Caly czas mysle ze mojej chorobie nie powinnam rodzic wiecej dzieci, ale chce. Po Filipie nie wyladowalam na wozku po nastepnym dziecku moge wyladowac, albo moze nic nie byc. a tak bym chciala jeszcze jedno. Czasami mysle ze najlepiej jakby los zadecydował. Nie wiem z drugiej strony czy warto ryzykowac bo lepiej wychowac jedno a w zdrowiu. Co wy na to??? Jak myslicie co zrobilybyscie na moim miejscu???
pozdrawiam,
Beata i Filip 19,07,2003
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: czy mozecie troszke sie zastanowic
Re: czy mozecie troszke sie zastanowic
z Twoich wypowiedzi wynika, że już podjęłaś decyzję 🙂
Kaśka z Natusią (2 lata + 1 miesiąc 🙂
Re: czy mozecie troszke sie zastanowic
za to ze masz taka wole walki z choroba, ktora kazala ci sie szybko pozbierac i zorganizowac (dla siebie dla najblizszych) – nie znam ci b dobrze ale z twoich postow to wybija…za odwage w mowieniu o rzeczach trudnych o proszeniu o pomoc co tez nie jest latwe…za pogode ducha mimo wszystko (mimo ze pewno czasem ci jej brak, ze sie boisz, ze nie wiesz jak bedzie dalej)…
oj beatko – mamy za co cie podziwiac 🙂
Re: czy mozecie troszke sie zastanowic
wiesz ja sie teraz znow bardzo dobrze czuje i juz zapomnialam prawie ze jestem chora. Tylko czasem sobie przypominam i jest mi smutno wtedy, ale nie dam sie.
Beata i Filip 19,07,2003
Re: czy mozecie troszke sie zastanowic
przepraszam jesli uczynilam cie smutna 🙁
sama mam dzis piekielnego dola…
wszystko mi sie sypie…
wybacz
i badz nadal taka dzielna i pogodna
Re: czy mozecie troszke sie zastanowic
Wcale nie jestem teraz smutna Wlasnie wcinam ogromnego Magnuma prosto z linii produkcyjnej. czekam do 14 i jade do domu i bede z moim synkiem od rana do wiecvzora 5 dni
pozdrawima,
beata
Beata i Filip 19,07,2003
Znasz odpowiedź na pytanie: czy mozecie troszke sie zastanowic