamieć mechaniczną, która później jakoś szybko im przechodzi 😀 Stąd pamietanie literek, długich sekwencji cyfr itd.
                        Posunę sie dalej…bardzo dobra pamięć mechaniczna jest też charakterystyczna dla upośledzenia umysłowego więc niekoniecznie świadczy o inteligencji

                        dla mnie o inteligencji dziecka swiadczy myslenie. Moja Ala literek nie zna, liczy ze zrozumieniem….

                        ….do dwóch, no moze trzech (chyba jednak nie….)

                        ale jak miała chyba z 1,5 roku, jak wstawiałam pranie to poszła do innego pokoju i sama przyniosła swoje brudne rzeczy. Przypomniała sobie ze tam były, skojarzyła co robie i poprostu przyniosła (a wtedy jeszcze wcale nie mówiła). Ona nie mówiła ale ciągle wsazystko analizowała. W kazdym obrazku szukała przyczyn i skutków. Dla Bartka jest kotek. Dla Ali jest kotek, jest smutny bo nie mam mleczka itp. mam genialne dziecko 🙂 🙂 😉

                        co do sportów – Bartek pływa a raczej nurkuje od daaaawna. Poprostu mały kamikadze. jak miał ze 2,5 roku skakał do basenu na bombe. ale tak do konca sam sie w wodzie nie utrzyma. ale nic sie nie boi. Za to na rowerze nauczył sie dopiero pare tyg temu, wczesniej wył i sie bał.

                        ze zdolnosciami jest tak ze ja literki znałam ale za nic nie czytałam dopóki do szkoły nie poszłam. Moja siostra niec nie znała, myliła kolory i pamietała jedną piosenke. Az kiedys prosiła mame o cos, ta nie słuchała a moja siostra wzieła kartke i napisała
                        “mamusi srup mi supy ogorowej” Potem powiedziała ze sie nauczyła czutac i pisac z ulicy sezamkowej. Potem ja w szkole miałam cały czas same piątki a moja siostra sie przeslizgiwała. teraz ja mgr a ona studiuje na 2 fakultetach. i jakie miało znaczenie czy czytałysmy mając lat 4 czy 7???

                        • Zamieszczone przez aborka
                          dla mnie o inteligencji dziecka swiadczy myslenie. Moja Ala literek nie zna, liczy ze zrozumieniem….

                          ….do dwóch, no moze trzech (chyba jednak nie….)

                          ale jak miała chyba z 1,5 roku, jak wstawiałam pranie to poszła do innego pokoju i sama przyniosła swoje brudne rzeczy. Przypomniała sobie ze tam były, skojarzyła co robie i poprostu przyniosła (a wtedy jeszcze wcale nie mówiła). Ona nie mówiła ale ciągle wsazystko analizowała. W kazdym obrazku szukała przyczyn i skutków. Dla Bartka jest kotek. Dla Ali jest kotek, jest smutny bo nie mam mleczka itp. mam genialne dziecko 🙂 🙂 😉

                          co do sportów – Bartek pływa a raczej nurkuje od daaaawna. Poprostu mały kamikadze. jak miał ze 2,5 roku skakał do basenu na bombe. ale tak do konca sam sie w wodzie nie utrzyma. ale nic sie nie boi. Za to na rowerze nauczył sie dopiero pare tyg temu, wczesniej wył i sie bał.

                          ze zdolnosciami jest tak ze ja literki znałam ale za nic nie czytałam dopóki do szkoły nie poszłam. Moja siostra niec nie znała, myliła kolory i pamietała jedną piosenke. Az kiedys prosiła mame o cos, ta nie słuchała a moja siostra wzieła kartke i napisała
                          “mamusi srup mi supy ogorowej” Potem powiedziała ze sie nauczyła czutac i pisac z ulicy sezamkowej. Potem ja w szkole miałam cały czas same piątki a moja siostra sie przeslizgiwała. teraz ja mgr a ona studiuje na 2 fakultetach. i jakie miało znaczenie czy czytałysmy mając lat 4 czy 7???

                          Świetne podsumowanie 🙂

                          • Zamieszczone przez aborka
                            i jakie miało znaczenie czy czytałysmy mając lat 4 czy 7???

                            czyli dla naszego dziecia jest jeszcze szansa?

                            • Zamieszczone przez EwkaM
                              czyli dla naszego dziecia jest jeszcze szansa?

