do nauczycielek

1. nelly Dodane ponad rok temu,

   tak o 14.30 nie ma nikogo.
   tak rodzice nie zgodzili sie na zabieranie dziecka z biblioteki, dodam ze uczen slaby i chcialam z nim chociaz troche podreperowac oceny…. No ale on przeciez w tym czasie ma odpoczywac…

   wczoraj odrobilam 2 godziny, wzielam niecwiczacych na WF, smielismy sie potem, ze bedzie niedlugo kazdy mial stroj:)

   Powinnam miec 40 godzin, mam 28, plud 7 ktore wypadlo nie z mojej winy, wiec nie jest zle

   Niestety u nas rajd weekendowy odpada-uczniowie dojezdzajacy, musialabym zalatwic im transport, a w miejscowosci gdzie pracuje nie ma nic.

   Projektu w tym roku nie robie, dyrekcja dala mi cos innego

   Odpowiedz
2. nelly Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Lea

   U nas dość często nie ma jakichś nauczycieli i lekcje przepadają np. rano, wtedy zastępstwo mogłabym wziąć za darmo… Za tydzień w moim okienku też biorę zastępstwo, sama go sobie poszukałam i zamówiłam, bo wiedziałam, że nauczyciela nie będzie, a mi się przyda spotkanie z tą klasą.

   Ale ja Cię chyba po prostu źle zrozumiałam, jakoś sobie dopowiedziałam, że szukasz możliwości odrobienia tych godzin, a tu przecież chodziło tylko o to, co się stanie, gdy ich nie wypracujesz.

   Życzę pomyślnego wybrnięcia z sytuacji. I jeszcze… marzy mi się, by dyrektorzy takich szkół i nauczyciele będący w takim kłopocie – pisali gdzieś o tym, zgłaszali to gdzieś wyżej… Nie mam bezpośrednio na myśli Ciebie, bo Ci sytuacji nie zazdroszczę i nie myślę, że masz jeszcze zacząć pikiety protestacyjne urządzać, ale wokół mnie tylu nauczycieli narzeka na to rozwiązanie, a osobiście nie znam żadnego, który by gdziekolwiek zostawił konstruktywny ślad w tej sprawie… Mnie te godziny jakoś szczególnie poza ich wymiarem papierkowym nie przeszkadzają, bo i tak zawsze je robiłam, ale szczerze… rozwiązanie wydaje mi się bezprawne – choć “prawem” narzucone – a do tego dla wielu trudne do wykonania. Czemu z tym czegoś nie zrobić, gdy to ludziom tak przeszkadza i nie spełnia w niektórych szkołach swojej funkcji? lepiej pisać, że nie było chętnych na zajęcia i czuć, że się odbębniło swoje? Smutne.

   U nas sa nauczyciele, ktorzy maja wyrobione ponad norme,ale maja mniej godzin niz ja i maja np. inny plan.
   Tak wiec, rozwiazaniem w naszym przypadku czli mojej szkoly jest np. zabranie mi godzin bym mogla spokojnie wyrabiac darmowe godziny.

   Odpowiedz
3. lea Dodane ponad rok temu,

   I tu właśnie uważam, że to sprawa dyrektora, żeby Ci zapewnić możliwość zrealizowania tego hm… obowiązku. I że dyrekcja mogłaby opisać swoje trudności organizacyjne – bo to są jej trudności…
   Ale w ogóle co szefostwo na to? Na Twoją sytuację? Sporo tych godzin Ci brakuje i nie jest to Twoja wina przecież… A zabierać godziny płatne, by ktoś wyrobił karciane… paranoja… Choć wiesz, w sumie u nas po części tak się robi: kiedyś zajęcia ZDW i wiele kół to były godziny płatne, teraz nie są.

   Tą reakcją na angielski w czasie religii bardzo mnie zaskoczyłaś… Tzn. rozumiem, że nie można ucznia zmusić, ale że nikt, kto i tak siedzi wtedy w szkole, nie chce skorzystać z darmowej okazji poćwiczenia języka?

   Odpowiedz
4. arkek Dodane ponad rok temu,

   U nas Dyro powiedział, że wyrobić je musi każdy. I koniec tematu. Zresztą ona na wszystkie pytania odpowiada, że coś musi być zrobione albo, że jak się komuś coś nie podoba to może się zwolnić.
   Co do tych wycieczek. U mnie też są odwozy dzieci i też pracuję zawsze do końca. Ale zbieramy te “miejscowe” dzieci(kilka) i idziemy z nimi np. do archiwum miejskiego, do biura promocji miasta, Urzędu Miasta. Zero kosztów, czas ok 1,5 godziny. Rodzice zobowiązują się odebrać dzieci z wyznaczonego miejsca, albo pozwalają na samodzielny powrót. Dzieciaki mają za to dodatkowe punkty z zachowania, albo 6 z WOSu. I zawsze są chętni.

   Nelly, pozwól, że tak bezczelnie się podepnę, ale nie będę zakładać nowego wątku. Mam pytanie- może mi pomożecie.
   Chodzi o zasiłek na zagospodarowanie. Spełniam wszystkie warunki, złożyłam wniosek i Dyrektor mi odmówił, bo pracuję na zastępstwo. KN mówi tylko, że trzeba zwrócić jeśli nie przepracuje się w szkole 3 lat. Wiem i dyro również, że zostaję w tej szkole dalej. Ale chodzi mi o to zastępstwo, to jest powód by mi odmówić? Pytałam kilka osób i twierdzą, że nie.

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: do nauczycielek