                              Lekarka Dawida bardzo znana w Polsce z resztą oświadczyła że nauczyła się porządnie czytać w czwartej klasie

                              • Zamieszczone przez smoki
                                Lekarka Dawida bardzo znana w Polsce z resztą oświadczyła że nauczyła się porządnie czytać w czwartej klasie

                                Miód na moje serce…

                                • Zamieszczone przez szpilki
                                  mnie ortopeda mowil ze 8 musi miec skonczone
                                  np. do jazdy konnej

                                  Kiedyś instruktorka jazdy konnej przy mnie tłumaczyła napalonej mamusi, która z 5 latka przyszła, żeby poczekała jeszcze ze 3 lata, bo takie dziecko jest poprostu za małe, żeby poprowadzić tak konia, żeby on zrozumiał… Nie wiem ile w tym prawdy, bo jak konno to z doskoku 😉 i nie jest to moja pasja…

                                  Teraz mam wrażenie, że coraz więcej jest info, żeby ze sportem poczekać – np. moja siostra ostatnio z zajęć na ortopedii przyniosła info, żeby nie pozwalać dzieciom do 7-8 lat skakać np. z wersalki, bo mają za słabe biodra i w wieku starszym są problemy z chodzeniem…

                                  • Zamieszczone przez kurczak
                                    Kiedyś instruktorka jazdy konnej przy mnie tłumaczyła napalonej mamusi, która z 5 latka przyszła, żeby poczekała jeszcze ze 3 lata, bo takie dziecko jest poprostu za małe, żeby poprowadzić tak konia, żeby on zrozumiał… Nie wiem ile w tym prawdy, bo jak konno to z doskoku 😉 i nie jest to moja pasja…

                                    Teraz mam wrażenie, że coraz więcej jest info, żeby ze sportem poczekać – np. moja siostra ostatnio z zajęć na ortopedii przyniosła info, żeby nie pozwalać dzieciom do 7-8 lat skakać np. z wersalki, bo mają za słabe biodra i w wieku starszym są problemy z chodzeniem…

                                    znajomi lekarze kształcili synka (upasiony do granic jedynak) – narty, tenis, basen itp. Jak mial z 6-7 lat okazało sie ze ma tak zniszczone kosci stóp (od własnej masy) ze nie wolno mu żadnych sportów uprawiac…
                                    Potem poszedło do prywatnej podstawówki – jednej z pierwszych (to bylo ze 15 lat temu). W 4 klasie sie okazało ze nie umie ani czytac ani pisac…. jakos nauczyciele nie zauważyli do tego czsu….. Ale za to pieknie lepił z plasteliny, figurki disneya jak żywe 🙂 🙂 🙂
                                    Teraz jest ponoc wytatuowanym, zakolczykowanym od stóp do głów młodzińcem 1.80 m, 150 kg….. polecam rozwijanie zdolnosci i usportawianie od najmłodszych lat 🙂

                                    Mój mąż bardzo usportowiony. Trenował zapasy od podstawówki. dosc szybko zaczął jeżdzic na zawody. Była mały i bardzo umiesniony. Ale w 8 klasie miał 140 i wazył 36 kg (musiał do zawodów sie w wadze miescic i wtedy biegał w 3 parach dresów zeby wypocic wode). Lekarze zabronili mu trenowac bo by nie urósł. dzieki bogu na chwile posłuchał. W liceum urósł 50 cm i przytył 2 razy. Znalam jeszcze jeden taki przypadek i nie wiem czy chłopak urósł.

                                    • Zamieszczone przez Lea
                                      Ja tez już kilka rozpoznaję 😉

                                      Przepraszam, nie mogłam się oprzeć… 😉

                                      • Zamieszczone przez ciapa
                                        No to ja tez piowinnam, mój sześciolatek tez rozpoznaje literki ale jakos nie czyta płynnie ze zrozumieniem…
                                        Nie nurkuje, nie pływa, dopiero co w tym roku nauczył się jeżdzic na rowerze…
                                        Musze go przebadac czy aby normalny jest

                                        Zamieszczone przez ciapa
                                        Amen
                                        Co lepsze dwulatki mają świetna pamieć mechaniczną, która później jakoś szybko im przechodzi 😀 Stąd pamietanie literek, długich sekwencji cyfr itd.
                                        Posunę sie dalej…bardzo dobra pamięć mechaniczna jest też charakterystyczna dla upośledzenia umysłowego więc niekoniecznie świadczy o inteligencji

                                        Ale to co? znaczy, ze jak zna litery w wieku 2 lat to znaczy, że upośledzony jest?
                                        Ciekawa definicja;)
                                        Teraz może ja go przebadam;) Bo już nie wiem, czy on aby normalny jest…

                                        Moim zdaniem- nie należy wpadac w przesadę w żadną stronę ale jakoś nie fajne te komentarze tu poleciały….czemu????

                                        Czy trudno przyjac do wiadomości cudze sukcesy?

                                        ps. az strach coś więcej napisac czasem o swoim dziecku;)

                                        ps. uspokoje Cie, Ciapa- moje starsze dziecko jest całkowicie normalne;) czytac uczy sie dopiero teraz- w wieku 5 lat. Ale może to też za wczesnie?

                                        • Zamieszczone przez kas
                                          Miód na moje serce…

                                          Podpisze się jesli można… 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: czy moje dziecko jest uzdolnione?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general